Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dragoniki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dragoniki

  1. Dziewczyny a jak Wam tak w dół ciągnie dzidzi to uważajcie, wyczytałam gdzieś, że to jest oznaka porodu, w sensie, ze dzidzi zniża się do kanału rodnego, stąd napieranie w dole:) To tak jak z tymi skurczami przewidującymi i napinaniem brzuszka;) Kolejny etap;) Więc spokojnie, ale mówcie o tym swoim lekarzom na wszelki wypadek:) Muszę udostępnic synowi komp, bo grać Mu się zachciało;) Ale później (jeśli mi net znów nie siądzie) z chęcią tu zajrzę;)) Buziaki
  2. Cześć Dziewczęta:) Ja dziś rano pojechałam połazić po sklepach za koszulkami i spodniami dla syna... kupiłam Mu 4 koszulki, 2 pary spodni, ale do tego kupiłam jeszcze 4 koszulki mojemu R i dla dzidzi sweterek, body, spodenki i taką ala sukienkę:) Nie mogłam sie powstrzymać:) Nie wiem jak u Was, ale ja dzis jakaś śpiąca jestem..ale nie chcę się kłaść:) Wczoraj pojechałam do Mamy, bo imieniny miała, w sumie nie chciałam jechac, ale pomyślałam, że jak pochodze to może szybciej urodzę;) Florentyna nie daj się tak! Przecież Ty jesteś Mamą i to Ty powinnaś mieć ostateczne zdanie. Tak jak pisza dziewczyny, skoro Jej aż tak bardzo doskwiera brak kasy to niech weźmie sie za robotę! Ja do pracy poszłam w lipcu (bo siostra brała ślub w sierpniu i chciałam jakąś super kieckę) a we wrześniu kończyłam 17 lat. Pracowałam w sklepie cały miesiąc, a później pracowałam tam też na weekendy. Były też jakieś promocje i obsługa wesel i bankietów. łapałam każdą okazję i nie musiałam rodzicom tłumaczyć na co wydaję kasę:) Mojej Babci sąsiadka urodziła przed 60, zaliczyła wpadkę przy menopauzie, urodziła zdrowe dzieciątko, więc głowa do góry:) Nie Ty pierwsza i nie ostatnia;) A od Córek należy się szacunek:) Równie dobrze, gdyby nie córki to też mogłabyś mieć życie super i niech one zdadzą sobie z tego sprawę;) Upatrzyłam dzis sobie ładne buciki na obcasie, ale chyba jednak wstrzymam się do porodu, bo przy synku noga urosła mi o jeden rozmiar, nie chciałabym stwierdzić, że kupione nowe buciki sa za małe;)
  3. Mi się udało GBS zrobić na NFZ:) Martusia to faktycznie nie ma wątpliwości, ze to Synuś;))))) Słodkie te nasze dzieciątka:)
  4. Cześć Dziewczyny:) M4DZ1A > wysłałam Ci już mail, wczoraj coś miałam problemy z netem, nie mogłam otworzyć żadnej strony i po 10 min. prób odpuściłam i poszłam do łóżka, ale dziś od razu Ci wysłałam:) Indianka moim zdaniem to dobry pomysł by pogadać z mężem, bo goście teraz to niezbyt fajny pomysł jeśli przyjeżdżają na dłużej. Teraz jest czas odpoczynku i wyciszenia dla nas przed przyjściem na świat dzidzi:) Pomyśl o tym:) No własnie z tymi tygodniami, moja niby wazy 3300 a USG wykazuje nie 37 tc tylko 35-36, czyli jak urodzę to w ogóle pulpecika:) Jeśli się okaże że przenoszę to mała będzie ważyć z 5 kg;) hihi Florentyno mój lekarz jak ma czas to wszystko powie:) Jeśli jest tłok w poczekalni do Niego to zbywa, ze wszystko dobrze. Wczoraj udało mi się przyjść tak na spokojnie, pośmiał się i pożartował, pogadaliśmy:) Tak jak było na początku:) Ale miesiac temu chciałam zmienic lekarza, bo tak mnie mój gin zbył, że miałam dosyć, na szczęście chyba miał zły dzień i wróciło do normy:) Chodzę na NFZ, ale jestem zadowolona:) A na początku ciąży jak Go pytałam o USG 3D/4D to powiedział, że nie ma sensu robić, chyba, że chcę kasę wydać:) Wydaje mi się, ze dużo lekarzy naciaga nas w ten sposób, bo jesli chodzicie do lekarza, który ma nowy sprzęt to tam wystarczy przycisnąć przycisk i robi USG w 3/4 D. Nie trzeba nie specjalnego:) No