brzuchomanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brzuchomanka
-
hej kobietki, U mnie też nie za dobrze, ostatnio za dużo sobie pozwalam. Dzisiaj w ramach rekompensaty dla mojego żółądka zrobię na kolację lekką sałatkę. Czasem zastanawiam się czy to wszystko jest tego warte? ciągle bycie na diecie, ograniczanie jedzenia, odmawianie sobie przyjemności, to katorga jak fajnie było chwilowo nie byc na diecie, nie dręczyć się psychicznie...:) i wtedy jak sobie nie zabraniałam to organizm wcale wszystkiego nie chciał jak to bywa na diecie
-
hej, Ja oczywiście też pamiętam. Wiosna pełną parą więc powróciłam do diety. Coraz więcej kolorowych owoców i warzyw, więc mam nadzieję, że będzie łatwiej. Nie zdąże już za wiele schudnać do świąt, ale nie chce czuc się jak prosiak więc każdy cm w tali mniej mnie zadowoli.
-
taka ładna pogoda a ja muszę w pracy siedzieć eh...
-
U mnie dziś znów nie było czasu na obiad, więc zjadłam 2 kromki chleba graham i jogurt. Niestety pewnie nadrobię to wieczorem.
-
witam Was kochane, u mnie miętowa herbata i przegląd wiadomości :) niedługo zbieram się do pracy mnieszabyc teraz rozumiem te wyrzuty sumienia hehe, ale nie martw się, to i tak zdrowsze niż pizza, wybrałaś najmniejsze zło, mam nadzieję, że niedługo waga zacznie u Ciebie spadać bo wiem jak to strasznie denerwuje kiedy stoi w miejscu
-
dobranoc miriam, ja pooglądam dziś "Zakochany Paryż", widziała może któraś z Was?
-
Ja nie lubie musli tropicalnego, ani żadnego z rodzynkami i orzechami. Pcyha jest za to gronoli z czekoladą. Ja myślę, ze każde musli ma sporo kcal, ale jak pójdziesz do sklepu to popatrz, zawsze z tyłu są tabele i wybierz to najmniej kaloryczne. A takimi 50gramami to się najesz. Ja wsypuje do jogurtu albo serka homogenizowanego i po czymś takim jestem full. Czasem mi to nawet w pracy za obiad służy.
-
ja już po kolacji i po kolejnej kawce :) odkąd mój M kupił nowy ekspres nie mogę się oprzeć i codziennie, a nawet 2 razy dziennie pojawia się w moim menu kawa. Ale za to jak pędzi człowiek po niej do kibelka hehe :)
-
jak mija popołudnie kochane forumowiczki? u mnie dziś wyjątkowo spokojnie w pracy
-
chyba czas na kawkę, co kobietki? :)
-
mniejszabyc ja najbardziej lubie ruskie :) kanapka z dynia? taką nieprzetworzoną, surową dynią? kurcze nigdy nie próbowałam. Ile wielu ciekawych rzeczy można się od Was dowiedzieć :)
-
Aga będąc na SB też często robiłam taką sałatkę, pycha. Ale ogólnie wydaje mi się, że odchudzając się więcej pieniędzy wydaje na produkty, bo nie mogę pozjadać tego co mam akurat w domu. No i owoce i warzywa nie należą teraz do najtańszych. Liczę na to, że niedługo wiosna, nie będzie się chciało tak jeść, a owoców i warzyw będzie mnóstwo na bazarkach, w normalnych cenach
-
kochana nie musisz mieć 58kg żeby być laska, więc ja wierzę, że na wiosnę będziesz :) ja niedługo się przyłącze do Twoich zmagań, może jeszcze tydzień i biorę się za siebie
-
hej kochane, jestem z Wami spowrotem :) miraim GRATULUJACE! 6kg? to naprawdę super wynik. Bardzo się cieszę :)
-
czyżbyście też kobietki spędzały dziś same wieczór?
