Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. madziusiek ja praktycznie nie mialam zadnych badan wymaganych przed inseminacją. Jedynie z krwi robili tuz przed sama inseminacja. ja w klinice nieplodnosci bylam 2 razy. Pierwszym razem (2dc) byla to wizya ze tak powiem poznawcza co i jak . Ustalilismy sopsob inseminacji i dostalam leki (cykl naturalny czy stymulowany) i umowilismy sie tak ze ja na monitoring chodzilam do swojego gina i kontaktowalam sie z nim telefonicznie o wielkosci pecherzykow i wielkosci endometrium. Przez telefon ustalilismy termin 2 wizyty (12dc), podczas ktorej odbyla sie inseminacja
  2. Ja wśród swoich znajomych mam 2 pary co sa po in vitro i chyba wszyscy w kolo wiedza o tym i nikt nic nie mowi. No chyba tylko o tym ze ON ( z jednej pary ) ma romans z Nią( z drugiej pary) i smiejemy się ze przynajmniej sa bezpieczni ;))Niestety ida kiepskie czasy i coraz więcej par ma problemy z poczeciem dziecka to robi się już choroba cywilizacyjna, wiec pewnie jeszcze pare lat i nikt nie będzie nawet zwracal uwagi na to
  3. Ja wśród swoich znajomych mam 2 pary co sa po in vitro i chyba wszyscy w kolo wiedza o tym i nikt nic nie mowi. No chyba tylko o tym ze ON ( z jednej pary ) ma romans z Nią( z drugiej pary) i smiejemy się ze przynajmniej sa bezpieczni ;))Niestety ida kiepskie czasy i coraz więcej par ma problemy z poczeciem dziecka to robi się już choroba cywilizacyjna, wiec pewnie jeszcze pare lat i nikt nie będzie nawet zwracal uwagi na to
  4. Rodzice wiedza, moi nic zlego nie powiedzieli ale tesciowwie byli na poczatku temu przeciwni (oni sa strasznie wierzący) ale teraz nic juz nie komentuja tego. W pracy wie 2 osoby chociaz pewnie to tez sie roznioslo tylko udaj ze nie wiedza. Podobnie jest ze znajomymi.. niektorzy wiedzieli a teraz pewnie wiedza wszyscy, bo niestety takie wiesci sie rozchodzą jak swieże buleczki. Ale prawde mowiac od nikogo nie slyszalam (przynajmniej w prost) złego słowa na ten temat. Ja była nasza decyzja i tylko nasza wiec... nikomu nic do tego ;)) Jakbym miala podjec ja jeszcze raz to napewno bym sie zdecydowala na inseminacje jeszcze raz, tyle ze wczesniej ;))
  5. MADZIUSIEK no wlasnie ja tez nie wiem trzeba by bylo popytac, pogrzebac troszke. Napewno jest tak ze jak ty dostajesz to wypowiedzenie sie uniewaznia gdy jestes w ciazy. Mam nadzieje aze wybierzesz najlepsze rozwiazanie... daj znac co zdecydujesz
  6. JESLI BETA bedzie wskazywala na ciaze ( a napewno bedzie )to nalezy brac dalej
  7. JESLI BETA bedzie wskazywala na ciaze ( a napewno bedzie )to nalezy brac dalej
  8. JESLI BETA bedzie wskazywala na ciaze ( a napewno bedzie )to nalezy brac dalej
  9. JESLI BETA bedzie wskazywala na ciaze ( a napewno bedzie )to nalezy brac dalej
  10. JESLI BETA bedzie wskazywala na ciaze ( a napewno bedzie )to nalezy brac dalej
  11. madziusziek to rzeczywiscie masz dylemat. Nie wiadomo co lepsze, jezeli staranka daly by szybki efekt to mozna by bylo przesiedziec jeszcze w tej firmie i ewentualnie pozniej isc na L4, ale jesli sie troszeczke przedluza to lepiej zmienic prace. Zeby czlowiek mogl to wiedziec juz teraz. Ewentualnie zlozyc wymowienie i przyjac bardziej drastyczne metody staran czyli np inseminacja. Jesli sie uda to musza Ci przedluzyc umowe(nie wiem czy napewno tak jest przy wypowiedzeniu zlozonym przez ciebie), jesli nie to przejsc do innej pracy i odstawic starania na 3 miesiace.
  12. madziusziek to rzeczywiscie masz dylemat. Nie wiadomo co lepsze, jezeli staranka daly by szybki efekt to mozna by bylo przesiedziec jeszcze w tej firmie i ewentualnie pozniej isc na L4, ale jesli sie troszeczke przedluza to lepiej zmienic prace. Zeby czlowiek mogl to wiedziec juz teraz. Ewentualnie zlozyc wymowienie i przyjac bardziej drastyczne metody staran czyli np inseminacja. Jesli sie uda to musza Ci przedluzyc umowe(nie wiem czy napewno tak jest przy wypowiedzeniu zlozonym przez ciebie), jesli nie to przejsc do innej pracy i odstawic starania na 3 miesiace.
