

bordowy wschód słońca
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bordowy wschód słońca
-
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cieszę się laseczki że o mnie pamiętacie, jak widać jak o Was także :) Sabina pewnie teraz zalatana, bo w końcu we wrześniu zmienia stan cywilny :) Powiem Wam, że myślałam że utrzymanie wagi będzie trudniejsze ale jak już weszłam w ten tryb zdrowszego żywienia to nie sprawia mi to żadnego problemu. Jak zjem coś kalorycznego to później dużo ćwiczę i bilans wychodzi na zero. Dzięki temu kilogramy nie wracają i samopoczucie lepsze :) Aktualizowałam stopkę żeby być może zachęcić Was do dalszej walki, ja jestem strasznym leniwcem a udało mi się zrzucić tyle ile planowałam więc Wam życzę tego samego albo i jeszcze większych rezultatów :)) Buziaczki -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cześć dziewczynki! Pamiętacie mnie jeszcze? Zauważyłam że sporo nowych laseczek się dołączyło, ale witam wszystkie serdecznie :) Przyznam się bez bicia że nie czytam regularnie co piszecie, ale co jakiś czas zaglądam jak idzie Wam walka z kg i jestem z Was super dumna :) U mnie wszystko bez zmian, jestem już po sesji, kilogramy na szczęście nie wróciły. Staram się jeść rozsądnie ale zdarza mi się grzeszyć, oj zdarza :P No i wkręciłam się strasznie w jazdę na rowerze. Oczywiście dalej będę trzymać kciuki za Was! Trzymajcie się dzielnie :) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cześć dziewczynki! Czytam co piszecie, ale nie mam czasu pisać na bieżąco...Siedzę teraz cięgle z nosem w książkach. Cieszę się z waszych ciągłych spadków kilogramów i dalej mocno wierzę w wasz wymarzony sukces :) Sabina super sprawa z tymi spodniami, nic tak nie cieszy jak ciuch w mniejszym rozmiarze :) Ja mam na dzień dzisiejszy na wadze 63 kg i wszystkie spodnie spadają mi z tyłka. Co prawda nie stosuję jakichś strasznych ograniczeń, ale odrzuciłam zupełnie węglowodany i ćwiczę codziennie, być może dlatego waga nadal spada. Będę zaglądać do was i patrzeć jak się macie, tylko w pisaniem może być różnie...Powodzenia w dalszej walce kochane :) Miłego dnia. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Witam moje śliczne! Pięknie się dalej odchudzacie, aż miło się czyta a jeszcze milej patrzy na wasze spadki :) Z moją pracą okazało się że co innego obiecywali na rozmowie, a co innego miało miejsce w firmie. Byłam dwa dni i powiedziałam dziękuję. Wyobraźcie sobie że żeby pójść do toalety trzeba było się pytać, to samo napić się wody itp. Totalna porażka, jak jakiś obóz koncentracyjny :/ Także teraz znów siedzę w domku. Spadło mi z wagi kolejne 2 kg ale to podejrzewam ze stresu i zaraz wrócą. Sesja w toku także mam co robić, bo trzeba się uczyć tych wszystkich bzdur :) Miłego dzionka wam życzę! -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Asiu my wszystkie mamy jakieś swoje kompleksy, taki już urok kobitek :) A do świetnej figury to mi naprawdę daleko bo talii nigdy nie miałam i pewnie mieć nie będę, no chyba że wytnę sobie żebra i trochę brzucha ;) Na pewno uda ci się zejść do wymarzonego rozmiaru, w końcu jesteś na najlepszej drodze. Włosów to też wam zazdroszczę bo moje są cienkie i puszą się okropnie dlatego wiecznie chodzę w związanych, rozpuszczam od święta. Aguilera ja kiedyś miałam taki zapał ale teraz zero. Dlatego zmuszam się do biegania albo siłowni, a teraz jeszcze rowery dorzucę. Lecę już do łóżka poczytać książkę, jutro sądny dzień ;) Dobranoc. