domimika

Otóż już od pewnego czasu zauważyłam, że mój były patrzy mi się w oczy i szuka mnie wzrokiem. Nie mamy żadnego kontaktu, ale było wiele sytuacji, w których było widać, że chciał do mnie zagadać, ale ja niestety go ignorowałam, bo się bałam. On ma dziewczynę, ale wciąż się kłócą, i w ogóle jej nie szanuje, jak był za mną to nigdy mnie nie obraził a ją co chwile. W dodatku przy towarzystwie, a szczególnie przy mnie udaje, że jest z nią szczęśliwy. Tydzień temu w byli tak ze sobą pokłóceni, że już naprawdę wyglądało to na zerwanie. Niestety od tego poniedziałku znowu są razem, i jak mnie widzi to omija mnie wzrokiem i nerwowo się zachowuje. Za to jego dziewczyna wciąż mnie mierzy. Co to wszystko znaczy? Czy myślicie, że on może coś do mnie czuje? A jeśli tak to co mam zrobić? Wczoraj nie było jego dziewczyny, i chciałam zagadać, ale znowu zjadł mnie stres. Dodam jeszcze, że na połowinkach wciąż się na mnie patrzał(przyjaciółka mi powiedziała). A jak występowaliśmy razem na jasełkach szkolnych to nawet jak widział, że idę to otworzył mi drzwi xd. Wiem, że to banalne, ale było jeszcze więcej takich miłych sytuacji. Tylko, że właśnie od tego poniedziałku już nie patrzy się tak jak wcześniej, jakby ta jego dziewczyna coś mu powiedziała.