Be Sage

Nenusia, dziękuję za troskę :-) eeee, tam, będę wypoczywać na emeryturze, będę spać całymi dniami przed tv :-D teraz jest czas na dzialanie. Właśnie malenstwo doszło do wniosku, że dzisiaj jest dobry dzien na rozchorowanie sie hahaha (śmiech przez łzy) a ja jutro miałam jechać na egzamin z pierwszej pomocy, bo mi termin ważności się skończył, nie mogę ratować ludzi :-D :-D kurcze, muszę mieć kartke. 47,5 to za pół roku pijemy zdrowie jubilata, tak w okolicach walentynek? Grzesiu, mogłeś mój numer dostać od Krysi! A ja też nie pomyślałam, ech...

47 zboju jeden! Biednego lisa chcesz załatwić? Nenka Cię nie będzie chciała zaadaptować!

Just my luck... prawie jedną nogą za drzwiami pracy i musiało coś się wydarzyć. Ale juz jadę do domku. Miłego dnia (popołudnia, nocy :-)

Nenia się obudziła!!! Dzień dobry happy Labor Day :-)

No problem :-) przecież obiecałam raport. Efektowne zdjęcia u Ciebie na stronce, gdzie się wybraliście ostatnio?

Masz rację pomaranczo, nasza Krysia zajęta teraz :-) najważniejsze, że się cieszy.

Cześć Buber Masz rację, coś się pustawo zrobiło... wszyscy zajęci, rok szkolny się rozpoczął. Ale najbardziej podoba mi się Grzes :-) czasu nie ma! Nareszcie, prawda? Chociaż miło było wiedzieć, że zaraz pewnie Grzes odpowie na dzień dobry. Nawet kawy nie ma komu postawić. A tam, niech stracę c(_)

Hmmm, zyjecie moi drodzy? Wiem, wiem, Kumi podróżuje... ale gdzie reszta? Nenka, gdzie Ty się podziewasz na long weekend?

Cześć! Ale jestem wykończona, uffff! Pierwsza zmiana po wakacjach mnie rozłożyła, ani chwili wolnego.... zatem na raport musicie poczekać, może dzisiaj będzie spokojniej. Dla Grzesia: znalazłam coś dla Ciebie interesującego: zgoogluj sobie Nils Pickert, Niemcy . Tak mi wpadło w oko :-) i od razu pomyślałam o Tobie :-) Idę spać, paaaaaa, kotki.... nie dwa, tylko kilka :-D

Cześć! Ale jestem wykończona, uffff! Pierwsza zmiana po wakacjach mnie rozłożyła, ani chwili wolnego.... zatem na raport musicie poczekać, może dzisiaj będzie spokojniej. Dla Grzesia: znalazłam coś dla Ciebie interesującego: zgoogluj sobie Nils Pickert, Niemcy . Tak mi wpadło w oko :-) i od razu pomyślałam o Tobie :-) Idę spać, paaaaaa, kotki.... nie dwa, tylko kilka :-D

Hej hej hej, wszystkich wywialo? Nenka, ja też się cieszę, że wróciłam. Wybaczcie kochani w Polsce, że nie wygospodarowalam czasu, żeby się z Wami spotkać... ale miałam tyle spraw do załatwienia, najgorsze, że nadal wszystko pozostaje prawie w punkcie wyjścia, wiele się nie zmieniło :-( teraz stąd muszę coś robić Ale odbiegając od osobistych problemów, to Polska zmieniła się niesamowicie przez ostatnie 5 lat, zwłaszcza Małopolska, domeczki jak cacka! Odrobinę ciasno, zwłaszcza na drogach :-D (panika mnie ogarniała non stop). Ale piękne tereny, architektura, zaopatrzenie, no i rodzinka sprawiły, że to był w dużej mierze fajny wyjazd. Muszę się brać za organizację mojego grafiku. Caaaaaaluski! Buber, ja Ci dam za tą miotle! Przyleciałam cichutko, bo ja nie żyję w Twojej bajce, gdzie lord ląduje i ma czas na rozkoszowaniem się kąpielą w babelkach po podróży! Dzisiaj pierwszy dzień, kiedy miałam sekundę na kafeterie, grrrrrrrrr!

