gwiazdeczka997

hej, długo mnie tutaj nie było ale przeczytałam wszystkie wpisy, fajnie ze jest Nas ćwiczących tak dużo :) ja oczywiście nie mam czym się pochwalić oprócz obżarstwem :P poważnie coś nie mogę się zmobilizować do poprawnej diety, ale staram się ćwiczyć 5x 60 min w tygodniu, i co mogę powiedzieć, zapewne gdybym trzymała dietę to rezultaty by były, jak narazie to z tego co się ważyłam dzisiaj jest niecały kg mniej, ale w talii 3 cm więc jak na mnie to dobrze i się cieszę, mimo że nie trzymam diety tylko delikatnie ograniczam to i tak po orbitku czuję się super :) i na pewno poprawia kondycję, więc nie poddaję się, waga nie leci w dół ale Wasze wpisy motywują do działania :)

a jak udaję Wam się ten puls utrzymać w tym przedziale 120-130, no nie wiem żeby zmniejszyć to wystarczy że będę wolniej robić, ja zwykle mam około 140 a z prędkością staram nie spadać poniżej 10km/h, sama nie wiem, mam wrażenie że wszystko źle robię :/ a Wy odczuwacie jakieś zakwasy? bo ja nawet po godzinie nie jestem zmęczona, tak żeby mnie bolały nogi czy coś.

do patiolocezary wow w szoku jestem jak czytam o Twoich efektach :) cwiczysz tylko na orbitku ? i jak długo? pewnie do tego jeszcze dietę trzymasz, no jak tak dalej będzie Ci dobrze szło to swój cel zrealizujesz zanim się obrócisz :) super!! jestem pełna podziwu!! a ja też mam taki problem że widzę po wadze że poszła w górę o jakieś 1,5 kg a w cm też nic nie widać chociaż dopiero ćwiczyłam 3 dni potem 2 dni przerwy i znowu 2 dni, już sama nie wiem ale postaram się nie podawać :)

dobra :) u mnie dzisiaj 40 min orbitka jutro na pewno 60 będzie :) tylko nie wiem czy dobrze bo ja robię bez programu typu fat burn czy cardio tylko manual i nie wiem z jaką predkoscią mam śmigać :P dzisiaj starałam się tak 11km/h i spaliłam 300 kcal to dobrze czy raczej słabo?