Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bordowy wschód słońca

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bordowy wschód słońca

  1. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Wow piękny kościół zwłaszcza wnętrze. O to już niedługo, ja mam 8 września ślub znajomych i przetestuję makijażystkę akurat :)
  2. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Szamanka a kiedy bierzecie ślub? Zazdroszczę że wszystko już macie, my to dopiero pod koniec roku będziemy wszystkiego szukać i zaklepywać. A fryzura to rozumiem że tak jak u mnie musi zrobić piorunujące wrażenie zwłaszcza na przyszłym mężu ;) Gusta pewnie mamy różne bo my szukamy czegoś nowoczesnego jakieś bmw większe albo lexus, zależy co będzie dostępne i za jaką cenę :)
  3. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Ja chyba za bardzo się nad tym nie zastanawiam, czasami jak mnie coś z nudy naleci to przeglądam i bardziej w głowie mam swoje wizje, no ale z samego faktu ślubu i tego że ten dzień w końcu nadejdzie bardzo się cieszę :) Poza tym chciałabym chociaż raz w życiu czuć się jak księżniczka w ładnej sukni, fryzurze i profesjonalnym makijażu :) Szczerze mówiąc to trochę boję się tych przygotowań, szukania restauracji, wybierania menu itp...Kościół już wybraliśmy tak wygląda z zewnątrz http://zapodaj.net/c50f90168993.jpg.html
  4. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Szamanka też o tym myślałam ale o włosach clip on czy jakoś tak :)
  5. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Fajne są takie nagrody typu zmiana fryzury, wystrzałowe ciuchy czy wysokie szpilki które motywują do zrzucenia wagi. Ja już nawet znalazłam sobie stylizację którą zrobię jak osiągnę swoją wymarzoną wagę więc jest do czego dążyć :) Wiecie może to trochę głupie ale marzy mi się powiększenie ust bo mam takie mało kobiece. Jak uda mi się znaleźć pracę to zacznę powoli odkładać i może delikatnie coś sobie poprawię, ale nie tak na stałe tylko jednorazowo :)
  6. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Moje są do ramion ale szybko rosną i zapuszczam do ślubu czyli jeszcze rok. Wcześniej miałam długie ale bardzo zniszczyły mi się farbowaniem i ścięłam w wakacje na krótko. Niestety są cienkie i ciężko przechodzą każdą zmianę koloru, a do tego wcześniej męczyłam je prostownicą... Na szczęście narzeczony dosłownie zabronił mi jej używać aby dalej nie niszczyć i dzięki niemu pozbyłam się nałogu prostowania :) Zazdroszczę gęstych włosów bo moje moze nie są rzadkie ale cienkie i zawsze wyglądają na przyklapnięte a gęsta fryzura jest taka seksi :)
  7. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Ja jak farbowałam na ciemny brąz to też sama w domu ale jak miałam blondy to tylko u fryzjera bo bałam się efektu kurczaka :) Teraz mam prawie jak swój naturalny taki ciemny blond ale planuje po świętach coś z nimi zrobić bo są nijakie.
