psioszka

Cześć dziewczynki! Właśnie zadzwoniła do mnie pani ze szpitala potwierdzić moje hsg i powiedzieć o przygotowaniu. Tak więc we wt po świętach mam być na czczo o7 rano, wziąć koszulkę i kapcie i zaświadczenie o ubezp. Mówiła, że jak będzie ok to po 3-4h pójdę do domu. No i już mnie wystraszyła, brzuch mnie z nerwów rozbolał hehe. A co płatności- ja chodzę prywatnie do gin, ale powiem Wam szczerze,że za monitoring np nie płacę nic, bez względu na to gdzie robimy usg-czy w szpitalu,czy w gabinecie, czy w innej klinice, gdzie akurat przyjmuje mój gin. Mało tego, dostaje od niego clo za darmo, bo jak mu pacjentki zostawiają, które zaszły to rozdaje ty, które potrzebują. Skierowanie miałam od niego na hsg z prywatnego gabinetu,ale będzie za darmo w jego szpitalu. To bardzo ważne,żeby trafić na konkretnego i dobrego lekarza, takiego z powołania.Mój teraz mówi,że nie chce brać kasy np za usg,bo jak będzie dzidzia, to się wtedy przydadzą. A jak chodziłam do tego pajaca co poroniłam przez niego, to za sam monitoring i tylko 3dniowy brał 350zł! No to się rozpisałam:)

Mi gin kazał robić progesteron po ok 22dc. I zawsze był bardzo niski, świadczyło to o tym,że nie było owulki. Jednak nic poza tym mi nie mówił. Zobaczymy pewnie po tym hsg, coś się pewnie ruszy, on będzie miał pogląd już na wszystko i pewnie coś zadecyduje.

Dziewczynki czyli ten wiesiołek od 1dc cyklu mam brać do owu? Z racji tego,że z nią różnie bywa, to chyba bezpiecznie będzie brać do 12dc? Jaką dawkę, w jakiej to jest postaci?

Justa to po łacinie to coś w rodzaju przerostu jajnika,ale o co chodzi to nie wiem. Kojarzę ze studiów coś:)

Zapytam Was jeszcze o ten wiesiołek...U mnie kiepsko z owu, czasem jest czasem nie,ale wydaje mi się, że po tym metformaxie już 2 cykl jest owu i stąd moje pytanie. Chyba dziś ją mam, bo 14dc i boli prawy jajnik-już pisałam,że tylko ten.Ale sucho u mnie strasznie. Chciałabym wziąć ten wiesiołek, bo pisałyście, że pomaga, tylko jak u mnie kiepsko z tą owulką to jak to brać?

Dziewczynki mam takie pytanko. Zauważyłam od 3 cykli, że w trakcie owu( tak myślę,że to owu) boli mnie tylko i wyłącznie prawy jajnik. Lewego w ogóle nie czuje, ani w trakcie owu, ani @. A prawy za to mocno. Czy to znaczy,że ten lewy jest niedrożny??Wiem,że na hsg to wyjdzie, ale to za 9 dni, co o tym myślicie?

Czarna strasznie współczuje, wiem co przeżywasz, bo ja w październiku przechodziłam to samo. Ściskam Cię mocno, mam nadzieję,że Twój M jutro Cię mocno przytuli i poczujesz się już troszkę lepiej. Co do utrzymującej się wysokiej bety- ja robiłam 3 tygodnie po poronieniu i spadła do 0,05 chyba?, ale wiadomo było,że już po wszystkim. Zmień lekarza, postaraj się nie tracić nadziei, i tak jak dziewczyny piszą, skupić się na tym,że teraz trzeba znaleźć przyczynę , wyleczyć ,a potem działać! Dziewczynom po hsg- myślałam o Was cały dzień!Jestem z Was dumna, ja jeszcze 10dni i też będę wiedzieć co i jak.

Ja też od rana myślę o dziewczynach ,no i Czarna z tą betą... Trzymam kciukasy i życzę owocnego weekendu!:)

LilaRosa i jak to badanie?W sensie bolało, bo to ciągle przede mną? Dobrze, że już jesteś po, wiesz przynajmniej co i jak , można działać, tak jak mówi Amefa- laparo i do dzieła:)

Kurde nie wiem co mam zrobić, nie chcę dzwonić do gina co chwilę i pytać, a już tym bardziej "wymądrzać" się z tymi badaniami, może faktycznie skoro mówi,że nie trzeba to nie trzeba...ale z drugiej strony wkurzę się ,jak okaże się w szpitalu,że mnie nie przyjmą, bo ich nie mam.Tyle,że mój gin ma robić mi to badanie, więc skoro on sam nie wymaga to może nie będzie problemu...

Rozmawiałam z ginem 2 dni temu i pytałam jak się przygotować, ale nic mi nie powiedział, więc widocznie w tym szpitalu może tego nie stosują? A to lekarz -gin robi to badanie?

Więc ściskam za nią i za Ciebie kciuki!Mam nadzieję,że też opowie o swoich odczuciach po hsg. A Ty musisz się jakoś specjalnie przygotować do tego?musiałaś zrobić jakieś badania, cokolwiek?Bo mi gin kazał tylko odstawić clo,żeby cykl nie był stymulowany i nie zajść w ciąże, ale nic nie mówił o dodatkowych badaniach.