Cześć tym, co na nogach i słodkich snów spiochom po jednej i drugiej stronie. Znów tylko n'a chwilę, bo zajęć mam tyle, że nie wiem za co się zabierać. Rok szkolny zaczął się tydzień temu, w mojej pracy zmiany na górnej półce, chyba mam inną manager od dwóch tygodni :-D, cztery walizki rzeczy już rozpakowane ale część jeszcze czeka na miejsce w szafie.... aaaaaaaaaaaaa! Jutro już mam ponoć dyżur, z tym że nie na pewno, więc obiecany mail z relacjami z "wakacji" wyklikam w wolnej chwili. To by było na tyle, idę zrywać pomidory na kolację: pycha z bazylia i serem feta. Acha, kto chce gruszek? Połamały się gałęzie pod ich ciężarem...

Hejka, jestem moi drodzy! Ogarnę się trochę i napiszę na prywatnie jak po "wakacjach".... sorry za milczenie, ale marnie było z dostępem do internetu. Piękna Polska, ale zmęczona jestem nieziemsko.. Caluski, idę się rozpakowywac :-)

Hejka kochani! Pozdrawiam wszystkich z przepieknej Polski. Troszke problemow mam w domku, ale idzie przezyc. Basia i Krysia maja informacje, niech wysla Wam na email, co sie dzieje. caluski dla wszystkich

Hurrrra, Grzes nie ma czasu! :-D no, nie mogłam się oprzeć! Już mnie nie ma! Buziaczki!

Cześć moi drodzy! Dziękuję za życzenia :-) aż mi cieplutko na serduchu! Mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia dzisiaj, więc nie mogę sobie pozwolić na luksus leniwego poranka, muszę zacząć działać. Uściski dla Was!

Hellllllo! Poszli wszyscy spać, czy też jeszcze za wczesnie? Bo ja dopiero wstaje,ogarnąć wszystko i zabrać się za ostatnie, wykanczajace "dotknięcia" Caluski dla wszystkich!

Cześć Buber! Wysłałam do Ciebie i Ime @. Niemożliwe, że oboje macie problem z pocztą. Dziękuję za pobożne życzenia, teraz wiesz dlaczego mam takie sceptyczne podejście do Twojego pomysłu na długi lot. :-D

Dzień dobry! Kawę stawiam c\_/ Krysiu, fajne nastawienie! No, może się uda! Zobaczymy... A ja już prawie kończę zmianę, prawie, bo jeszcze 8 godzin.

Dzień dobry! Kawę stawiam c\_/ Krysiu, fajne nastawienie! No, może się uda! Zobaczymy... A ja już prawie kończę zmianę, prawie, bo jeszcze 8 godzin.

Grzes ale Ci się światopogląd poprawił :-) a tak niedawno tylko smutek i skrzypce odchodzily. To na pewno przez tą zmianę na twarzy :-D od tego się zaczęło!

Cześć Wam! Krysiu, super zdjęcia! Dziękuję! Naprawdę to z Azorem jest fantasyczne, ale Ty wyglądasz super w tej sukience! Może Grzes ma racje z tymi sukienkami. :-D Nenka, wezmę tabletki i co? Niech się reszta martwi? :-D Ime, ale fajna impreza! :-D

Jak widzisz...mam czas raz na parę godzin :-( busy night A w temacie lotu... sprawdź @ tabletki nie działają :-D hihihi high anxiety

Zdecydowanie nie ta bajka

Cześć Buber! Widzisz, Ty masz całkowicie inną wersję podróżowania niż ja, spanie w ciągu lotu? A jak to wygląda? Niech sobie przypomnę... :-D