hej, długo mnie tutaj nie było ale przeczytałam wszystkie wpisy, fajnie ze jest Nas ćwiczących tak dużo :) ja oczywiście nie mam czym się pochwalić oprócz obżarstwem :P poważnie coś nie mogę się zmobilizować do poprawnej diety, ale staram się ćwiczyć 5x 60 min w tygodniu, i co mogę powiedzieć, zapewne gdybym trzymała dietę to rezultaty by były, jak narazie to z tego co się ważyłam dzisiaj jest niecały kg mniej, ale w talii 3 cm więc jak na mnie to dobrze i się cieszę, mimo że nie trzymam diety tylko delikatnie ograniczam to i tak po orbitku czuję się super :) i na pewno poprawia kondycję, więc nie poddaję się, waga nie leci w dół ale Wasze wpisy motywują do działania :)