Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dragoniki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dragoniki

  1. Lola_lu sam poród trwał 2 h 20 min. ale dwie doby czekałam na rozwarcie konkretne i skurcze, które dostałam 2 dni po trafieniu do szpitala i wtedy zaczęła się akcja porodowa własnie nieco ponad 2 godzinna. Fakt, ze w pierwszy dzień nic prawie nie jadłam, bo dopiero wieczorem mi pozwolili jak stwierdzili, ze jednak nie urodzę w tym dniu co trafiłam do szpitala, ale na następny dzień jadłam normalnie i to po lewatywie). Za to później jest ciężko po porodzie z wypróżnieniem, wiec lewatywa nie tylko "fajna" jest na poród, ale także dobroczynna po porodzie:) Wiesz Lola jak trafisz już na porodówkę z bólami to nie będziesz myślała o takich "niespodziankach" tylko o dzidzi i żeby poród szybko sam w sobie się skończył:) I tak jak napisała Indianka ważne by słuchać i współpracować z położną:) One naprawdę pomagają, nawet gdy są te beznadziejne, bo każda chce poród zakończyć jak najszybciej;) Też zmierzyłam brzuszek;) Dalej stoi na 118 cm., ale juz sie tym nie przejmuję:) Waga rośnie, dzidzi ok, więc nie będę brała wszystkiego do siebie:) Zresztą chyba wystarczy tych centymetrów;) hihi wagę mam na plusie 23 kg, więc dużo, ale z synkiem w tym czasie miałam +30:) Jak brzuch twardnieje to dziecko sie niedotlenia? Któraś wczesniej tak napisała... Mi też twardnieje, ale myślałam, ze to te skurcze bezbolesne przewidujące. Wiadomo Wam coś o tym?
  2. Cześć Dziewczyny:) Lola_Lu ja urodziłam syna naturalnie, ważył 4250 i wcale nie było żadnej "niespodzianki":) Miałam robioną lewatywę, ale 2 dni przed porodem jak przyjechałam na szpital z rozwarciem na trzy palce i lekarz stwierdził, że urodzę 26 a dzidzia przyszła 28:) więc myślę, ze reguły żadnej nie ma. Sama lewatywa nic przyjemnego, wręcz przeciwnie, ale chyba wolę lewatywę niż "niespodziankę" przy porodzie;) Alexiasz mi od ponad miesiąca też brzuszek stanął (118 cm) i pytałam lekarza tydzień temu jak byłam na wizycie (waga rośnie i to sporo) i powiedział mi, ze nie ma się czym przejmować i zapytał po co w ogóle mierzę brzuch. Głupio mi się zrobiło i powiedziałam, ze z ciekawości to ten skomentował, ze przez takie głupoty mam większy stres:) mmbj jak masz takie podejrzenie to jedź do szpitala, nigdy nie wiadomo.