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Asiu to zazdroszczę cery, ja nie mam problemów trądzikowych itp ale mam nierówny kolor i te sińce więc codziennie rano tapeta musi być :) No chyba że nigdzie nie wychodzę to wtedy nie. Aguilera też zapisałam się do fryzjera na koniec maja i chyba jakieś refleksy sobie strzelę ;) A jakie masz teraz włosy? -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dzięki wszystkim, mam nadzieję że sprawdzę się na okresie próbnym :) Kalina masz 100% rację, jak nie pracuję to po pewnym czasie zaczynam si czuć mało wartościowo i chyba się cofam :P Mnie czeka weekend w szkole i egzaminy, więc muszę zacząć myśleć co by tu do jedzenia zabierać... Z moim wczoraj wyszukaliśmy sobie przeróżne ścieżki rowerowe i jak tylko będą nasze zamówione rowery, to zaczynamy jazdy :) Laski stosowałyście kiedyś korektor pod oczy? Bo ja mam dość spore sińce i chciałabym je czymś zatuszować, a nie wiem jaki może być dobry i powinien być chyba jaśniejszy od podkładu prawda? -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dostałam pracę!!! Chyba wasze kciuki pomogły, bo ja w siebie w ogóle nie wierzyłam :) Jutro idę pierwszy dzień :) Ja właśnie też pomyślałam o jakimś gryzaku albo zabawce, ale w ogóle się nie znam na dzieciach a tyle tego w sklepach że człowiek głupieje :) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Wróciłam z tej rozmowy i tak mnie koleś przemaglował, że nie wiem jak się nazywam... Ma dziś zadzwonić z odpowiedzią, ale nie widzę tego w różowym kolorze. Asiu moje gratulacje i oby dalej do tyłu w sensie wagi :) Ja jestem już po obiedzie czyli wczorajszym indyku. Tak się do was przywiązałam że ciągle piszę co robię i jem, wybaczcie :) Dziewczyny jadę pod koniec maja odwiedzić przyjaciółkę z podstawówki, która urodziła córeczkę (teraz ma 5 mcy) będę małą widzieć pierwszy raz i nie wiem kompletnie co kupić w prezencie. Może macie jakieś pomysły albo wiecie co przyda się takiemu maluchowi?? -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cześć dziewczynki, dziś wyjątkowo wcześnie na nogach bo jadę na tą rozmowę o pracę, trzymajcie kciuki ;) Ja trzymam za wasze kolosy :)Teraz sobie kawkę popijam a za chwilę zjem jajko na twardo. Sabina ja pod koniec maja też mam komunię, ale własnego brata :) Kieckę na szczęście mam, taką w którą wcześniej się zapiąć nie mogłam ,bo ja białej gorączki dostaję jak muszę szukać ciuchów po sklepach ;) Jak uda ci się kupić tą w zarze to chętnie zobaczę jak wygląda, jakiś link czy cuś :) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ja dziś byłam w kościele a tak poza tym to lenię się ze swoim cały dzień :) Sabina pięknie trzymasz dietę, szykuje się nam seksowna panna młoda :) Ja jakoś zary nie lubię bo nigdy tam nic dla siebie znaleźć nie mogłam. Zawsze mi się te rzeczy dziwaczne wydają :) Aguilera pierogi może i pyszne, ale kilka sztuk to już niezła porcja kalorii i niestety to głównie węglowodany które odkładają się w biodrach... -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Hej, cichutko tu dzisiaj... my właśnie wróciliśmy z kościoła i ze spaceru, a teraz przygotowujemy obiad. Dusi się mięsko z indyka bo dziś mamy gulasz z kaszą gryczaną, polecam jest przepyszny :) Tak poza tym wszystko po staremu, jutro mam kolejną rozmowę o pracę. Wymyśliłam makijaż permanentny więc muszę sobie na niego zapracować :P -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dziewczyny jestem z was dumna :) Ja dziś nie liczyłam kalorii ale coraz więcej się ruszam. Zniknął mi też zupełnie cellulit ale nadal smaruje się clarinsem bo on potrafi zdziałać cuda :) Teraz siedzę i sączę sobie lampkę wina...jeszcze kilka takich wieczorów i wpadnę w nałóg :P Dobrej nocy. