moje konto

no co do ściany to wiem wiem... zdjeliśmy już wełnę mineralną w jednym rogu i schnie ściana, w sumie to przecieka po belce dachowej więc jak przestanie padać trzeba wejsć na dach i chyba pasek papy położyć żeby problemu nie było :) a co do porodu to ja też się muszę dowiedzieć co i jak jest z porodem u mnie tam gdzie pracuje mój lekarz do którego chodzę... ale jak coś to nie wiem czy nie skorzystam z propozycji kuzynki i nie będę rodzić w warszawie... w sumie z radomia to niedaleko... ale zobaczymy jak to będzie :) pogoda taka że nic się nie chce... ja na obiad chyba zrobię szpinak z boczkiem bo nie chce mi się za długo przy garach stać :P

hejka:) dziewczyny gratuluje coreczek :P u mnie dzisiaj szaro i ponuro i leje od rana :/ jeszcze odpuściliśmy robienie dachu w tym roku, w sensie położenie dachówki i nam się leje w jednym miejscu... w piątek mają wejsć zacżac układać płytki w łazience a tam mokro :/ mam nadzieję że poradzą coś na to... ja śmieję się że lekarz powiedział że będzie córka... a mi wszyscy na około wmawiają że urodzę chłopca :P wiem że to śmieszne ale jak spotkałam w sobotę kuzynkę która jest położną już ładnych parę lat to powiedziała że może się ze mna założyć że będzie chłopak :P jutro mam wizytę to niech się lekarz przyjrzy lepiej :) i wogóle u mnie w szpitalu chyba nie ma znieczulenia.... :/ zaproponowała mi że jak hce to mogę przyjechać do niej i rodzić u niej na oddziale.... znieczulenie, opieka... kuszące.. ale niestety 100 km ode mnie :/ zobaczymy :P planować sobie można aa co wyjdzie to zobaczymy :P

no ja wczoraj też padłam przed 22 :P dla mnie to już pora... czasem posiedzę dłużej ale musze miec dobry dzien :) ja jutro mam wizytę u lekarza i muszę się zapytać czy aby na pewno dziewczynka siedzi w brzuszku... wiem że to śmieszne ale już parę osób mówi mi że na 100% urodzę chłopca... ale jak spotkałam się z kuzynką która jest już kilkanaście lat położną i powiedziała mi że może się ze mną założyć ze bedzie chłopak to mi w głowie namieszała :P ja dzisiaj cały dzień w domku... u mnie od rana leje i pogoda beznadziejna :/ miłego dzionka :) kakakia... daj znać jak po wizycie :)

hejka :) weekend się zaczął ale za oknem szaro i ponuro :/ ja też wczoraj byłam w pepco i kupiłam 3 bodziaki z długim rękawem po 5,99 :P co do bóli to mnie ostatnio kręgosłup dokucza, boli mnie krzyż i promieniuje mi do lewej nogi :/ a ból jak na okres mam czasem jak za szybko wstane to mnie tak zaciągnie... wiecie o czym mowie chyba :P ostatnio mnie bokami bolało jakby jajniki ale to chyba brzucho mi się rozciąga :) miłego dzionka :)

roosa życzę powodzonka, moja siostra miała podobnie więc wiem jak to jest, aby do 30 tygodnia, aby do 31 itd.... siostra donosiła do terminu czego i tobie życzę :) będzie dobrze, musi byc :) ja wczoraj założyłam rajstopy przeciwżylakowe, koszmar... założyć je trudno, ściągają sie... no ale da się wytrzymać :) ja muszę troszkę w domku ogarnąć :P pozdrowionka :)

