Be Sage

Poza tym mój telefon jest dość duży, tylko czasem pisze coś, czego nie chcę.

Hahaha, duchu, komputery sa tanie, ale w pracy nie mogę używać komputera, ale by mi głowę zmyli!

Ja też zaczynam być głodna! Znalazłam orzeszki, ale dziwnie pachną :-p

Duchu, Obama jest niestrawny!

Hahaha, glupek telefon! Miało być z kangura!

Befsztyk z manguera? A nie odskakuje z talerza? :-D

HEJ GRZESIU!

Marika, nie trawie faceta! 47 dobre, nie zagadalam od razu...

Duchu, o tfuuuu! Ja jakoś nie mogę się przekonać do naszych polskich flakow... śmierdzi to jakoś no i sama nazwa odstrasza

Marika, Obamolandia :-D

:-) Buber, nawet nie próbuje!

Dobra, przypomniałam sobie, ośmiornica jest okropna!

Mmmmm, Marika, ja też. Kraba mogłabym jeść codziennie

Aaaaaa, te odległości... tak szczerze mówiąc to uwielbiam te otwarte przestrzenie tutaj... jedziesz drogą prosto od horyzontu do horyzontu i wokół nic tylko trawy Jak ocean.... albo krzaki dzikiej szalwii, szarozielona przestrzeń

Hejka Yeti!

No indyka to nie z morza :-D

No co to 120 kilometrów jest? Tyle to ja z juniorem latem jeździłam na plażę... bo ładna i mało ludzi..

Pierogi odpadają, były wczoraj... coś z piersi indyka, jakies chińsko tajwańskie zrobię...

To Twój syn nie wprasza się na niedzielne obiadki?

No to wymyślcie dla mnie co mogę zrobić na obiad... jakoś mi brakuje koncepcji. Coś szybkiego... bo muszę jeszcze się zdrzemnac po zmianie

Ojej duchu, no no... Twój syn mógłby się załapać na nasz kącik :-D

Kompletnie wyschniete donuts i wodę, typowe dla pielęgniarek :-D

Dzień dobry! Rozmawiamy o jedzonku?

Hejka! Sprzątanie sobotnie panowie! 47, The Boss? Super! Kiedyś nawet miałam okazję widzieć go na takim fajnym koncercie w San Diego.... ech, były czasy... Muszę lecieć... Ale ten kącik jakiś się przykry robi :-( dzięki podszywom i innym pomarańczowym..

Yeti się zaczernil? A co to się stalo?