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Aguilera moim problemem też zawsze był brzuch i w sumie nadal jest, bo jestem typowym jabłkiem z figury. No ale kilogramami już go nie zrzucę więc muszę ćwiczyć. A kostka czekolady to pikuś, ja podobnie mogłabym na luzie wciągnąć całą tabliczkę kiedyś a do tego zagryźć chipsami i popić gazowanym... Istny koszmar i pożywka dla tłuszczu :) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dobry wieczór, ale się gwarno u nas zrobiło :) Sabina dzięki że robisz za mojego adwokata hehe, no ale w końcu sporo o mnie wiesz bo uważnie czytałaś co pisze :) Dla nie wtajemniczonych ja biorę ślub w sierpniu 2013. Sabina wcześniej pokazywała nam modele sukienek jakie jej się podobają ale może będzie tak dobra i pokaże nowym koleżankom :) Co do samej instytucji małżeństwa to ja biorę ślub bo jestem wierząca i istotny jest dla mnie sam sakrament, ale nie potępiam życia na tzw kocią łapę. Wszystko to kwestie indywidualne a na zdradę nie ma złotego środka :) Też nie śpieszno mi do dzieci, bo chcemy jeszcze trochę po świecie pojeździć ale jak się trafi to będziemy szczęśliwi. No a kredyt na 30 lat już jest tylko że na mojego narzeczonego, więc to nas na pewno nie połączy :P Za chwilę wypiję sobie lampkę winka za wasze sukcesy i trzymam kciuki za dalsze :) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Hej, hej właśnie sobie kawkę skończyłam pić i zjadłam dwie wasy z szynką. Fajnie że w końcu oduczyłam się jeść chleb bo to była moja zmora :) Sabina nie martw się jeszcze trochę was tu pomęczę swoją osobą :P A tak poważnie to cały czas kibicuje wszystkim w utracie kilogramów, wiem że osiągniecie cel :) No i wielkie gratki za 7 z przodu! Mówiłam ci że w maju będziesz ją miała na bank :) Co do ryby to ja pangi nie jadam, bo strasznie mi nie smakuje. A inną to albo piekłam w folii albo zwyczajnie smażyłam bez panierki, tylko z solą i pieprzem. Ewelina przeczytałam że ty też zaręczona, kiedy ślub? :) Ja za moment jadę na tenisa, czekam tylko aż kolega podjedzie po mnie. Wybraliśmy też z moim rowery i w przyszłym tygodniu powinniśmy je mieć, więc zacznę jazdy ;) Miłego dzionka! U mnie piękne słońce i goooorąco.... -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dzięki wszystkim, ja będę za was trzymać mocno kciuki :) Postaram się pisać jak idzie mi stabilizacja wagi, chociaż nie powinno mi to sprawić problemów. Bardziej boję się o swoją słabą wolę i pokusy, ale postanowiłam że nie była to chwilowa lecz długofalowa zmiana nawyków :) Wa Asia jeszcze wcześniej pytała o moje oczyszczanie, to już odpowiadam. Piłam bardzo dużo,głównie wody z cytryną, jadłam jakiś owoc najczęściej na śniadanie albo robiłam sobie koktajl ze zmiskowanych owoców. Jak dopadał mnie mocny głód to miałam pod ręką pokrojoną marchewkę i ją chrupałam. Pierwsze dwa dni były torturą a później już leci, powodzenia :) Idę pobiegać, żeby tylko burza mnie nie dopadła bo czarno się zrobiło... -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cześć dziewczyny, ale się rozpisałyście :) Ja wczoraj cały dzień spędziłam na grillu a wieczorem pojechaliśmy jeszcze do znajomych. Zjadłam pół kiełbaski drobiowej, kilka pieczarek i wzięłam ze sobą surówkę zrobioną w domu. Wypiłam też jednego desperadosa. Ważyłam się i osiągnęłam swój kolejny cel 65 kg :) :) Myślę że teraz będę już raczej stabilizować wagę albo zrzucę maks 3 kg, bo jeszcze mi trochę brzuch przeszkadza. Chociaż może skupię się na ćwiczeniach, jeszcze nie wiem :) Oczywiście na jedzenie się nie rzucam. Będę tu zaglądać żeby patrzeć jak waga leci wam w dół :) Miłego dnia! -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ewelina ja też dziś letnie ubrania wyciągnęłam z szafy, ale w moich spodniach sprzed 3 lat nadal nie wyglądam dobrze. Boczki mi sterczą i mam tyłek na szeroki :P Jeszcze z 5 kg i będę mogła w nich śmigać. U mnie upał był dziś 28C a jutro ma być jeszcze cieplej... A teraz idę z moim na siłownie :) Miłego wieczoru! -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ja dziś zaszłam z moim do maca bo byliśmy długo na zakupach a on po pracy i zgłodniał. On jadł zestaw a ja sobie loda zamówiłam i nawet nie mam wyrzutów sumienia :) Wiecie co mnie przeraża? Te