kurpianeczka248

Witajcie Od dziś jeżdżę sama i na forum juz nie wchodze. Chciałam sie pożegnac i zyczyc wszystkim osiagniecia celów. Ja swój na pweno osiągnę bo jestem wytrwała. Niestety nie rozumiem kobiet które chca zrobić z siebie potworów do 48 kg wagi. Takze moja obecnośc tutaj jest nie wskazana. Trzymajcie sie. Pa

ja też chcę do 55 schudnąć. Zostało mi jeszcze 5.

Witaj wilson Fajnie że jest nas więcej. Rewelacyjnie schudłaś na diecie , napisz na jakiej byłaś. Ja wczoraj nie jeździłam bo się wnwrwiłam na przyjaciółkę i napiłam się lampkę wina. I tak mnie zmuliło że nie miałam siły na ćwiczenia. Ale dziś odrobie z nawiązką.

Witajcie dziewczyny. Wczoraj 60 min rowerek i 30 min hula hop. Też rozpoczynam pracę z energią jakiej wczesniej nie miałam. To na pewno coś w tym jest. Nie ważę sie jeszcze może zrobie to 1 marca ale widzę kurna zmiany i to duże. Dziś przymierzyłam spódnicę która na oko wydawała się dużo za mała. A tu miła niespodzianka . Ładnie weszła i nie obciskała nawet. Stałam tak przed lustrem i nie wierzyłam własnym oczom. Ale to motywuje.

Cześć dziewczyny. Ja wczoraj 70 min rowerek i 30 min hula hop. Efekty w postaci szczuplejszych nóg już widze gołym okiem , a mam je krytyczne w stosunku do swojej osoby. Dziewczyny jest jeszcze żel też chyba z evekine nie pamiętam dokładnie a nie sprawdzę bo w pracy siedzę , który nie rozgrzewa tylko chłodzi. Dla mnie rewelacja. Bo ten rozgrzewający to na mnie działał jakbym się ogniem paliła.

lilian Ty niedowiarku po co się demotywujesz. Tyle wskazuje to tyle jest i tak myśl . Psychika i wiara też czyni cuda.

ale to mi się zgadza z moim kalkulatorem na rowerku . Także to chyba możliwe

http://supertrening.net/tabela-spalania-kalorii mnatalia tu spróbuj na górze tabela SPALANIA KALORII niżej fitness

mnatalia Przepraszam jeśli Cię uraziłam ale absolutnie nie miałam tego w zamiarach. Czy ton mojej wypowiedzi jest moralizatorski tu bym dyskutowała. Ale ja naprawdę chciałam tylko doradzić a wiek też mam odpowiedni więc może troszkę coś tam wiem. Co do tabelki to wydaje mi się że jest to spalanie porównywalne jest z rowerkiem stacjonarnym. Mój pokazuje mi dokładnie takie spalanie jak w tabeli. Pozdrawiam. Wczoraj jechałam 28 km na godz i tak pokonałam 32 km. Wydaje mi się że dziś zupełnie inne nogi są takie jakieś lekkie.

I wiecie co zaobserwowalam u siebie? Że lepiej jeździc wolniej tj. tak około 28 km/h a troszke dłuzej. Szybkie pedalowanie zaczęło wyrabiac mi zbyt duże mięsnie.Dziwne bo jeźdźę na najlżejszych obrotach. Jeżdziłam tak 35 km/h i w ciągu tygodnia zauwazyłam umieśnione nogi i wcale nie szczuplejsze. Także zmieniam rytm na wolniejszy.To tak z logicznego punktu widzenia mi się wydaje. Co sądzicie o tym?

mnatalia wczesniej chyba na 115 str podałam linka to tabelki spalania kalorii na rowerku, chyba słabo czytałaś. Poszukaj. Dziewczyny przerażacie mnien takimi wpisami że jakies wyrzuty sumienia po budyniu na mleku 0%. Pamiętajcie odwieczne prawo natury. Aby schudnąć trzeba jeść. Zdrowo mało a często. Inaczej nie schudniecie. Nawet malutkie ilości posiłku organizm zmagazynuje w postaci tłuszczu na tzw. czarna godzine. Nie popadajmy w skrajności bo z wiekiem bedzie coraz gorzej Ja dzis 65 min rowerek i 30 min hula hop. No i duzo wody.

Cześć dziewczyny. No nie pojeździłam wczoraj bo tak mnie bolały biodra po tańcach że nie miałam siły. Zakwasy mam . A le dziś już powrót do rzeczywistości i śmigam dalej.

Cześć dziewczyny Ja po balu karnawałowym zblazowana jestem ale fajowo było . Kalorii spaliłam że szok bo uwielbiam tańczyc. Mój men chrapie jak trzeba no i gitara przynajmniej mogę spokojnie pisać.. Pojeżdżę za chwile nie odpuszczam. Jestem z Wami ......

mloda90 Też mialam problemy z pecherzem. Robilam tak ze trz cztery razy i przeszło. Kładłam sobie tez na brzuch termofor lub poduszke elektryczną.

