Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. Karpik u mnie niby wszystko bylo ok a ciazy nie bylo i 1 laparoskopie mialam w celach diagnostycznych i przy okazji zrobili kauteryzacje jajnikow (naciecie) co ulatwia zajscie w ciaze. Mimo to nie wychodzilo przez pol roku i zdecydowalismy sie na inseminację co zakonczylo sie II kreseczkami. Niestety w ciazy odezwaly sie kamienie (wlasciwie to nigdy o nich nie wiedzialam ze je mam) i jak do tej pory mialam 2 ataki takie ze wyladowalam w szpitalu. Pierwszym razem podejrzewali ze to wyrostek i mieli mi juz go wyciac ale bole przestaly i stan zapalny sie zmniejszyl wiec mnie wypuscili. ^ tygodniu pozniej znowu wyladowalam w szpitalu tylko e z bolami znacznie gorszymi, na ktore nic nie pomagalo a jesli juz to na chwilke. bole byly w postaci skurczow , ktore niestety wywolywaly skurcze porodowe. No i lekarze trache sie boja ze jak mnie zlapie kolejny atak ( a wiadomo dziecko coraz to wieksze wiec bedzie na nie uciskalo) to morze doisc do przedwczesnego porodu. Laparoskopowo moga zrobic do 25 tygodnia ciazy, pozniej juz normalne ciecie( co jest wiele gorsze bo brzuch rosnie wiec szwy by sie nie goily) no i zdecydowali ze najlepszym rozwiazaniem bedzie wlasnie usuniecie kamieni laparskopowo, troche tak na wyrost ale tez lepiej zrobic operacje poki nie ma stanu zapalnego . Takze poki co dieta i czekamy na 23 stycznia ;(
  2. Karpik u mnie niby wszystko bylo ok a ciazy nie bylo i 1 laparoskopie mialam w celach diagnostycznych i przy okazji zrobili kauteryzacje jajnikow (naciecie) co ulatwia zajscie w ciaze. Mimo to nie wychodzilo przez pol roku i zdecydowalismy sie na inseminację co zakonczylo sie II kreseczkami. Niestety w ciazy odezwaly sie kamienie (wlasciwie to nigdy o nich nie wiedzialam ze je mam) i jak do tej pory mialam 2 ataki takie ze wyladowalam w szpitalu. Pierwszym razem podejrzewali ze to wyrostek i mieli mi juz go wyciac ale bole przestaly i stan zapalny sie zmniejszyl wiec mnie wypuscili. ^ tygodniu pozniej znowu wyladowalam w szpitalu tylko e z bolami znacznie gorszymi, na ktore nic nie pomagalo a jesli juz to na chwilke. bole byly w postaci skurczow , ktore niestety wywolywaly skurcze porodowe. No i lekarze trache sie boja ze jak mnie zlapie kolejny atak ( a wiadomo dziecko coraz to wieksze wiec bedzie na nie uciskalo) to morze doisc do przedwczesnego porodu. Laparoskopowo moga zrobic do 25 tygodnia ciazy, pozniej juz normalne ciecie( co jest wiele gorsze bo brzuch rosnie wiec szwy by sie nie goily) no i zdecydowali ze najlepszym rozwiazaniem bedzie wlasnie usuniecie kamieni laparskopowo, troche tak na wyrost ale tez lepiej zrobic operacje poki nie ma stanu zapalnego . Takze poki co dieta i czekamy na 23 stycznia ;(
  3. Kejti czekamy na dobre wiesci.... ja tez nie wytrzymalam i pierwszy test za Waszą namową zrobilam popołudniu dzień wczesniej niz planowałam.... Kejti wiec czekamy na dobre wiadomosci trzeci dzien z rzedu ;))
  4. madziusiek moze wlasnie jak odpuscilas to teraz wlasnie sie uda ;))
  5. teeraz sie nie obronicie przed wirusami . Natie gratulacje. Rok 2013 uwazam za otwarty i mam nadzieje ze takie statystyki beda ciagle ;))
  6. justynka a macie w zamiar mrozic zarodki ?? pozniej ewentualne podejscie ze sniezynek jest duzo tansze
  7. Myszcze zapewne chodzi o fakt ze inseminacja tez malo kiedy udaje sie za pierwszym razem... a im sie jednak udalo. Justynka napewno bedzie dobrze i in vitro sie uda. Trzeba w to silnie wierzyc. Dobre nastawienie to juz polowa sukcesu
  8. bella ja chyba na twoim miejscu nie zaczynalabym.... akurat ci cie zacznie okres i nastana dni plodne.
  9. karpik ja niestety bede miala znowu laparoskopie mimo tego ze jestem obecnie w 23 tygodniu ciazy. Jeszcze dwa tygodnie do laparo ale mam juz takiego stracha ze szok, nie boje sie o siebie lecz o dzidziusia. ponoc to najlepsze rozwiazanie bo jesli ataki beda sie powtarzac to moze zakonczyc sie to wczesniejszym porodem.
