psioszka

Dzisiaj pójdę to zapytam o wszystko, o prolaktynę, progesteron i wszystko inne i może wtedy się wszystko wyjaśni.

A u mnie już po @- wczoraj małe krwawienie jednodniowe, ehh. Dobrze,że dziś idę do gina na wizytę to może będę wiedzieć coś więcej.Odezwę się popołudniu i napiszę co i jak.Miłego dnia, mam nadzieję,że u Was słonecznie, bo u mnie brrr zimno!

Już sama nie wiem co się dzieje...42dc(a raczej 1dc) a tu zaczęłam trochę krwawić, ciekawa na moja @...Ale i tak nie odwołuje wizyty-jutro maszeruję po to skierowanie i może zrobi mi usg(chociaż teraz to nie wiem) i się dowiem co i jak.

Właśnie nie, widzisz dowiedziałam się czegoś, co jest istotne w moim przypadku. Mam teraz trochę wiedzy,poczytałam o tym i teraz wiem co robić, żeby się udało, a później ,żeby było dobrze i nie przydarzyło się ponownie. Liczę ,że ta jutrzejsza wizyta da jakiegoś kopa w leczeniu:)

Badanie miałam jak stwierdzono u mnie pco, m.in progesteron jakieś 2lata temu, a później przez 2 cykle ok 22dnia i był bardzo niziutki,ale lekarz tylko stwierdzał,że nie było owulki i już. Brałam clo i metformax. Więc chyba w tym tkwi przyczyna, bo powiem Wam szczerze, że w zeszłym roku zaszłam w ciążę bez żadnych leków, zabiegów itp ,bo to był dopiero początek mojego leczenia.Co prawda się nie udało,a może właśnie dlatego?!

Dokładnie, ja będę miała elektrokauteryzację i powiem Wam, że mam nadzieję,że będę takim przykładem jak np Amefa, że zaraz po zabiegu zajdę w ciążę. Witaj nowa koleżanko! Mi hsg nie pomogło, tyle ,że dowiedzieliśmy się ,że mam drożna jajowody, natomiast dalej się staramy a od hsg minęły prawie 2 miesiące. Słońce, czyli jakbym brała luteinę to i @ byłaby normalnie, więc jutro na pewno o tym powiem lekarzowi, w sumie to się dziwię dlaczego mi nie kazał brać na stałe. Brałam kilka razy,ale właśnie na wywołanie jak się dużo spóźniała, a teraz nie kazał, może ma jakiś inny pomysł na mnie do tego zabiegu może jakoś mnie będzie szykował, nie wiem , nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty!

Dzięki Słońce, nawet o tym nie wiedziałam. Jak pójdę jutro to zapytam czy np na stałe mogę przyjmować luteinę na wzrost progesteronu skoro mam takie problemy i @ nie mam tyle czasu,a ta wcześniejsza to też tylko plamienia, więc tak poważnie to ostatnią prawdziwą @ miałam 20marca!

Ja się dołączę do tego,że dziewczyny z forum są największym wsparciem! Bardzo często mnie pocieszały i dodawały wiary, nie mówiąc o skarbnicy wiedzy! Poza tym nikt, tak jak Wy nie zrozumie kobiety z takimi problemami:) Dzięki ,że jesteście!:)

Justynka- tak, w sob i w poniedziałek i nic!Na bete już nie poszłam, bo byłam tydzień temu, a test miałam o czułości 10.

Justynka, więc jutro idę do lekarza, @ dalej brak , a dzisiaj 42dc!Co jest zastanawiające- wczoraj miałam takie brązowe plamienie, a dziś z rana tak mnie zakuło- myślałam,że się przekręcę. I teraz nie wiem czy to na późną @ czy to owulka??Ale skąd?? Jutro mam wizytę, więc mam nadzieję,że gin da mi skierowanie na laparo i w końcu coś się zacznie dziać!

Xrozza, jak ja miałam hsg to położna i gin mówili,żeby tego samego dnia się przytulać, bo bardzo często udaje się tego samego dnia co zabieg:)

Hej dziewczynki, ja mam jednak wizytę w czwartek,bo nie dopchałam się na jutro..., nie wiem czego się spodziewać...Pewnie luteina na wywołanie, skierowanie i wiooo do szpitala, tak przynajmniej sobie to wyobrażam.

A ja mam dziś 40dc! i @ brak, test negatywny. Czyli tak jak myślałam znowu się coś popintrasiło ,ehhh wkurza mnie to.Jutro idę na wizytę do dr i po skierowanie na laparo- nie ma na co czekać!

