Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dragoniki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dragoniki

  1. No w domu, nie pytałam o szczegóły, bo chyba bym zwariowała:) Tym bardziej, że ja od niedzieli do piątku jestem sama z synkiem w domciu, mój R jest tylko w weekendy, więc Alexiasz mamy podobną sytuację:) Fakt, ze ja już rodziłam, ale każdy poród jest inny. Tylko ta koleżanka to rodziła 5 dziecko i Norbi mimo tego, że urodził się coś koło 4 kg to wręcz wypadł Jej:) Jak urodzę to dopytam o szczegóły;) Moi rodzice mieszkają ode mnie 17 km. Ale mam nagraną znajomą i Jej męża jakby co, mieszkają w bloku obok. I jeszcze znajomy taksówkarz mówił, że jakby co to mamy dzwonić po Niego w każdej chwili:) Starszy koleś, ale jest naprawdę super:)
  2. To do dzieła:) Ale ja dopiero jutro, bo mój R dziś w Częstochowie:) Ja ogólnie w ciąży to miałam tak, ze na początku straciłam ochotę, bo ciągle miałam mdłości (ale nie wymiotowałam) i byłam strasznie śpiąca cały czas, do tego strasznie bolał mnie brzuch i brałam Duphaston na podtrzymanie. Nawet było mi przykro, że tak się dzieje, bo sprawność fizyczna wtedy była ok;) Na szczęście mój R to rozumiał:) A później, tak ok.3- 4 miesiąca, to mogłam często;) W 7 miesiącu miałam problem i lekarz mi zabronił aż do 36 tc i teraz wręcz kazał, by właśnie przyśpieszyć poród:)
  3. Wiesz Alexiasz sama nie wiem co o tym myśleć, lekarz na ostatniej wizycie (w pn) powiedział, żebym kochała się z mężem jak najwięcej, bo może w końcu urodzę:) Więc idąc tym tokiem chyba nie ma żadnego zagrożenia dopóki wody nie odejdą:) Ale to dla mnie jakoś tak...takie ograniczenie i dyskomfort psychiczny:) Ja to ochotę mam wielką, ale właśnie przez to ciągłe myślenie na temat dzidzi ogranicza mnie i męczy:/ Ostatnio się śmiałam, że po połogu dopadnę mojego R, więc niech się boi;) :P
  4. jej...ja mam do terminu tylko...5 dni (dzień terminu jest dniem 5) :) A cisza... Tłumaczę sobie, ze z synkiem też nie miałam żadnych sygnałów..no może tylko taki, że brzuch mi opadł:) Ale wczoraj rozmawiałam z koleżanką i mówiła, ze Jej przy ostatnim dziecku też brzuch nie opadł:) A urodziła w domu, bo nie zdążyła dojechać karetka:)
  5. Alexiasz no własnie ja też się nad tym zastanawiałam, bo u mnie lekarz palcami wyczuł główkę a przecież nie wkładał ich jakoś bardzo głęboko... Przez to czuję się niekomfortowo i chyba strach bierze górą. Też mam tam wszystko pozamykane. Czasami chyba lepiej mniej wiedzieć;) hihi
  6. Dzięki Bronka za odpowiedź:) Musze pogadać z moim gin jak to tu w Pl jest z takim czymś. Zresztą zobaczymy co powie w poniedziałek:) Ja tam bym nawet mogła czekać tak ogólnie, ale później mojego R nie będzie i co..mam taksówką wracać z dzidzi ze szpitala albo prosić znajomych...wolałabym jednak by był przy mnie:) Tak samo krążą właśnie różne zdania o oxytocynie a ja jakoś bardzo bolesnych skurczy nie miałam a bardzo szybko urodziłam:) Tylko mi podawali jak już miałam rozwarcie na 3 palce, więc jako przyśpieszenie a nie jako wywołanie... A przy wywołaniu może byc problem z łożyskiem i niedotlenieniem dzidzi...ehhh...zobaczymy, wolę myśleć jednak pozytywnie:) A ja z mojego R bratem i bratową super się dogaduję:) Mieszkają od nas ok. 120 km, ale często są we Wro i lubię jak się spotykamy, bratowa R dzwoni do mnie dość często i pyta jak się czuje itd. :) Na wakacje już nas zaprasza, żebyśmy z dzieciaczkami przyjechali do Nich na wieś:) I jak będzie wszystko ok to na pewno skorzystamy:) Dogaduję się z Nią lepiej niż z własną siostrą;)
  7. Bronka a na kiedy masz termin? I dlaczego mają Ci wywoływać? Z powodu terminu?? I co to jest ten prostaglandyn? To jakaś łagodniejsza wersja oxytocyny czy co? hehe 1000 pytań, przepraszam:) Ale jestem ciekawa, bo już tyle naczytałam się o tym wywoływaniu ciąży, mój lekarz wspomniał w poniedziałek na wizycie, że jak dzidzi dużo przybierze na wadze do 2 kwietnia to może jakieś wywołanie zastosują...ehhh... a ja mam mieszane uczucia co do tego:/ Mój jutro wraca, więc będziemy musieli duuuuużo się "przytulać" ;) Tylko dla mnie to już mało komfortowe i tak szczerze jakoś mi się już nie chce przez to zmęczenie tą końcówką ciąży i chyba całym stresem związanym z tym czy dzidzi będzie zdrowe...:/ No taką szwagierkę to bym powiesiła;) Trzeba mieć tupet...