no u nas z zakupami to też narazie nic prawie nie mamy, jak czytam czasem to niektóre z dziewczyn mają pokaźną wyprawkę już :) ja mam trochę ubranek część kupiłam a część dostałam, i ręczniczek kąpielowy i kocyk z biedrony :) mamy zamiar wziąć się za zakupy jakoś w połowie listopada.... mam nadzieję że kaska z Zusu już dojdzie do mnie :) łóżeczko mamy dostać od mojej siostry, może przyjedzie teraz to zobaczę co mi przywiezie :) ja myślę nad aukcją na allegro są zestawy.... jakieś maty, bujaczki, komody itp i można wylicytować za fajne pieniążki, ostatnio poszedł zestaw za jakieś 500zł a byl tam i bujak fishera co sam kosztuje ze 200zł, laktator, niania elektroniczna, sterylizator, komoda kąpielowa, pościel itp.. co do wózka to by byliśmy przypadkiem w sklepie dziecięcym jak kupowaliśmy prezent i wpadl nam w oko Tutek, też 3w1, http://tutek.pl/ zobaczymy jeszcze :) pewnie nam się odmieni :) nie chcemy jakiegos strasznie drogiego, zastanawiamy się też nad uzywanym ale zobaczymy :)

no u nas z zakupami to też narazie nic prawie nie mamy, jak czytam czasem to niektóre z dziewczyn mają pokaźną wyprawkę już :) ja mam trochę ubranek część kupiłam a część dostałam, i ręczniczek kąpielowy i kocyk z biedrony :) mamy zamiar wziąć się za zakupy jakoś w połowie listopada.... mam nadzieję że kaska z Zusu już dojdzie do mnie :) łóżeczko mamy dostać od mojej siostry, może przyjedzie teraz to zobaczę co mi przywiezie :) ja myślę nad aukcją na allegro są zestawy.... jakieś maty, bujaczki, komody itp i można wylicytować za fajne pieniążki, ostatnio poszedł zestaw za jakieś 500zł a byl tam i bujak fishera co sam kosztuje ze 200zł, laktator, niania elektroniczna, sterylizator, komoda kąpielowa, pościel itp.. co do wózka to by byliśmy przypadkiem w sklepie dziecięcym jak kupowaliśmy prezent i wpadl nam w oko Tutek, też 3w1, http://tutek.pl/ zobaczymy jeszcze :) pewnie nam się odmieni :) nie chcemy jakiegos strasznie drogiego, zastanawiamy się też nad uzywanym ale zobaczymy :)

no my też zabudowę pod wymiar robimy, nie będzie strasznie dużo szafek, ale zabudowa będzie w kształcie literki L pod ścianą z oknem, jakieś 2,90 na 2,50 tak mi się wydaje, z zabudowaną lodówką, wycenę nam robiło 2 gości to jeden kosmos, a drugi troszkę po znajomości powiedział że wyjdzie nas jakieś 6 tysięcy, więc porównując ceny nie jest zły :) zobaczymy jak nam to wszytsko zestawi :P

a ja mam pytanie z innej beczki, biorę teraz ten euthyrox jak wstanę na czczo i jutro mam iść na badania krwi i też zrobić hormon ten T4 i mam wziąć rano tabletkę czy dopiero po badaniu? chyba będę musiała zadzwonić zapytać... chyba że wiecie?

hejka :) no u mnie lepiej, od wczoraj czysto wiec pewnie to tylko wina seksu, już śmiałam się do mojego m że chyba do końca ciąży post :P zobaczymy co mi powie lekarz na wizycie z tydzień, mam nadzieję że będzie ok i nie będę musiała leżeć, bo wczoraj przeleżałam cały dzień i mnie gnaty bolą :P dziewczyny które już muszą leżeć życzę wam siły i wytrwałości :) ja w sumie dzisiaj też zaplanowałam dzień lenia i mam zamiar tylko zwlec się żeby cosik ugotować :) ja narazie przytyłam 3 kilo, zobaczymy we wtorek ile mi przybyło, ja zapycham się słodyczami niestety :/ dziewczyny a jakie te wózki na tych paskach? podacie jakiegoś linka? ja tez chce kupic taki 3w1 i musi być na pompowanych kołach bo mamy las niedaleko :) a i jeszcze pytanie z innej beczki, biorę teraz ten euthyrox jak wstanę na czczo i jutro mam iść na badania krwi i też zrobić hormon ten T4 i mam wziąć rano tabletkę czy dopiero po badaniu? chyba będę musiała zadzwonić zapytać... chyba że wiecie?