  3. To będą nas dwie;) hihi Chociaż wczoraj kupiłam dla odmiany truskawka- banan:) Zaraz muszę wejść na stronę Kubusia, bo jakąś promocję mają:)
  4. Hello:) Dziś robię ostatnie pranie dla Małej:) Zostawiłam tylko kołderki do prania, ale to wypiorę jak będę już faktycznie potrzebować:) Wczoraj poprasowałam część, dziś biorę się za kolejną turę i jutro zrobię to co wyschnie z dzisiejszego prania:) Mam obawy czy zmieszczę się do komody z tymi wszystkimi rzeczami... :) Mam napad na soczki Kubusiowe:) Na początku ciąży mnie od nich odtrąciło a teraz co dzień wypijam ten duży;) Na początku ciąży czas strasznie mi się dłużył, może dlatego, ze jestem aktywną osobą (praca, rower, pływanie itd.) a czułam się masakrycznie (ciągle mi było słabo, miałam nudności i byłam senna) i raczej dużo leżałam, więc pewnie dlatego. Teraz już czas szybko leci:) Przy dobrych wiatrach za 4 tyg. urodzę:) Super, że niedługo Dzidziulki będą już z nami:) A dziś w nocy już nie miałam skurczu:) Byłam dziś u dentystki i mam ząbki zdrowe, pytałam się o to krwawienie (oprócz tego mam podpuchnięte dziąsło koło prawej górnej trójki), bo ulżyło mi trochę po paście Lacalut, ale dalej występuję i krwawienie i ból (choć lżej). dentystka powiedziała, ze tak będzie raczej do końca ciąży i dużo kobiet w ciąży ma wlaśnie problem w okolicach trójek. Dostałam od Niej w prezencie pastę Parodontax. Może będzie jeszcze lepiej niż po Lacalut:)
  5. Anita no już chyba pora na to pranie i szykowanie, bo termin mam na 3 kwietnia, nigdy nic nie wiadomo czy nie będzie wcześniej, ale mi się wydaje, ze do 10 kwietnia pochodzę:) Zobaczymy jak to będzie:) Oprócz wspomnianych skurczy przez ostatnie trzy noce i lekkiego pobolewania brzucha od czasu do czasu to czuję się dobrze, więc z prasowaniem nie będzie problemu:) Tylko zrobię to na siedząco, bo stać długo nie mogę, zaraz mi się słabo robi:) Iwona nie patrz na teściową, albo weź ja na pewien chwyt, zacznij rozmawiać, ze masz dylemat, bo wszędzie piszą by rozkładać łóżeczka wcześniej co najmniej miesiąc, bo teraz taki materiał, ze lepiej wywietrzyć i sama nie wiesz czy to nie za wcześnie czy lepiej jednak już to zrobić, wtedy dowiesz się co Ona myśli na ten temat:) Ja bym zrobiła to co chcę, ale jak uważasz:) Możesz zawsze jakoś podejść do tematu:) No i oczywiście WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE! Dużo spokoju i spełnienia marzeń:) Ja piorę na razie w samym proszku DZIDZIUŚ, Persil dla dzidziusia zostawiłam na później:) Nie daję płynu do płukania, ale zastanawiałam się czy nie wypłukać właśnie w białym Lenor:) I wszystko wrzucam na 60 st. Ja tez mam obawy co do porodu i samej dzidzi, mimo, ze już mam jedno dzieciątko:) Zawsze jest "coś". Tym bardziej, ze u mnie jest duża różnica wieku, Syn kończy jutro 9 lat:) Każde dziecko jest inne, syn był bardzo spokojny, do tej pory nie choruje (odpukać) a z Mała nie wiadomo jak to będzie:) Ale jestem dobrej myśli, mimo czarnych napadów niekiedy;)))