Hej dziewczyny! Słońce gratuluje wysokiej bety, niech zdrowo rośnie maleństwo:) U mnie37dc i @ dalej brak, może zrobię jutro test,ale wątpię.We wtorek idę do gina po skierowanie na laparo-strasznie na napaliłam na to.

No właśnie gin twierdzi,że owulka się przesunęła i dlatego. Nie wiem tego dokładnie, bo nie miałam monitu w tym cyklu, a za bardzo nie czułam owulacji,żeby móc powiedzieć kiedy dokładnie ją miałam.Poczekamy-zobaczymy.

Dzięki Słońce! Ty i Amefa jesteście moim światełkiem w tunelu:) Zdecydowana jestem na kauteryzację na 200% ,dlatego trochę drażni mnie to czekanie, no ale cóż. Długo u Was czeka się na taki zabieg?W sensie od przyjścia ze skierowaniem do samego zabiegu?Bo mam nadzieję,że jeszcze w czerwcu mnie położą na stół.

Słońce...u mnie dalej nic-@ nie mam a to 35dc, czekam jak gin kazał, chociaż sama nie wiem na co. Znam swój organizm i wiem,że @ już nie przyjdzie, a w ciąży też nie jestem,bo beta wyszłaby już w poniedziałek. No ale niech mu będzie, poczekam spokojnie do pon i pewnie zadzwonię, a on mi karze wziąć luteinę...No i tyle echhh.. Bardzo się cieszę ,że Ci się udało!Powiedz mi ,bo nie pamiętam- Ty jesteś po kauteryzacji?

Słońce bardzo serdecznie Ci gratuluje!Trzymam kciuki za Ciebie i Fasolkę!:)

Nie zapominajcie o mnie! Ja też chcę czerwiec zapylający:)

Paula nie chciałabym Cię straszyć, ale ja w tamtym roku podobnie poroniłam. Zrobiłam test-pozytywny, poszłam do gina- nic na usg nie było widać, zrobiłam bete- a tam 8tc! no i 3 dni później zaczęłam krwawić i do szpitala- poroniłam. Idź do lekarza jak najszybciej, a przede wszystkim zrób w laboratorium bete hcg- będziesz miała 100% pewność o ciąży lub jej braku.

Justa, jedziemy z biura autokarem, ale na miejscu mamy wykupiony apartament z wyżywieniem, natomiast reszta zależy od nas. Nie jest to typowa wycieczka,że masz ramowy plan zajęć. Chcieliśmy jechać sami,ale znaleźliśmy w dobrej cenie tą ofertę i nie opłacało się jechać samemu.

Asia ja wczoraj z tego samego powodu wysprzątałam każde pomieszczenie w mieszkaniu, a mam ich trochę! Tak więc ja chętnie wzięłabym tą luteinę,ale mój M powiedział,że mam nie być mądrzejsza od lekarza:) W sumie to chyba trochę zobojętniałam, tyle że chciałabym po prostu dostać @ i tak jak piszecie znowu nabrać sił do działania. Tydzień mnie nie zbawi...chyba. Tylko trochę mi wstyd iść za tydzień znowu na bete, bo na prawdę w labo pomyślą, że jestem nawiedzona i co tydzień sprawdzam czy nie zaszłam:) Liczę, że w czerwcu będę miała tą kauteryzację i zajdę w wakacje w ciążę, a jedziemy w sierpniu do Chorwacji, więc może i klimat nam będzie sprzyjał. Ostatnio też zaszłam w ciąże podczas wakacji w Tunezji:) Miłego dzionka kochane staraczki!

A może to coś z hormonami?Może wizyta u endokrynologa by sprawa rozwiązała?

Właśnie w tym cyklu nie miałam monitu ,bo byłam na majówce w tym czasie. Nie wiem co robić dziewczyny...nie wydaje mi się,żebym była w ciąży,bo przecież wykazałaby to dzisiaj-w 33dc beta.Nie wiem dlaczego karze mi czekać , to będzie 40dc! Beti trochę zazdroszczę...bo wtedy wiedziałabym,że biegnę do gina na kauteryzację.

Asiu dokładnie też mi się tak wydaje. Chyba, że moja owulka była ok 22dc jak kilka cykli temu, więc może i teraz się tak przyplątała, choć nie sądze... Co myślicie o tym,żebym wzięła luteinę i nie mówić o tym ginowi?Kazał dzwonić jak @ się pojawi, to powiem,że się pojawiła...Co o tym sądzicie?