Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dragoniki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dragoniki

  1. Uleczka podałaś mój profil, bo jak kliknęłam na link to wyszło moje;) Florentyna napisz Mu, ze z okazji urodzenia dzidzi należą mu się 2 dni wolnego, wiec niech nie przesadza jak weźmie jeden dzień :P
  2. Jej...to Sylvia nie może coś zagadać ze swoim lekarzem albo powiedzieć ordynatorowi co robią położne? Przecież to takie męczące musi być:/ Grrrr....ludzie serc nie mają! Florentyna to duś go o pieniądze...szybko się odczepi :P Fajnie, ze z Orestem wszystko dobrze:) A jak Córki? :) Nastusiaelo no niestety niezbyt fajny moment:/ Ale może coś się uda znaleźć po porodzie;)
  3. Cześć Kobitki:) Ja zaliczyłam dziś zakupy z moim R, ale ciuchowe...nakupiliśmy Synkowi koszulek, Mai dokupiliśmy sweterek, mojego R Córci kupiliśmy spodenki i bluzeczkę i R sobie kupił koszulkę...a ja oczywiście tylko obyłam się smakiem :P Ostatnio Mama coś mi mówiła, ze miała hemoroidy po ciąży i poradziła sobie naturalnym sposobem, ale dość długo to trwało. Przy okazji zapytam się Jej jeszcze raz co stosowała i Wam napiszę, może akurat którejś się przyda:) Macie siebie na facebook? Ja też mam konto, więc jak coś to na skrzynce podam namiar;) Martusia 82 ja raczej do porodu jeszcze poczekam, już umówiłam się na Święta u Mamy i tego się trzymam, no i nastawiłam się, że we wtorek do szpitala, więc bardziej liczę na przyszły tydzień, wtedy już na pewno urodzę, bo w poniedziałek zakończę 41 tc:) Trzymajcie się Kobitki;)
  4. Ja mam dziś termin i siara wycieka troszkę jak sama ścisnę pierś, natomiast mleko pojawia się po kilku dniach po porodzie, najpierw leci siara;)
  5. Indianka ja dodam tylko tyle, że mój R jest we Wro do 14 kwietnia, a 15 leci już na Mazury i jeśli nie urodzę wcześniej to będę musiała sama do domu jechać (rodzice co prawda powiedzieli, ze będą ze mną, ale to nie to samo) :/ więc powodów jest wiele:) Ja tam nawet mogę być na Święta, aby z dzidzi było wszystko ok, ale żebym wyszła zanim mój R wyjedzie setki km ode mnie:( Stąd chciałabym aby jednak było szybciej, tym bardziej, ze dziś mija mój termin z OM. A plamię cały czas, więc zobaczymy, bo na razie tylko plamienie jest i czasami ból brzucha, nic więcej;) Na przyśpieszenie dobry jest ponoć masaż brodawek, wtedy wytwarza się naturalna oxytocyna, która z kolei wywołuje skurcze;) A piłka jest bezpieczna, ale raczej nie skakanie co kołysanie się na boki na niej (i do wywołania porodu i jak są już skurcze, wtedy łagodzi ból). Beatko jesteśmy z Tobą!
  6. Od 24 tc???? Rozwarcie??? To byłaś na jakimś podtrzymaniu? Bo to tak dziwnie trochę, ze tak wcześnie rozwarcie i jeszcze nie urodziłaś....
  7. Paula lekarze często tak mówią, bo nie chcą Cię nastawiać ani pozytywnie ani negatywnie. Oni traktują Twoje dziecko jako płód a nie jako Maleństwo, które Ty juz dawno traktujesz jako swoje ukochane dzieciątko. Nie spodziewaj się od lekarzy zbyt wiele... Musisz być dobrej mysli dla swojego Dzieciątka:) Przyszła Mama czop jak odpadnie to później na majteczkach na pewno zauważysz albo krew, albo śluz podbarwiony krwią, albo śluz koloru brązowego...na pewno po jakimś czasie pojawi się zabarwienie...jeśli to faktycznie czop. I jeśli nawet to czop to nie masz sie co martwić, dzidzi nic nie grozi dopóki wody nie odejda (wtedy od razu do szpitala). Jeśli to faktycznie czop to możesz urodzić jutro a możesz urodzic za dwa tyg. Reguły nie ma:) Na pewno będzie dobrze:) A jeśli bardzo CIę to martwi to jedź do lekarza, żeby się upewnić, będziesz spokojniejsza:)
  8. Paula ja rozumiem, ze to maluszek, koleżanka urodziła w 34 tc takiego 2500 g synka, ale może po porodzie to wszystko się unormuje.. Musisz być dobrej myśli:) Tym bardziej, ze rozumiem, ze nic więcej złego się nie dzieje. A ta dysproporcja może też się wyrówna, dobrze że z tlenem, który dostaje Maleństwo jest ok:) A lekarze nie powiedzieli Ci nic więcej o tym? Może później jakieś rehabilitacje albo leki...kurcze..nigdy o tym nie słyszałam... Trzymam kciuki za Was i pamiętaj, że Maleństwo czuje Twoje nastroje, więc głowa do góry i uśmiech do brzuszka, zeby lepiej tam w środku się działo;)
  9. Świeci dziś ładnie i trochę się wiatr uspokoił, więc cieplej ciut :) No muszę posprawdzać te lokaty, bo chcielibyśmy taką, zeby teraz wpłacić jakąś gotówkę a później nieregularnie, gdy po prostu będzie nas stać, to uzupełniać, by dzieciakom coś się uzbierało do 18stki, a potem niech sobie robią co chcą z kasą;)
  10. Paula a co to jest ta Hipotrofia Asymetryczna i jakie skutki za sobą niesie?? A tak poza tym to jak się czujesz? Bo wcześniej pisałaś, ze do porodu tak blisko i ze boli wszystko...