  8. Moim zdaniem dobrze zrobiłaś... To jest Wasza decyzja a Ona to powinna szanować, a nie dostosowywać pod siebie. Będzie dobrze, nie martw się siostrą męża;) Przejdzie Jej albo niech Twój mąż Jej wytłumaczy co i jak:)
  9. chciałam napisać, ze unikam tego;) Brinka jak będziesz ćwiczyła to na pewno wróci do normy, niektórym nawet ćwiczeń nie trzeba i wraca wszystko na swoje miejsce:) Możesz też kupić sobie ten pas poporodowy:) Ja osobiście po synku miałam, ale założyłam go może ze dwa razy, bo po pierwsze zsuwał mi się (mam duże wcięcie w talii) a po drugie było mi w nim gorąco:)
  10. Uleczka wydaje mi się, że mała puszeczka nie powinna zaszkodzić:) Ale tylko jedna i mała:) Ja czasami też brałam łyka od mojego R, bo miałam ochotę, ale przez całą ciążę może tych łyków było z 5.... :) A teraz robię bigos z kiszonej kapuchy i tylko raz go wypłukałam:) Najem się dopóki Małej nie ma jeszcze:) Jakaś ochota mnie naszła:) Co do rzeczy typu tarot i wróżby to też wierzę w to.. Moja dobra kolezanka wróży z kart i wywróżyła mi co nieco, więc teraz nie unikam tego. Mojej siostrze starszej nauczyciel wywróżył z ręki, że będzie miała męża, z ktorym chodziła do szkoły i będzie miała 2 dzieci i jedno poroni, i będzie rozwód i inne rzeczy a na końcu zamilkł..i szybko dodał, że wystarczy. Na razie wszystko się sprawdziło:/ Mojej mamie i młodszej siostrze za to wróżyła cyganka (nie ta sama) i mojej mamie też wszystko się sprawdziło, siostrze nie sprawdziło sie tylko to, ze druga ciąża to bliźniacza ciąża, urodziła jedno dziecko przy drugiej ciąży, reszta też sie sprawdziła i ja unikam takich rzeczy. Nie chcę wiedzieć nic o swojej przyszłości, co ma być to będzie:)
  11. Jej! jakby tak było to moje dzidzi będzie ważyło prawie 5 kg w termin porodu, więc te 100 g to chyba jednak bardzo dużo;) No ja czytałam o 250-300g, więc dlatego napisałam, że to tylko teoria, bo tak naprawdę może być mniej a może być więcej:)
  12. Indianka to super wieści:) Dzidzi przez ostatni miesiąc przybywa na wadze ok.250 g tyg, więc powinien przybyć jeszcze ok. kilograma, czyli jak urodzisz będzie w sam raz:) Ale to tylko teoria;)
  13. Beatka to trzymamy kciuki by poszło wszystko dobrze :) Już jutro będziesz miała dzidzi przy sobie - wspaniale :D
  14. Ciekawe co mi lekarz powie w poniedziałek... Czy jednak zechce wywoływać poród czy wstrzymają się... Najgorzej to jak człowiek nastawi się, że urodzi szybciej a nic z tego nie wychodzi i trzeba czekać:(
  15. Iwonka mam nadzieję, ze problemy szybko miną i wszystko się poukłada:) A siostrze i mamie dużo zdrówka, natomiast teściowej dużo cierpliwości;)
  16. Przebicie wód płodowych jest wywołaniem porodu, więc niby nie powinno się tak robić skoro nic nie zagraża dzidzi ani Tobie, tym bardziej nie w 39 tc., bo przecież masz na spokojnie jeszcze tydzień, ale różne metody się stosuje, więc nie wiadomo... Mi położna przebiła pęcherz płodowy dopiero jak dostałam skurczy, żeby przyśpieszyć poród:) A propo odejścia wód podczas kąpieli to ja nie mam zielonego pojęcia czy i jak można to rozpoznać, wiec nie pomogę:/ Ostatnio lekarz pokazywał mi na USG moje wody, śmiesznie to wyglądało, jakby jakieś paproszki pływały w środku:)