no u mnie "czysto" jak narazie, ale wyleżałam sie za wszystkie czasy, aż mnie gnaty bolą :P u mnie teściowie nic nie mówią że nam pomogą przy wyprawce, zacznijmy od tego że ani razu nie zapytali się jak się czuje :/ mój teść też niestety lubi sobie wypić, wtedy nie jest za wesoło, dlatgo chcemy jak najszybciej się wyprowadzić (mieszkamy na górze) grunt że mamy oddzielną kuchnię i łazienkę :P z tym zusem to nie iwme jak to jest, dobrze Wam że kasę dostajecie w terminie, u mnie są cyrki bo jestem na zwolnieniu od 17 lipca a kasę dostałam jak narazie od 3-11 września :/ chyba 350 zł :/ byłam w zusie to się okazało że zwolnienie od 11 września dotarło do nich 8 października więc jeszcze mogę poczekać bo mają niby 30 dni na wypłatę świadczenia a czasem nawet i dłużej :/

następna wizyta 6 listopada, narazie leżę i odpoczywam, wzięłam magnez, witaminki, sama nie wiem czy powinnam dzwonić do lekarza czy dać spokój???? matko... :/ ja muszę do lekarza dojechać jakieś 20 km, narazie nie mam czym, chyba że u mnie w ośrodku przyjmuje lekarz... sama nie wiem, ogólnie czuje się ok :)

hejka :) witam nowe koleżanki :P bayer ty miałaś taki weekend, ja dzisiaj z łóżka nie wychodzę.... z rana był seksik z mężulkiem i jak poszłam do łazienki się umyć to miałam krew :/ teraz leżę i odpoczywam, nie wiem czy to przez moja nie wyleczona nadżerke, czy może szyjka, matko strachu się najadłam, już raz tak miałam na początku ciąży to lekarz mi powiedział że teraz tam wszystko bardziej ukrwione i się zdarza... mam nadzieje że to takie jednorazowe, jak bym jeszcze plamiła to dzwonie od razu to lekarza albo jadę do szpitala, na razie dzięki bogu czysto...

co do zakupów to ja mam tylko ubranka jakieś, cześć dostałam od kuzynki, no i mam kocyk i ręczniczek z biedronki :P i narazie tyle... moja siostra ma mi przywieźć trochę rzeczy, jakiś rożek, pościel itp. będzie chyba teraz na wszystkich świętych wiec ogarnę się co mam a co mi potrzeba i zacznę zakupy od polowy listopada, mam nadzieje ze kaska z Zusu już mi przyjdzie :) a ja leżę i odpoczywam, mała się rusza :) byłam siusiu to mi poszło trochę śluzu z krwią ale to chyba resztki z rana, jak będzie cosik nie tak to zadzwonie do mojego lekarza, narazie wypoczywam :)

hejka dziewuszki, witam nowe koleżanki :) ja mam problem, dzisiaj z rańca był seksik i po nim poszłam się umyć... a tu krew... nie było może jej jakoś strasznie dużo, ale przestraszyłam sie, nie wiem co robić, czy iść od razu do lekarza czy co... teraz leże w łóżku i póki co nie mam zamiaru z niego wyłazić, przed chwilą byłam siusiu i jest czysto narazie... zaczełam wertować interenet no i niby powodem może być szyjka a drugim nadżerka, ja mialam przed ciążą dużą, no i lekarz mi powiedział że jak zachodzimy w ciąże to zrobimy z nią porządek po urodzeniu dzidzi, sama nie wiem, wizytę mam dopiero 6 listopada, dzisiaj będę caly dzień gnić w łóżku, czy myślicie że powinnam isć do lekarza?

