moje konto

najlepiej zadzwonić do zusu i oni Ci wszystko powiedzą :) ja byłam na zwolnieniu od 17 lipca chyba a kasę pierwszą dostałam ok 10 września :( tylko jak sie okazało to u mnie bardzo późno zwolnienie do nich dotarło.... najlepiej zapytać :)

najlepiej zadzwonić do zusu i oni Ci wszystko powiedzą :) ja byłam na zwolnieniu od 17 lipca chyba a kasę pierwszą dostałam ok 10 września :( tylko jak sie okazało to u mnie bardzo późno zwolnienie do nich dotarło.... najlepiej zapytać :)

hejka dziewuszki :) ja niby powinnam mieć więcej czasu na pisanie bo większość czasu leże ale jakoś mi czas szybko mija... a to w telewizji cosik obejrze ( w dzień siedzę u mamy więc nadrabiam zaległości bo my v jeszcze się nie dorobiliśmy), wstawiłam pranko i jakoś leci :) powiem Wam że łóżko wyciąga i nic mi się nie chce :/ wczoraj jak wróciłam do domu i jak padłam na łóżko tak tylko wstawałam na siku i oudziłam się rano... chyba jakies przesilenie miałam, w przyszłym tygodniu idę na badania i 20mam wizytę... zobaczymy czy leżenie pomaga cosik :) ja muszę zacząć rozzglądać się za wózkiem :) miłego dzionka :)

hejka :) no ja też się zastanawiam co mam a czego nie...powoli muszę się ogarniać :P ubranka mam,ajkieś kosmetyki muszę kupić, i z tych ważniejszych rzeczy to wózek i to łóżeczko turystyczne... ja się cały czas zastanawiam nad tym wózkiem... musimy mieć coś na wertepy, jakieś duże pompowane koła.... nie chce też kupę kasy wydawać.. myślałam też o używanym... zobaczymy... jak będę na badaniach w przyszłym tygodniu to może podjedziemy do sklepu :) na chwilkę :P ja mam siostrę starszą o 9 lat i mamy dobry kontakt, wcześniej bidula musiała się ze mną użerać bo zawsze chciałam z nią łazić wszędzie :P im byłyśmy starsze tym ta granica się zacierała :) umnie wciąż problem z imieniem dla małej, miała być hania, ula, teraz myślimy nad gabrysią albo marysią :P co myslicie? pewnie się jeszcze zmieni :)

sysia gratulacje dla siostry :) fajnie że już urodziła :) aga witaj :) gratuluje córeczek :) co do łóżeczka turystycznego to dla nas by było jako dodatkowe na dół, sypialnie będziemy mieć na górze i tam normalne łóżeczko a na dole też coś musi być żebym coś mogła zrobić w domu a nie latać góra dół :/ chyba kupimy to co wcześniej podałam w linku :) na gardło polecam syrop z cebuli :) ja dzisiaj zrobiłam pierwsze pranie dla małej,....trochę mam tych rzeczy :P nie wiem czy nie za dużo nawet :P dostałam trochę rzeczy od siostry, od koleżanki więc się nazbierało :) ja dzisiaj dostałam paczkę z rzeczami... gruszkę do nosa, majtki jednorazowe,pieluchy tetrowe,podkład gąbkowy do wanny itp... domowe sposoby na poród? nie słyszałam.... ale ja ich chyba narazie muszę unikać :P a ostatnio zjadłam całą puszkę ananasa :P miłego wieczorka :)

no ja w sumie leże większość czasu... teraz jak wstaje to jest mi jakoś tak ciężej... wcześniej śmigałam i bylo ok ale od kiedy już tak poleguje to mi ciężko :/ dzisiaj jakoś czuję brzuch napiety... boję się tego wszystkiego... jakoś dzisiaj nawet miałam ochotę płakać... jakiś dół mnie dopada :/ miłego wieczorkaa :)

hejka :) no ja leżę i leżę.. już mi się odechciewa... rano się ubieram i mój m mnie do rodziców wiezie bo tu chociaż z kimś pogadam i mam tv,... a w domku sama :/ ja też już bym chciała jakieś lampki albo co ale nie chce nic robić bo cały czas mam nadzieję na przeprowadzkę przed świętami :P chociaż zdaję sobię sprawę że raczej nic z tego nie będzie .... kamilki no to już dni możesz odliczać :P ja mam plan dotrwać do nowego roku...muszę przeleżec teraz coby mała się urodziła większa :) w święta chyba raczej nigdzie nie pojade :/ tylko do mamy bo mam leżeć :/ u mnie też biało :) poszłabym na spacer... miłego dzionka :)

