zegareko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zegareko
-
słuchajcie, to byl nasz wspolny pomysł, rozwiązanie schronisko na rybnej nie jest takie złe, ja z powrotem nie mam jak psów zabrac i oddać je znów na śnieg, mróz.
-
trafiły do schroniska na rybną. jestem załamana nie mówciie juz do mnie
-
własnie, ja wam chciałam wszystkim straznie podziękować za tę pomoc, za seerce, pomysły, rady, czas i wsparcie. gdyby nie wy to nie byloby niczego!!!!dziekuje Was, kazdej z osobna serdecznie, co by nie bylo jak tu wchodzilam wiedzialałm , ze jest ktos kto wysłucha, poradzi, znałyście sytuacje, naprawde się nie spodziewałam ze uzyskam taką pomoc
-
przstańcie o tym mówić ., o k????? przestancie mnie dołowac, nie chce słuchac o krzywdzie jaka im sie tam dzieje, bo juz całkowicie sie załamie, dla mnie to bylo dobre rozwiązanie :( lepsze to niz spac w zaspie:( i nie miec co jesc:( nie ogladam programów okrzywdzie psów i nie lubie słuchac, dosc sie napatrzyłam
-
podjechali samochodem oznakowanym i wzięli z auta psy, małe do klatki takiej jakby a duzego chyba luzem na takim worku .. przywiazali mu jakas smycz wokol szyi .. a schorniska jest dalej ... oni tutaj do tej fiundacji je brali aby potem je przewieź
-
wiem tyle, ze ten ojciec ma na imie ROKI:( bo tak na niego wolala, reszta nie wiem, one 3 identyczna są:(
-
;) nie wiem, bo nie bylam nigdy w schronisku w krk jasne, ze podesle smsa, az sie doczekac nie moge.. one tutaj tez wlaczyly ze soba o jedzenie:( co ja mogę? ciesze sie, ze juz nie zobacze ich jak są całe białe oszronione i z soplami, wiecie jaki to był widok.. aha, wlasicielka powiedziala, ze ona tam mieszka( to co prądu nie maja) ze jak sie sciemni to nigdy nie ma w oknach swiatła?) i ze co noc duzy peis byl spuszczany...
-
NIE CHCELI MI NIC MÓWIC*
-
jestem
-
biorę koc:( i chusteczki
-
poczekam do 9 bo mi głupio tak, juz wyslalam 2 smsy... miala zadzownic jak bedize blisko miejsca, w ktorym sie umóiwłysmy :(
-
czekam na bbabke, rano napisala ze bedzie, maila byc przed 9 ,moze jedzie i nie moze odpisac brzuch mnie z nerwów boli tak, ze masakra...
-
na psach wiszą sople, są oszronione!!!!!!!!!!!!!!!
-
wiecie czego sie boje? ze jak przyjedzie babka po nie rano to moze sie rpzed pracą pojawic włascicielka co by to ostatani raz sie pozegnac z psami ..
-
dobranoc
-
koresponduje jeszcze z jedną babką, w razie co ja mam konto interenetowoe, ale mowilisycie, ze pienaidze beda zaraz z rana. wiec nie ma ich zapewne wrócił biedak, przede wszystkim to trzeba go wykąpąc:(
-
poszlo
-
idę juz zaraz do psów, cos im zaniose do przegryzienia. mam nadz, ze pieniazki dojda bo bede musiala je w krk wypłacic, dac babce , jakby nie bylo to bym sie zapadła pod ziemie to ja wam SERDECZNIE DZIEKUJE ide zobaczyc co u nich , bede meic dane to wam przesle
-
ok przechowaj je mi da to wam mysle, na razie jeszcze nie mam jego danych na która w takim razie dojdzie przelew, bo chce sie na 8 umówic z kims kto mnie zawiezie?
-
wysłałąm na maila Mikabeka swoje dane
-
przechowaj je- brat wysle mi przelew a ja mam podac wam jego nr konta co byscie mu oddały?bo juz nie wiem:( ide zaraz zobaczyc czy małe zyją:(
-
ja mam cos komus podac, bo serio juz sie pogubiłam
-
ta babka chce 120 zł , napisalam jej esa, czekam na odpowiedź, tak z gumtree.
-
apisałam do tej babki esa od 120 zł. czy jest mozliwosc na 8 itd co w koncu bo ja sie gubię?
-
nie mam kagańca dla psa, poczekajce moze ktos sie odezwie, wole prywatne osobe niz jakieś taksowsi, psy do kartona, a rpzeciez to nie sa szczeniaczki małe, nie mam kagańca i te psy będe łapac przy taksówkarzu