ChceMiecSzczupleCialo

cześć dziewczyny! nie było mnie trochę, bo mam prawdziwy armagedon w robocie i wieczny brak czasu! Na szczęście udaje mi się zmiescic w planie dnia godzinkę na ćwiczenia :) A w takie upaly cwiczenia, to prawdziwa mordega! dzis myslalam, że padnę ze zmęczenia! no ale udalo sie :) zaraz lece sie myc i spac, bo znow trzeba rano wstawac! Waga już u mnie pokazała 61 kg, ale potem znów były ćwiczenia siłowe i jak zwykle podskoczyła. No nic, jedni chudną exspressem, a mi się chyba trafił jakiś regio :D:D

cześć laski :) W tym tygodniu robię czyste cardio - skończyłam właśnie 1 trening i padam! Kurde już zapomniałam jakie te aerobiki są męczące :D Aż tęsknie za siłowymi! Dziś miałam mini pokaz mody przed lustrem w stroju kąpielowym! Wreszcie mogę iść na plaże!Nadal tyłek wielki i tłusty, ale gładki i jędrny - mój osobisty sukces! :)

cześć! ja dopiero do domku wrocilam i jestem glodna jak wilk! zaraz zjem obiadek, odpoczne troche i zabieram sie za cwiczenia! :D

hej hej hej! ja dopiero z pracy wrociłam! :) musze zjesc obiadek, odpoczac chwilke, a potem trening :D wczoraj mialam rest day i dzis czuje mega power w rekach! dam czadu! ;)

hej hej hej! ja dopiero z pracy wrociłam! musze zjesc obiadek, odpoczac chwilke, a potem trening :D wczoraj mialam rest day i dzis czuje mega power w rekach! dam czadu! :):):)

Cześć dziewczyny! Mnie coś ostatnio jakieś przeziębienie bierze. Obudziłam się dziś z bólem krtani i czuję taką "gulę" w gardle :/ Nieciekawie, a siedzę dziś w pracy długo :( Na śniadanie zjadłam pól jogurtu greckiego z musli, a na drugie cały twarożek domowy z Piątnicy i jogurt pitny zielona herbata + guarana :) Na obiadek w domku będzie leczo warzywne, a na kolację jeszcze nie wiem! ;)

hej laski! :) ja dziś na obiadek piekę z moim facetem pizzę :D w gotowaniu jestem noga, ale robiłam wszystko wg przepisu, to mam nadzieję, że nie wyjdzie zakalec! ;) A wieczorem godzina ćwiczeń! ;)

hej, hej! co tam?:) Jest tu jeszcze ktoś? ;)

hej laseczki! co tam?:) U mnie ostatnio zakwasowa masakra! Przesadziłam troszkę z ciężarem hantli, więc dziś odpoczywam ;) Niestety dietę mam tragiczną, bo raz jem 1400, a raz 2000 kcal! Muszę się za to zabrać i to unormować ;/ Wywaliłam wszystkie słone przekąski z menu, a tak uwielbiam chipsy :( Zamiast tego kupuje pestki dyni - tak wiem są kaloryczne, ale zawierają cynk i witaminy B, a mi ostatnio strasznie włosy i paznokcie się pogorszyły! No i są dobrą przekąską do filmu, o dziwo nawet mój facet wcina je jako zagrycha do piwa :D Oj, to przestawianie się na zdrowe jedzonko, to ciężka mordęga :P

hej laski! :) Co tam słychać?:) Ja ostatnio ciągle z zakwasami chodzę, bo chyba przesadzam z hantlami - 14 kg... Aż mi się odciski porobiły na dłoniach! Zamierzam kupić nowe hantle z krótszymi gryfami i może jeszcze trochę obciążników :) No i tubing! Ah, zamiast sandałki na lato, to ja sprzęt sportowy kupuje, chyba zwariowałam :D

hej hej! Ja już po wieczornym treningu :) Trochę sobie dowaliłam za duży ciężar i teraz mnie dłonie bolą od trzymania hantli. lusyla, niestety nie mam takich fotek :( Miałam sobie zrobić, ale zawsze zostawiałam to na później i jakoś zapomniałam!

hej dziewczyny! Ja dopiero wstałam i szykuje sobie śniadanko! balbi, trzymam kciuki za malutką, żeby jej się szybko polepszyło! A co do odchudzania, to "wystarczy" zdrowo i racjonalnie jeść, nie żadne diety tylko sposób życia dla siebie i całej rodziny! Tylko tyle "wystarczy", ale niestety ciężko jest jeść zdrowo, jak zewsząd jesteśmy bombardowani niezdrową ale super smaczną żywnością! Np nie dość, że białe pieczywo jest tańsze niż ciemne, to jeszcze jest wypiekane w marketach i jak tu się oprzeć jak czuć zapach świeżych bułeczek?? I tak jest ze wszystkim, niby promuje się zdrową żywność, ale mimo wszystko to te niezdrowe rzeczy są zawsze stawiane w zasięgu wzroku! Tak samo ze sportem - ruch to zdrowie, ruszaj się to schudniesz, a jak człowiek biegnie po osiedlu to spotyka się z kpiącymi spojrzeniami i kąśliwymi komentarzami, że aż się wszystkiego odechciewa! Dlatego odchudzanie przychodzi z trudem, trzeba mieć dużo siły by się za to zabrać, bo w końcu walczy się i z samą sobą i jeszcze ze światem! :D No to takie moje wywody na ten temat :P

Cześć dziewczyny! Oj, wy tu już od rana urzędujecie a ja dopiero wstałam! U mnie właśnie w dni wolne jest ok z jedzeniem, a jak pracuje, to wracam głodna z roboty i rzucam się na obiad i wszystko co jest w zasięgu rąk!:D

Haha i wreszcie będę sama odkręcać sobie słoiki! ;)

lusyla90 za mało jesz! wykończysz się! Nie wolno schodzić poniżej BMR i już! Jedz zdrowo, dużo się ruszaj i waga sama poleci. A jak nie waga to obwody! Ja teraz ważę 62 kg i wyglądam lepiej, niż w LO kiedy ważyłam 58 kg! Także nie patrz na wagę, bo jedynie co gubisz przy takiej głodówce (tak 600 kcal to głodówka!) to wodę! Jesli masz problem z motywacją do ćwiczen, to polecam treningi z Beachbody.com - masz tam rozpisane plany treningowe na każdy dzień i tyko sobie odhaczasz w kalendarzu jak zrobisz ćwiczenia! ;)