Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. ja jakos nie wyobrazam sobie tego- jestem uzalezniona od tego forum ;(
  2. Bella jak warunki im sprzyjaja to potrafia przetrwac nawet 72 h
  3. Bella zrob fotke ;) i wstaw na fotosik ;)) to i my chetnie popatrzymy ;)) ehh Ci faceci tylko narzekaja.... jak jest czas na molestowanie to oni sa zmeczeni a jak mozna "odpoczac" to oni by najchetniej wtedy szaleli ;)) a tu mowia ze to kobieta narzeka na bol glowy ;))
  4. Bella Ty nie masz czasu na Hiszpana... masz weekend i szalej M bo w poniedzialek moze byc juz za pozno ;) Mam nadzieje ze go nie wymeczycie do czerwca ;))
  5. blondy sa dwie szkoly lekarzy... jedni mowia nie przerywac brania, inni zeby przerwac wraz z pozytywnym testem. Ja bralam do 12 tygodnia tylko coraz to zmniejszalam dawke
  6. Dziewczyny ja tez sobie zamawiam Hiszpana ale tak w czerwcu, w koncu trzeba bedzie wrocic do swojej figury ;)) Takze Jak Wy bedziecie zmagac sie z brzuchami to ja go wezme ;)) Ja bylam dzisiaj na zdjeciu szwow. Akurat trafilam na ordynatora (on mnie operowal) i stwierdzil ze wszystko ładnie sie goi. Ze teraz moze sie przyznac ze wszyscy ogolnie zdziwieni byli ze wszystko tak ladnie poszlo, . Z jednej strony byl to rutynowy zbieg, ale ze doszla ciaza to stal sie on wielkiego ryzyka. Cale szczescie skonczylo sie szczesliwie. Stwierdzil ze nie chce mnie wiecej widziec u siebie na oddziale ;))
  7. mam nadzieje ze luty bedzie pelen tlustych podwojnych kreseczek. W koncu przeciez 2013to ma byc owocnym rokim
  8. natia super podejscie. jeszcze troszeczke i tez znajdziesz przyczyne poronien i niedlugo bedziesz mogla ciezyc sie w pelni z bycia mama. Na innym forum jest dzieeczyna co porronila trzy razy i teraz jest w ciazy w 12 tygodniu. od samego poczatku dostaje jakies zastrzyki na potrzymanie i mam nadzieje ze tym razem uda jej sie wytrwa. do konca. Mam nadzieje ze masz fajnego gina i da Ci skierowanie na wiekszosc badan. Madzisiek fajnie ze podzielilas sie wiruskami. Zarazaj sie nimi szybciutko i rozsylaj takze swoje :).
  9. a slowa Twojej kolezanki najlepiej zostawic bez komentarza. Napewno Tobie tez sie uda i bedziesz cieszyc sie z bycia MAMA
  10. a slowa Twojej kolezanki najlepiej zostawic bez komentarza. Napewno Tobie tez sie uda i bedziesz cieszyc sie z bycia MAMA
  11. larcima ja nie mialam zadnych objawow. Piersinie bolaly mnie przed spodziewanym terminem okresu, ale przestaly bolec wraz z terminem@. Innych objawow ciazowych procz rosnacego brzucha i zaparc nie mam do dnia dzisiejszego. Takze jAk widac objawy nie sa zwiastunem ciazy.
  12. larcima ja nie mialam zadnych objawow. Piersinie bolaly mnie przed spodziewanym terminem okresu, ale przestaly bolec wraz z terminem@. Innych objawow ciazowych procz rosnacego brzucha i zaparc nie mam do dnia dzisiejszego. Takze jAk widac objawy nie sa zwiastunem ciazy.
