Tak własnie nutriton kupiłam,ale malej nie pasuje....wogóle jej karmienie to ponad godzina krzyków ,płaczu odginania glowy....a mam jeszcze jej siostre i juz wyc mi sie chce jak przychodzi pora karmienia...co najlepsze ona nigdy mocno nie ulewała ...tylko krzyczala podczas posiłków i wystawiala jezyk tak jkaby odbic nie mogla no i bekanie jak u dorosłego....teraz jakies apogeum na maxa objawy,3 dzien polprazol....musze przetrwac ale dzis razem z nia placze jak karmie.....