hejka:) ja leże i odpoczywam.... siedzę u rodziców w domku i oglądam tv :) czekam bo przyjeżdza siostra z dzieciakami na weekend to przynajmniej będzie się cosik działo :) wiezie mi jakieś rzeczy po swoich więc przez weekend je pzejrze i zacznę pranie od poniedziałku... wyszło mi z tego kalkulatora że do narodzin naszej malutkiej zostało 46 dni....a jeszcze jak mogę urodzić wcześniej to już serio mało czasu zostało :P jeszcze z takich ważniejszych zakupów to wózek nam został no i chyba będziemy kupować takie łóżeczko turystyczne... cobym na dole mogła mieć :) znalazłam cosik takiego... http://allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kojec-kolyska-przewijak-4w1-i2818870755.html miłego dzionka :)

aj... mnie też kafe zjadło właśnie co napisałam..... aj.... sysia dawaj znać jak z siostrą... kaja to słabo z tym zębem... ale czemu znieczulenie nie podziałało?? bayer no w święta będę w 36 tygodniu... mam nadzieję ze wytrzymam.... chciałabym urodzić na spokojnie po nowym roku :) a ty jak się czujesz? bo my terminy podobne mamy :) ja muszę pranie nastawić dla malej... chyba mnie jutro mąż podrzuci do mamy i tam nastawie pranko a ona później rozwiesi :) w domu niestety pralki nie mamy a trzeba na dół nosić to mama mi pomoże a ja poleżę u niej :) nadrobię zaległości w tv :)

sysia to może niedlugo zostaniesz ciocią :P fajnie Wam będzie jak tak we dwie będziecie mialy dzieciaczki w podobnym wieku :P

viola ja też nie mogę się połapać z tym zusem... za każdym razem dostaje inną kwotę... raz dostałam 300 zł, raz 1100 a na konto mi przelali 1600 zł.. za każdym razem inaczej... ale moja koleżanka kazała mi się nie przejmować bo oni wszystko mają rozpisane i jak coś to wyrównają i oni sami sobie jakoś liczą te dni za które mają wyplacić :/ nie nadążam za nimi :/ też jak dostałam przekaz to przynajmniej było napisane za co mi zapłacili, za jaki okres a w przelewie na konto nic... nie wiadomo co i za co, musiałam jakieś wyrównanie dostać bo to największy przelew.... ja ugotowałam zupkę i ogólnie to cały czas leże w łóżku... dopiero dzisiaj pierwszy dzień tak konkretnie leże a już nie mogę ale w sumie zawsze lepiej w domu niż w szpitalu... tym się pocieszam :)

no a tarczycy to z tsh wychodzi że mam nadczynność za to jeśli chodzi o stosunek tsh do tego ft4 to mam niedoczynność :/ paranoja...ale on jest endokrynologiem więc chyba się zna :P zwiększył mi dawkę euthyroxu z 75 na 100. no na święta to raczej my będziemy u moich rodziców no i może u teściów... może jakieś mięsko upieczemy i tyle :) będę liczyć na mamuśkę :) muszę zacisnąć nogi i wytrzymać do sylwestra :)

