brzuchomanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brzuchomanka
-
ja kuchciłam dziś z kabaczkiem, staram się jeść więcej warzyw, szczegolnie wieczorami, ale narazie za krotko zeby bylo widac jakiekolwiek efekty
-
Aga jakaś telepatia....ja postanowiłam to samo, że nie będe stosowała żadnych diet bo nie umiem na nich wytrwać. Poprostu ograniczę jedzenie. Wczoraj był pierwszy dzień bez obżarstwa. Postaram się aby dziś był 2. Zjadłam pożywne śniadanie i to mi powinno dać energię na połowę dnia
-
dobrze zaczęłam dzień zieloną herbatą i sałatką grecką ;-)
-
Aga gratuluję! ;-) to może nie stosuj teraz żadnej diety tylko jedz regularnie i nieduże ilości, aby nie przytyć. Bo jak znów będziesz sobie czegoś zabraniać to potem możesz zjeść tego więcej. Jak spędzasz niedzielę?;-)
-
hej kochane, Ja wczoraj nie miałam dobrego wieczoru. Zjadłam kanapkę z KFC, popcorn i popijałam sokiem owocowym. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej. Aga jaka u Ciebie pogoda?masz przerwę w pracy w polu?
-
moja mama robi bardzo dobre surówki z patisonów. Ja niestety nie bawię się w robienie żadnych przetworów, głównie z braku czasu. Dziś rogal z serkiem na sniadanie, a na obiad zupa z soczewicy ;-)
-
eh dziewczynki wiecie jak ja nie lubie niedzieli wieczor....nie umiem już w tym czasie odpoczywać, bo ciągle mysle tylko o tym, ze jutro muszę znow iść do pracy
-
Jeśli chodzi o pracę w polu to moi rodzice się tym nie zajmowali. Ale mieszkałam w małym mieście, gdzie dookoła pełno wiosek. Jeszcze nie tak dawno też pracowałam każde wakacje i nie tylko. Przy bobie, malinach, ogórkach, ziemnikach ;-) nie lekka praca ale miło wspominam. Aguś dziś też robiłam sernik na zimno, tyle, że nie z delecty tylko ser skręciłam z galaretką. Nie jadłam bo nie przepadam za tego rodzaju ciastem, było dla gości. Jednak mój grzech dzisiaj to 2 kawałki pizzy w porze obiadowej. Ale i tak cieszę się, że od kilku dni jem z umiarem i czuje się taka jakby lżejsza
-
Pata w takim razie gratuluje. Ja tego lata raczej nie odważę się ubrać stroju...ale cieszę się, że Ty możesz! ;-) A z tym topikiem to możemy też zostać tutaj, w sumie już się przyzwyczaiłam ;-)
-
Aga o tak! zgadzam się z Tobą, taki topic były adekwatny do tego jak wygląda te nasze odchdzanie ;p Najlepiej i najszybciej czlowiek chudnie nieświadomie. ja kiedyś zajęta pracą i swoimi obowiązkami schudlam 10kg w przeciagu roku. Chyba juz o tym wspominalam. A świadomie to mi nigdy nie wychodzi bo slabosci przezwycieżają
-
miałam napisać za małe w brzuchu.... niestety w ogóle u mnie ta tusza się nie rozkłada, wszystko idzie tylko i wylacznie w brzuch
-
kochane a jak plany wakacyjne? wybieracie się gdzieś na urlopy?
-
Aga ale o to chodzi właśnie, że Ty w świecie pokus sobie świetnie radzisz. Nawet jak zjesz kawałek ciasta to nie rzucasz się na całą blachę. No i przede wszystkim nie przerywasz diety. Małymi krokami, świadomie dążysz do celu. Czytam Twoje posty i podziwiam. Ja umiem tak jedynie kiedy nie jestem na diecie bo wtedy nie myślę o jedzeniu i jem mniej niż na diecie, która mi ciągle nie wychodzi (taki tam paradoks). A tak z innej beczki, co do urodzin. Idę niedługo na przyjęcie do 12-letniej dziewczynki. Twoja córa jest chyba w tym wieku z tego co pamiętam. Co można kupić takiej młodej panience?