Asia.pco 1 daj znać koniecznie jak poszło jutro, bo ja następna jestem w kolejce.Odliczam dni do 10.4, boje się jak cholera,ale łudzę się tym,że to pomoże i już nie długo ujrzę 2 kreseczki, czego sobie , Tobie i wszystkim tutaj życzę:)!

No i Czarna ściskam mocno kciukasy! Swoją drogą to cieszę się,że mieszkam w dużym mieście, bo jak idę na bete obojętnie , o której godzinie to wyniki są za 2 godziny...Także Czarna mocno ściskam i cierpliwości życzę:)

Ja już pisałam wcześniej, że nadzieja umiera ostatnia i jeśli w niektórych przypadkach nadzieją jest in vitro czy adopcja, to trzeba z tego korzystać. Nina- nie jestem jakąś zagorzałą katoliczką, nie chadzam do kościoła, ale wierzę w tego u góry. Uważam,że on chce,żeby ludzie byli szczęśliwi i mogli obdarowywać innych tym szczęściem, więc jeśli Wam jest dane bycie szczęśliwymi i dobrymi rodzicami przez in vitro, to na pewno ten u góry Was za to nie potępi.Bo za co?Za miłość? Za chęć bycia rodzicem, dania miłości, dobra i szczęścia?! Może pomogłoby Ci spotkanie z jakimś terapeutą, psychologiem? Mi po poronieniu dużo pomogło...

Amefa też mi się wydaje,że Czarna miała pójść...Trzymamy zatem kciuki! Dziewczyny nie poddawajcie się, to nie jest wyrok, są metody trzeba próbować! Nadzieja umiera ostatnia!:)

Ja progesteron robiłam na czczo w 22dc. Bete za to o każdej porze dnia:)

Wiecie co dziewczynki, ja też myślę,że dużo zależy od intuicji...Ja nie wiedziałam,że jestem w ciąży, @ miałam normalnie 2 cykle-troszkę mniejszą i inną niż zawsze,ale miałam.Nic nie podejrzewałam,że jestem w ciąży. Po prostu intuicja mi podpowiedziała i miałam @ do pt a w sob zrobiłam test i 2 krechy!Co prawda później poroniłam,ale jak macie przeczucie to róbcie, nie ma co się sugerować czy można czy nie:)Życzę wszystkim dobrej intuicji!!!

Przyszłe mamusie nick................wiek..........jak długo.....województwo.....termin@ morelkaaa..........28 lat ........9 m-cy..........wlkp.............. ok. 21.04.12 czarna14741......27 lat..........57m-cy.........zach-pom.........08.04.12 xrozza.............24lata..........9m-cy...........małop olskie....13.04.12 HinskiTurysta.....21Lat..........6m-cy...........lubuskie ..........?????? paula299..........30...............4 rok ...............sląskie .......nie licze psioszka............27lat..........9m-cy..............śląskie.........17.04.12 Paula299 z jakiego miasta jesteś, gdzie się leczycie?

Amefa to chyba cudowne uczucie, bardzo się cieszę! A co do cukrów i pęcherzyków, to powiem Wam,że ja to też zauważyłam,że ma to wpływ. Przez 2 cykle z clo nie było w ogóle owulki, a w następnym cykl dostałam metformax dodatkowo (choć pierwsze dni z nim były tragiczne) i od razu na monotoringu 3 pęcherzyki i owulacja:) Także zbił cukier i od razu się coś ruszyło. Gin mi też mówił,żeby otreby jeść, że pobudza pracę jelit itd. Więc jem nagminnie- najważniejsze przed każdym posiłkiem. Wiecie co, tak się zastanawiam, bo piszecie,że większość z Was bierze luteine, później coś na pęknięcie pęcherzyka, a mój gin nic prócz clo i metformaxu mi nie kazał brać?!Teraz przed hsg w ogóle miałam odstawić clo. Myślicie, że to dobrze, że nic nie biorę?

Dziewczyny, a wiecie jak jest z @ po hsg? Przesuwa się jakoś czy nie?Bo ja mam to hsg w 21dc i jeśli normalnie byłoby wszystko na majówkę miałabym płodne, a wyjeżdżamy w góry i może by się udało??

Ale mi się miło zrobiło, bo to oznacza,że jak ja się podleczę to może się uda?! Wiąże duże nadzieje z hsg, a któreś z dziewczyn udało się zajść po hsg?Bo Amefa jak dobrze pamiętam to po laparo??

Ale mi się miło zrobiło, bo to oznacza,że jak ja się podleczę to może wreszcie się uda. Wiąże duże nadzieje z tym hsg, a któreś z dziewczyn udało się zajść po hsg?? Bo Amefa to po laparo, jak dobrze pamiętam??

Ale mi się miło zrobiło, bo to oznacza,że jak ja się podleczę to może wreszcie się uda. Wiąże duże nadzieje z tym hsg, a któreś z dziewczyn udało się zajść po hsg?? Bo Amefa to po laparo, jak dobrze pamiętam??

No to mi ulżyło, bo kompletnie się na tym nie znam. Rozumiem ,że folik ma łykać ze mną jedną dziennie? A ten Salzin czy coś to bez recepty dostanę?