Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zegareko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zegareko

  1. tzn on nie powiedzial do kiedy oddzwoni, ja mowie, ze czekam do 21 potem musze cos innego myslec..
  2. boje się, że nie zadzwonią. :( niech mi powiedzą, że przyjadą i je wezmą wszystkie dadzą jeść i ciepłe posłanie !!!!!:( wtedy wreszcie zaczne normalnie funkcjonować :(
  3. wiecie co ;( ja bym chyba się wolała zamienić z nimi, ja bym wolała spać na dworze aby one miały dom i co jeść. od kilku dni chodzę jak nakręcona, mam depresję chyba, płaczę, jestem nieobecna.. na dodatek jeszcze kot w tym domu .. strasznie miauczy.. wlascicielka to kuzynka mojej matki jak pisalam . ale dalsza.. i matka mi wmawia, ze na pewno im jedzenie wozi :O i co pozwala spać maluchom na tej pogodzie?!
  4. costa- jestem z okolic sierczy/ janowic\ koźmic wielkich jeśli Ci to coś mówi.
  5. przechowaj je- dzwoniłam na ten nr do vivy z koncówka 860 czekam na ich reakcje/ telefon do 21 maja oddzwonic i mi powiedziec :)
  6. dzwoniłam do vivy powiedziano mi, że tzn gosciu mi powiedzial, ze jest w trudnej sytuacji i nie może podjechać ale popyta kolegów i koleżanek z grupy i moze ktoś będzie mógł pomóc. że do mnie oddzwoni i pytał czy nie ma gdzieś bliżej schroniska. ma oddzwonic. ! powiedzial, ze postara sie znaleźc tymczasowy dom dla zwierzaków.....
  7. http://www.dogomania.pl/threads/221950-B%C5%82agam-was-o-pomoc-ludzie-4-psy?p=18499265#post18499265 tu założyłam na dogomanii nowy temat na gumtree zaraz założę i podesle wam linka
  8. nie mam prawka, pytałam znajaomych, ale dupa, nikt ich nie zawiezie :O psy z gimny wieliczki musza do nowego targu trafic, nei do krakowa co mnie przeraża!?!??!!??!?!????!?! moj ojciec pracuje do 22 i mówiłam matce, ale im nie przegada, na tą dogmanaię jest jakiś numer?! jestem gotowa wziąć psa z piwnicy, poszukac tamtych i czekąc na kogoś ktto mi pomoże nawet do północy albo na kogoś kto mi by pomógł je zawieźć do schroniska, o ile o takiej porze to możliwe?!
  9. ale one odkąd się urodziły to tak zyja:O ale od kilku dni widze, ze tam sie nie swieci swiatlo, nie ma nikogo, wiec zaczęłam działacć :( co noc tak spia :O nie ma możliwości w piwnicy ich przemycic, bo tam u nas sie pali w piecu, i tata pali papierosy, bo u mnie w domu sie nie pali wiec jest tam co najmniej kilknascie razy dziennie . samochód tylko ten, którym jeżdzimy więc to odpada :(
  10. ojca ich odpiął brat jak chciał poluzować obrożę, która przymarzła do szyi :O i uciekł, te 2 małe sa pewnie przy tamtym domu , jak pisałam jeden który siedzial pod drzwiami jest w piwnicy u mnie w domu, nie mam szopy i matka na wiecej sie nie zgodzi, a ja bardzo bym je chciala wziąc !!!!!!:( to kawał ode mnie ale pójde spawdzic chyba zaraz czy są tam dalej, czy spia na tym legowisku
  11. i nikt oczwyście tam nie odbiera :O pewnie kurwa w weekend pracują rano albo wcale... dzwonilam tam o 17 i teraz do tej wieliczki.....
  12. oczywiście, że byłam na tej stronie co wkliłaś z niej fargment.. i to sami mi powiedziała POLICJA... dopiero w poniedziałek przyjedzie po nie hycel i wezmie do nowego targu, ale ja NIE CHCE CZEKAC DO PONIEDZIAŁKU !!!
  13. dzwoniłam własnie 6sty raz i nic:( sama spróbuj;( nikt nie odbiera.. nie wiem co mam zrobic.. cos mi sie stanie, jak wczoaj tam poszlam a one za tym domem na kawalku ziemi bez sniegu we trojke spały i sie przytulały .... nie jestem w stanie sobie z tym poradzić,, nie wiem jak zareagować
  14. 58 kierunkowy to chyba gdansk??? to drugi konie cpolski:( byłąm u piesi, serce mi pęka co z jej rodzenstwem sie musi dziać boze!!!!!!!!!!!!!!!!!:(:(:(
  15. jesteś pewna, ze w sb też działają? bo nikt nie odbiera tel
  16. wieliczka kazdy nr znaleziony na necie jest niekatywny oraz gg.
  17. a czy np w schornisku maja prawo mi odmówic ich przyjęcia skoro nie naleze do tego miasta?
  18. mzoe ktos jest KTO WIE CO MOGE ZROBIC????????????????
  19. najgorszw wlasnie jest to, ze ja NIE MOGE wziąć jeszcze dwoch malych i tego chyba ojca ich do domu , bo matka kategorycznie sie wzbrania, wzięłam jednego, ktory siedzial pod drzwiami, na dogomanii sie zarejestrowalam, zalozylam temat ale poki co bez odzewu :( gdyb yto ode mnie zalezalo to wszystkie 4 bylyby w piwnicy i mialy co jesc! ale ja mieszkam z rodzicami i nie MA MOWY :( boze moj ;(( znowu nie zasne
  20. oni mieszkali w starym domu, a ze mrozy przyszly to sie moze gdzies wyniesli na czas zimy.. .:O co sie okazuje to dalsza rodzina moja :O kuzynka mojej matki .... matka ma na pewno do niej numer, ale ja mysle aby im w skrzynce na listy zostawic " mily liscik" co o nich mysle, anonoimowo rzecz jasna. wiem, ze rozmowa z nimi by nic nie dala, bo kto normalny zostawia psa przy budzie na -15 , ktora w srodku jest pusta, nie ma nawet szmaty, samo drewno, z ktorego jest zbudowana , lancuch przymarzniety a pies sie trzęsie.. ludzie, nie bede czekac do pon:O!
  21. obawiam się, że wpadnę w jakąś depresję przez to ;( ludzie co ja mogę zrobić, ja na pewno nie będę mogła zatrzymać tego psa.. a te 2 pozostałe pewnie tez marzną gdzieś.. no i ten duży pies... nie wierze w to, ze przez to ze jest weekend i mieszkam na wsi nie da sie nic zrobic
×