Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jessi92

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jessi92

    guz tarczycy

    Miałam na myśli to ile strachu się najadłam czytając na forach o chorobach tarczycy, nagle wszystkie przypadłości pasowały do mojej. Nie mówię, że wiele przeszłam w sensie fizycznym a raczej chodzi mi o sferę psychiczną. Pozdrawiam Cię gorąco i wyłączam się.
  2. Jessi92

    guz tarczycy

    aha i jeszcze coś, napisałam że biopsja jest robiona dwa razy mniejszą( na myśli miałam cieńszą) igłą niż ta od pobierania krwi a nie że miałam dwa razy robioną biopsję. Jeśli o naukę czytania ze zrozumieniem chodzi myślę, że tę wiedzę przyswaja się gdzieś w wieku 7 lat :) Na przyszłość- nie buntuj się tak, to do niczego nei prowadzi, kochana :)
  3. Jessi92

    guz tarczycy

    No tak, lepiej na forum o tarczycy pisać o tym, że zakładając skarpetki odczuwa się ból kręgosłupa. :D Endokrynolog powiedział, że to mechaniczne uszkodzenie, zrobił się guz a następnie otorbił. Zapisali mi jodid na wszelki wypadek, chcą to obserwować, w razie jakby nie było żadnych zmian zapiszą coś innego. Napisałam to, żeby nikt nie przechodził tego co ja. Naczytałam się o rakach tarczycy, praktycznie trafiałam na same takie przypadki na forach, a podobno guzy złośliwe to tylko 4 procent wszystkich guzków, jak wysłali mnie na biopsje to byłam przekonana, że to już rak. Z uwagi na to, że byłam niedoinformowana, że taka jest zwyczajnie procedura... Tak czy inaczej pozdrawiam Cię i więcej życzliwości życzę :)
  4. Jessi92

    guz tarczycy

    Po świętach wyczułam sobie w lewej dolnej czesci szyi guza, dosc sporego, cos ponad 4 cm, jest otorbiony jak sie pozniej dowiedzialam. Poszłam do lekarza rodzinnego, stwierdził, że tę niespodziankę zrobiła mi tarczyca, wysłano mnie na badanie krwi, na drugi dzień miałam wyniki, wszystkie były w normie, hormonalne również. Później zrobiłam USG, następnie wysłano mnie do endokrynologa, powiedział, że muszę guza koniecznie usunąć wraz z całym lewym płatem tarczycy i 60% drugiego, do konca zycia miałam brać tabletki... byłam załamana. Lekarz wysłał mnie na biopsje, żeby się upewnić czy to to o czym myśli. Okazało się, że to zwykłe odbicie, musiałam kiedyś mocno uderzyć się w szyję, uraz mechaniczny, zapisał mi tabletki i powiedział, że chce mnie widzieć w maju. Dziewczyny nie bójcie się, czasem nie taki diabeł straszny... Wszyscy boją się przede wszystkim biopsji, sama też byłam przerażona, mieliście pobieranie krwi? Mnie osobiście pobieranie krwi boli, a biopsja, z uwagi na to, że robiona jest dwa razy mniejszą igłą nie jest niczym bolesnym, ściągneli mi całą strzykawkę płynu, poczułam ulgę. Na USG prywatnie nie czekałam wcale, badania krwi były na drugi dzień, endokrynolog w Grudziądzu przyjmuje co środę - dr. Sigurski, za wizytę bierze 80zł, na biopsję w szpitalu na Węgrowie czekałam coś koło 2 tygodni, na wyniki prywatnie 1 dzień. Jeśli chodzi o ceny badań zrobionych prywatnie: Krew-45zł w Gdańsku USG-70zł w Gdańsku Endokrynolog- 80 zł Biopsja- 250 zł Endokrynolog- 80 zł Wszystkim wam, życzę zdrowia i wiary!
×