  6. Cześć Wszystkim:) Oj...masakra z tym dzidziulkiem! Czego to ludzie nie wymyślą, idiotów na tym świecie chyba nigdy nie zabraknie! Ja już od wczoraj zaczęłam prać rzeczy dla dzidzi:) 4 pralki tego wyjdą, co najmniej:) Zrobiliśmy tez miejsce w pokoiku u syna dla nowego członka rodziny:) Mój R mimo, iż cały tydzień Go nie ma to jak zjeżdża na weekend do domciu to aż rwie się do roboty:) Tu półeczki dla dzidzi, w tamtym tyg. skręcił łóżeczko i nawet pyta czy może coś jeszcze dokupić:) Zaczął mi się 36 tc, już tak mało zostało:) No i już 3 noc pod rząd złapał mnie skurcz w nogach... :/ na szczęście szybko mija:) PrzyszłaMamaAsia> witaj:) To trochę chcesz mieć tych dzieciątek:) Fajnie:) Taka duuuża rodzina jak na dzisiejsze czasy:) Uleczka nie przejmuj się, wiadomo, ze nasze myśli krążą wokół czegoś (kogoś!) zupełnie innego:) Z wrażenia zawsze można zapomnieć:)
  7. Ja byłam wczoraj w tecco, ale duzym i nie było takiej promocji, była na pampersy, ale wychodziło sześćdziesiąt parę groszy:) Lola_lu też mam taki problem, dokładnie z broda i jakoś nikt mi nie może pomóc, może tak już w genach jest u mnie, bo starsza siostra też tak ma, Ona to już wogóle cuda robiła w tym kierunku i nic nie pomogło:/ Alexiasz rozumiem, bywają i tacy pracodawcy. Chociaż wtedy najlepiej zmienić pracę, aczkolwiek wiadomo, ze człowiek w dzisiejszych czasach trzyma się tego co ma. Mój R też nie ma komfortowych warunków, umowa zlecenie, zarobki super, ale praca od października do max 15 czerwca, czyli tak jak szkoła, a później wolne i rób co chcesz, bo za to ani płatne nie ma, ani umowy nawet umowy zlecenie. Tylko ubezpieczenie PZU ma kontynuację. Czyli jak sobie nie odłoży na okres letni to bida z nędzą, dobrze, że mój R jest zaradny, bo chociaż do pracy zawsze sie gdzieś wkręci, budowlanka czy kierowca gdzieś itd. A jak wolne musi brać to od razu cały tydzień, nie ma że jeden dzień i oczywiscie bezpłatnie. Taka rzeczywistość:) Dlatego mam nadzieję, ze urodzę między 1 a 11 kwietnia, bo wtedy ma przymusowe wolne:) ale pisałam, bo może ktoś nie wie a mąż pracuje na etacie:)
  8. Dziewczyny no więc byłam u tego lekarza i okazało się, ze to nie czop. Wszystko jest pozamykane tak jak powinno. Lekarz zrobił mi USG nabrzuszne i dopochwowe, obydwa nic nie wykazały. Dzidzi ok, szyjka ma 3 cm. i nic nie przewiduje wcześniejszego porodu. Nie wiadomo skąd ta krew... Lekarz sprawdził mi też znów paseczkiem na te wody, tu też wyszło ok. Przepisał tylko no-spa forte, luteinę dopochwową i kazał brać zamiast 2x dziennie to 3 x dziennie magnez. Następna wizyta w 37 tc i powiedział, ze znów mi zrobi dokładne USG. Na koniec dodał, ze dobrze, ze przyszłam, ale żebym nie brała wszystkiego co czytam do siebie, bo może to wszystko to właśnie skutki tego, ze za dużo biorę do siebie. Kurcze...może ma rację... Dzięki w każdym bądź razie za zainteresowanie:) A i powiedział, ze jak czop wyleci to świadczy to, ze zaczyna się rozwarcie i nie można się kochać (mi na wszelki wypadek też zabronił:( ), bo dla dzidzi o infekcję łatwo. Anita z tą pracą naszych mam nie do końca tak było:) Mojej mamy kierownik wyganiał Ją na magazyn, zeby się położyła jak była zmęczona, a jak się źle czuła to mogła się zerwać do domu:) To chyba zalezy do dnia dzisiejszego od firmy i od pracodawcy:) Do dziewczyn, których Panowie pracuja w takich "super" firmach, chciałam Wam napisać, ze tatusiom nalezy się ustawowo 2 dni wolnego urlopu okolicznościowego z tyt. urodzenia dzidzi, płatne i nie ma to nic wspólnego z urlopem wypoczynkowym:) Chyba, ze mają um.zlecenie lub o dzieło to wtedy lipa:/ Ja też synka przewijałam na łóżku, siedząc, było to bardzo wygodne i nie kupuję żadnych przewijaków:) A stelaż pod wanienkę, dla mnie nie jest to dość niebezpieczne (przynajmniej te zwykłe stelaże). Mojej mamy kolezance dzidzi w tym upadło. Ona odwróciła się na chwilkę, by wziąć z półki coś a dzidzi zaczęła się kręcić i bach...ale moze coś z winy też miała w sobie. Na szczęście nic się nie stało:) Ale jakoś nie przekonują mnie te stelaże:)
