Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bibeś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bibeś

  1. hej dziewczyny, ja na szybko, bo Mały trochę dziś marudny, mam wrażenie, że kolejne zęby mu idą:( u nas po deserku czy zupce Miłosz wytrzymuje jakieś 3-4 godzin, w międzyczasie daje mu herbatkę albo soczek (nauczył się pić takie wynalazki), średnio wypija dziennie 200ml innych płynów niż mleko (soczek gruszkowy najbardziej mu podchodzi ale rozcieńczam wodą tak pół na pół). Jeśli chodzi o spanie to mnie kiedyś lekarka powiedziała, że bez względu na to jakie jest dziecko trzeba mu w ciągu dnia zapewnić minimum dwie porcje odpoczynku, nawet jeśli nie chce spać to kłaść dziecko w cichym, zaciemnionym pomieszczeniu choćby na 20 min. U dziecka w ciągu snu tworzą się nowe połączenia nerwowe w mózgu, mózg kojarzy fakty, emocje się wyciszają, dziecko wtedy "się uczy". Ja od samego początku i z Tosią tak robiłam i z Miłoszem tak robię. Jasne, że to może być trudne, ale trzeba próbować i być konsekwentnym. Pory drzemek obydwoje mieli stałe i starałam się tego nie zmieniać. Tak samo wieczorne rytuały, te same czynności o tych samych porach, nie ma głośnych zabaw, nie puszczamy muzyki, jeśli telewizor to cicho. Miłosza kąpiemy o 19.30, potem kaszka, trochę poleży na leżaczku (wietrzymy wtedy pokój) i spać, zasypia zupełnie sam najpóźniej o 20.15. A ponieważ jest wyciszony i spokojny to nie budzi się w nocy. Ostatnio zaczyna spać co raz dłużej, pewnie to zasługa długich spacerów:) andzia, to jakaś masakra z tym żłobkiem, mam nadzieję, że znajdziesz w końcu coś naprawdę fajnego, trzymam kciuki. enik, mam nadzieję, że ten półpasiec nie zostawi żadnych śladów, dla pocieszenia powiem Ci, że moja kupela w pracy (37 lat) zachorowała na ospę wietrzną (to ten sam wirus co półpasiec) i przechodziła to masakrycznie,gorączka 40 st, blizny na twarzy jej zostały, chyba już lepszy taki półpasiec ( z dwojga złego). mieszkanie posprzątane, ale Tosia z przedszkola wróciła i po 5 minutach mamy sajgon:/ aż się boje jak Młody zacznie być bardziej samodzielny. Oni mi mieszkanie rozniosą:( jeśli chodzi o wózki, to my na razie jeździmy w wersji spacerowej x-landera, na parasolkę wg mnie jest za wcześnie, ale myślę, że za jakieś dwa miesiące to oddamy duży wózek a zostaniemy z parasolką, bo nie ma miejsca gdzie tego wszystkiego trzymać.
  2. Dzień Dobry:) noc u nas niezła, Miłosz wstał o 6.15, więc można powiedzieć, że nie jest źle:) wczoraj byliśmy na dłuuuugim spacerku a potem pojechaliśmy do znajomych, na grilla. Ponieważ w sobotę byliśmy u teściów a niedziela też cała zajęta dziś od rana zasuwam ze szmatą. Została mi jeszcze łazienka a jak Miłosz się obudzi to odkurzę i podłogi umyję. M umył mi okno balkonowe więc zostało mi jeszcze tylko do umycia jedno małe okno, może jutro to zrobię i będę miała okna z głowy;)przed samymi świętami tylko wypiorę firanki i będzie git:) pogoda u nas średnia, jak nie będzie padać to po południu pójdziemy na spacer. Nadrobię Was w wolnej chwili, uciekam myć wannę;) Miłego i spokojnego dnia!