  8. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Mamomaciusia a na jaki kolor farbujesz? U mnie nic nowego, ważenie we wtorek więc jutro będziemy się cieszyć z twojego wyniku :)
  9. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    No nurkowanie w Egipcie to fajne przeżycie i piękne widoki ale tylko to :) My się w podróż poślubną prawdopodobnie wybierzemy do Tajlandii ale to jeszcze do obgadania. Zaraz będę jadła swoją obiado- kolację dziś bo wróciłam do domu niedawno a na uczelni podjadałam tylko pestki dyni i piłam wodę. Dziś mam pół woreczka kaszy gryczanej, trochę piersi kurczaka pokrojonej w kostkę i ogórek korniszony. Przeważnie niedziela w mojej diecie jest dniem że robię sobie małą przyjemność w postaci dwóch kostek gorzkiej czekolady więc dziś pewnie też tak będzie. Taka moja mała nagroda za wytrwanie każdego tygodnia :)
  10. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    P.S. Ibizę i Majorkę polecam zwłaszcza Majorkę jest cuuuuudowna :) papa
  11. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Asiu byliśmy w Egipcie dwa lata temu i szczerze ci odradzam to miejsce są kraje które są warte zobaczenia a Egipt zdecydowanie do nich nie należy. Poza kurortem gdzie masz baseny i drinki nie ma tam nic poza pustynią. Do Kairu trzeba jechać dodatkowo autokarem około 8h, piramidy robią co prawda wrażenie bo są ogromne ale wytrzymać przy nich dłużej niż 20 min to cud bo słońce jest takie że aż słabo się robi... Dziewczyny a jaki nosicie rozmiar stanika? Ja mam 70G i mam nadzieję że piersi po odchudzaniu mi sporo spadną bo wkurzają mnie już. Chciałabym kupić sobie jakąś koszulę to zawsze mi się w piersiach rozchodzi a w brzuchu wisi pusty wór... Uciekam do szkoły, miłego dnia!
  12. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    My wierzymy w Boga i przysięgę, kościół ja sama traktuję jako miejsce w którym chcę się pomodlić ale kościoła jako takiego który jest w Polsce nie akceptuję. Nie chodzę też co niedzielę ale wtedy kiedy czuję potrzebę bliższego "spotkania" z Bogiem. My obrączki pewnie zamówimy w jakimś Aparcie czy coś w tym stylu, ale można zrobić tak jak napisała Szamanka żeby było po kosztach.
  13. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Mamomaciusia nie ma co się oglądać na rodzinę bo ciotka, wujek czy dziesiąta kuzynka pieniędzy na ten ślub nie wykładają tylko wy. Sytuacja w Polsce jest jaka jest i młodych ludzi rzadko kiedy stać na huczne weselicha. To ma być wasz dzień, wasza chwila i równie dobrze możecie ją spędzić tylko ze świadkami i rodzicami a potem zjęść uroczystą kolację w fajnej restauracji. U nas rodzina też zareagowała ale jak to tak bez wesela i ble ble ble a my tak zdecydowaliśmy i już przestali gadać, pogodzili się z tym i nawet obrażalskim przeszło bo uważam że inteligenty człowiek nie będzie strzelał fochów bo ktoś wesela nie robi czy na ślub nie zaprosił kiedy wie jaka jest sytuacja finansowa pary:)
  14. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    No to jest też kwestia tego czy zależy komuś bardziej na ślubie, przysiędze czy na zrobieniu wesela... Nam bardziej chodzi o to pierwsze dlatego też nie zdecydowaliśmy się na cywilny i gdyby nie było nas stać na wesele to też byśmy wzięli kościelny. Starą panną przestaje się być po ślubie a nie po weselu więc kwestia braku gotówki nie odgrywa tu prawie żadnej roli :)
  15. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Kurcze jak tam czytam jak wam waga spada to też chcę się zważyć! A to dopiero we wtorek buuuuu :)
  16. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    No i dziś zjadłam na śniadanie 1 jajko sadzone dwie wasy + kawa. Na obiad będzie pół woreczka kaszy gryczanej i trochę piersi z kurczaka pokrojonej w kostkę + ogórek korniszony. Kolacji pewnie nie zjem bo wrócę ze szkoły koło 18... Planuję dziś na poprawę nastroju iść na solarium bo wyglądam jak ściana po zimie ;) I chcę zapisać się do fryzjera ale to raczej po świętach.
