Sąsiadka mi mówiła że jak chcę wcześniej urodzić to żebym na święta sprzątała że jak się trochę zmęczę to urodzę wcześniej....dla mnie to trochę głupie... :) mąż powiedział że on po sprząta a ja mu będę mogła tylko pomóc trochę, bo uważa że jak zacznę myć okna i wszystko sprzątać to dzidzi może się coś stać z takiego wysiłku. Mówi że sama urodzę w swoim czasie i ja też tak myślę :)