-
cztery światy z tymi reklamami... Aga 20kg to nielada osiągnięcie! umiesz odchudzać się z głową, gratuluje. U mnie na kolację była sałatka (kurczak, sałata, pomidor, rzodkiewka i ser feta) no i do tego pół lampki czerwonego wina
-
ja za samymi truskawkami to tak nie przepadam, ale uwielbiam za to koktajle, które robię za pomocą blendera
-
witam, zaniedbałam ostatnio nie tylko Was, ale i dietę. W zasadzie to ja tyle czasu jestem na topicu a wcale sie nie odchudzam, wstyd! muszę teraz przycisnąć pasa, diety mi za bardzo nie wychodzą, ale chociaż z kolacji zrezygnuje bo za 3 tygodnie mam wesele i chciałabym wejść w sukienkę, która kupiłam rok temu. A te 38 wydaje się być na mnie lekko opięte. Aga masz swoje truskawki? ja dostalam od mamy mojego M prosto z ogródka i dziś zamierzam je zjeść ze śmietanką ;-) oczywiście jogurt mniej kcal, ale mi też mniej smakuje
-
kochane moje! czytam Was i jestem z Wami, ale się nie odzywałam bo strasznie dużo się u mnie dzieje, miałam mało czasu, a po drugie głupio mi się tu udzielać, bo ja się niestety nie odchudzam :( chciałabym, ale wciąż brakuje mi silnej woli
-
hej dziewczyny, no i jak Aga jaka u Ciebie pogoda?bo u mnie deszczowo, ale to nawet lepiej, bo mam duzo rzeczy na uczelnię do zrobienia, a lepiej się pracuje jak nie ma upału, no i nie korci żeby udać się na spacer
-
Ja jak byłam młodsza to umiałam się kręcić, teraz ciągle mi spada
-
męczę się dziewczyny nad swoją pracą licencjacką, a przy tym towarzyszy mi cola i paluszki ;/
-
ja też bywam zmęczona tym ciągłym odchudzaniem i kontrolowaniem tego co jem. Ale jednak chęć bycia szczupłą jest silniejsza i co jakiś czas próbuje od nowa błędne koło
-
miriam jak to? z tego co pamiętam to schudłaś jakieś 5kg i to niedawno, tak szybko Ci te kg wróciły? kiedyś też pracowałam w tych godzinach. Postaraj się zabrać jakieś przekąski do pracy i nie jeść po 21. Wtedy na pewno waga ładnie zleci. Ja też muszę się bardziej przyłożyc, więc nie martw się, nie jesteś sama
-
dziękuje Aga, sama nie wiem kiedy zleciało bo wiesz jak to u mnie z dietą było. Może wtedy gdy miałam 86 byłam bardziej wzdęta. Teraz nie będę się obżerać, żeby mi żaden centymetr nie wrócił. Stosuje wiele zasad z SB, a po weekendzie może spróbuje jej na nowo. Swoją drogą jestem już głodna, nie wziełam ze sobą jedzenia do pracy i jeszcze siedzę pod klimatyzacją. Wrrr! chcę na spacer bo pogoda przecudowna! ;-)
-
hej Aga i wszystkie inne kobietki ;-) przed nami kolejny piękny, słoneczny dzień. Ja niestety zbieram się do pracy. Ale mam dobrą wiadomość. W brzuchu zamiast 86, są 82cm.
-
Gosia skup się teraz na egzaminach i na tym co wazne, nie ma sensu przez dietę zawalić innych rzeczy. Sama mam teraz stresujący okres i mnóstwo obowiązków przez to odłożyłam dietę. Nie jestem z siebie duma, ale niestety są ważniejsze sprawy niż te kilka kg więcej na brzuchu. Trzymam za Ciebie kciuki żebyś wszystko pozdawała. Miłego dnia kobietki, ja dziś bez kawy, zamiast tego będę popijać melisę ;-)