  17. Krisii GRATULUJĘ:) Super! :D To też nie małe dzieciątko jak moje (tydzień temu wg USG miała 3800), mam nadzieję, że jest wszystko dobrze i z Tobą i Dzidzi:)
  18. Martusia nie łam się, faceci inaczej reagują na pewne rzeczy.... Z tym tel.to faktycznie dziwna sprawa, ale teraz nie myśl o tym tylko skoncentruj się na dzidzi:) Na pewno wszystko dobrze się ułoży:) Indianka lepiej nie rób krzywdy lekarzowi;) hihi A gdzie chodzisz do lekarza?
  19. Witajcie Dziewczyny:) Nastusia moim zdaniem powinnaś iść sobie sprawdzić na KTG:) W końcu po to jest to urządzenie;) Tu we Wro też zimno dziś i szaro, słoneczko próbowało sie przebić przez chmury, ale jak na razie słabo to wygląda:/ Ponoć na weekend śnieg z deszczem, ale na święta ma być ciepło:) Beata ja też trzymam kciuki, będzie dobrze i na pewno poradzisz sobie:) Dziś w DD TVN, nie wiem czy któraś oglądała, było o Banku Mleka, który powstał w Warszawie. Szkoda, że nie we Wro, bo ja z chęcią bym oddała jak będę miała w nadmiarze. Uważam, ze to super sprawa:) A Wy co na ten temat myślicie?
  20. Uleczka ja też tak robię z szamponami, mam zawsze co najmniej 2-3 różne i teraz jakoś to nie działa:( Ja mam prysznic w domu, ale też staję przed kabiną i jakoś daję radę, choć bywa ciężko... Jeszcze trochę:) Wczoraj miałam ochotę na kąpiel w wannie..mmm..ale nikt ode mnie z rodziny nie ma wanny (moja stoi w piwnicy;) ). Muszę się obejść smakiem :P
  21. W ostatni weekend też czułam się jakoś niekomfortowo w tych sprawach..ale cóż się dziwić... Tym bardziej jak lekarz mówi, ze czuje główkę palcami :/ Świadomość tego jest dziwnym uczuciem....
  22. ja się golę ogólnie cała, albo zostawiam irokezika. Ale teraz pod koniec to już całą golę, bo wygodniej mi tak;)
  23. Brinka ja zauważyłam podobny problem u siebie, muszę myć włosy codziennie a i tak w południe już są jakby przetłuszczone:/ Może to wina hormonów też? Zysiolinka uważam, że nazwanie dzieciątka Pulpecikiem to nic złego, ale skoro przeszkadza Ci to, to postaram się więcej nie używać takiego określenia:) Nie miałam nic złego na myśli, ale jak miałam nazwać, że jest pewnie pucułowaty, grubiutki albo pulchny? Pulpecik przyszło mi akurat do głowy, bo to takie słodkie określenie:) A z tabelką leciałam strona po stronie do tyłu i brałam ostatnią tabelkę, ale widocznie gdzieś mi umknęła ta co mówisz. To chyba nie jest jakiś straszny problem??? :)
  24. No chyba nie> może tak pod czarnym nickiem? :P Nie skasowałam, by było wiadomo jaki termin porodu miała:) Któraś proponowała by to dodać, więc na razie nie będę kasować... I już poprawiłam, zauważyłam, ze dodałam stopkę Malutkiej :)
  25. Teraz jest ok:) Bo dodałam Malutkiej stopkę wcześniej i nie zauważyłam;) :P
×