  11. Może dlatego, że słoneczko wyszło? Przynajmniej u mnie;) hihi byłam na spacerku, dalej leci mi podbarwiony krwią śluz (takie brązowe coś;) )... Zaraz jedziemy z moim R i Miśkiem na gyrosa, bo mam ochotę, tylko czekam na powrót R z pracy:) Kupiłabym sobie już buty na Komunie Syna...ale chyba jednak poczekam i po porodzie się wybiorę.. Do Komunii zostało niecałe 2 miesiące, muszę zaproszenia zamówić, garnitur Miśkowi kupię chyba pod koniec kwietnia lub z początkiem maja, tak samo buty. Wykruszyło nam sie trochę gości i ostatecznie będziemy mieli tylko 16 osób, w tym 5 dzieci, więc zastanawiam się nad cateringiem do domku.. Taniej wyjdzie niż wynajęcie sali (chyba odmówię tą co mamy, bo jeszcze nawet zaliczki nie daliśmy) i podwórko fajne dla dzieci z placem zabaw jest pod oknami... Chyba jeszcze przed porodem czekają mnie poważne decyzje;) Dziewczyny a powiedźcie mi, bo mojego R Córcia też ma komunię, kasy nie chcemy dawać, myśleliśmy nad lokatą dla Niej, ale może macie jakiś pomysł na fajny prezent, którego "mamusia nie przejmie" ;)
  12. Dzięki Indianka:) Teraz mam plamienie, czyli wczoraj poszedł czop, ale tak naprawdę to o niczym nie świadczy:) Najważniejsze, ze mam skierowanie na 10.04 i w razie co będzie mój R wtedy jeszcze:) Dlatego już mi przeszło, że termin się zbliża;) No tak...czytałam, ale chyba jednak niedospana jestem Nastusia, bo wyleciało mi z głowy, przepraszam:) To już zaczyna się coś dziać:) Zawsze to rozwarcie:) Ja nie mam żadnego zwierzątka, więc nie bardzo wiem jak to jest z dzidzi i zwiarzakiem w domu, mieliśmy dwa szynszyle, ale klatka była tak duża jak łóżeczko Małej, więc musieliśmy wybierać...no i wiadomo, ze trza było oddać zwierzaki:( Rybka ostatnio zdechła i teraz nie ma nic, ale chcielibyśmy pieska, dzieci też bardzo nalegają, wiec jak Maja się urodzi i nie będzie miała po mnie alergii to na pewno jakiegoś przygarniemy:)
  13. No myślałam, ze mnie zostawią, ale niestety.. Najważniejsze, ze z Małą wszystko ok i łożysko dobrze się ma;) Ja własnie też spodziewałam się, ze jak przyjadę na IP to będzie marudzenie, że zawróciłam Im głowę, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca:) Nastusia, ale nie przejmuj się ordynatorem...to Jego problem, Ty masz swój załatwiony...w końcu KTG zrobione;) A badał Cię jakiś lekarz?
