Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tajeczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tajeczka

  1. jest nas tu pare ktore cierpia...u mnie sa dni kiedy nic nie pomaga,ale no ogol dobrze mi robila herbatka mietowa,i zeby nie dpouszczac do uczucia glodu bo wtedy sie wzmagaja...czyli posilek co 2-3 godziny tez nie za duzy zeby nie rpzejadac sie, ja tez lubilam sobie possac tic taci mietowe to troche pomagalo..
  2. jest nas tu pare ktore cierpia...u mnie sa dni kiedy nic nie pomaga,ale no ogol dobrze mi robila herbatka mietowa,i zeby nie dpouszczac do uczucia glodu bo wtedy sie wzmagaja...czyli posilek co 2-3 godziny tez nie za duzy zeby nie rpzejadac sie, ja tez lubilam sobie possac tic taci mietowe to troche pomagalo..
  3. ale kurcze to chyba nam przejdzie nie?ja mysle ze z nadejsciem wiosny bedziemy tryskac energia:)i kazda na forum bedzie sie przechwalac co to dzis ciekawego nie robila gdzie byla co posprzatala i posegregowala hehheheheh:-D
  4. ja mam jakies 1,5 kg-2 kg na plusie narazie...wiec poki co ksiazkowo:)mi tez sie nic nie chce kompletnie - na tapczanie siedzi len nic nie robi caly dzien...;)
  5. fajne te wozki ale ja bede o tym myslec dopiero kolo 6 miesiaca,narazie nawet nic nie ogladam....nie zapeszam;) ale mnie wzielo na makrele wedzona!kupilam sobie swiezutka w sklepie i mialam ja zostawic na jutro na drugie sniadanko,nie wytrzymalam i juz pol wtrezolilam!pycha!!!
  6. ja nigdy nie czulam zadnego jajeczkowania ani zadnych boli przy okresie nic a nic...za to teraz mam kare,wiekszosc nie fajnych objawow ciazy...;)
  7. mi tez sie najbardziej biale podobaja:)ja nie wiem czy sobie nie kupie tylko taki miekki przewijak....jak kiedys opiekowalam sie dziecmi to wlasnie taki byl w domu i byl bardzo fajny:)
  8. hej dziewczyny.mi dzis juz lepiej:)gadalam z kumpela na temat kojcow sa podobno nie wskazane i nie polecane..kojce to to samo co lozeczka turystyczne wiec dziecko powinno spac w takim tylko raz na jakis czas...po pierwsze ze wzgledu na to ze materace nie sa odpowiednio przystosowane a po drugie dzieci ktore sypiaja w takich kojacach duzo pozniej wstaja dlatego ze nie ma szczebelek i nie maja sie czego zlapac bo przeciez ta siatka za miekka.a jak pozniej wstaja to i pozniej zaczynaja chodzic...ile w tym prawdy nie wiem aczkolwiek brzmi sensownie jak dla mnie i ja napewno postawie na tradycyjne lozeczko szczebelkowe:)
  9. Megan ty chyba wogule nie masz nudnosci prawda? ja wlasnie mam normalnie a to mi je nasila.dzwonilam przed chwila do mojej lekarki i powiedzialam jej ze sie po tym strasznie zle czuje,o tych nudnosciach itp. Powiedziala mi ze to sie zdarza ze ten lek nasila objawy i jesli nie mam plamien narazie zadnych to mam go odstawic.ufff moze jutro bedzie lepiej...
  10. wiesz wlasnie w ulotce nie ma nic o mdlosciach,natomiast sam zwiekszony poziom progesteronu jest odpowiedzialny za mdlosci,a duphaston to nic innego jak progesteron syntetyczny...wpisalam sobie w googlach czy duphaston moze powodowac mdlosci i wyskoczylo mi duzo tematow no i jak ktos jest podatny i ma mdlosci,ndnosci to duphaston moze je wzmagac.ja juz naprawde dobrze sie czulam dopoki znowu go nie zaczelam brac.w sumie jak juz bralam go pierwszy raz to spowodowal pogorszenie to podejrzewalam ze jego wina a teraz mi sie potwierdzilo bo biore go znowu i znow to samo!:(
  11. aga ton znam ten bol..wpolczucia i musimy to jakos przetrzymac:)
  12. dzieki...ja tez juz mialam jako takis spokoj ze tylko raz gora dwa dziennie i teraz znowu..
  13. matko ale mialam dzien...wyciety z zycia strasznie sie nameczylam nad kiblem...:((dopiero teraz wracam do swiata zywych.ja tez juz myslalm ze idzie ku lepszemu i bedzie mniej nudnosci i zlego samopoczucia a tu wczoraj wieczorem i dzis w sumie od rana rzygansko...nic nawet zjesc nie moglam a gardlo to juz mam chyba wypalone od tych kwasow:(
  14. uuu Joanna ciezki temat...ja bym nie ryzykowala....z jednej strony to kolezanka z ktora sie kiedys przyjaznilas ale to bylo jakis czas temu.ja bym sie zdecydowala gdyby chodzilo o jedna z moich najblizych przyjaciolek,ale ludzie sie zmieniaja..balabym sie ze moj styl zycia niekoniecznie zgrywa sie z ich,na poczatku pewnie wszytsko super fajnie ale potem wychodza rozne male rzeczy ktore dzialaja na nerwy coraz bardziej a przeciez nie wyrzucisz ich z mieszkania jak juz dziecko sie urodzi i cos Ci w nich nie bedzie pasowac...ja bym sie bala tym berdziej ze sama bedziesz miala zaraz nowordka w domu...ciezka opcja...
  15. ja tez sie nie boje...no bo co mi moga zrobic.mam teraz L4 chodzace,wypisala mi bo sie zle czuje jestem slaba i dokuczaja mi nudnosci..nawet jakby przyszli mnie sprawdzic a by mnie nie bylo to jest milion wymowek...
  16. dziewczyny nie martwcie sie my to i tak mamy jako tako zroznicowana diete a jest tu wsrod nas jedna nie pamietam ktora co od jakiegos czasu odzywia sie tylko sledziami:)
  17. mnie ostatnio wymioty przenosza sie na wieczor.tzn jak wstaje rano to mam obowiazkowe rzyganko ale to jeszcze przed sniadaniem..pozniej jest ok i zaczyna mnie gula denerwowac kolo wieczora i jak cos zjem,obojetne co to mam takie zwracanie ze musze kafelki dookola sprzatac...:(
  18. to ja cie pociesze... -bulka z twarozkiem -groszek z majonezem -deserek waniliowy -2 nalesniki z serem na slodko -1 nalesnik z serem na slodko zwymiotowany -bulka z serem i pomidorem zwymiotowana...
×