psioszka

Hej dziewczyny.Długo mnie tu Nie było ale miło i Was poczytać. Leon skoczył roczek sama nie wiem kIedy to zlecialo a ja szykuje się do powrotu do pracy z czego na samą myśl boli mnie głowa. Ja szczepilam 5w1 i pn. Co do kp nie pomogę bo my od urodzenia Na mm i to na nutramigenie. Teraz jesteśmy już na NAN ha 3. Rośnie nam super chłopak co cieszy ogromnie każdego dnia.

Netia mamusiu! Dbaj o Was!Gratuluję.

Trzymam za Was mocno kciuki! Wrocka a jak u Was?coś wiadomo?mój synek wczoraj skończył pol roku mamy 3zęby i jest cudnie!Powodzenia dziewczyny!

Co tam i Was dziewczyny?Wrocka jak sytuacja?

Wrocka tak się cieszę!A możesz napisać coś o Waszej coreczce czy Nie chcesz lub nie możesz?Nowy rok zapowiada się cudownie!Dużo szczęścia dla Was!

U mnie też 3tyg po pierwszej becie było widać serduszko ale to zależy od sprzętu i zarodka.Nasz Leon od początku był silny Więc może dlatego.A też był z niego slabeuszek bo zarodek raptem 6c. A tu proszę 7kg szczęścia tule codziennie do snu:).

Brunia my mieliśmy ten problem. Chlustał nam przeogromnie, dywany pościągaliśmy bo wszędzie mokro było. Też ma uczulenie na mleko krowie. Ty karmisz piersią?Ja jestem na mm - nutramigen lgg na receptę i powiem Ci,że daje radę. Fakt drogie to cholernie ,ale trudno. Do tego co drugie karmienie dostaje zagęszczacz. Poduszka klin do łóżeczka, odbijanie i pozycje pionowe. Oczywiście zdarza mu się ulać ,ale to nie to co wcześniej. Poza tym zuch zaczął 4 miesiąc i waży już 6,300 kg:)

Dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki! Czas leci bardzo szybko, mój syn właśnie kończy 3 miesiące! Powodzenia!

Podobno dobry ale ciężko się do niego dostać.Polecam dr.Elias z Polmedisu lub dr.Polaka.

Netia mi się też zdarzało że po luteinie nie dostałam @.Potrafiła przyjść np 2tyg po odstawieniu to właśnie za sprawą braku owulacji. U nas dziś misa 4tydzień razem z naszym synkiem.Jest coraz lepiej.Jestem już z nim sama bo mąż wrócił do pracy A mama do siebie.Dajemy radę.Na szczęście bejbi blus odpuścił więc jest dobrze. Trzymam za Was wszystkie kciukasy!

My dajemy mu wodę i priobiotyk A problem kupy dalej jest.Dziś z rana jedna ale znowu z moją pomocą.

Zrobił dziś dwie kupki.Tyle że nóżki mu do brzusia lekko przyciskam i wycisnal klocka:)Normalnie pelnia szczęścia:).W czwartek mam wizytę u pediatry to dopytam.

Netia oby to był wakacyjny cud!Mocno zaciskam za Was kciuki! U nas leci.Każdego dnia niby lepiej ale ciągle mamy problemu z karmieniem.Dostałam zapalenia piersi i pokarmu coraz mniej mam:( do tego te upały i klęska gotowa.A mały jest cudowny.Rośnie ładnie waży już 4kg:) A niedługo będzie miał miesiąc;).

Betka, super! Kiedy wizyta?

Hej dziewczyny. Dziś synek kończy 2tygodnie.Ogarniam go bardzo powoli.Dopadł mnie też bejbi blus więc jest trochę ciężko na szczęście mam wsparcie bliskich.Mam nadzieję że hormony się ustabilizuja i wrócę do normalnego funkcjonowania. Trzymam kciuki za Was kobitki i za rosnące bety;)

21.07.2015 przyszedł na świat nasz syn.53cm i 3680g szczęścia. Od czwartku jesteśmy w domu.Jak się ogarne to napiszę więcej.Pozdrawiam Was wszystkie!

Też nie robiłam, bo to niepotrzebny stres. Robiłam w Sonokardzie genetyczne.

Ale dobre wieści! Asiak, gratulacje- rzeczywiście kluska ta Twoja córka :). Niech się zdrowo chowa. My jeszcze 5 dni :) Mamaola - super,że z fasolkami dobrze.Bierz leki i odpoczywaj. A co u Bruni? coś się nie odzywa.

Ja też luteinę brałam do końca 12tc na podtrzymanie i jeszcze jeden jakiś lek, ale nie pamiętam. Może zamiast do gin jedź na IP- w końcu tam Ci pomogą- nie ma co ryzykować siedząc w domu.

Dzięki Natala- no turlamy się jeszcze. Dokładnie tydzień do cc. Powoli już strach zagląda w oczy i noce nieprzespane :) Mam nadzieję,że wszystko będzie ok.

Ja też chodziłam prywatnie, a skierowanie dostałam- notabene robiłam to na Śląsku jak jeszcze tam mieszkałam. Tak czy inaczej, lekarze pewnie wiedzą co robią, więc zrób to i będzie spokój. A później zarodek będzie miał dobre miejsce do zagnieżdżenia :) Trzymam kciuki Netia!

A czemu tak? Nie dostałaś skierowania- nie możesz tego zrobić na nfz?

Netia, ta podjęzykowa jest tańsza od tej Twojej z tego co pamiętam.Tak- brałam ją po ivf, bo dostałam po dowcipnej uczulenia i wylatywała i mnie to wkurzała. Ona jest trochę słabsza, dlatego trzeba brać jej więcej- brałam ją do 12tc.

Pamiętam jak Cię namawiałam do laparo :) Będzie dobrze Netia- pojedziecie na wakacje, złapiecie trochę wiatru w żagle i wrócicie z nowym nastawieniem.Nie myśl teraz o tym. A do lekarza dzwoniłaś, co mówił?

Netia88 ściskam Cię mocno...strasznie mi przykro. U nas mimo wszystko robi się dwie weryfikacje, bo to różnie bywa,ale nie wiem jak Twój gin do tego podchodzi- odstawiłaś już leki? Życzę Ci dużo sił, cierpliwości i spokoju! :)