  9. Cześć Dziewczyny:) ja od rana mam strach w oczach, wstałam i poszłam siusiu, no i znów śluz...tylko tym razem gęsty, kleisty, kremowy i ze smugą różowego (jakby krew). Czułam się mimo wszystko ok, teraz zaczął mnie brzuch boleć, ale to chyba prędzej przez tą niepewność. Czekam do 15 jak będzie się coś działo to idę do lekarza, bo mój przyjmuje dziś od 15stej... Zobaczymy... W poniedziałek będę miała 35 tc. Dzidzi już spore, ale jednak wolałabym jeszcze miesiąc zaczekać:) jeszcze się okaze, że urodzę 29 lutego albo w dniu urodzin synka 28.02:) Ciekawe czy jak czop odkleja się to czy od razu wody płodowe schodzą... Jeśli chodzi o spanie, to ja ostatnio bardzo dobrze sypiam:) Już nie bolą mnie tak uda:) A na lewej stronie lepiej się nam będzie spało, bo krążenie wtedy ponoć lepsze:) Miłego dnia:)
  10. Brinka dla Ciebie, może się przyda:) http://jak-byc-mama.pl/2009/07/13/dretwienie-i-mrowienie-rak-w-ciazy-jak-sobie-z-nim-radzic/
  11. Uleczka > jeśli mój R dojedzie lub będzie na miejscu to powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby nie być przy mnie:) Ja też bym wolała by był:) A jak nie będzie mojego R to mama moja Go zastąpi:)
  12. Moja Dzidzi ważyła w 33 tc 1956g, lekarz też mówił, ze w normie:) teraz już będzie pewnie z 2500g:) Kafka fajnie, że o tym napisałaś:) Ja synka szybko urodziłam, ale każdy poród jest inny:) Najgorsze są chyba bóle krzyżowe, widziałam jak dziewczyny na porodówce mają...masakra! Albo jak wrzeszczały na swoich facetów przez ból, a Oni biedni nie wiedzieli jak mają się zachować :/
  13. Indianka nie mam pojęcia jak to wygląda, wiem tylko o nich od koleżanki:) Musisz poszukać, bo wiem też,że są różnych firm i pewnie jak ze wszystkim gdzieś jest taniej a gdzies drożej:) Ja chcę karmić piersią i wiem, że jeśli odpowiednio sie to zrobi to można zachować dyskrecję:) Doświadczenie mam:) Liczę na mleczko z piersi aż do 6 miesiąca dzidzi, ale zobaczymy jak to będzie. Brinka nie wszędzie trzeba podawać nr telefonu. Do mnie na razie nikt nie dzwoni, ale skądś (nie pamiętam od jakiej firmy) dostałam kiedys sms. Nic szczególnego:)
  14. http://www.tanimarket.pl/smoczek-silikonowy-na-butelke-trojprzeplywowy-2szt-nuby-natural-touch-nbnt67604.html to chyba ten:) Bo mówiła, ze ma dużą dziurkę:) 28l,......03.04,.... K?,.....Natala?,......2 (Misiek9),....Wrocław
  15. Kafka chyba wczoraj pisałam o koleżance po cesarce i Ona dawała mleko z butelki ze specjalnym smoczkiem, który ma 3 "poziomy" w sobie, imituje picie mleka z sutka, i jest takim samym wyzwaniem dla dzidzi co ciągnięcie cycuszka:) I teraz mimo, że nie karmiła ok. miesiąca to bez problemu przystawia synka do piersi i do tego robi to dalej naprzemiennie z butelką, bo u mnie była bez synka, którego zostawiła z mężem i swoim mleczkiem w butelce:)
