zegareko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zegareko
-
ja mieszkam w okolicy domów jednorodzinnych, ten dom rozni sie od innych jest stary, ma tylko nowy dach, w lesie prkatycznie sołtys zasugerował, że oni moze w jakimś przytulisku sa, bo ten dom taki pewnie, ze nie grzeja nawet, bo sciany dziurawe...
-
sama jeszcze dzis nie jadlam nic, zapomnialam w ogole o tym
-
mogę, zrogaznizuje to ale najpierw sama sie ocieple , bo tak jak mowie wrocilam i nie czuje rąk, nóg. zaniose im cieplego mleka z chlebem i smalec, ktory mam
-
4 psy do jednej budy? przeciez to absurd, spi tam jeden ... moge tam isc z ta wodą, ale to zamaraznie zaraz, dwóch z nich w domu byla u mnie w piwnicy to porzadnie nakarmiona, mam chleb i nic do niego wlasciciwe, karme zjadly sucha juz
-
wiece co trochę się boję.. nie chciałaby aby tu pzyjezdzała jakas uwaga czy inna telewizja, dzisiaj tam stojąc spotkałam dwóch ludzi ze wsi, szli do kosciola, mowilam ze to zglosilam i idą do schroniska, na co oni, ze moglam powiedziec aby 5 tys kolegium zapłaciła włascicielka,wiec wiedza ze to ja.. nie chce tu mieszac, bo wies jest mała i ze mna by pewnie chcieli rozmawiac, nawet bez pokazania twarzy, byloby jasne, a to kuzynka mojej matki, prosze zrozumcie mnie :(
-
ja mam cały czas włączonego maila.. jak coś.. boje się o tę noc, już nie mam czym płakać, serio, w domu mam kategoryczne NIE, NIE MOGĘ ICH WZIĄĆ NA TĘ NOC, WIECIE JAK TO BOLI???? SCHRONISKO CHCE KASY ZA PRZYJĘCIE ZWIERZĄT, BO JESTE NIEPODPISANA JAKAS TAM UMOWA ZASRANA
-
co im mam kupić najelpiej?????? karmę, koce?? jutro będą zabrane mam nadzieje, ale co do południa
-
mam nr do tego goscia, co ma przyjechac z wawy w razie co takze bede sie kontaktować.... ja kota miałam już w rekach bo byl w szparze miedzy dachem a scina domu ale psy podskoczyły, on sie sspłoszył i uciekł z powrotem do środka domu ... piekny biało-rudo-czarny młody, potem sie schowal .. mi sie wydaje, ze on tam wlazł sam, własciciele go nie mieli wczesniej, nikt nic nie powiedział jak mowilam o tym kocie...
-
ok, umówmy sie tak, ze je wyslesz a ja jutro po zakupach wysle tu zdjecie paragonu co kupiłam za ile, z datą jutrzejszą , zeby nie bylo, zaraz z rana pojadę
-
uczę się co 2 tygodnie sb, ndz, ten weekend mam wolny, w przyszły sie ucze, w tygodniu mam wolne ale ja nie chce aby mi ktos wysyłał pieniadze, to bez sensu, zaraz się zlecą i powiedzą, ze i tak nic psom nie kupie ze wezme dla siebie a od matki usłyszałam NA CO CI TO BYLO? LEPIEJ SIEDZIEC I SIE NIE UDZIELAĆ
-
dzwoniuł te laski przecież !!!!!!!!!!!!!! do boxów do nzjaomych, ale ci znajomi maja konie i jesli te psy maja pchły czy inne pasozyty to odpada..!!!!! trafiały tu chyba z 2 h w ogóle, ale chciały pomóc !!!! ja jestem w szoku byl tu juz kazdy, chłop z tej fundacji powiedzial, ze na pewno z wawy ktos jutro odbierze, ale ja w to nie wierze...!!! rozumiecie, nie wierze !!!!!!!!!!!! ryczałam mu słuchawke, niby się przejął ale dupa... kazdy mnie gdzies odsyła, włąscicielka powiedziala, ze tam jest I SIE PSAMI OPIKUJE !!!! PYTAM KURWA KIEDY??? do schroniska je moga przyjąć ale trzeba zapłacić !!!!ale i taka baba dala do zrozumienia, ze nie. ja juz nie mam co im dac jesc, plakalam tam przy nich, juz myslalam, ze sie pierdolne pod samochód- dosłownie, bo juz nie mogłam
-
okna w tym domu sa wysoko i pod oknami jest stosa złomu, blach ja a sama tego nie zrobie, nic mi nie da rozbicie okna bo i tak do niego nie dostane :O nie stane na zlomie bo to sie zawali, ja mam uczuclenie na siersc kota i na pewno nie moglabym go trzymac w domu a ze schroniskiem dla kotów bedzie to samo co bylo z psami, nie wiem co robic
-
mam 2 w piwnicy i 2 seidza tam kolo domu, pies w budzie, a mały biega, ciezko go złapac, zaraz biore te dwa i ide pod tamten dom czekac az babka przyjedzie, dalam jej nr telefonu, ale nie wiem czy odczytalam maila bo juz pojechala, a ciezko trafic, moze popyta ludzi.... matka mi zabronila kogokolwiek wzywyac do tego kota, bo ma dosc scen jak to ujęła
-
ja tez sie ciesze niesamowicie- wreszcie dzisiaj pojde spokojnie spać... :( ! a one nie będą spały na mrozie. ja bylam wlasnie przedtem jak szukalam tego psa i stanęłam przy tym domie, jest tam ganek, drugie drzwi-przeciez ich nie wywaze i przy scianie domu jest takie złomosiwko i na tym jest ubita szyba ale wysoko, nie ma stanac jak na tym bo to niestabilne... i nic bym i tak nie wyciągnęła przez to ;( bo kot przeciez jest na ziemi a nie tak wysoko...