  3. Dzień Dobry:) noc u nas niezła, Miłosz wstał o 6.15, więc można powiedzieć, że nie jest źle:) wczoraj byliśmy na dłuuuugim spacerku a potem pojechaliśmy do znajomych, na grilla. Ponieważ w sobotę byliśmy u teściów a niedziela też cała zajęta dziś od rana zasuwam ze szmatą. Została mi jeszcze łazienka a jak Miłosz się obudzi to odkurzę i podłogi umyję. M umył mi okno balkonowe więc zostało mi jeszcze tylko do umycia jedno małe okno, może jutro to zrobię i będę miała okna z głowy;)przed samymi świętami tylko wypiorę firanki i będzie git:) pogoda u nas średnia, jak nie będzie padać to po południu pójdziemy na spacer. Nadrobię Was w wolnej chwili, uciekam myć wannę;) Miłego i spokojnego dnia!
  4. ja wpadłam tylko na chwilkę, kiziak Pola śliczna, dalej mogę ja sobie rezerwować na synową??;) z Miłoszem będą się budzić bladym świtem hehe Spokojnej nocy! Odezwę się jutro:)
  5. Dzień Dobry Dziewczyny! Cudny dzień, jak ja się stęskniłam za wiosną:D noc u nas dobra ale krótka, bo jak się tylko jasno zrobiło (a mamy okna na wschodnią stronę, więc słońce świeci prosto na nas), mamy co prawda roletę w pokoju ale żółtą więc nie za bardzo zaciemnia, Miłosz postanowił już wstać, a było to koło 5. Był tak z życia zadowolony, że bawił się z M do 8 (o 6 obudziłam ema, w końcu w weekend ja też bym się chciała choć trochę wyspać), no ale niestety tak się dobrze bawili, że Miłosz się zaśmiewał, no i jak tu spać słysząc takie dźwięki:) Dziś jedziemy do teściów, teść ma urodziny a przy okazji odbierzemy psy a dzieci pobawią się w ogrodzie. Miłego dnia!
  6. dobrej nocy xmama, ja też już się skłaniam ku łóżku;) spokojnej nocy!
  7. ja to nienawidzę, jak M jest ze mną na szopingu, bo łazi po sklepie z miną ofiary i wzdycha, dla niego we wszystkim wyglądam super, nawet z bikini ze sznurkiem w tyłku byle by już do domu pójść, po godzinie w sklepie jest wykończony ale po castoramie czy praktikerze to potrafi łazić godzinami. Wiertareczki ogląda hehe Z resztą ja nie lubię robić zakupów z kimś, kupuje tylko to co mi się autentycznie podoba, często przez przypadek.
  8. aaa, no właśnie, okna, ja też nie jestem gorsza, bo się dziś za okna zabrałam;) ale umyłam tylko trzy puki Miłosz spał, mam jeszcze dwa i okno balkonowe. Zabiorę się za nie w przyszłym tygodniu. Ja to chyba myłam, o rany, daaaawno temu, bo w ciąży nie myłam (miałam skurcze praktycznie od 5 miesiąca) a ema nie dałam rady zmusić, więc brudne były jak cholera. Ale u nas po miesiącu okna wyglądają jak niemyte od stuleci.
  9. andzie, ja używam tych pieluch Toujours nr4, te drugie są do kitu (chyba softino czy coś takiego).
  10. iwcia, co do zakupów z M to mi nawet nie mów, u nas to armagedon:/ on nigdy niczego nie potrzebuje, chodzi w znoszonych rzeczach, no obłęd, jak już na nim wymuszę pójście do sklepu to nic się nie podoba, a to za drogie, a to takie, a tamto siakie...jak już go zmuszę, żeby kupił np. spodnie to potem w nich nie chodzi bo coś tam:/ a sam na zakupy nie pojedzie, bo on nie potrafi trafnie ocenić "kreacji"...
  11. mam nadzieję andzia, że będziesz zadowolona tak jak ja;) Miłosz też wreszcie się przewraca z pleców na brzuch i z powrotem, ale idzie mu to opornie. Jak już się przewróci na brzuch to leży i marudzi, a jak się obróci na plecy to zwykle ryczy bo walnie głową w podłogę. Lekko nie jest. U nas chyba idą następne zęby bo znowu fontanna śliny, paluchy w dzióbie i kiepski humor.
