maminka39,5
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maminka39,5
-
STYCZNIÓWKI 2012
maminka39,5 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
martini moja koleyanka miaa podobno problem enfamil ponoc najmniej ucyula i jest odp do skazz bialkowej -
STYCZNIÓWKI 2012
maminka39,5 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
betinka je tez mam ten problem a jesteśmy w połowie 3 tygodnia. Najda sie tylko w nocy o 12 ostatnie karmienie, potem 4 a potem juz 7 czasami 8. Noc pieknie spi ale wtedy piersi mam wypełnione pokarmem w dzień jest gorzej bo czasami wisi przy cucu i co 1 h . Ja ściagnęłam pokarm madela zeby zobaczyć ile go mam to z jednego cyca wyszło 15 ml na jeden raz nie wiem czy to mało czy duzo dziś w nocy też popracowałam laktatorem i odciagnełam 10 ml jeszcze po niej z jedego cyca a ona juz się najadła. Butla zjadłaby chyba om wiele wiecej:) Macie jakies parównanie a może tez bawiłyście sie w odciąganie bo martwię się że mała głodna:( MUFI dzieki za poprawki tabelkowe na jakiego maila wysłać zdjatka małej??? -
STYCZNIÓWKI 2012
maminka39,5 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
CAMA powodzenia jutro!!!!!! Moja mała- długa kobitka się ciagle awanturuje a nauka tatusia noszenia na rączkach przez 2 tygodnie nie poszła w las - jutro będziemy juz tylko we dwie- a ja zamawiam chustę elastyczną bo mi kręgosłup padnie od noszenia małej na rączkach i obie ręce będą wolne - korzysta któraś z tego dobrodziestwa??? -
STYCZNIÓWKI 2012
maminka39,5 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kushion - jeśli chodzi o pieluszki to u mnie dobowo ok 15 wychodzi, czasami jest też tak ze właśnie zakładam swieżego pampersa a tam strzał z żółtej kupy i pakujemy się o nowa a imie mojej małej to POLA ALEKSANDRA 3050kg 56 cm - do uzupełnienia tabelki. Jeśli chodzi o problemy z piersiami to też miałam podobnie, ogrzewania cyca, karmienie, schładzanie bo w pierwszym tygodniu miałam tyle pokarmu a w trzecim martwię się czy się najada bo piersi już nie są tak napompowane. Po karmieniu ssie piąsti jakby była głodna...do tego niewiele spi w ciągu dniA a od justra zostaję z nia do 19 sama. Mężowi kończy się 3 tygodniowy urlop i musimy sobie radzić w e dwie ,u mnie nieocenioną pomocą jest starszy syn, który świata poza małą niewidzi, nawet laptop poszedł w odstawkę:) -
STYCZNIÓWKI 2012
maminka39,5 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wczoraj juz część czytadla forumowego nadrobilam , jeszcze troche mi zostało. Był jakiś włam na pocztę bo czytałam dość chaotycznie?. Mufi, kushion jeszcze nie rozpakowane???? Dziś dokończę lekturę jak mała pozwoli. A I dziekuję za dodanie do zaszczytnej tabelki, oczywiście napisałam bzdurę młoda ma 56 cm nie 46 jak błednie napisałam, poprawcie dziewczynki, please! Jeszcze pare słów jesli chodzi o dietę, była u mnie połozna siedziała z 3 h i oczywiście tez klarowała zero śliwek wszystko gotowane, generalnie mega niezdrowa dieta z samym pieczywem, którego ja praktycznie nie jadam ... no kromk chlebka na kolację i tyle, więc sama ją sobie zmodyfikowałam jem wszystko gotowane i jogurty iśliwki i suszone morele i ciasto własnoręcznej roboty - kruche z jabłkami- a polecam wam pieczone jabłka są pyszne, ja ustawiam piekarnik na 3 min ten w mikrofali- jest szybciej i mam pyszne słodziutkie ligolowe jabłko. Laski i polecam super specyfik na blizne po cc ja juz jej praktycznie nie mam.....zowie się alpena www. alpena.pl. mąż mi kupił w prezencie. Wyślijcie i swoich do apteki, niestety cena 150 PLN. Zmykam. obowiązki wzywają. CMOK -
STYCZNIÓWKI 2012
maminka39,5 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie!!!!!! To ja była maminka39. Odzywam się dopiero teraz ponieważ moj mąz tego samego dnia kiedy wróciliśmy ze szpitala załatwił mojego laptopa zalewajac go piwem , straciłam hasła wiec zalogowałam się od nowa jako maminka 39,5 ale to ta sama ja - dla wtajemniczonych - stara ale jara. Do dnia dzisiejszego jest w naprawie, więc dorwałam jego laptopika i.....oto jestem:) Na wstępie gratulacje dla mamuś już rozpakowanych i zaciśnięte kciukasy za te ciągle oczekujace na rozwiązanie. Jeszcze Was nie czytałam. Zamierzam to nadrobić, moze jutro jak mi mała pozwoli:) Urodziłam zgodnie z planem w piatek trzynastego przed trzynasta:). Cudowna córeczkę - 3050 kg, 46 cm. Po czterech dniach byliśmy w domciu, wszystko z małą ok, zółtaczka nas ominęła. Warunki w szpitalu super z kolei samo cc- tragedia- nigdy więcej- mam porównanie z porodem sn i ...szczerze- nigdy więcej!!!!! Do tego znieczulenie podpajeczynówkowe, które mi zafundowano zadziałało tylko w połowie. Bolało jak cholera. Dziewczyna, która po mnie miała cc z tym samym anestozjogiem, zaczęła tak wrzeszczeć, że ją wpuścili w pełną narkozę i mały dostał tylko 8 pkt APG.Karmię cycem, początkowo miałam nawał, teraz mam wrażenie, że pokarmu mam znacznie mniej. Mała skończyła wczoraj 2 tygodnie. Jest przecudowna!!!!! wczoraj przeżyliśmy pierwszy atak kolki, wpadłam w panikę i wykupiłam pół apteki ale o tym póżniej młoda woła!!! Buziaczki!!!!