-
przechowaj je- kobieta mi napisała, ze juz jedzie po te psy z Krakowa i zawiezie je do schroniska na Rybną .. że powinni przyjąć jak się je przywozi a jak nie to będzie sie kontaktowac z osobą z zarządu .. napisałam, ze jestem mloda dziewczyna , nie mam jak jej dać za benzyne, ale ze jak sie spotkamy to niech da mi telefon a jak mi cos wpadnie w kieszen to jej zwrócę...
-
podałam adres tej kobicie, wezme psy i pojde pod ten dom, ten kot dalej tam miauczy!!!!!!!!!!!!!!:( mysliscie, ze wezma psy w schronisku????
-
hej byłam :( ten jeden ucieka, boi sie, nie da rady go złapac :( ojciec spi w budzie, ale odczepiony. dostałam wiadomosc na gumtree i sie zgodziłam Witam Czy do tej pory nic w sprawie psiaków się nie zmieniło? Próbowałam znaleźć jakiś dom dla psiaków, niestety mi się nie udało. Jeśliby to panią satysfakcjonowało, to mogę je dzisiaj zawieść do schroniska na Rybną. Tylko potrzebowałabym Pani pomocy ze złapaniem/znalezieniem ich.
-
ide
-
teren krakowa* miało być. z tego co ja sie nie myle to mój pies tez chodzi do kręciny, ale nie jestem pewna, bo oni byli z nim 2 razy do tej pory, bo on młody jest niech włączy ten tel ;(
-
kostka obdzwonilam te schroniska, to jest teraz KRAKOWA, jak z wieliczki nie chca nic zrobic to myslisz ze stamtad cos zrobia?
-
pozostane przy tym kręcinie, nie chce dzwonic po jakichś odzdzialach, bo to mi pewnie gówno da. nie wiem dgzie jest ten 3 pies :O
-
ja tam mam u siebie takie psy co jak kiedys szłam to mnie ugryzł z nogę, potargał jeansy- nie byly one nowe, a ugryzeinie nie bylo do krwi tylko siniaka mialam wiec nie zgłosiłam, bo nie wiedzialam nawet gdzie.. ten pies ostatanio znowu sie tam plątał bez smyczy, kagamnca
-
ja mam pieniądze na koncie spokojnie !! mam jeszcze z 7zł , poza tym do weta jest na orange gdzie mam darmowe minuty, tylko potrzebowalam pieniadze na te wszystkie stacjonarne i inne, bo do orange nie bylo zadnego nr .. takze, spokojnie zostal mi tylk oten Kręcina
-
skoro policja nie moze nic, straz mowi, ze zwiezeta sa ok, viva ma za daleko, toz to nie ich rejon i nawet nie mogą tego zrobić, na gumtree cisza, dogoamnia cisza to co ja moge? został ten weterynarz, choc nie ukrywam ze troche mi głupio dzwonic, dzis rpzeciez niedziela i to sprawa prywatna, na tym nie zarobi nic, wiadomo, ze wet powinien kochac zwierzęta, ale nie wiem czy cos wskóram... tak od wczoraj dzwonię zakręcona, ze dzwoniac na policje mowie DOBRY WIECZÓR. masakra spałam 4 h, i tylko dzwonie, chodze, szukam, kombinuje
-
spokojnie, mam jeszcze 7 zł niecałe więc spoko. dzwonię teraz zapytac na policje co ustalili i do tego weta