Cześć dziewczyny. Ja wczoraj tylko 30 min hula hop. Miałam sporo roboty więc nie mialam czasu na rower ale dzis odrobie wczorajszą lekcje domową. Mam dziś stresa że wczoraj nie jeżdziłam. No ale cóż czasami są takie dni że nie wszystko wychodzi jakby sie chciało. mloda90 napisz czy coś Ci pomogła ta nasiadówka.

no i tak trzymaj 3w3linka. Mam nadzieję że troszeczkę zmotywowałam Cię.

No w zasadzie to masz słuszną rację ale mnie te kalorie to trzoszkie motywują. A dobrze masz ustawiony komputer.? Może masz coś poprzestawiane. Najlepiej zresetować i poustawiać na nowo. Jeśli tak zrobisz to daj info jak u Ciebie z tymi kaloriami.

3w3linka Ja mam rowerek bardzo dobry. Ma wszystkie ustawienia tzn ustawiam swój wiek masę ciała wzrost i jadą szm komputer mi wylicza spalanie kalorii tętno i takie tam inne sprawy. Zawsze jeżdźę z tętnem tak ok. 130-140. Przy takich parametrach komputer pokazuje mi że spalam przez godzinę ok.800 kalorii przy jeżdże 35 na godz. Więc już sama nie wiem jak to jest z tymi kaloriami. Na necie jes wyliczenie że przy średniej prędkości na rowerku spala się ok 560 kalorii na godzinę.

kalkatka herbata zielona jest ok też ją piję ale woda ma mikroelementy niezbędne dla organizmu. A herbata wiadomo zalewna wrzątkiem wię nie ma tych mikroelementów. Ja też kiedyś mało piłam ale przyzwyczaiłam sie że butelka zawsze stoi przy mnie i tak sobie popijam przez cały dzień. Wychodzi mi czasem nawet trzy litry dziennie albo i więcej.

single_women No to chyba coś robisz nie tak , bo z obwodu na bank powinno spaść więcej. Pijesz wodę podczas jazdy i wogóle w ciągu dnia? J a non stop czepiam się tej wody bo wiem że bez picia odpowiednij ilości mało skuteczna jest dieta i ćwiczenia. Może za dużo słodyczy jesz albo zbyt póżno podjadasz. Pamiętaj że jak jeździsz wieczorem to już nic nie jedz po ćwiczeniach. A rano na śniadanie najlepiej płatki osiane + otręby owsiane( 2 łyzki płatków i 1 łyzka ortąb zasypać do gorącego mleko + woda nie gotować, zostawić pod przykryciem na ok.10 min)) na wodzie z odrobina soli i mleka. Spróbuj takiej dietki a zobaczysz jak ładnie brzusio będzie wyglądał po paru dniach

witaj kasia68 Miło że jesteś z nami. Ja ogólnie to nie mam takiego dnia. Ale czasami zakładam za małe spodnie i wtedy widze różnicę. Ważyć waże sie ale tak raz na tydzień.

Hej dziewczyny. Jeśli któraś odczuwa dzisiaj puchnięcie wzdęcia czy też coś jakby wzrost wagi to nie martwić sie. Jutro pojutrze będzie ok. Dziś jest pełnia a u większości ludzi powoduje to zatrzymywanie wody w organiżmie i takie jak powyżej napisałam objawy. Pedałować nie leniuchować...

pij po kilka łyczków tak trzy cztery łyki a czesciej. nie powinno powodować puchniecia.

mieszaniec To bardzo źle że podczas treningu nie pijesz wody. Woda to najcenniejszy składnik diet . A picie podczas jazdy to podstawa. Ja wypijam podczas godzinnej jazdy 1,5 litra wody. Inaczej organizm się odwadnia. A tak to z potem to wszystko wyparowuje i oczyszcza organizm z toksyn. Także mieszańcu wprowadź koniecznie wodę podczas ćwiczeń szybciej zobaczysz efekty chudnięcia no i cera jaka ładna bo cały czas nawilżona od wewnątrz.

incube Może za wolno pedałujesz, może za nisko masz siodełko i nogi nie pracują w pełni. Jakoś mi dziwnie że celluli ci nie znika bo co do wagi to jak jesteś szczupła to nic dziwnego że nie spada bo niby co ma spadać. Ale cellulit to powinien znikać. Stosuj dodatkowo pellingi z kawy i cynamonu, pomagają. Mi to trzech tygodniach jazdy bardzo duzo znikł. Ja jeżdżę na prawie maksymalnie wyprostowanych nogach tzn siedząc na siodełku środek stopy na pedałe z nogą prawie prostą.