zegareko

http://zapodaj.net/8d5236fd0722.jpg.html tu poprawny link

a tak spały psy ten patyk co widać to na nim się opierała blacha- co mialo słuzyć jako zadaszenie, było to juz wczesniej.. zostały tylko na wysokosc metr rzucone pustaki, co by psy nie wyskoczyły z "kojca" http://zapodaj.net/upload.html ale zaraz usłysze, ze miały warunki

spierdalaj - dzięki, nie ma to jak tyle komplementów usłyszeć przed snem.

nie mam pytań.

co kurwa o jaką sieć?? bo ja już nie rozumiem nic?? myslalam, ze ktos chce sie dowiedziec o nr zwierzoluba to napisalam, ze ja mam bo ona cos tam pisala, ze detektywnie mam w t- mobile jakie to dziwne ze ciastolinka jest zawsze w tymczasie co zwierz na temacie

tak tak o niej mam nadzieje, ze uprosi męża..

no ale zadna z was nie pisze mysle, ze pani z tozu da sobie w koncu spokój, a nasz topik fajnie się rozwijał. ta kobieta z lubuskiego ma się odezwać, wiadomo kiedy?

dziewczyny, jesteście tu jeszcze??? jaki tel, ocb? ja mam nr do tej pani.

Jakiej mojej wersji? a czy ja z czymś kłamałam. Nie mam już siły dyskutować, bo nam zwierzolub top rozwalił i pisze pod orange cały czas, bo widzi każdy, gołym okiem żegnam hołotę

byłaś? widziałąś? nie!!! opierasz się na tym co pisze zwierzolub!! zawzięcie jej bronisz a nie wiesz jak było!!!!!!! żegnbam, pisz sama ze sobą, zmienimy miejsce pisania tak, ze w zyciu nas nie znajdziecie!!!!!!

dopóki jej tu nie było to był spokój! i to my będziemy decydować gdzie piszemy! żegnam!

czego nie powiedziałam !!!! dziewczyny znają kazdy szczegoł akcji i kazdego telefonu!!o pani z czestochowy tez wiedzą, ale to wy czytac nie umiecie ze zrozumieniem... to ja wyslalam jednej babce mmsa ze zdjeciem psow i to ona powiedziala inspektorom, ze sa to male jamniki!!! nie zganiaj na mnie tylko przeczytaj temat od deski do deski!!! nikogo z niczym nie okłamała i nie bede sie tłumaczyc!! zwierzolub- jolka zeganm

bye bye

bo zaczęła przyjeżdzać po waszej interwencji!!!!!!!!!!!! bo pisalam dziewczynom po kolei ze tam chodze itd, a jak zaczęłam to zgłaszać tu i tam to pisalam ze ktos tam byl bo widzialam jedzenie itd, ty jej dalej zwierzolubie naiwnie wierzysz, szok :O

hbj- gdzie popiłaś wariatko?:D

otóż mylisz się= ja do was dzwoniłam setki razy ale zbywaliście mnie, że nie nasz rejon!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i ze nie przyjadą dopiero znajomosci pewnych dziewczyn, które znały babke co się zna z tymi z tozu sprawiły, ze przyjechali!!! ale ja wczesniej dzwoniłam do tozu !!! powiem tak- czytam szybko , pobizenie, nie wyczułam ironii

to lalunia to było o jej koleżance z pracy, która przyjechała na interwencje a nie o niej, bo ja nie widziałam zwierzoluba poza tym mowisz, ze dziewcyzny mi doałdowały konto itd?? równie dobrze mogłam zaraz po tym zniknąc, a doprowadziłam sprawe do konca, ale jednak teraz jest inny obrót sprawy i szukamy im domu, nie musze sie tłumaczyć, niejednokrotnie widziały ze jestem wiarygodna a tobie gówno do tego

komu kurwa mowiłam ze z czestochowy ktoś przyjedzie ????????? wez sie jebnij o sosnę ! ktoś niewazne kto zadzwonił tam i podal sie jako ktos z częstochowy, ze mna nikt nie rozmawiał chlop z waraszawy mial po psy przyjechac ale sie wystawil i to tez mi powiedzieli ludzie od was, ze ich okłamałam, bo mieli z wawy przyjechac nie wiesz do konca a produkujesz sie jak jakas chora

akurat jako pani z częstochowy nie dzwoniłam ja :D nie byłaś na miejscu to nie wiesz jak wygląda ten dom i to miejsce :D

oj wybacz jolka :D juz teraz jestem pewna ze to zwierzolub po 2 czy to ja od początku pisania tutaj się wywyższam i wyliczam ilu psom pomogłam ?: nie!!! za to pani z tozu robila to kilkartonie i powtarzała, że będzie się chwalić poza wszystkim pani z tozu niezle sie dostało za tę akcję więc ja na pewno nie będę z nią współpracowac, dobra mina do złej gry, będzie rzucać kłody pod nogi, juz ja takie znam

powiem tak- to samo mialam napisac, że zwierzolub pisze pod orange. poza tym, jolka napisała, ze my będziemy dzwonić i prosic zwierzoluba o udostępnienie psa hahahahhahahaahhaa jasne a co to ona jest wyrocznią? zwykły , szary pracownik na pewno nie od niej to zależy czy pies moze pójsc do adopcji czy nie jesli ktos chce go zaadoptować i ma na to warunki.

" btw" pani 2 razy starsza od nas czyli pewnie kolo 40, czy przy 50stce to takich skrótów nie używa, zreszta pamietam twój głos, od razu wiedziałam, ze jesteś młoda powiemtak ma racje, one zrobiły mega wiele w tej sprawie tych psów, dzwonily juz chyba wszedszie, załatwiały wiec ja wiem, ze to nie jest rzucanie słów na wiatr

no to dobrze :D bo nam własnie o to chodzi, bo jesli trafią to w miejsce odpowiednie dla nich ;] zresztą ;] weźcie się lepiej za odbieranie psów z domów gdzie sa własnie zastrzeżenia,a nie róbcie z gówna czekolady

po rozmowie z kierowniczką KTOZU wiemy, że są w hotelu i powiemtak chyba wie w którym , bo tam dzwoniła. Pani z tozu, która była tutaj na kontroli nie chciała dac nr - "kazała sama se poszukac" jak również ta sama pani powiedziała, że nie powie gdzie są psy bo są ich własnością kto was zatrudniał ja sie pytam oprócz tapety i zmanierowanych min to chyba niewiele wiecej jesteście w stanie zrobic przykre ale prawdziwe

co Ty mi wklejasz!! weź stąd idź człowieku ja się zaliłam bo miałam powód, a Ty na dogomanii ofiarę z siebie robisz!!! to samo chyba w TOZ-ie z ejuż się tematem pochwaliłaś..!! tak, pracujecie tam, macie interewencje jedziecie, zabieracie psy, macie jakieś środki, prawda a ja nie miałam nic, więc ta droga była dużo cięższa, nie uwierzę w to że jesteś 2 razy od nas starsza bo poziom gimgówna dosłownie, nie chwal sie, nie pokazuj co Ty i twoi koledzy zrobili, mi wystarczy ich spojrzenie na sprawę , na ich stosunek do mnie jak przywiozłam psy. nie bron bo nic nie wskórasz