  12. o rany! naurien! zapalenie ucha?? dobrze, że poszłaś do lekarza, bo z tego się może niedosłuch rozwinąć. Ciekawe, że Maks nie miał objawów, Tośka ja ma zapalenie ucha to wyje jak dzika. iwcia ja chodzika nie kupuję, bo raz, że ortopedzi nie zalecają chodzików ze względu na deformacje stawów, a daw, że mamy za małe mieszkanie i i tak nie dałby rady nigdzie w tym połazić. co do sadzania, to Miłosz już od dawna siedzi na kolanach sam, wyprostowany. Jak go sadzam na materacu bez podparcia to usiedzi parę sekund i bach na bok, za to z podparciem siedzi dłużej. Ostatnio strasznie chce stać na nóżkach, i mocno się podnosi a jak go chcę go położyć to od razu ryk. Ale nic nie robimy na siłę, jak sam chce to tak a jak nie to nie;) jeśli chodzi o pieluchy to na noc używam papmers acitv baby a w ciągu dnia pieluchy z Lidla, które bardzo mi pasują, są tak samo chłonne jak pampersy, ciut grubsze ale naprawdę fajne.
  13. Witam w ten piękny, słoneczny dzień:) normalnie chce się żyć:) u nas noc super, o 5 Miłosz trochę się przebudził, więc na śpiocha dałam mu herbatkę i momentalnie zasnął, obudził się 7.10. Naurien, nie wiem jak Ci dziękować;* relissys, ja się na pitach nie znam, bo mnie mama rozlicza, ale wydaje mi się, że odliczyła pełne miesiące, bo wyszło jakieś 400zł za Miłosza (czyli za 4 miesiące). Już pita oddałam i w US wszystko było OK. No ale tak jak mówię, ja się nie znam:). iwcia, jak sytuacja na froncie z M?? o co poszło? ja nie wiem, może to to przesilenie wiosenne tak na nich działa, wytrzymać nie można! Miłego dnia Wam życzę:)ja po spacerku biorę się za mycie okien, bo jak słońce świeci to brud w całej okazałości widać;)
  14. relissys, witaj:) fajnie, że się odezwałaś:) ja Miłoszowi kaszkę robię na mleku (na bebilonie pepti) smakową (120ml mleka i kaszka) i daję teraz 1/3 słoiczka deserku, bez mleka te kaszki są mało smaczne. Co do chrzcin to w sumie nie wiem co myśleć o tej kwocie, bo ja też robiłam w restauracji i zaproponowali mi bardzo fajne menu za 50 zł (przystawka, zupa i drugie danie) bez alkoholu (płaciłam osobno) i bez deseru bo potem zaprosiliśmy wszystkich na tort i kawę do nas, do mieszkania. Mnie się wydaje, że 130 zł bez alkoholu to trochę sporo za obiad, ale ja nie mam doświadczenia z organizowaniem takich imprez:) basiuqa, andzia, nic się nie martwcie, że Emi i Gabryś tacy antyspołeczni, jeszcze miesiąc temu Miłosz ryczał nawet na widok babci, a teraz gada do wszystkich ludzi sklepie, do każdego się śmieje i ogólnie strasznie zadowolony z życia się zrobił. ja też się muszę za okna zabrać, bo teraz jak słońce świeci to koszmar a nie okna, brud taki, że aż wstyd. Nie wiem tylko kiedy to zrobię, a poza tym okien myć nienawidzę, heh.
  15. Cześć Dziewczyny:) ja dziś od rana mam zakręcony dzień. Miłosz spał do 6, potem dałam mu herbatkę i leżał sobie spokojnie w łóżeczku do 7, wstałam o 7, wyprawiłam Tosię do przedszkola i jak Miłosz poszedł spać to położyłam się dosłownie na chwileczkę...i tak spałam 2 godziny. Potem przyjechał mój brat, więc szybko się ogarnęłam i poszliśmy na spacer i zakupy, kupiłam sobie sweterek w H&M i czapeczkę wiosenną dla Miłosza. Wieczorkiem Was nadrobię, bo muszę obiad szykować. Miłego popołudnia!
