Cześć wiem że to forum dla kobiet:) ale chciałbym was prosić o radę. Mam na imię slawek byłem w związku z dziewczyna 7miesięcy było fajnie i wogóle. Rozstaliśmy się 2tyg temu bo powiedziała że nie umie zaakceptować mojego charakteru. Jestem impulsywny i czasami się klucilismy o błache rzeczy. Robiłem dla niej rzeczy których nikt nie umiał dokonać, stopniowo spełniałem jej marzenia. Powiedziała mi podczas rozstania że mnie kocha i że boi się że robi życiowy błąd. Nie jestem złym człowiekiem tylko stres tak na mnie działa że taki jestem. Kocham ją i oddał bym wszystko by z nią być. Rozstaliśmy się głównie o mój charakter :( nie zdradziłem jej ani nie uderzyłem nie umiem zrozumieć jej decyzji dlaczego tak postąpiła. Stwierdziła ostatnio że tak jej dobrze i żebyśmy w pewnym sensie zaczęli od nowa od przyjaźni. Powiedzcie mi czy da się to jeszcze naprawic?? Ja jestem w stanie wybaczyć jej wszystko