  17. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Hej wszystkim cichutko tu dzisiaj :) Moja przyszła teściowa jest bardzo w porządku, ciepła gościnna i miła kobieta. Taka typowa matka Polka ceniąca ciepło rodzinne. Wiele razy mi mówiła że chce dla swojego syna jak najlepiej i że nie zamierza się wtrącać tylko czasem może powiedzieć jak ona by postąpiła ale decyzja należy do nas. Wesela my nie robimy tylko przyjęcie na 30 osób z najblższą rodziną i przyjaciółmi. Ślub będzie kościelny, sukienka skromna. Moglibyśmy odłożyć na wesele ale szkoda nam pieniędzy bo wolimy jechać na wycieczkę gdzieś daleko bo uwielbiamy podróżować a nie lubimy wesel i tego całego szumu wokół, więc dla nas to najlepsze rozwiązanie :)
  18. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Uciekam kąpać się i czytać książkę, dobrej nocki
  19. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Pizzę? O kurcze to ładni ci pomaga w diecie :/ No ale ty masz silną wolę i na wąchaniu się skończy :) Mamomaciusia ja też jestem szczęśliwą narzeczoną także nie można mówić że wszyscy faceci są be ;) Sytuacja jest taka sama jak u ciebie czyli jego ojciec jest alkoholikiem ale mój nie pije.
  20. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    kornikowa niezła historia gdybym nie wiedziała to pomyślałabym że rodem z serialu. Ten twój facet to niezłe ziólko i spakuj go czym prędzej aby nie marnować już żadnej chwili z takim mało wartościowym i zakłamanym człowiekiem. Ty po szpitalu a on do panny uderza, trzeba nie mieć uczuć i sumienia żeby tak postępować. On się tobą nie przejmował więc ty dziadem się też nie przejmuj. Piszesz że jakoś dasz sobie radę i ogólnie wnioskuję że silna z ciebie kobieta. Baw się dziś dobrze i zapomnij o wszystkich troskach! I oczywiście wypij nasze zdrowie :)
  21. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Asiu każda z nas już chciałaby dobić do pierwszego celu i wiem że nam się uda...powoli powoli ale do przodu, więc głowa go góry :) Mnie się marzy 6 z przodu...
  22. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    ale co to w ogóle za ultimatum? Powinien cię kochać taką jaka jesteś bez żadnych warunków. Schudniesz i może się okazać że kopniesz go w dupę dla innego a on tylko obejdzie się smakiem ;) mój mi się oświadczył mimo że od momentu kiedy się poznaliśmy przytyłam 10 kg...
  23. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    To na poprawę humoru oświdczyny mojego :) Przyszedł do domu dał mi rzekomo bez okazji bukiet słoneczników (uwielbiam je) i coś tam się zaczął kręcić miedzy kuchnią a pokojem. Ja w tym czasie malowałam paznokcie u stóp, ubrana w dres i domową koszulkę, włosy tłuste a on staje przede mną i mówi - to może ci się skarbie teraz oświadcze co? Ja z uśmiechem wryło mnie że zwariował itp a on wyciąga pudełeczko i pyta czy spędze z nim resztę jego życia. W tamtej chwili myślałam że go uduszę ale teraz wspominam to z uśmiechem :)
  24. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    też coś wiem o wrednych sąsiadach ale na szczeście wynajmował to mieszkanie i już się wyniósł... Kinga poważnie? O nie mogę co za frajer. Przecież to taka ważna chwila dla kobiety ja bym mu chyba tym pierścionkiem w twarz rzuciła. Ciesz się że już go nie ma w twoim życiu bo nie był ciebie wart. Znajdziesz na pewno kogoś kto was doceni i pokocha jeszcze taka młoda jesteś.
  25. bordowy wschód słońca

    100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)

    Za facetami nie nadążysz im się punkt widzenia zmienia w zależności od humorków. Mój były np to miałam wrażenie że ma dwie osobowości tyrana i anioła a do tego nieźle się kamuflował przy znajomych że on taki wspaniały. Z seksem to nie wiem bo akurat ja w obecnym związku jestem bardziej perwersyjna a mój to woli klasycznie, bez szaleństw :)
×