Be Sage

Cześć Wam! Ale teksty! :-D :-D Nigdy bym nie przypuszczała, że 47 taki zdolny :-D chociaż o ile sobie przypominam, to już kiedyś mu poddałam "You can leave your hat on" :-D pewnie Basi się udało show zobaczyć, szczęściara! :-D

Cześć! , Grzes!!!! Teraz to mnie zdenerwowałes! Gdzie ja napisałam, że TY musisz chodzić w garniturze??? Pisałam na temat toleracji i zmiany nastawienia tak popularnego w Polsce, że nie robimy czegoś, bo co ludzie powiedzą!!! Gdzie Ty wyczytales, że Ci rozkazuję chodzic w garniturze? Dla mnie to musiałbys się wbić w mundur, najlepiej marines :-) Dobranoc

Cześć wszystkim.... tylko nikogo nie ma, co? Cóż, pogadam sama do siebie :-D Przed chwilą czytałam artykuł na temat długowiecznosci. Ponoć nieodzownym warunkiemjest właściwe odżywianie oraz 8 godzinny sen. No to klops, chyba wszystkim zacznę sugerować, że życzenia stu lat życia dla mnie to żart. :-D Grzesiu, wiesz, z tymi garniakami to nie jest tak, że są nudne, odpowiednio dobrany, dobry jakościowo potrafi zmienić nieciekawego faceta w obiekt zainteresowania. Widzisz, ja nie mam żadnych problemów z facetami w sukienkach, ba niektórzy potrafią to robić naprawdę stylowo, ale tak Jak sam się przekonujesz na codzień, większość kobiet preferuje facetów w męskich ubraniach. Kwestia upodobań... ja tam mam np. Zakrzywienia na facetów w mundurach no i wolno mi. Twoim problemem nie jest kwestia braku trendu sukienkowego, tylko braku toleracji, a to jest naszą brzydka narodową przywara, ponieważ w Polsce w większości panuje to usztywnienie poglądów typu: co by ludzie powiedzieli? I Ty nasz drogi Grzesiu chyba sam nie jesteś wolny od takich nalecialosci... czyli pole do popisu, bo w dziedzinie uogólnien, to czasem bijesz wiele osób na głowę. Mam na myśli:" nie mogę znaleźć kobiety " terytorium. Uuuuaaa, jeszcze się zdrzemne sekundę. Pa Wam!

Cześć Wam moi drodzy! Ja znów tylko na chwilę, bo papierzyska muszę zrobić. Więc tylko przesylam Caluski i zyczenia miłej niedzieli

Ok, to jednego babelkowego poprosze i zmykam :-D Dobranoc, śpij dobrze!

Muszę jednak się pofatygowac do łóżka, jutro.... hmmmm, dzisiaj rano mam wizytę, żeby "odświeżyć " włosy, najwyższy czas na to! Buziaczki!

Hej Asia, zrobiłysmy 30000! Chyba trzeba obudzić resztę :-D

Chyba jednak spróbuję pospać coś, jutro kolejny piękny dzień. Chociaż to się okaże w praniu :-) jak sama wiesz, różnie to u mnie bywa, a później otrzymujesz dłuuuuuuugie mails :-)

Chyba z Tobą wypije pod tą milenijną stronke :-) Wróciłas już z Vancouver?

Odnośnie pracy to nie, dzisiaj mam wolne :-) ale jakoś tak spać mi się nie chce

Czesc Asiu! Oooopsy! :-p Nie douczona jestem... Wyobraź sobie, że zrezygnowałam z Akwarium, czas oczekiwania w kolejce na wejście był ponad godzinę!!! Otrzymałas @? Najlepsza była taka kobieta, która doszła do nas w chwilę potem, gdy otrzymaliśmy "good news".... kiedy ona usłyszała, ile trzeba czekać, nawróciła na pięcie mówiąc głośno, że ona nie będzie czekać tyle czasu, żeby zobaczyć "goddamned fish", za ten czas to może nałowić więcej niż ich tutaj zobaczyć :-D

Cześć Buber! A Ciebie dzisiaj do stolicy wywialo? Business czy pleasure?

Cześć!!!!! Krysia!!! Wstawaj!!!! Zaspałas???

Muszę się zbierać... jedziemy do chicagowskiego oceanarium, oglądać rybki i inne stwory wodne. Właściwie to nazywa się to akwarium, ale śmiesznie brzmi: jedziemy do Akwarium, chociaż to jest oficjalna nazwa. Zatem znikam, miłego dnia Wam życzę!

Dzn bry....jeszcze się budze, dajcie kawy....

To by było na tyle mojego nadawania, muszę wstawać :-p grill trzeba wyciągnąć i jakiegoś ptaka rzucić na ruszt :-) może coś pod lasem będzie się przechadzac :-D Miłego dla Was!

Nie wesoły! Gdzie się podziales? Znów schowałes dziób skrzydlaku?

Grzes, pewnie, że tak! Mieszkając przy lesie tak jak ja to widać je wszędzie, u Kumi to pewnie ich więcej o tej porze.

Eeeee, Madzia tu za DJ-ia robi!!! :-D ja się łapie!

Cześć cześć cześć! Jak to, nikt nie świętuje pierwszego dnia lata??? No to ja stawiam mrożoną margarite i piwo w zamrożonych kuflach! A dla pań kwiaty hibiscusa do włożenia za ucho jak robią dziewczyny z wysp na Pacyfiku. Przepraszam, ale nie wrzuce muzyki, bo dopiero się obudziłam i nie chce mi się lapka szukac :-D ale świętowac trzeba!. Dzisiaj będziemy łapać świetliki z młodzieża, juz zaklepane. A to się najlepiej robi po drineczku :-D

Czy ktoś z Was orientuje się jaka mogłaby być przyczyna nagłego zeschniecia prawie większości liści na jednym, jedynym drzewie owocowym, pomimo, że obok rośnie inne, które wygląda perfekcyjnie? Mamy piękną grusze, w tym roku ciężar owoców aż gnie gałęzie i nagle, z dnia na dzień jej liscie zrobily sie czarno brązowe i suche. Sama nie mam pojęcia... podlewamy ją kiedy trawnik jest podlewany, czyli praktycznie każdego dnia. Szkoda by jej było, ponieważ gruszki są pyszne :-) wiewiorki w okolicy mogą poświadczyc :-) sąsiedzi też.

Czesc Grzes!

Monia, jeszcze chwilę wytrzymaj, dowiesz się :-) mną akurat wstrząsnela ta końcówka. Buber, oczywiście, nie te same wysokości, ale pamiętam podobny krajobraz z B&B, gdzie zatrzymaliśmy się. I ten zamglony ocean.. a odnośnie tych kreacji :-) wypisz, wymaluj chicagowskie klimaty. Podobne kreacje gdzieś tam wiszą w szafie. Czy u Ciebie też jest dzisiaj najdłuższy dzień? Chyba nie, prawda? U nas słońce podnosi się na bezchmurnym niebie, znów będzie cieeeeeplo!

Monia, :-D Jak Ci się podobała "Chata"?

Cześć Basiu! A u mnie pisanie leży :-( czasu mi troszkę brakuje przez te wakacje :-)