Be Sage

Pozdrowionka dla wszystkich :-)

Szczęśliwego Nowego Roku, dużo radości życzę.

Radosnych ciepłych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia dla Was wszystkich ode mnie wciąż gotującej :-) Sos do ryby mi się przypala! Pa!

*pancakes Krysiu, miłego dnia ze śmieszka :-) Dziękuję za śnieg, chociazby wirtualny Pa!

Hahaha, lenistwo mnie opanowało, poza tym synus się przybiegł przytulić, więc nadal sobie leże hihihi. Oj, Ime, dotknęłas samego sedna sprawy, kłopoty zaczynają się niestety jako konsekwencje czegoś tam... Nie ma skutku bez przyczyny... A odnośnie saren to u nas mieliśmy prawdziwą plagę przez pewien okres czasu. Podejrzewam, ze niedawno było przeprowadzone jakieś "czyszczenie" naszych terenów, ponieważ ostatnio widzę ich naprawdę niewiele. Całe poszycie leśne, mniejsze krzewy, drzewka wszystko padało ich ofiarą, a one nie mając naturalnego wroga w okolicach oprócz kojotow, rozmnażaly się w imponującym tempie. Parę miejscowości dalej służby leśne ustawiły płot wysoki na ponad 2 metry, żeby w ten sposób chronić niższe partie lasu. Muszę wstawać, mały chce kakao i no, właśnie nie wiem jak to po polsku będzie:pancakes? Takie małe placuszki jak racuchy, tylko bardziej pulchne i bez jabłek tylko z jagodami i syropem klonowym. Pa pa! Miłej soboty.

Cześć Ime! Problemy zdrowotne znów, co? Zaczyna się maszyneria psuć... Ja też zaliczyłam wczoraj parę miejsc w szpitalu, usg, rentgen... Trzeba zobaczyć co się dzieje, bo ile można udawać, że wszystko pracuje jak za dawnych czasów. Muszę się już wyciągnąć z łóżka, czas zacząć dzień..

Cześć! Krysiu, na co masz jeden dzień? To z FB? Czy to odnosi się do Lenki, że masz ją na jeden dzień? Znów pochmurny dzień, nawet nie pada :-( No cóż, kolejny dzień na zakupy... Pa! Miłego!

Cześć! Aż Wam zazdroszczę tego śniegu, tak, jest zimno, ale jaki nastrój! U nas wszystko szaro zielone, bleee... Pięknych prezentów od Mikołaja życzę :-)

O, właśnie zauważyłam 39...sama rozkosz, bleeee chyba, że jest się na plaży nad oceanem :-D

O, cześć Buber, long time no see ;-) A jak tam lato Down Under? Masz racje do Kumi muszę się wybrać chyba na narty bo u nas marne szanse, ciepło, że coś okropnego! Tzn. generalnie jest przyjemnie, ale zgodnie z moją tradycjonalna naturą chciałabym mieć białe święta, wyjazd do Wisconsin lub Michigan na narty i kulig, wszystko jeszcze w tym roku.

Cześć Grzesiu! Podeslij mi parę śnieżynek, bo u nas ani na lekarstwo :-( Miłego dnia!

Dzień dobry! Basiu... Imieniny wkrótce, prawda? Andrzejki były :-) wszystkiego najlepszego ode mnie. Kumi, dziękuję za długie, nocne rozmowy :-D Miłego dnia życzę wszystkim, takiego ze słoneczkiem.

Kumi, napiszę na FB. Misiek, takie fajne nicki miałeś, a teraz co? Pozdrowionka dla reszty!

Oj, młody młody, ale ci się marzy :-D :-D

Cześć Wam! No t zdjęcia.... Mnie powaliły.... Ale Kumi ma rację, dupiate i cycate te kobiety :-) Wyrazy współczucia Kumi, już zima, brrrr... A u nas całkiem ciepło, słonko wygląda zza chmur. Krysia, to na jakim stadium remontu jesteś?

Cześć Krysia! Dołączam się: miłego weekendu życzę :-)

Dzień dobry wszystkim! Kumisia już nie śpisz, czy jeszcze nie spałas? :-D Nie wesoły - dziękuję również! :-) Zaczyna mnie rozkładac na serio jakieś choróbsko, młodzież też rozkaszlana i zasmarkana, tylko mój mężczyzna jest nie do złamania. Wczoraj zrobił sobie coś tam z Wędrowniczkiem zgodnie z jego zasadą lepiej zapobiegać niż leczyć. Zobaczymy, czy będzie miał efekty :-) A nawiązując do rozmowy o aborcji.... Problem rozpoczyna się od pieprzacych się bez sensu ludzi. Nieelegancko wyrażone...:-p ale dla mnie tak to wygląda. Z racji tego, co robię widziałam setki odchodzących ludzi, spotkałam jeszcze więcej krewnych, przyjaciół i widzę, jaką wartość ma życie. Dlatego jestem pro life, chociaż nie wierzę w skuteczność wprowadzenia jakichś praw regulujących ten problem, czy wręcz zabraniających aborcji. Jedyne, co dało by jakiekolwiek efekty to uczenie odpowiedzialności za swoje poczynania. Odnosi się do podjęcia właściwej decyzji, niezależnych od religijnych poglądów, a wlasciwie wprowadzających się do krótkiego: nie czyń innemu co tobie niemiłe. Bo dla mnie aborcja to nie usunięcie zlepka komórek, w zasadzie jakby na to nie spojrzeć, każdy z nas jest zlepkiem komórek, większym (przed dieta) lub mniejszym (po diecie). Jaka zatem różnica pomiędzy aborcja a mną, na któryms z polowań odstrzeliwujaca mojego psa, bo nie biega jużm tak szybko jak dawniej i tylko komplikuje mi życie. Mój zwierzak? Mój! A przy okazji jeszcze sąsiada, ktorego mam już serdecznie dosyć. Jakby tak chwilę pomyśleć, to mieliśmy już kogoś w historii, kto pociągnął tą ideologię prawa do usmiercania pociągnął dość daleko: Żydzi, Cyganie, homoseksualiści, o, kalecy, uposledzeni umysłowo, wszyscy do gazu bo MI przeszkadzają. Przy okazji przekonał cały naród, że to ich prawo. Muszę iść się bawić z moim usmarkankiem, cheers! :-)

Dzień dobry! Potwornie chce mi się spać!!! Gardło mnie boli też...:-( kuracja mnie czeka, taka homeopatyczna... Milego dnia :-)

Bry.... I już mnie nie ma, cholernie dużo się dzieje. Chlipne tylko kawę... Pa!

Takie 2" można włożyć na zakupy, spacer czy też nie wiem, do kina, a wp 4" to jedynie na imprezę lub do biura, siedząc większość czasu. Ok, ale to ja i moje nogi... Może Ty mógłbys ganiac więcej :-D

Matko! A gdzie Ty chcesz w takich obcasach gonić? Ja jestem niewysoka, ale takie obcasy zakładam tylko na imprezy.

To, że dla mnie on jest przystojnym facetem, ale to kwestia gustu

Możesz przecież kupić sobie takie kowbojki na obcasie, one są tolerowane dla facetów

No co, każda pliszka swój ogon chwali :-D

Mój mąż :-D