psioszka

Za darmo z tego co wiem, to już nie ma tej promocji. A tanio, polega na dawstwie komórek- dla siebie zatrzymujesz 6, a wszystko poza oddajesz innej kobiecie i za to masz zabieg za darmo. W cenie są też wizyty i badania do dnia transferu. Płacisz jedynie za leki.

Balbinka, tak jak Kasia wspomniała, cenię Polaka za jego szczerość do bólu, człowiek przynajmniej wie na czym stoi i tak samo jeśli chodzi o koszty. Pytałaś o promocję- PLUS to koszt zabiegu pomniejszony o kwotę 2 tysięcy, czyli wychodzi Ci ok 8 tys za wszystko- oczywiście w zależności ile Ci wyjdzie za leki i wyniki w labo. Terminy na tą promocję na wrzesień- tak było we wtorek,jak pytałam. My z racji spraw osobistych nie możemy czekać do września, dlatego płacimy normalnie- w moim przypadku (długi protokół i duże dawki leków) ok 10-12 tys.

Kasiula mi trochę dłużej, ja punkcje gdzieś na początku czerwca będę miała. Mam długi protokół.

Gościu, we wt rozmawiałam z Polakiem na temat rządówki, on od początku mówił,że nie podoba mu się parę warunków w programie rządowym i tym razem też to zaznaczył. Zgłosił się, bo liczy,że wynegocjuje lepsze warunki. Powiem z własnego doświadczenia- pierwsze ivf robiłam u niego,nie wyszło, w lutym poszłam do Invimedu, bo chciałam się przekonać co mogą mi zaproponować i rzucić świeżym okiem. Niestety bardzo się rozczarowałam, wizyta kosztowała 220zł ,na której usłyszałam "nie wiem" co mam z Panią zrobić, poza tym zero zainteresowania sytuacją itp. Dlatego wróciliśmy do Polmedisu. Podejrzewam,że każda z nas ma inne odczucia,ale najważniejsze,żeby się udało, obojętnie w której klinice.

Asiak33 my nie korzystamy z rządówki, bo u nas terminy na marzec 2015 sięgają. Korzystamy z jednej z promocji w klinice we Wrocławiu.

Asiak33, będę dopiero startować. Czekam na @ i zaczynam anty, a później jazda ze stymulacją.

Cześć dziewczyny, chciałam tylko Was poinformować,że wróciłam z kliniki i zaczynamy z drugim ivf startować. Czekam na @ i zaczynam długi protokół. Przede mną 1,5 miesiąca walki! Trzymajcie kciuki za wysiedziałe jajeczka:)

Dziś byłam na wizycie u Polaka, mówił,że pod koniec czerwca będą wyniki czy dostali się do programu czy nie, ale tak jak ostatnio wspomniał,że jeśli nie zgodzą się na jego jakieś warunki to on w to nie wchodzi, bo w wielu rzeczach się nie zgadza. Ponadto nadmienił,że pod koniec roku będzie też wiadomo czy leki będą refundowane do ivf- ale to tylko w rządówce. My nie mamy czasu czekać, gonią nas różne sprawy. Zdecydowaliśmy się na komercję. Trochę kasy,ale cóż. Nie mogę niestety być dawczynią komórek, bo słabo wyszła poprzednia stymulacja pomimo sporych dawek i nie ma co ryzykować. Czekam na @ i zaczynam brać anty- idę długim protokołem. Więc show must go one!:)

Ja mam na 15go wizytę:)

Chciałam Was tylko poinformować,że za 2 tygodnie wracamy do Polaka na wizytę i będziemy umawiać kolejne ivf.

Gościu, ja też wróciłam z Invimedu zniesmaczona i z powrotem idę do dr Polaka. Daj znać jak tam pójdzie! Powodzenia!

My też prywatnie, a teraz zapisaliśmy się na rządowy,ale termin mamy na marzec 2015!, więc może w maju znowu prywatnie zrobimy.

No więc wczoraj @ przylazła, będę musiała odwołać na razie wizytę.

Hej dziewczyny! chciałam tylko napisać, że w środę idę do dr Polaka. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji o ivf,ale mam problem. Otóż u mnie z @ zawsze był problem, muszę brać luteinę,żeby wystąpiła no i tak jak zawsze w tym cyklu brałam 7 dni i z reguły po 2-3 dniach od odstawienia @ była. Mija tydzień od odstawienia i nic. Zrobiłam dwa testy,ale jedna krecha, więc nie wiem co się dzieje. Macie jakieś pomysły?

Netia, a Wy kiedy wyjeżdżacie?

Generalnie tak,ale w piątek podejmiemy ostateczną decyzję, kiedy będziemy negocjować warunki. Więc najprawdopodobniej będziemy sąsiadkami:) Bardzo chętnie się spotkam :)

Honi, dzięki za info. Czy długo mieszkasz w Niemczech? Miałabym do Ciebie kilka pytań w związku z przeprowadzką (ewentualną) tam, jeśli byłabyś tak miła, to napisz do mnie: psioszka@vp.pl , a ja się odezwę z moimi obawami:)

Do jutra musimy podjąć decyzję, a wyjazd w sierpniu. Sprawdziłam,że to 30km oddalona miejscowość. Bosz... jakiś mały pozytyw,że chociaż bratnia dusza obok:)

Netia, to koło miejscowości, do której my mamy się przenieść- Bruggen!

Dziewczyny, coś ostatnio podczytałam,że któreś z Was mieszkają bądź przenoszą swoje życie do Niemiec. My z M też dostaliśmy taką propozycję, chciałam zapytać w jakie miejsce wyjeżdżacie, co w związku z leczeniem i jak Wy podchodzicie do zmiany swojego życia?

Netia biegiem do szpitala! Też tak miałam tylko u mnie tragicznie się skończyło! Trzymam kciuki!

Asiak33, mi gin mówił,że max 4 cykle z clo , ja też brałam przez 6, a później inne rozwiązania. Trzymam kciuki! Netia daj znać jak beta!

Muszę porobić badania najpierw, ale to na kwiecień i wtedy pójdziemy do Polaka zobaczyć jak sprawy się mają. Ból był tylko wczoraj, przeszło po nospie, teraz jest już ok, więc na razie odpuszczę wizytę. Poczekam do @.

Netia Gratulacje! Życzę ładnego przyrostu bety, oszczędzaj się!

Mi gin zawsze mówił,że cykl liczy się od momentu czerwonej/ żywej krwi, a nie plamienie i rozkręcania się @. Co tam u naszej starej ekipy, dziewczyny prócz Myszki- zaglądacie tu jeszcze? Słońce, Asiapco i reszta, jak tam Wasze maluchy?