Be Sage

Basia :-D ale pojechałas :-D

Krysia, post idzie, odbijesz się kochana. Ime, witaj!

Basia, masz jakiś specjalny wleje do kąpieli ? Że Krysia tak się rozmarzyla? :-D

Duchu, stan stan... Krysia, gdzie Ty to żelazko chcesz przyłożyć? :-D

Śledzie z dżemem... i zasmazka?

Przepraszam, teraz załapalam! No pewnie, Dżem, och, intelekt mi się zacina

Musimy się zdeklarowac, skąd klikamy? Duchu, Ty wiesz... skąd ja, Krysia chyba też, 47 w swoim geniuszu już powinien załapać.

Brać proszę! 47 co Ty z tym dżemem! Lepiej sie pochwal turniejowymi zwycięstwami. Cześć Basia! Duchu, piateczka!

Melduje się! Witam wszystkich! Zajadam migdaly; chcę ktoś?

Ja jestem, przez następne półtorej minuty :-) Witaj Ime! Widzę, że Ty podobnie trafiasz tutaj kiedy innych nie ma. Grzeslaw, a skąd Ci to do głowy przyszło, że jestem osobnikiem płci męskiej? Pewnie to co pisałam, to czytałes "po łebkach" hahaha!

Hej! Co słychać ludzienki? Ja urządziłam sobie przedłużony weekend z moimi chłopakami, ale dzisiaj znów nocne życie od 8 wieczorem. Pozdrawiam wszystkich "nowych" albo "chwilowo nieobecnych" 47, gienio, Jak turniej? Pochwal się! Caluski!

Coś się tutaj niemiło robi :-( co Wam odbiło? Po paczkach czy co?

Nacięlas się? Oj bidulo... Hej Duchu!

Cześć! A co Wy tutaj tak przerabiacie?

Uciekli wszyscy.... :-( No to spijcie słonka, dobranoc.

Hej Krysia! Już się zastanawialam, co się z Tobą stało.... kawki rano nie było:-( Pączki zaczęłam jeść już wczoraj, bo byłam na krótkich zakupach z juniorem i on wypatrzyl bomby kaloryczne w postaci pączkow z czekolada i nadzieniem karmelowym. Niebo w gębie! :-D

Ja nie narzekam :-)

Ja nie mogę sobie pozwolić na rozłożenie laptopa i klikanie, bo moje wspolpracowniczki by mnie zezarly :-D

Piątka za dbanie o siebie, serio... widzę całą masę ludzi, którzy nie pozwalają sobie na weekendowe ucieczki od roli opiekuna. W rezultacie po jakims tam czasie następuje wypalenie sie i problemy z wlasnym zdrowiem.. zawsze powtarzam takim osobom, zeby dbały o siebie, bo inaczej sa bezuzyteczne dla swoich podopiecznych. Coś mi telefon nawala, pewnie, zebym sie nie madrzyla, tylko coś robila.... jeszcze mi zostalo pare godzin. Milego dnia!

Przytulam..... przepraszam!! Zjadłam Twojego paczka :-( Tak ładnie wyglądał... Duchu, masz następnego do podarowania?

Przebudzilam się nieco po przeczytaniu Twych wypowiedzi, paczka też spalaszowalam, mniamaru! Hmmm, te Twoje wypisanie się na temat służby zdrowia... tak, to jest paradoks, to dawanie w łapę, w przeciwnym wypadku: dawaj sobie radę sam, z bólem, dolegliwościami... Moi rodzice mają wielkie problemy zdrowotne i każdorazowo otrzymanie jakiejś ekstra pomocy łączy się ze znalezieniem znajomych, monetarnym smarowaniu, gdzie tryby są pozacinane. A ja, pracując w służbie zdrowia " za wielką wodą" nie ogarniam tych sytuacji. Dawanie czegoś lekarzowi w zamian za usługi? Toż przecież to ich psi obowiązek, kasuja za to dobrze. Oczywiście, mogę nie być aż tak dobrze zorientowana w zarobkach polskich lekarzy, ale pomimo tego wiem, Jak radzą sobie znajomi... Siły Ci życzę w tym co robisz.... niełatwe rozdanie, a i tak dobrze grasz w te karty.

Krótkie podsumowanie: nie warto spać :-D :-D :-D Uściski cieplutkie!

Hejka! Nie spicie jeszcze? Grzechu, kilt fajna rzecz, tylko nie zimą, bo wtedy rajstopy chyba wełniane będziesz musiał zakładać. Krysia, gienio szachowo/fortepianowy się nie pochwalił jeszcze Jak mu poszło? No i umawiaj się z nim.... lepiej zabrać się za gotowanie bigosu. :-D Nocna warta dzisiaj :-( idę się trochę zorganizować. Duchu, etc.... słów brakuje...

Witam! Jaka sumienna osoba z naszej gospodyni, tyle kawy zostawiła dla gości. Dziękuję, nawet teraz skorzystam. Jak humory w dniu dzisiejszym? Nadal uśmiechnięte Jak wczoraj? Mój mąż mnie zaskoczył i otrzymałam od niego mój ulubiony film z czasów " stanu wolnego" na DVD. Top Gun.... nawet nie sądziłam, że pamięta :-) Nic wielkiego ani drogiego, ale cieszy. Ime, jak Twoje walentynkowanie? 47, Powodzenia w turnieju i liczę na relację! Cieplutkiego dnia!

Bawcie się dobrze, idę zrobić coś mniam dla mojego Walentynka!