-
no nie pocieszyłaś mnie kochana, wiem że dużo :( z niczym nie mam takiego problemu jak z brzuchem. Truskawkowych otrębów chętnie spróbuje. Ostatnio jem codziennie rano żytnie z jogurtem. I to wspomogło mój metabolizm :) chyba to, bo zaczęłam stosować tyle rzeczy na raz, że już nie wiem co ma na to wpływ. Ale najważniejsze, że wreszcie regularnie chodzę do toalety
-
Ja się przyznam, że wczoraj były i lody i wino i prezenty :) ale byłam w stanie nawet poświęcic sylwetkę dla tego jednego wieczoru hehe :) dziś z rana też już piję z Wami kawkę
-
cześć kochane kobietki, Z okazji naszego święta życzę Wam wszystkiego dobrego. Oczywiście na pierwszym miejscu zgubienia kg. A oprócz tego radości z duzo innych rzeczy. Żebyście były świadome tego, że jesteście pelnowartościowymi kobietami. Niech Wam nigdy nie brakuje wiary w siebie. Mam nadzieję, że dziś Wasi mężczyźni postarają się o to byście czuły się wyjątkowe. A eowin życzę dodatkowo powrotu do zdrowia, niech się ręka szybko goi.
-
a ja czytałam, że na Dukanie nie mogą zdarzać się żadne wpadki bo wtedy wszystko idzie na marne, to nie prawda? kurcze może spróbuje tego za jakiś czas...chociaż wydaje mi się trudniejsze niż South Beach, na której byłam
-
miriam racja :) kurczaczek z przyprawą, jogurt naturalny z sosem i jest dobrze i dietetycznie. Można wrapa pełnoziarnistego, albo w ogóle bez. Same mięso i surówki. Kochana jutro chyba Twoje ważenie, tak? jak samopoczucie?:)
-
owszem ja też uważam że 1000kcal to bardzo dobre rozwiązanie nie będę odpierać Twoich zarzutów, myślę, że tak można byłoby w kółko dla mnie temat skończony, kazdy ma swoje sumienie :)
-
ojej ale mi ucieło wypowiedź, chodziło o to, że pamietałam jak kiedyś pisałaś że jesz tyle kebabów i nie zgadzało mi się z tym co piszesz teraz o swojej diecie ale nie wgłębiajmy się, nie ma sensu :) ja szczerze gratuluje, nie mam złych zamiarów jak sądzisz, nie każdego mierzy się swoją miarką :)
-
Allexandra nie traktuj tego jak ataku, nie jesteśmy małymi dziewczynkami. Poprostu pamiętałam jak kiedyś naskoczyłaś na mniek kiedy broniłam swojej opini, że kebaby są niezdrowe. I pamiętałam, że pisałas, że dużo ich jesz a mimo tu chudzesz. Więc jak teraz napisałas o 1 w miesiącu tu mi Cieszę się, że zrzucasz kg i proponuje trochę podejść do tego z dystansem, a nie od razu się, że tak brzydko powiem bulgotać :)
-
Allexandra owszem my popełniamy wiele błędów, ale szczerze o tym piszemy. Przyznajemy się nawet gdy najemy się ciasta w weekend. A u Ciebie w wypowiedziach strasznie nie lubię niespójności. Jeden kebab w trakcie diety? pamiętam jak o tym rozmawiałyśmy, oto Twoja wypowiedź, ze strony 17 bodajze: Allexandra "Oczywiscie ze diety nie przerwalam. Ja caly czas jem normalne obiady, a kebab wcale nie jest kaloryczny. Np. u turka u ktorego kupuje kebab ma 450 kcal a w internecie pisza niektorzy ze nawet mniej. Zwykly polski obiad, makaron z sosem czy schabowy maja wiecej, a tu duzo wazyw, mieso pieczone cielece wiec chude, no jedynie bulka i sos. Podczas diety to moj z 5 kebab, a chudne wiec nie ma tragedii " Tak więc nie 1 kebab tylko 5. I ciekawe jak dieta 1000kcal i 5 posiłów skoro jeden z nich to już połowa limitu. Więc proszę nie wypominaj nam :) my chociaż szczerze jesteśmy :)
-
Allexandra kiedyś pisałas, że na diecie jeszcz kebaby. To się trochę wyklucza z tymi zasadami, ktore teraz opisałaś. Bo kebab to pszenna, niezdrowa buła i tłuste mięso Ale cieszymy się z Twoich wyników. Oby tak dalej a wiosną będziesz miała wymarzoną sylwetkę. A co do naszych wymówek no to jak to kobiety, zawsze jakieś znajdziemy. Ale to, że przed okresem większość z nas wazy więcej to akurat prawda. Zresztą po to jest to forum żeby w trudnych momentach sobie pogadać. Nie każdemu idzie tak z płatka. Ale cieszę się, że u Ciebie tak ładnie, bezproblemowo do przodu. Szczerze gratuluje