Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

psioszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez psioszka

  1. Dodzwonić się tam graniczy z cudem, a Giztler przyjmuje raz w mscu, więc mega szczęście jak będzie miejsce. Umówiłam się do Żorawskiego na 15 lutego.
  2. Kasiiiaa Ty to jesteś silna babka, trzymam kciuki za Was! Wydaje mi się tylko,że AMH to takie podstawowe badanie i tak dr będzie Ci kazał zrobić, więc może uda Ci się zrobić wcześniej przed wizytą. Mohijto czekam na dużą betkę, rozpocznij dobry rok dla naszych staraczek!:) A jak dziś dzwonię do Invimedu umówić się na wizytę, chcemy zobaczyć jak tam spojrzą na nas świeżym okiem.
  3. Gościu, nic się nie zmieniło w tej kwestii- sami decydujecie kiedy.
  4. Kasiiaaa, gratuluję decyzji, fajnie ,że zdecydowaliście się na adopcję, mam nadzieję,że teraz uda Wam się z ivf. Co do programu to generalnie są chyba te same warunki co w rządowym, ale dr Polak mówił,że długo się czeka, nam w październiku mówił o lutym, więc z pół roku na pewno, a nie wiem jak teraz, bo tylko 4 parom w mscu sponsorują, o ile się nic nie zmieniło! Daj znać jak będziesz po wizycie!
  5. Mała serdecznie Gratulacje! Czekam na wieści i wysoką betę! Gościu, oczywiście ,że masz prawo pisać co chcesz, tylko nie kłóćcie się na forum, nie do tego służy. My tu z dziewczynami tyle czasu piszemy bez kłótni. My w lutym idziemy na wizytę, zobaczymy jak się poukłada i zaczniemy drugie podejście do ivf.
  6. dr Polak jest bardzo konkretny, mówi prawdę w oczy i nie robi nadziei, natomiast Siejkowski jest bardziej delikatny w słowa:) My zdecydowaliśmy się na dr. Polaka, który przyjmuje codziennie, ale popołudniami/wieczorami. Razem z dr Elias robił nam ivf, ale nie wyszło.
  7. Mohijto trzymam kciuki i czekamy na piękną betkę:) A wiecie już czy ktoś jest za dr. Elias?
  8. Wrocka, to może nam razem się uda zadziałać. Ja w tej próbie oddawałam jajeczka potrzebującej:) Teraz jeśli wyhoduję znowu coś, to chętnie się podzielę:)
  9. Morellko, a co u Ciebie? Ja jednak nie dotarłam do gina, jakoś nie mam presji. Postawiliśmy na naturę, bierzemy dziwne różne rzeczy, które może pomogą:) W coś trzeba wierzyć. Do wiosny liczymy na naturę, a jak nie to II ivf.
  10. LETI, uszy do góry, ten rok będzie nasz, więc jeszcze mamy spore szanse!:)
  11. Mohijto, powiem Ci szczerze ,że do końca nie pamiętam, ale chyba 7 zabrali, 5 się zapłodniło, a 4 ładnie rosły.Podali 2, a 2 nie dotrwały do 5 doby.
  12. Ja przytyłam 4kg podczas stymulacji, ale pewnie przez to,że przed rzuciłam fajki. Teraz mam już -6kg, więc jest ok. Wrocka do lekarza się jeszcze nie wybrałam, zdecydowaliśmy,że pójdziemy na wiosnę, wtedy kiedy zaczniemy podejście nr 2. Na razie próbujemy naturalnie i wzmacniamy się naturalnymi lekami itp.
  13. Gość, ta promocja jest już od lata w ofercie, nie wiem jak jest z miejscami,bo tylko 5ciu parom w mscu sponsorują. Na ich stronie masz porównanie z innymi promocjami i programem rządowym.
  14. Ja miałam tylko laparoskopie, ale też nie robiłam jej tutaj, więc nie wiem. My na razie odpuściliśmy po tej nieudanej próbie, w kwietniu podejdziemy do II ivf u dr. Polaka.
  15. Cześć dziewczyny, te nowe i te "stare" forumowiczki, Słońce moje dzięki za pamięć. U mnie bez większych zmian. Po nieudanym ivf na razie mamy przerwę, postawiliśmy z M na zdrowy tryb życia, mamy dietę, biegamy, kupiliśmy bieżnię i zbijamy kilogramy- ja już mam -5kg. Podświadomie gdzieś myślę,że jak schudniemy to może jajniki zaczną pracować i może coś się ruszy. Poza tym chcę trochę postawić na naturę, szukam po pasiekach mleczka pszczelego, podobno ma zbawienny wpływ na zajście w ciąże, Justynka podpowiedziała mi,żebym brała też koenzym Q10 na jakość jajeczek, więc od lutego zacznę taką kurację. Dajemy sobie czas do wiosny i ok kwietnia, maja jak nic się nie ruszy naturalnie to będziemy startować z II ivf. Wczoraj pierwszy raz od ponad roku zauważyłam u siebie śluz i coś mnie zakuło, a to 15dc ,więc może owulka się pojawiła, a to chyba cud w moim przypadku, oczywiście wykorzystaliśmy to jak najbardziej. Trzymam kciukasy za resztę i pozdrawiam nasze mamuśki!
  16. Wrocka dużo siły i wiary w tym ciężkim okresie! Ściskam!
  17. Wrocka trzymam kciuki!, jakie zarodki mialas podane i kto robil transfer?
  18. Wrocka, dziewczyna na innym forum podała mi to zestawienie, więc nie wiem na ile jest wiarygodne. Ale wiem z doświadczenia,że testami nie ma co się sugerować. Trzymam kciuki za Twoją betę!
  19. Wrocka, no to się cieszę,że ulżyło, wiem co to za ból:/ Gość- podobno ktoś jest za dr Elias i podobno też kobieta, ale pewności nie mam bo nie byłam.
  20. Po kilku godzinach trochę ulgi jest, a wszystko zlazło 5 dni później. Trzymam kciuki i informuj o wynikach!:)
  21. Wrocka, po transferze miałam ten sam problem, ja brałam 4x4 tabletki dziennie, więc mega dawka! Dostałam takie zapalenia, że na dole tak spuchłam ,że masakra- swędziało, piekło i bolało. Lekarz kazał przejść na luteinę podjęzykową, przemywać tamtum rosa i smarować maścią- clotrimazolum- wszystko bez recepty. Powodzenia!
  22. Cześć dziewczyny, u mnie ok. Jestem po @ ,ale musiałam niestety wywołać ją luteiną. Wybiorę się w przyszłym tygodniu może do gina ,bo w sumie po nieudanym ivf w listopadzie jeszcze nie byłam. A co u Was?
×