dziewczyny leżcie i odpoczywajcie :) mnie się też szyjka skróciła ale narazie niewiele... lekarz kazał się nie przejmować narazie, też biorę asmag ale 3x2 tabletki, teraz idę 6 listopada to się okaże co dalej, mam nadzieję że wszystko ok będzie, staram się oszczędzać i więcej leżeć ale wiecie jak to jest... pranie, sprzątanie, gotowanie itp :/ jeszcze czasem muszę przypilnować co się dzieje na budowie u nas... i jakoś tak schodzi, ale też zwlekam się z łóżka zazwyczaj o tej porze, rano z mężem zjem śniadanko i wracam do łóżka, obejrze cosik i zaczynam dzionek dopiero :P co do ruchów maleństwa to moja też tak miała że potrafiła się nie ruszać przez cały dzień... ale później nadrabiała :P teraz za to jak zacznie mnie kopać i się wiercić tak rusza się przez dobre kilka minut :) ale fajoskie uczucie... mogłabym tak siedzieć, leżeć cały dzien i patrzeć sie na ruszający brzuszek :)

rottana ja tez mam czasem okropne sny... ostatnio mi sie sniło ze brat mojego meza chciał sie powiesić i odcinałam go ze sznurka :/ masakra... mój ma dzisiaj imieniny, wkurzył mnie już z rana, pokłóciłam sie z nim i popłakałam sie z nerwów... ale już mi lepiej... co do Zusu to ja myślałam że pracodawca ma 7 dni na dostarczenie zwolnienia... ale chyba to jest tak że to my musimy w ciągu 7 dni dostarczyc do pracodawcy... a on? mo patrząc po moim przykładzie to prawie miesiąc później dostali... czyli jak mają 30 dni to pewnie zwolnienie za wrzesien dostane do połowy listopada... masakra... i jak tu cosik kupować... :/ byłam w sklepie dziecięcym i szczerze to nie wyobrazam sobie jak można wyrobić jak się kupuje wszytsko nowe... był taki fajny pajacyk z takiego grubszego materiału, fajny na zimę nawet po domku i kosztował... 45 zł :/

jeszcze się zaktualizuje :) STARAJĄCE SIĘ: nick......................cykl starań................ostatnia @ dreaminggirl................3........................17.0 5.2012 Lorealka .................... 2 ...................... 07.07.2012 ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu.........tydz. ciąży.......płeć.. rottana............6............30.12.2012............31. ...........chłopiec viola150...........8............ 06.01.13.............. 30........... chłopiec moje konto .......6...........ok.22.01.2013........27.......dziewczynka Głodek 86.......2lata..........03.01.2013...........30............c hłopiec ciezarowka_83....3............05.11.2012............. .......dziewczynka kamilki09..........3lata........25.12.12..............31. ....dziewczynka lika1987.............7..........30.01.2013............25 ...........chłopiec Papi88...............1...........17.01.2013............28 ..........chłopiec milanjass...........1............6-8.01.2013...........23 ..........chłopiec agusia18204.....................20.01.2013...........23 ................... brzoskwinka2220...2.........13-15.02.2013.........23..... .dziewczynka qazwsx1991........1............03.05.2013...........13... ................... MAMUSIE: Nick..........data porodu........waga......wzrost........imię...........

viola u mnie to samo, zawsze razem siadaliśmy i jedlismy obiad albo śniadanie,a w niedziele to już obowiązkowo z rana mój tata pchał się do kuchni i wychodził dopiero jak wszyscy mieli na talerzach rosołek i drugie danie :) a u mojego m nawet w swięta żadko siedzą razem... ale tak jak mówicie... w każdym domu było inaczej... a teraz od nas zależy jak stworzymy u siebie :) co do seksu to u mnie też jest od wielkeigo dzwonu :P ja czasem mam ochotę ale nawet nic nie robię bo jak widzę jak mój jest zmeczony po pracy to daje spokój.... raz na 2 tygodnie mniej więcej, czasem 2 razy :P dzisiaj byłam w zusie.... bo dostałam kase tylko od dnia 3-11 wrzesnia a na zwolnieniu jestem od 17 lipca :/ i coś mi nie pasowało.... jak się okazało... zwolnienie od 11 września dostali dopiero 8 października a kolejne już trochę szybciej bo mam od 10 października to dotarło do nich 18.... masakra... wina pracodawcy... nie wiedziałam ze oni tak długo mogą z tym zwlekać... a przez to ja kasy nie mam :/ pani bardzo miła, kazała się nie przejmować i powiedziala że pieniażki na pewno dostane na dniach... podałam im numer konta to może kolejne już na konto dostane :)