  10. Jestemfit super wiesci, wiedzialam ze tak bedzie ;) nadia teraz Ty w kolejce, woreczek w wiruskami sie mniejmy nadzieje znowy rozwiaze, bo juz ladna pasa byla pare tygodni temu ...trzeba ja znowu powtorzyc ;)) Bella wez do konca tabletki , jak skrocisz cykl to moze sie cos tam poprzestawiac, a tak z dobrymi wiesciami zaczniesz od razu staranka
  11. Jestemfit super wiesci, wiedzialam ze tak bedzie ;) nadia teraz Ty w kolejce, woreczek w wiruskami sie mniejmy nadzieje znowy rozwiaze, bo juz ladna pasa byla pare tygodni temu ...trzeba ja znowu powtorzyc ;)) Bella wez do konca tabletki , jak skrocisz cykl to moze sie cos tam poprzestawiac, a tak z dobrymi wiesciami zaczniesz od razu staranka
  12. tak, badania mam na NFZ. Naprawde super jest ta gin... szkoda tylko ze nie pracuje w szpitalu ;)) Z prywatnego gin bym zrezygnowala ale troszke mi teraz glupio przed szpitalem ;)) ale kto wie czy tego nie zrobie po laparoskopii ;)
  13. tak, badania mam na NFZ. Naprawde super jest ta gin... szkoda tylko ze nie pracuje w szpitalu ;)) Z prywatnego gin bym zrezygnowala ale troszke mi teraz glupio przed szpitalem ;)) ale kto wie czy tego nie zrobie po laparoskopii ;)
  14. tak, badania mam na NFZ. Naprawde super jest ta gin... szkoda tylko ze nie pracuje w szpitalu ;)) Z prywatnego gin bym zrezygnowala ale troszke mi teraz glupio przed szpitalem ;)) ale kto wie czy tego nie zrobie po laparoskopii ;)
  15. tak, badania mam na NFZ. Naprawde super jest ta gin... szkoda tylko ze nie pracuje w szpitalu ;)) Z prywatnego gin bym zrezygnowala ale troszke mi teraz glupio przed szpitalem ;)) ale kto wie czy tego nie zrobie po laparoskopii ;)
  16. tak, badania mam na NFZ. Naprawde super jest ta gin... szkoda tylko ze nie pracuje w szpitalu ;)) Z prywatnego gin bym zrezygnowala ale troszke mi teraz glupio przed szpitalem ;)) ale kto wie czy tego nie zrobie po laparoskopii ;)
  17. tak, badania mam na NFZ. Naprawde super jest ta gin... szkoda tylko ze nie pracuje w szpitalu ;)) Z prywatnego gin bym zrezygnowala ale troszke mi teraz glupio przed szpitalem ;)) ale kto wie czy tego nie zrobie po laparoskopii ;)
  18. karpik sa oczywiscie wyjatki z lakarzami... je teraz chodze prywatnie (gin pracuje takze w szpitalu) i na NFZ. Gin z ubezpieczenia jest super, doslownie daje mi tyle badan do zrobienia ze szok i nie moge powiedziec o niej zlego slowa... ale naprawde to wyjatek. A Ty moze mialas 2 albo wiecej pecherzykow i jeden pekl ?? Inseminacje mialas robiona na cyklu naturalnym czy stymulowanym ??
  19. lercima ja troszeczke tez sie interesowalam tym wrogim sluzem ,ale mi tez gin kazal dac sobie z tym spokoj bo czasami sluz jest wrogi a w nastepnym cyklu jzu nie musi . Zreszta malo gdzie robia te badanie a trzeba byc okreslona liczbe godzin po stosunku , wiec tez sobie darowalam ;))
  20. dziekuje dziewczyny za kciuki ... jeszcze 2 tygodnie to mozecie troche sposcic ;)) ale tylko troszeczke ;))
  21. Slonce tez tak na poczatku mialam ze bluzki mnie denerwowaly, jedynie o czym marzylam po pracy aby jak najszybciej przebrac sie w bluze, bo bluzka chodz luzna to i tak mnie denerwowala
  22. karpik niestety inseminacje maja to do siebie ze malo kiedy za pierwszym razem sie udaje . Ponoc po 3-4 probach mozna mowic o nieskutecznosci. No niestety kasa idzie na te wszystkie badania i leki w tempie ekspresowym a aby dostac sie na NFZ to jedynei mozna pomarzyc
  23. Madziusiek ja tez mam nadzieje ze nie bedzie to juz potrzebne ze wiruski zadzialaja i inseminacja nie bedzie konieczna
  24. elka a nie jest tak ze nawet jak nie bedziesz pracowala to idziesz do Urzedu Pracy sie zarejesstrowac i wtedy jak chodzisz co miesiac podpisac liste to masz ubezpieczenie , wiec mozesz zrobic laparo na NFZ???mam nadzieje ze do tego czasu jak zmienicie srodowisko to siue uda i laparo nie bedzie konieczne
×