  13. slonce super wiadomosci. ciesze sie ze wszystko jest w porzadku, no i gratuluje dziewczynki.:)
  14. jola ja bralm clo. mimo to zawsze i tak rosl tylo jeden pecherzyk dominujacy, ale za to przy inseminacji wyrosly cztery dorodne pecherzyki i w jednym zadomowil sie lokator. Bella wywal je mi tez nie chcialy pokazywac dwoch kresek jesli.juz to ta druga byla tak jasniutka ze ledwo ja bylo widac
  15. lallka niestety taki czas - kazdy gdzies prycha i kicha.. a my niestety wszystko lapiemy. Ja piewsza ciaze przechodzilam praktycznie do konca 8 miesiaca bez zadnego zwolnienia, nic nigdy mnie nie zlapalo. a teraz.... non stop prycham i kicham, do tego dwa razu zapalenie zeba i dróg moczowych, o kamieniach nie wspomne. Raz mialam tez bakterie ale cale szczescie ta przechodzila bezobjawowo, tyle za wykryta podczas biocenozy pochwy. Mam nadzieje ze wiosna okaze sie laskawsza ;))
  16. lallka a nie masz przypadkiem zaparc?? bo u mnie wlasnie gin stwierdzil ze to przez zaparcia twardnieje brzuch
  17. u nie sama inseminacja to koszt 420 plus wizyty, leki- ogolnie wyszlo w okolicy 1000
  18. Larcima czekamy na dobre wiesci ;) Ktores w koncu musi sie udac bo maly zastoj tutaj sie zrobil ;)) Agulek ja sie balam strasznie laparo ale nie ze wzgledu na siebie tylko na malucha ktory siedzi w brzuchu. i Nadal sie boje czy te leki i narkoza nie odbija sie w przyszlosci na synku. teraz wszsytko jest ok ale pewnosci nie ma ze bedzie wszystko ok az do konca. Chociaz wierze ze jednak bedzie. Nie ma innego wyjscia ;). Asik mam nadzieje ze Twoje slowa doddza wiary i checi do walki pozostalym dziewczyna. Za parę miesiecy kazda z Was bedzie przezywala rozterki zwiazane nie z zajsciem ale z tym czy z Maluszkiem wszystko ok. i na forum bedziemy poruszac tematy nie laparo ale pieluszek, jedzonek i nieprzespanych nocy. Asik tak niedawno pisalysmy o inseminacji a juz 31 tydzien... u mnie 25. kiedy to zlecialo. Ja po feriach jak maly pojdzie znowu do przedszkola obiecalam sobie ze w koncu zaczne przygotowowywac rzeczy Maluszka.(ciekawe czy mi sie to uda;)) Musze poprzegladac ubranka i zaczac interesowac sie tym czego brakuje. Kurcze niby juz jednego Maluszka mialam ale i tak nica nic nie pamietam co i jak ;))
  19. asik to u nas ta teoria sie spelnila ;))wiec juz wiem dlaczego chcialam na niepeknietym ;))
  20. ahhah u mnie plany o rodzenstwie dla Kamila moj maz zaczal snuc juz na porodowce i w czasie miedzy bolami mowi do mnie" kochanie za 2 latka kolejny poród", ja tu w trakcie pierwszego ledwo zywa wychodze a on z ttakim tekstem wyskakuje ;)) to sie nazywa miec tupet ;)))no i 2 lata zamienilo sie w 5,5 ;))
  21. ja z poprzedniej ciazy tez nic nie pamietam... to bylo wieki temu ;)) a teraz moj brzuch jest ciagle napiety, gin stwierdzil ze nic niepokojacego sie nei dzieje , ze wczesniej moglo to byc spowodowane zaparciami ktore w koncu udalo mi sie zwalczyc a teraz to gazami ktore zostaly wpuszczone przed laparo i dziwne nie poszly w ramiona tylko rozeszly sie po ciele a szczegolnie poszly w brzuch
  22. Bella po odstawieniu tabletek anty moglo cos sie poprzesuwac , grunt aby zolrzerzyki byly gotowe i zwarte zaatakowac ;))a skoro testy nie pokazywaly owulacji a byla stwierdzona na USG to nie ma sie zbytnio czym przejmowac. Mi tez nie pokazaly dwoch kresek przed inseminacja mnie niestety tez cos bierze.. oczywiscie wszystko przez mojego Malego bo rozchorowalm sie po choince w przedszkolu takze kuruje jego i zarazem zaczynam siebie. Kaszel i kichanie sa okropne na szwy, wiec mam nadzieje ze nie rozlozy mnie dalej bo i tak strasznie ciagna, szczegolnie jeden ten ktory jest na najbardziej naprezonym miejscu brzucha . Mam nadzieje ze po zdjeciu szwow bedzie lepiej .... czyli aby do piatku
  23. Lercima nie stresuj sie niepotrzxebnie. Lekarze wiedza co robia i napewno bedzie dobrze ;) Dobre nastawienie to polowa sukcesu
×