gren gras u mnie też nie za ciekawie :/ jeśli chodzi o małą to wszystko ok... waży już ok 2100 więc rośnie.. ale mi się szyjka skróciła i to znacznie, lekarz powiedział że raczej do terminu nie donoszę :/ mam leżeć i się oszczędzać.... zrobił mi wymaz z pochwy bo kolejną wizytę mam 20 grudnia i chce już wynik mieć bo niby się robi ten wymaz jakoś po 35 tygodniu ale stwierdził że chce go u mnie mieć wcześniej.... dostałam tabletki na rozwój płucek u małej, mam 4 dawki po 6 tabletek :/ na początku zapisał mnie na 26 ale stwierdził żebym miała spokojniejsze swięta to mam przyjść 20 grudnia... zaśmiał się że dyżur ma w święta to może urodzimy wtedy...ale stwierdził że żartuje i mam dużo leżec...ogólnie to stwierdził że wysłałby mnie do szpitala na patologie ale stwierdził że teraz tam dużo wirusów i bakterii i lepiej jak będę się oszczędzać w domu.... oczywiście zero seksu... mówiłam mu że po tym ostatnim krwawieniu my juz nic i nawet zamiaru nie mamy :P dostałam za to ślczne zdjecie malutkiej...w sumie to samej jej twarzy... jest śliczna :) gren grass w szpitalu bedziesz pod opieka to plus :) u mnie zostaje leżenie.... śmieje się do mojego m że dobrze że allegro jest to jeszcze cosik kupie tłumaczę sobie że już w sumie niedługo miłej nocki :)

no jestem jestem :) u mnie nie za ciekawie :/ jeśli chodzi o małą to wszystko ok... waży już ok 2100 więc rośnie.. ale mi się szyjka skróciła i to znacznie, lekarz powiedział że raczej do terminu nie donoszę :/ mam leżeć i się oszczędzać.... zrobił mi wymaz z pochwy bo kolejną wizytę mam 20 grudnia i chce już wynik mieć bo niby się robi ten wymaz jakoś po 35 tygodniu ale stwierdził że chce go u mnie mieć wcześniej.... dostałam tabletki na rozwój płucek u małej, mam 4 dawki po 6 tabletek :/ na początku zapisał mnie na 26 ale stwierdził żebym miała spokojniejsze swięta to mam przyjść 20 grudnia... zaśmiał się że dyżur ma w święta to może urodzimy wtedy...ale stwierdził że żartuje i mam dużo leżec...ogólnie to stwierdził że wysłałby mnie do szpitala na patologie ale stwierdził że teraz tam dużo wirusów i bakterii i lepiej jak będę się oszczędzać w domu.... oczywiście zero seksu... mówiłam mu że po tym ostatnim krwawieniu my juz nic i nawet zamiaru nie mamy :) dostałam za to ślczne zdjecie malutkiej...w sumie to samej jej twarzy... jest śliczna :) co do przeziębienia to ja też polecam syrop z cebuli u mnie zostaje leżenie.... śmieje się do mojego m że dobrze że allegro jest :P to jeszcze cosik kupie :) tłumaczę sobie że już w sumie niedługo :) miłej nocki :)

hejka:) no u mnie też biało i śnieg... ale strasznie ślisko a ja mam letnie opony :/ na działkę musze podjechać ale dobrze że to tylko kawalek... ja dzisiaj tez mam lekarza przed 17 i martwię się tymi moimi wynikami tarczycy :/ mam nadzieję ze cosik poradzi... ja cały czas miałam nadzieje że wyniesiemy się na świeta... ale chyba lipa... bo wylewki nam się suszą przed ułożeniem podlogi... mam nadzieję ze w tym tygodniu zaczniemy :)

kamilki sliczne te ozdoby :) my z mamą bombki robimy z cekinow :P mnie podobają się te ostatnie takie niby kule do zawieszenia ale z kwiatków :) ja dzisiaj śmigam do lekarza popoludniu.... mam nadzieję że wszystko ok... martwią mnie te wyniki tarczycy :/ milego dzionka... u mnie też biało :)

ja pozamawiałam na allegro pieluszki tetrowe, ten spray do pępka, koszulkę nocną i jakieś duperele... jutro jadę do lekarza to może wcześniej zajrze gdzieś do sklepu i poszukam jakiś majtek, wkładow poporodowych itp... rottana a myślisz że taniej kupię w sklepie niż na allegro? oglądałam trochę dzisiaj tych kompletów ale się zdecydować nie mogę :/ ja robię właśnie obiadek bo mój men wraca z pracy :) będzie spaghetti :)

hejka :) no my też narazie nie uprawiamy seksu.... ja się lękam po tym ostatnim krwawieniu... ostatnio mojego uświadomiłam że chyba już do porodu nic nie będzie a i po porodzie to jakieś 6 tygodni połogu jest więc też nici... a on wielkie oczy i " ale jak to????" śmiać mi się chcialo.... mówie jak by ci mandarynka siusiakiem wyszła to jakie mialbyś zniszczenia :P tak obrazowo :P ja dzisiaj się musze zebrać i muszę kupić pościel na allegro i koszulę dla siebie... jakieś podkłady itp... bo tak grzebie w necie i nic nie mogę znależć... miłego dzionka ::)