  16. ja już uciekam, bo jak tak dalej pójdzie to zjem całą paczkę miśków żelków (dziś dietę szlag trafił:( dobrej nocy dziewczyny:)bez pobudek. chyba że od M ;)
  17. iwcia, a może powinnaś zacząć robić na odwrót?? nie kąpać go o 22, tylko zacząć wprowadzać wieczorny rytuał ok 20?? ja tak robiłam z Tosią, teraz z Miłoszem (od kiedy daję mu herbatkę a nie mleko o 5 to śpi do 7), Tosia była złotym dzieckiem i o 20 kąpiel, kolacja i spała do 8. Myślę, że Dawidek się rozbawia o tej 22-23 i może potem ciężko się mu wyciszyć? Sama nie wiem, każde dziecko jest inne:)
  18. no to muszę zobaczyć, nie wiem też kiedy M ma zajęcia bo czasem on pracuje przez cały weekend, no zobaczymy, może da radę się z kimś zamienić;)
  19. OK, będę nad nim pracować;)było by fajnie:)
  20. 22 kwietnia, ale on się jeszcze nie zdecydował, bo woli biegać półmaratony
  21. ech, u nas obok osiedla są takie stawy dla wędkarzy, od 6 rano siedzą i piwo chleją, więc już wolę to jego bieganie;) a jak on się na ten maraton zdecyduje, to oczywiście my na kawkę;) i jakieś ciacho bo ja mam serdecznie dość już tej cholernej diety:/
  22. noo, niezłe co?? płacisz za własny wysiłek hehe, no i za koszulkę i medal, normalnie wow;P M biegnie teraz w jednym górskim biegu i w jednym normalnym, ale chce jeszcze w Cracowia Maraton pobiec więc pewnie do Krakowa też zawitamy:) no i jeszcze jak co roku półmaraton Jurajski,na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Takie hobby, lepsze to niż wędkowanie hehe
  23. ja kupiłam takie w czerwonej sukni i w kremowej z kropeczkami:) chciała jeszcze poszewki kupić na poduszki na kanapie ale nie było (chciałam dwie szare filcowe z kwiatami:) nie wiem, czy obejdzie się bez awantury z tą komodą, bo stoi taka niepomalowana od tygodnia:/ chciałam sama pomalować, ale M kupił jakąś specjalną teflonową emulsję i sam chce to zrobić, ale jak się wkurzę to to zrobię. Ale zapłaciłam za dwa jego maratony (takie biegi to w sumie kupa kasy, bo liczą sobie opłatę startową od 50 do 100zł) więc nie powinien podskakiwać;).
  24. xmama, ja takiego jabłka jeszcze nie dawałam ale dziś dałam Miłoszowi brokuły gotowane, trochę tylko rozgniecione, krzywił się, mielił językiem ale zjadł i dziób mu się na jeszcze otwierał:)ja mu zaczęłam dawać zupki z cząstkami warzyw, trochę wybrzydza ale je, więc OK. Musi się przyzwyczajać.
  25. Witam wieczorową porą:) jeśli chodzi o wózki parasolki to tak jak mówiła, ja mam mclarena i (a mam porównanie) jest to najlepsza spacerówka jaką widziałam. Myślę, że jeśli chodzi o takie wózki to trzeba na żywo pooglądać, zobaczyć jak się składa, rozkłada i takie tam. iwcia, umywalka założona, konflikt zażegnany, zobaczymy na jak długo (została jeszcze komódka do pomalowania i założenie uchwytów do szafy;)hehe) ja też dziś byłam w Pepco i kupiłam takie stojaki na kolczyki w kształcie kobiety;) kolekcję kolczyków mam przeogromną i musiałam to w końcu jakoś poogarniać. Część starych i nienoszonych schowałam i zrobiłam sobie miejsce na nowe:D
×