wszystkie mamy które mają ogromną nadwagę i siedzą ze swoimi już też grubymi dziećmi i pakują w nie frytki i hamburgery...to jest smutny widok. Za kilka lat te dzieci będą płakać że są grube, nieatrakcyjne itp. Ja sobie nie wyobrażam zabierania własnego dziecka na obiad do maca, robiłabym mu krzywdę tym jedzeniem. Madzia oczywiście że cię pamiętamy, cieszę się bardzo że trzymasz dietę :) No i wpadaj do nas częściej :) Sabina zabierz mnie ze sobą na te termy ;) My jutro mamy grilla ze znajomymi w lesie pod miastem i już kupiłam sobie pieczarki w biedronce i będę je grillować :) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Nieźle Sabina :) też bym tak chciała poleżeć ale zaraz mnie głowa od słońca boli... Jeśli opalanko to tylko nad jakąś wodą :)Zazdroszczę wypadu na basen, ja to zawsze na basenie czuję się grubo i mam wrażenie że ludzie mi się przyglądają. Dlatego nie jest to moja ulubiona rozrywka, chociaż wodę i pływanie kocham - wychowałam się na mazurach :) Też byłam na spacerze dziś, a nawet dwóch. Mój w majówkę pracuje ale na szczęście z domu więc udało mi się go wyciągnąć niedawno na dwór. Faktycznie w taki upał jeść chce się mniej, ja ciągle pije. Teraz delektuje się sokiem ze świeżych pomarańczy z lodem, idealny na ochłodzenie :) Wiecie co nam, w sensie mnie i mojemu facetowi się wczoraj przytrafiło? Po położeniu się spać chcieliśmy sobie w wiadomy sposób umilić wieczór i zarwaliśmy łóżko :D Poszedł cały wkład trzymający materac i boczna listwa, także czeka nas po majówce szukanie nowej ramy łóżka :P -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Pamiętam że dosłownie z dnia na dzień postanowiłam się odchudzać, bo rozeszłam się z facetem i chyba to mnie zmotywowało :) Odstawiłam bardzo dużo rzeczy, wszystkie cukry, szybkie jedzenie, napoje, makarony, chleb, nawet owoce. Jadłam masę warzyw i nabiału, sporadycznie mięso z kurczaka,jabłka. Dokładnie nie pamiętam swojej wagi ale 82-84 kg ważyłam jakoś gdy zaczynałam, a po kilku miesiącach 62 a potem nawet 58 także da się :) No ale najważniejsze chyba że katowałam się ćwiczeniami, biegałam, chodziłam na taniec. Przez te kilka miesięcy praktycznie nie było dnia bez ćwiczeń, może 3-4 razy z powodu braku czasu albo podróży a tak to wycisk na całego :) Teraz niestety mam przeogromnego lenia ale zmuszam się, bo wiem że warto. Fajnie byłoby mieć znów napiętą skórę. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
A w ogóle skąd jesteście (Ewelina i Aguilera) ? bo resztę załogi znam :) Ewelina jaki program 12 tygodniowy zaczynasz? Masz może link albo coś? -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cześć laseczki! dziś zjadłam sobie jedną wase i jajko na twardo. Po mojej głodówce czuję się jakbym zjadła konia z kopytami i nie wiem kiedy coś w siebie wepchnę :) Dziś kolejny słoneczny, piękny dzień się zapowiada. Niestety mój ma dyżur więc ze spaceru nici, chyba że sama się wybiorę... Teraz fajnie byłoby mieć pieska, ale nie mam na razie szans na wywalczenie zwierzaka :) Aguilera motywacja jest w twojej głowie :) Jak ja pierwszy raz zaczynałam się odchudzać trzy lata temu to też nie miałam za bardzo punktu odniesienia, bo zawsze miałam dużo nadprogramowych kg a jednak zrzuciłam ponad 20. Grunt to przetrwać pierwsze tygodnie, bo one są najgorsze a później jak widzi się efekty to motywacja jest ogromna :) Ewelina nie ma co się przejmować bo teraz waga będzie leciała trochę wolniej. Wiadomo na początku tracimy głównie wodę i pozbywamy się toksyn a następnie leci tłuszcz. Teraz musisz się trzymać dzielnie swoich zasad odchudzania i powoli do celu, waga w końcu ruszy :) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
bordowy wschód słońca odpisał asiula8824 na temat w Diety
Spróbuj, mają różne smaki ale ja na zaparcia śliwkę piję i jest dobra :)