NICK................Termin por...........tydz. ........ plec........miejsc. Martituska81...... 02.02.2013..........24...........CH.........Plymouth Inspektor1.........07.02.2013...... ...........................Tychy/Jastrz puszek..............07.02.2013...........20........CH.... .......Rzeszów netta2..............11.02.2013 ...........25..........CH..........Warszawa Anitka90............15.02.2013..........21...........CH.. ........Kraków lista..................11.02.2013..........24. ...... ...CH..........Poznań. moje konto.........24.01.2013..........27.............DZ......... Radom Bayer Lev..........26-01-2013...........27...........CH..........N iemcy Ninkaa86...........15.02.2013...........20 ...........DZ ........Szczecin goska986...........05.02.2013...........18............... ........Brodnica BetiGl...............15.02.2013.......................... ...........Gliwice księżniczka........25.02.2013...........14............D Z.......Wrocław wrzesniowa mama...22.02.2013........19......................UK Judka9876.........19.02.2013...........14.............CH. .....Warszawa izmaizma..........04.02.2013............................. .......Inowrocław kati=)..............10.02.2013............21.. .........CH........Rzeszów kaziorek84........01.02.2013..........20..............CH ..... .Rzeszów green-grass......12.02.2013............18............CH .......Bochnia anetka_1991.....28.02.2013............22. ......................Radom kaja-@@@@@...25-02-2013.............21.......DZ....... ...Elblag MAMA2013LUTY...14-02-2013...........24...........CH...... ..Rzeszów *Iskierka*.........28-02-2013... .........22.......................Rawicz malenstwo@interia.pl. . 25-02-2013.....17...........CH........Wieluń Gusia09 ...........18-02-2013.............19..........DZ........Cz-w a Ewuskaaa.........22.02.2013.............22..........CH.. .......ok/Wa-wy Roosa .............11.02.2013..............(?)...........DZ...... ..Kraków aclerya............17.02.2013.............22...........CH ........W-wa basssia87..........8.02.2013..............21..........DZ. .......Węgorzewo Kasia-Angel........28.02.2013............22..........CH.. ....Jelenia Góra

matko dziewczyny jak czytam że wy już prawie wszytsko macie to się przerażam... ja nie mam prawie nic... nie licząc ubranek - kilka kupiłam w pepco albo w ciuszku... część mam po siostry dzieciakach... muszę się ogarnąć powoli... mam tylko kocyk i ręczniczęk z kapturkiem z biedrony :) nad wózkiem już powoli myślimy... tylko nie chcemy wydać wiecej niż 1500zł, wpadł nam w oko TUTEK... a wy jakie macie typy? dajcie znać... może cosik podpowiecie... ja myślałam też nad uzywanym ale zobaczymy :) ja dzisiaj od rana mnóstwo spraw do załatwienia... masakra... padam na pysk a jeszcze muszę po męża do miasta jechać i zrobić 2 ciasta bo ma imieniny jutro i jedno do pracy ma zanieśc... już mi się nie chce... a co do kopów, to wspaniałe uczucie... ale moja mała ma teraz faze nie na kopanie a na przeciąganie się..... czuję ją w 2 miejscach na raz... i powiem że czasem boli :) ale i tak się ciesze :) do usłyszonka :)