chyba, że jest stary sprzet...:) Wydaje mi się, że to zalezy dużo od lekarza:) W 3 miesiącu trafiłam do ginekolożki, zrobiła mi USG i pytam czy z dzidzi wszystko ok, a Ona mi na to, że Ona nie jest specjalistą, ze muszę zrobić 3/4 D, zeby wiedzieć czy z dzidzi jest ok. Juz tam nie wróciłam, bo co to za gin, że nie umie z USG powiedzieć czy jest dobrze:/ hmmh> witaj:) To widzę, że kolejny kraj mamy w swoich niskich progach forum Kwietniówek:))) Martusia ja Ci nie pomogę bo my nie mamy konfliktu, ja mam ARh+ a mój R ma ABRh+ ...ale z tego co wiem to powinnaś często kontrolować te przeciwciała. Upewnij sie może w szpitalu (?). kasia_27_słupsk > Wydaje mi się, że Ernest jest ciężkim imieniem, ale to tylko moje skromne zdanie;) A jeśli chodzi o krzywdę dzidzi to dowiedziałam sie, że jesli dzidzi jest źle to kopie (jeśli siedzimy w pozycji niewygodnej), ale ponoć łożysko tak zabezpiecza nasze maleństwo, że nawet upadek na brzuch (przy przewróceniu się) nie spowodowałby jakiś znaczących obrażeń, co innego wypadek samochodowy i silny ucisk lub uderzenie... Tak gdzies wyczytałam:) Nastusiaelo nie dziw Mu się, też facet przezywa... W końcu tak jakby na Nim ciąży utrzymanie rodziny. Czuje się odpowiedzialny a tu takie niepowodzenia, co bije w Jego męską dumę. Może spróbuj nawet nie porozmawiać, a powiedzieć Mu, ze doceniasz to, że sie stara i ze mimo wszystkich kłopotów chcesz być z Nim, chcesz przejść to razem... Zobacz jaka będzie reakcja. Tak jak pisałam wczoraj, daj Jemu a przede wszystkim sobie czas, rozwód szybko można wziąć:) Sukces i radość:) Może sama dojrzała do tego:) Super :D Gratulacje dla Córci za pierwsze samodzielne decyzje;))
  5. M4DZ1A> ja nie mam na tlenie maila, więc chyba coś pomyliłaś:) Wyślij na adres aniela2209@gmail.com :)) to ja mam ok. 24 kg. na plusie:) ale jeszcze trzy tyg. i nie mam zamiaru żałować sobie niczego:) muszę wykorzystać czas do narodzin:)
  6. Brinka nie martw sie:) Mój synek ważył 4250 i teraz wcale nie jest grubaskiem, ma zbite ciałko, ale nie jest otyły, mimo, że naprawdę baaaardzo duzo je:) Nie ważne ile dzidzi waży, ważne by zdrowe było:) Chociaż jak maleństwo waży więcej niż 4500 to ponoć jest bardziej narażone na cukrzycę... Cieszę sie dziewczyny, że tak można napisać tu co tylko "palce" naniosą na klawiaturę;) A miałam Wam jeszcze pisać, że ja to mam "szczęście", bo 2 tyg. temu jak wychodziłam od gina to w poczekalni siedziała była żona mojego R (okazało się, że też jest w ciąży) a dzis napotkałam "teściową" :) Ciekawe kogo spotkam za 2 tygodnie;) hihi
  7. Już po wizycie:) Moja Malutka Córcia wazy aż 3300 g, chyba bedzie "malutka" po mamusi:) Lekarz stwierdził oczywiście, ze to nie jest taka 100 % waga, ale dzidzi może dobic przez te trzy tygodnie do 4 kg.:) A już myślałam, ze tylko synka urodziłam takiego kolosa a córcia będzie mała:D Bo by wychodziło, ze przez miesiąc przybyła 1300 g, ale biorę pod uwagę fakt, ze tamten pomiar był robiony innym USG:) Lekarz kazał mi już wszystko odstawić, stwierdził, ze mogę rodzic:) Mam nie brać magnezu i luteiny (szczerze mówiąc i tak nie brałam, bo kazał mi brać 2 tyg. temu a ja nie mam przekonania do tabletek). Dostałam L4 do terminu porodu. Ale wizyte mam za 2 tyg. W każdym bądź razie z dzidzi jest wszystko dobrze:D rozwinięta jest prawidłowo:) A! i waga jeszcze nie przekroczyła 100;) mam 98,6, tylko, że u lekarza ważę sie w ciuchach i butach (wiec tak 1,5-2 kg mogę odjąć jeszcze:) ), a do domowej wagi muszę kupić baterie:) Rozmawiałam z lekarzem, bo pokazał mi USG wcześniejszej pacjentki (taka dzidzi 2 miesięczna) i pytam czy