  14. Cześć Kobitki:) No wiec...jeszcze w dwupaku;) Pojechałam wczoraj z moim R do tego szpitala, zbadali mnie na wszystkie strony:) Baaaaardzo miła obsługa:) Krwawienie wystąpiło jednak na skutek badania lekarskiego, lekarz powiedział, że teraz już jest tam wszystko bardzo ukrwione i to bardzo normalne, że po badaniu może polecieć krew. Cały czas żartował i gdy się pytał ile tej krwi było a ja Mu powiedziałam, że sporo to spytał ze śmiechem czy szklankę bym napełniła;) Wiec ja Mu na to, że nie miałam szklanki przy sobie, fajna luźna atmosfera;) Z łożyskiem ok, skurcze na ktg wykazywało, ale bardzo słabe i nieregularne, za to przy KTG Maja dostała jakiegoś szału i przez pół godziny non stop się ruszała...chyba delikatnie powiedziawszy;) Ona w brzuchu tańce sobie chyba urządziła, położne i lekarz byli zdziwieni, że aż tak się ruszała;) Położna powiedziała, ze jestem gotowa fizycznie do porodu, ze mam szerokie biodra i nawet przy tak dużym dzidzi nie powinno być problemu...no zobaczymy;) Do domu wróciliśmy przed 1 w nocy, więc musiałam odespać:) Na koniec, wychodząc z izby przyjęć oczywiście poleciały żarty, że widzimy się na wielkanoc i ze zdążę jeszcze upiec pyszna babkę:) No więc pośmiałam się i powiedziałam, ze taka miła obsługa, a położna na to, że Pan Doktor jest zalecany jako balsam 3 x dziennie;) Mimo późnej godziny atmosfera na prawdę sympatyczna:) No i czekam dalej:) Dziś termin porodu, ale coś mi się wydaje, że jednak to skierowanie na 10 kwietnia przyda się:)
  15. No zobaczymy co powiedzą, bo wydaje mi się, że już mniej leci, więc chyba po prostu po badaniu tak się zrobiło, tym bardziej, że zabolało mnie przez moment, ale pojadę się upewnić:)
  16. lekarz powiedział, ze to może być tylko po badaniu, ale żebym pojechała do szpitala się upewnić czy wszystko ok, więc czekam na mojego R (jeszcze godzinę) i jadę...
  17. tak, mam możliwość aby zadzwonić do gina. Jak jeszcze raz pójdę siusiu i wytrę a będzie krew to na bank zadzwonię, wolę się upewnić
  18. Alexiasz ja mam w sprayu:) Wygodniej chyba:) A mi dalej krew leci...tzn., ze tak napiszę jak sie podetrę to zostaje na papierze, myślałam, ze to może na skutek badania, ale chyba za dużo tego... No jak do jutra nie przejdzie to mój R będzie już popołudniu i wtedy podjadę z Nim do szpitala.. Więcej nic się nie dzieje, brzuch trochę boli i to wszystko...
  19. Alexiasz to fakt, ze jest drogi, ale ma długi termin przydatności, jest "wielofunkcyjny" i bardzo wydajny:) Chyba nawet coś dziewczyny pisały, że sa małe opakowania, bo ja mam osobiście to duże i na rany jak znalazł:) Tym bardziej jak dzidzi zacznie chodzić i zedrze sobie skórkę przewracając się to możesz to użyć, dla siebie i dla męża też na wszelkie rany:) Fajna sprawa:) Martusia Mała pisała, ze jak dalej będzie ok to ją wypiszą w środę:)
  20. Martusia wiesz...to było do przewidzenia, że nie będą dłużej zwlekać niż do 14 dni od terminu z OM, wiec dla mnie to żadne pocieszenie... Na jutro mam termin, wiec cierpliwa musze być;)
  21. Własnie poleciało mi trochę krwi, ale zapewne przez badanie...bo trochę zabolało jak dziś badał:/ Poczekam co będzie dalej... Gwens ja też mam dużo ciuszków dla Małej i chyba nie przerobię:) A tydzień temu koleżanka z Gliwic przysłała mi śliczny kocyk...to co, ze 8:) ale jest tak śliczny, ze pewnie też użyję;)
  22. Ja już po lekarzu...no cóż...trzeba czekać... Lekarz stwierdził, ze zaczyna się coś dziać, więc czekamy. No i jakby jednak (!) poród się nie zaczął to dostałam skierowanie do szpitala na 10.04. Powiedział też mi, że w naszym szpitalu nie czekają dłużej niż do 10 doby po terminie i zaczynają interweniować. Zbadał mnie ginekologicznie, posłuchał tętna dzidzi i wygonił do domku:) We wtorek będzie jeszcze mój R, wiec chociaż tyle dobrze, 1.04 gra we Wro a później kręci się wokół komina. Dopiero w niedzielę wyjeżdża na Mazury, ale do tego czasu chyba urodzę;) Nie potrzebnie człowiek się nastawia... No i oczywiscie wychodząc od gina minęłam się z byłą żoną mojego R (też jest w ciąży);)
  23. Witaj Martusia:) Dla mnie to jest dziwne, że tak dawno miałaś USG...i mimo tego połówkowego USG termin powinien być brany wg OM i na tej podstawie odbywać poród, a nie że miesiąc później.... To zbyt dużo... Ale życzę szczęśliwego rozwiązania:)
  24. Różyczka w tamtym tyg. pisała. Paula ucichła... Pewnie z sił opadły albo kolejne dzidzie nam się rodzą;) Ja syna przenosiłam 3 dni, ale teraz Córcia też na pewno do jutra się nie urodzi, więc przenoszę:)
×