  16. M4DZ1A > witaj:) To faktycznie masz nie fajnie z ciążą... ja ok. 3 miesiąca też brałam Duphaston, miałam skurcze i ból brzucha. Na temat wózka niewiele Ci napiszę, oprócz tego, ze ładnie wygląda w kolorze czerwonym i rączka wysuwana jest praktyczna:) monia123?? > ja miałam ostatnio zimno po zimnie, we wczesnej ciąży też miałam i wydaje mi się, ze nie ma to ogólnie wpływu na ciąże. Smarowałam Antivir i naklejałam plasterki Coomped i szybko zeszło:) Aha! Dziewczyny dziś przyszły mi dwie saszetki mleczka HIPP:) Też darmowe próbki:))) Ważne do 8 września, więc może skorzystam, bo mleko jest od 6 miesiąca;)
  17. Lola_lu nie wiem czy to tak do końca z tymi paskami:) Mi mój doktor sprawdzał za pomocą paska i nie sądzę żeby mógł wyrządzić krzywdę dzidzi, włożył go lekko (nawet nie czułam) i kazał kaszlnąć , bez bólu a sam pasek jest zbyt krótki, żeby mogło stać się coś dzidzi. A stróżka jak by Ci ciekła po nogach to wtedy już nie jest sączenie a odchodzenie wód płodowych:) Z resztą by się zgadzało, zmniejsza się obwód brzuszka itd. Od wczoraj męczy mnie zgaga, dopadła wieczorem i pojawia się co chwilę. Jak pije jogurt to jest ok, ale przechodzi tylko na chwilę... Za to kupiłam sobie loda- Princessę:) Byłam w tesco na zakupach i nie było nic ciekawego.
  18. Hej Dziewczyny:)))) Aby do kwietnia > ja też chodzę w tej ciąży na NFZ i wcale nie jest źle. USG miałam robione tak często jak to konieczne. Czyli gdy źle się czułam i miałam skurcze w sierpniu to robił za każdym razem. Wizyty mam co 3 tyg. a USG miałam już z 6-7 razy. Za każdym razem daje foto:) Jak powiedziałam swojemu lekarzowi, ze chciałabym iść na 3/4D to powiedział, ze skoro mi nie szkoda pieniążków to żebym poszła, ale USG 3/4 D to mi może zrobić na takim zwykłym, bo to zależy w większości od wiadomości lekarza anie od sprzętu, ale pewnie myślał, ze każdy mam taki sprzęt jak On za ponad 40 tys. -nowy:) Tak jak dziewczyny pisały wcześniej to nigdy nie ma pewności w 100%, że to będzie akurat ta płeć. U mnie w pierwszej ciąży lekarz nabrał pewności w 8 miesiącu. Teraz już wiedziałam niby na 100 % od. ok. 20 tyg., że dziewczynka i poszłam do innego lekarza, który niezależnie stwierdził, ze płód wykazuje cechy żeńskie, ale któż to wie:) Aby zdrowe było:)))) Najważniejsze jest pozytywne nastawienie:) dla pewności zawsze możesz iść do innego lekarza, ale teraz to już po fakcie. Wczoraj pierwszy raz zaczęła lecieć mi siara, a własciwie miałam takie kropelki na sutku. A te pieluchy wiem, ze kupiłam po bardzo dobrej cenie:) To te Dada wcale tak dużo taniej nie wychodzą, ale wypróbuję, bo Biedronkę mam pod nosem a na jakieś Promocje w Tesco trzeba czekać i musze dojechać ok. 10 km., więc na paliwo też wydam, chyba, ze przy okazji będę kupować:) Łóżeczko teraz też mam drewniane, ale dla synka miałam turystyczne i sprawdziło sie w stu procentach. Teraz chciałam drewniane, bo do turystycznego nie można dać osłonek a one takiego....uroku dodają:) Lecę na zakupy, bo Synek ma w sobotę dwie imprezy urodzinowe i muszę jakieś prezenty kupić:/ Miłego dnia, buziaki
  19. Anita a ile jest sztuk w opakowania tych Dada, bo przyznam, ze jeszcze nie patrzyłam:)