często są bliźniaki i mówi, że ostatnio miał trojaczki :) i tak od słowa do słowa i mówię Mu, ze własnie wypadł we Wrocławskim szpitalu pacjent a On mi na to, ze kiedys miał przypadek na swoim dyżurze, że mama 3 tyg. po porodzie wyskoczyła z okna... Masakra, zapytałam tylko czy to przez depresję poporodową, ale powiedział, że ta kobieta była w ogóle psychicznie chora:/ M4DZ1A > obawiam sie, że to nie do mnie wysłałaś mail:) Bo ja nic nie mam:) Jakbyś dalej dostępu nie miała to daj znać to podam Ci mail:) Dostałam z HIPP łyżeczke do karmienia;)
  8. ja mam 167,5 cm dokładnie:) Więc do bardzo niskich też nie należę, ale i wysoka bardzo nie jestem:) Dasz radę:) Spacerki zrobią swoje;) Tym bardziej, ze rodzimy na wiosnę i przed nami trzy super pory roku na spacerki z dzidziusiami:D Spadam Dziewuszki do lekarza:) Do potem, buziaki:)
  9. Nuska wysłałam Ci mail. Daj znać czy doszło tym razem:)
  10. Dzięki Brinka:) Ja to na wage dziś u lekarza boję sie stanąć... z synem miesiac przed porodem wazyłam 90kg, ale też miałam na plusie 30 kg. A tu zaczęłam od wagi początkowej 74 kg. i ostatnio już było 97, więc pewna jestem, ze pierwszy raz w życiu 100 przekroczę:/ W sumie to nie przejmuję sie tak bardzo, bo jestem dobrej myśli, że bedzie tak jak po Misku, że w dwa miesiace po urodzeniu zrzuciłam cały przyrost masy z ciąży i wazyłam nawet mniej niż przed ciążą, bo 57 kg:) No zobaczymy ;) Mam czas do maja, bo 27 maja mój Misiek ma komunię i chciałabym włożyć jakieś fajne ciuszki na ta okazję;)
  11. To ja widzę, że tylko ja, Malutka i Florentyna takie przy kości jesteśmy, reszta szczuplusie dziewczyny:) Ładnie Ula:)
  12. Beata najważniejsze, ze dzidzi zdrowe:) Reszta jakoś się ułoży:) Badź dobrej myśli...po prostu dzidzia będzie kruszynka;) Nie każdy musi być kolosem, to nie świadczy o dobrym zdrowiu;)) Ja mam wizytę za 1,5 h, zobaczymy co mi powie...
  13. Dzięki Dziewczyny :) No jeszcze nie ślubne;) hihi ale to moje hobby, więc wyczarowałam parę konkretnych fotek:) Np. nadmuchałam balony białe i różowe i zrobiłam Natalce na łące fotki w sukience komunijnej jak gania za tymi balonami:) Mamy też białe BMW, więc dzieciaki mają na masce samochodu:) I faktycznie jak ślubne:) Ale tak naprawdę główną rolę odgrywała tam Natala, mój Misiek był tylko "rekwizytem" w tej sesji;)
  14. Nos po ojcu ma i uszy, ale to może i dobrze, bo mój nosek trochę krzywy;)) Jak znajdę kabel od tel. to prześlę Wam jeszcze foto jak prasuje dla dzidzi pieluchy:) Ubawiłam się, bo wręcz krzyczał, ze On chce prasować:D A w szpitalu jak był z nami na USG to popłakał się gdy lekarz powiedział, ze siostra będzie.. a teraz pomaga, prasował, łóżeczko składał i gada do brzuszka:)
  15. Florentyna ma w zupełności rację:) U mnie to chyba historia się powtarza, bo mojej mamy mama (Janina) też nas nie uznała, poniewaz moja mama wzięła rozwód z pierwszym mężem i nas miała z drugiego małżeństwa. Babci od strony mamy w ogóle nie było do pogrzebu.. a Rafała mama też Janina i też wszystko wskazuje na to, ze moja córcia nie zazna akceptacji ze strony babci... Ach.. jakbym miała się tak wszystkim przejmować to bym siwa....albo łysa chodziła;) :P
  16. Nastusia to nie tęgo... Jakby mojego R rodzice tak nazwali moje dzidzi to w życiu do Nich bym się nie odezwała! A mój R ma dosyć już teraz zachowania mamy swojej, wiec po takim czymś pewnie uznałby rodzinę za niebyłą. Mój R w ogóle staje za mną, co mi się podoba, ale jeździmy tam do rodziców tylko ze względu na Babcie R., bo Ona ma już 98 lat i w każdej chwili może Jej zabraknąć... Mówię Ci Dziewczyno olej, jeśc Ci nie dają!