hej... mnie cosik katar męczy :/ ja zaczynam powoli czuć się ociężała... jak pochodzę trochę to mnie brzucho ciągnie :/ ja we wtorek mam lekarza... martwię się moją szyjka i teraz ta tarczyca :/ aj... jakiś słaby dzień mam :/

no ja po zakupach już ale dzisiaj bardziej nastawiona byłam na sprzęt agd - byłam dowiedzieć się o raty itp :P martwi mnie trochę ta tarczyca :/ byłam z mamą w pepco i kupiłam rękawiczki za 2.99 dla małej :) no i proszek do prania... muszę się wziać za pranie powoli... może w tym tygodniu zacznę :) już połazić nie mogę po sklepach... albo mi się siku chce co chwila albo mnie brzucho pobolewa... wolę już nie łazić za bardzo... lunek ja oświetlenie do łazienki kupiłam w obi... do lusterka 2 pojedyńcze takie chromowane kule a na gorę 4 :) miłego wieczorka :)

dziewczyny a ja się wkurzyłam,odebrałam wyniki i mam kłopot z interpretacją wyników tarczycy... wcześniej badane miałam samo ft4 i dlatego przepisał mi euthyrox.... teraz zrobiłam i tsh i dupa....mam dużo poniżej normy... czyli nadczynność wychodzi a ja biorę leki na niedoczynność.... matko nic nie rozumiem a naczytałam się już w necie strasznych głupot, o niskiej masie dziecka przy porodzie, o wcześniejszym porodzie itp.... muszę czekać do wizyty we wtorek..... aj... ja dzisiaj też wybieram się z mamą na zakupy :) miłego dnia dziewuszki :)

co do obecności facetów to ja bym chciała mieć swojego przy sobie... czasem jak gadamy o porodzie to on niby chce ale sam sie boi swoich reakcji :/ on jak widzi krew to sie blady robi.... o strzykawkach, igłach już nie wspomnę... więc w sumie fajnie by było mieć go przy sobie ale jak padnie albo co...sama nie wiem.... no ja mam nadzieję że mi teraz da na wizycie skierowanie na tego paciorkowca a jak nie to na własną rękę zrobie gdzies :) kamilki...o jacie... czyli to juz :) a spakowana już jestes? ja muszę sie wziąć powoli za pranie rzeczy dla małej :) miłego wieczorka :)

dziewczyny jak to jest z tym twardniejącym brzuchem... bo ja nie wiem :/ czasem mam tak że skóra mi się robi naciągnięta i wogóle ale wydawało mi się że to wina małej, że tak się ułożyła... sama nie wiem... możecie opisać jak to wygląda? to napina się na chwilę i zaraz mija? ja dzisiaj niby nic nie robiłam ale jakaś zmęczona jestem :/

rottana fajny pomysł z tą kołyską :) ja myślałam o koszu mojzesza też można wypatrzeć jakąś okazję... no alo o łóżeczku turystycznym... bo u mnie będzie taki problem że sypialnię będziemy mieć na górze a kuchnia i salon na dole... więc nie będę co chwila biegać góra dól... musimy cosik drugiego kupić.... chyba zdecydujemy się na łóżeczko turystyczne bo później się przyda :) http://allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kojec-kolyska-przewijak-4w1-i2798748764.html coś takiego :) ja wstawiłam pranie i narazie leże....miłego dzionka :)

bayer powiem Ci że mnie to też zaczyna przerażać że w sumie jeszcze tylko 6 tygodniu i już możemy się rozsypać :P ale jest też opcja że przenosimy to wtedy bym w lutym rodziła... ajj... matko a dopiero co zobaczyłam 2 kreski na teście :) nuss witaj :) a to nie jest tak że najpierw powinni Ci pobrać krew na cukier ile masz bez glukozy a później musisz ją wypić i wtedy liczą ile wzrosła?? ja miałam pobieraną krew 3 razy - na początku i później 2 razy co godzinę :) dzisiaj się nałaziłam i już leże w łóżku... odpoczywam :)