  20. podgrzewacz mam po synku, nie jest najładniejszy, ale działa:) A sterylizatora nie używałam wcale i jakoś nie ciągnie mnie by teraz też go kupić, uważam to jako zbędny wydatek, tak jak niania elektroniczna, gdy ktoś mieszka w mieszkaniu max 3 pokoje:)
  21. Anita ja też tak robiłam, swoim mleczkiem i nie miałam problemu:) jeszcze Wam napiszę, ze ta koleżanka o której pisałam wcześniej (cc w 35 tc) karmi piersią. Byłam w szoku, bo po miesięcznej izolacji (Jej synek leżał tyle w inkubatorze) karmi normalnie piersią. Mówiła, ze sa specjalne buteleczki a właściwie smoczki do butelek, które imituję pierś kobiety, tez dzidzi ciężko się ciągnie, bo mają jakieś trzy poziomy:) i później nie ma problemu do przystawienia cycusia, nawet po długiej przerwie:) Moze którejś się to przyda:)
  22. co do pieluszek to ja kupiłam rozmiar 3-6 kg, nauczona , ze synek urodził się 4250 nie wzięłabym mniejszych, z racji obawy, ze jak teraz dzidzi będzie większe to może ciężko być z tymi w rozmiarze 2-5 kg. i wziełam 108 szt. (paka), bo to powinno wystarczyć na ok 10 dni a później będę próbowała innych firm. Chcę zobaczyć Huggisa, te biedronkowe i Lidlowskie, chociaż mój R upiera się żeby zostać przy Pampersach:) Ale kupię i zobaczymy:)
  23. no i zapomniałam o chusteczkach nasączonych i soli fizjologicznej warto też kupić herbatkę z kopru włoskiego od 1 tygodnia
  24. Polecam artykuł, warto go przeczytać, zeby nie ześfiksować:) http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_przed_porodem_artykul,11114.html jeśli chodzi o kosmetyki i przybory toaletowe to proponuję zestaw: - waciki (gaziki) do przemywania oczu , okolic krocza - pałeczki z watą ( w sensie pałeczki do uszu:) ) - krem na każdą pogodę - krem na odparzenia - mydełko albo szampon + płyn do kąpieli - oliwka lub balsam dla dzidzi - do pępuszka OsceniSept lub spirytus (to pierwsze bardzo polecane, przyda się też dla nas po porodzie do miejsc intymnych:) ) I jeszcze raz zamieszczam link do fajnej wyprawki:) http://www.dzieciaczek.com/wyprawka+noworodka+-+lista,33.html
  25. Lola_lu jeśli chodzi o wody to dostałam opiernicz od swojego lekarza, ze skoro miałam wrażenie, ze to mogą być wody to od razu powinnam do szpitala na sprawdzenie jechać. Ale przy wizycie sprawdził mi paseczkiem i teraz mam pewność, ze to nie są wody:) Natomiast wszystko wyglądało tak, siadłam u syna na łóżku rano (w koszulce do spania i majtkach) i nagle poczułam, ze mam mokre majtki i wewnątrz ud. ale w związku z tym, ze ostatnio miałam obfity śluz to stwierdziłam, ze nie będę panikować. jest spokój do dziś, ale mam dalej dużo śluzu na wkładkach. Wyniki moczu pokazały, że mam infekcję (o czym pisałam juz wcześniej na forum) i dostałam furaginę i czopki. Bo jak my mamy infekcję to dzidzi może chore sie urodzic, np. z zapaleniem gardła. Lepiej sobie to sprawdź w szpitalu, będziesz spokojniejsza lub przesuń wizytę u ginekologa na np. jutro. Brinka wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń:))))) Co do kosmetyków Johnson to Anita ma rację. Baaardzo dużo dzieciaczków ma na nie uczulenie, wiec proponuję zamówić próbki na ich stronie:) Lola_lu spróbujesz jak coś się będzie działo to kupisz inne, a te sama zużyjesz lub zostaw na później, dzieciaczkom przechodzi alergia (często) z wiekiem:) A pampersy kupiłam te z pierwszego linka (za 108 szt. dała 50zł) w hurtowni Askot i nie było promocji:)))
×