  17. Wysłałam Wam foto na mail:) Tak, żebyście chociaż miały zarys kto pisze i o kim pisze:) hihi Jak będę miała lapka to podeślę Wam inne fotki, bo teraz na weekend zapomniałam a mój R zabiera w trasę:)
  18. Szarlotka, migdały i kokos... na pewno zrobię:) Tylko muszę zebrać siły;) Dzięki :D
  19. Malutka miałam pytać o przepis na tą szarlotkę:) Podesłałabyś? Uwielbiam piec ciasta a szarlotka to już w ogóle niebo w gębie:D
  20. Wiesz...pogadaj ze swoją lekarką, bo skoro masz jakies wskazania to dla Twojego spokoju rozmowa z lekarzem by sie przydała, ale w szpitalu nie trzeba mieć skierowań. Dobrze by było natomiast jakbyś miała napisane, dlaczego sa wskazania do cc, to by ułatwiło sprawę:) Ale jak cc będzie konieczne to nie masz sie o co martwić;) Z tego co wiem to każde dzidzi ma żółtaczkę po urodzeniu, ale jedne dzieciaczki mają mniejsze stężenie bilurbiny a drugi większe. I lekarz decyduje czy potrzebna jest jego interwencja czy samo przejdzie, wtedy też decydują w szpitalu o czasie pozostania w nim z dzidzią. Nie nastawiajcie sie na te 3 doby czy tam 5 po cc, ja jak urodziłam synka to leżałam 10 dni:) W 2 dobie okazało się, ze Misiek ma sapkę i zapalenie gardła, dostał antybiotyk i trza było leżeć w szpitalu tak długo:) To znaczy ja mogłam wyjśc, ale nie potrafiłabym zostawić takiego maluszka samego i tylko dojeżdżać na karmienie lub w odwiedziny.
  21. Brinka jak nie będziesz miała od lekarza prowadzącego wskazania do cc a lekarz na porodówce stwierdzi, że jednak lepiej byłoby cc to normalnie Ci zrobią, bez problemów:) U nas we Wro potrafią wypisać ze szpitala w 2 dobie. A koleżanka wyszła w 1, bo miejsc nie było. Ale ja bym się na to nie zgodziła, bo w drugiej dobie dzidzi wzrasta bilurbina i dzidzi może wymagać np. inkubatora. I wtedy rób co chcesz i jeździj po szpitalach, masakra.
  22. Nastusiaelo nie przejmuj się, czasem lepiej że teście nie dają niż mieliby wypominać;) My też nic od mojego R rodziców dla dzidzi nie dostalismy, do tej pory nie zapytali czy coś będziemy potrzebować lub żebyśmy np. czegoś nie kupowali, bo oni to kupią...ba! nawet nie zapytali jak ja sie czuję, a wiedzą, ze ciąża była zagrożona.. Olałam to! :D Zastanawiam sie tylko jak dzidzi przyjdzie na świat czy będą chcieli zobaczyć;) hihi Bo to różnie bywa:) Za to mogę liczyć na mamę, wczoraj jak przywiozła mi kosmetyki to powiedziała, ze do dzidzi i tak z pusta ręka nie przyjdą i jeszcze na pewno dokupią mi pampersy:) No i dopytałam jeszcze parę rzeczy, bo po 9 latach juz nie wszystko pamiętam. Nawet śmiałam się, ze ona ostatni raz rodziła 23 lata temu a pamięta takie rzeczy (często pierdułki) a ja 9 lat i nie pamiętam:) Taka mama to skarb, nie powiem, ze nie, a "teściami" przestałam się przejmować, bo sa wazniejsi ludzie na tym świecie;)
  23. Ja synkowi robiłam taki kisiel sama, ale to było tak dawno, ze już nie bardzo pamiętam jakie proporcje a nigdzie nie zapisałam. Pyszności :D !
  24. Co szpital to inaczej, ale skoro tak Ci powiedzieli to tak jest:) Ja u synka też nic nie musiałam mieć oprócz pampersów, a teraz muszę mieć kosmetyki i pampersy. Ciuszki u mnie w szpitalu mają. Nawet jak dzwoniłam sie pytać na wcześniaki czy chca takie malusie dla dzidzi to powiedzieli, że nie przyjmują... widocznie mają sponsora albo szpital ma na to fundusze:)
×