mama 2013 - powiem Ci że cosik w tym jest :) gusia no to widze ze mamy podobnie, ja na początku to sama jej mówiłam co i jak... ale jak ona się nawet nie zapyta to mam ją gdzieś.... zdjecie z usg jej pokazywałam, jak dowiedzieliśmy się że będzie dziewczynka też poszliśmy specjalnie powiedzieć to zero jakiegoś zainteresowania.... kałczy radości... nic... tak jak mówisz to u mnie sąsiadki zapytają jak się czuje czy jakieś ciotki a ona? ale cała jej rodzinka taka :/ też jakiś miesiąc temu jak spotkała się z moją mama przez przypadek to jakimś tekstem rzuciła że nawet nie wie co u nas... a mieszkamy na górze... że nie zaglądamy itp... aj... brak słów... wiem że nie powinnam się przejmować ale poprostu mi przykro :( mam nadzieję że uda nam się wyprowadzić w tym roku... mogę nawet spać na materacu na podłodze :P sysia no czasem z nimi tak bywa... pewnie fajny dzionek z siostrzeńcem...ile ma lat? u mnie była siostra z dzieciakami na weekend... jużza nimi tęsknie :)

hejka :) no ja jak czytam o tych zaleceniach waszych lekarzy to ja chyba też powinnam więcej się oszczędzać... niby mój powiedział że delikatnie się skróciła szyjka ale jednak... narazie kazał mi się nie przejmować... mam brać asmag ... zobaczymy 6 listopada co i jak... moja siostra z pierwszym dzieckiem leżała jakoś od 7 miesiaca... z drugim niestety już praktycznie od samego początku :/ ale tak jak mówicie czego się nie robi dla naszego szkraba :P wrzesniowa mama powodzenia na egzaminie :) mama2013 fajnie że wszytsko dobrze po wizycie :) mój lekarz też ostatnio mi usg nie robił... wiec pewnie na kolejnej wizycie zobacze moją małą :) sysia u mnie też dzisiaj cały dzień mgła i wogóle... beznadzieja... jeszcze przed chwilą mi teściówka ciśnienie podniosła... o tym że nawet się nie zapyta jka się czuje albo jak po wizycie to już się przyzwyczaiłam... moja mama mi tłumaczy żebym się nie przejmowała i wogóle... ale dzisiaj mnie dobiła... jesteśmy w trakcie wykanczania domu... zostały podłogi do zrobienia, malowanie i schody no i oczywiście wyposażenie.... ale strasznie zależy nam żeby się wprowadzić przed nowym rokiem żeby nasza mała już ze szpitala wróciła do domku :) teraz mieszkamy u moich teściów na górze.. i zapytała się cosik o dom i jak jej zaczęłam mówić co mamy a co przed nami... to zaczęła gadać że bez sensu... to.. bez sensu tamto... że powinniśmy zrobić to tak, że dlaczego płytek w kuchni w karo nie ułożyliśmy... że powinniśmy kostkę zrobić przed domem bo jak teraz nie zrobimy to później pewnie też nie... podniosła mi cisneinie... wiem że wszytskiego nie ogarniemy jak trzeba ale mnie bardziej zależy żeby wykończyć środek a nie kostkę przed domem robić :/ sorki że tak się rozpisałam... ale mam nadzieje że zrozumiecie... chociaz mi ulżyło :)

mamucha gratulacje... ale fajnie że już jesteście razem :) moja koleżanka urodziła w piątek i napisała smsa że jej poród trwał niecałą godzinę :P to się nazywa szczęście :) jak będziesz miała czas to odzywaj się do nas:) ja dzisiaj chyba wybiorę się do ZUSu bo żadna kasa mi nie przychodzi..... raz we wreśniu dostałam 350 zł... a mamy już koniec października a ja nic... :/ przejdę się i dopytam bo zaczynam się martwić... u mnie biało... taka mgła że masakra... miłego dzionka :)

dobrze że pytasz o tą kołderkę :P mnie też się to przyda :) ja też się boję tego wszytskiego, kąpania, wstawania w nocy, ubierania, przebierania... boję się czy sobie z tym wszytskim poradzę.... u mnie mama też na początku kręciła nosem jak cosik chciałam kupić... ale to zabobony... a poza tym ja jej to wytłumaczyłam finansami... dom w budowie... i wogóle... a jak powoli co miesiąc kupię cosik to później będę miała mniej kasy do wydania nie? ja jakoś niewyspana jestem... :/ ale słoneczko u mnie powoli wychodzi :) miłego dzionka :)