  13. madziusziek to rzeczywiscie masz dylemat. Nie wiadomo co lepsze, jezeli staranka daly by szybki efekt to mozna by bylo przesiedziec jeszcze w tej firmie i ewentualnie pozniej isc na L4, ale jesli sie troszeczke przedluza to lepiej zmienic prace. Zeby czlowiek mogl to wiedziec juz teraz. Ewentualnie zlozyc wymowienie i przyjac bardziej drastyczne metody staran czyli np inseminacja. Jesli sie uda to musza Ci przedluzyc umowe(nie wiem czy napewno tak jest przy wypowiedzeniu zlozonym przez ciebie), jesli nie to przejsc do innej pracy i odstawic starania na 3 miesiace.
  14. madziusziek to rzeczywiscie masz dylemat. Nie wiadomo co lepsze, jezeli staranka daly by szybki efekt to mozna by bylo przesiedziec jeszcze w tej firmie i ewentualnie pozniej isc na L4, ale jesli sie troszeczke przedluza to lepiej zmienic prace. Zeby czlowiek mogl to wiedziec juz teraz. Ewentualnie zlozyc wymowienie i przyjac bardziej drastyczne metody staran czyli np inseminacja. Jesli sie uda to musza Ci przedluzyc umowe(nie wiem czy napewno tak jest przy wypowiedzeniu zlozonym przez ciebie), jesli nie to przejsc do innej pracy i odstawic starania na 3 miesiace.
  15. madziusziek to rzeczywiscie masz dylemat. Nie wiadomo co lepsze, jezeli staranka daly by szybki efekt to mozna by bylo przesiedziec jeszcze w tej firmie i ewentualnie pozniej isc na L4, ale jesli sie troszeczke przedluza to lepiej zmienic prace. Zeby czlowiek mogl to wiedziec juz teraz. Ewentualnie zlozyc wymowienie i przyjac bardziej drastyczne metody staran czyli np inseminacja. Jesli sie uda to musza Ci przedluzyc umowe(nie wiem czy napewno tak jest przy wypowiedzeniu zlozonym przez ciebie), jesli nie to przejsc do innej pracy i odstawic starania na 3 miesiace.
  16. Myszka wspolczuje Ci tego lezenia... ja jak byam w szpitalu jak moglam lezec tylko na plecach przez 4 dni to doslownie szlag mnie juz trafial bo nie potrafilam sobie znalesc pozycji, wszystko mnie bolalo. ale dla tego malego Cudu jestesmy w stanie wiele zniesc. Mam nadzieje ze na wizycie okaze sie ze szyjka sie cofnela i wszystko bedzie ok. Moja kuzynka tez miala problemu z szyjka ale jej zalozyli wtedy krazek i mogla chodzic na "zwolnionych obrotach" ale zawsze tez to cos . Ja siedze poltorej tygodnia w domu i juz mnie skreca... jednak brakuje mi troche pracy . Wszyscy w pracy (oprocz tesciowej) , kamil w przedszkolu wiec jakos dziwnie tak ..a tu zapowiadaja sie jeszcze jakies 4 miesiace jakies.. no chyba ze jednak wroce jeszcze po laparo do pracy ... chodz juz troche to bez sensu bo jest juz dziewczyna na moje miejsce ....wiec chyba musze sobie znalesc jakies dobre zajecie ...
  17. Myszka wspolczuje Ci tego lezenia... ja jak byam w szpitalu jak moglam lezec tylko na plecach przez 4 dni to doslownie szlag mnie juz trafial bo nie potrafilam sobie znalesc pozycji, wszystko mnie bolalo. ale dla tego malego Cudu jestesmy w stanie wiele zniesc. Mam nadzieje ze na wizycie okaze sie ze szyjka sie cofnela i wszystko bedzie ok. Moja kuzynka tez miala problemu z szyjka ale jej zalozyli wtedy krazek i mogla chodzic na "zwolnionych obrotach" ale zawsze tez to cos . Ja siedze poltorej tygodnia w domu i juz mnie skreca... jednak brakuje mi troche pracy . Wszyscy w pracy (oprocz tesciowej) , kamil w przedszkolu wiec jakos dziwnie tak ..a tu zapowiadaja sie jeszcze jakies 4 miesiace jakies.. no chyba ze jednak wroce jeszcze po laparo do pracy ... chodz juz troche to bez sensu bo jest juz dziewczyna na moje miejsce ....wiec chyba musze sobie znalesc jakies dobre zajecie ...
  18. daga jak widac cuda sie zdarzają !! trzeba byc dobrej mysli ze wszystko bedzie ok
  19. daga jak widac cuda sie zdarzają !! trzeba byc dobrej mysli ze wszystko bedzie ok
  20. daga jak widac cuda sie zdarzają !! trzeba byc dobrej mysli ze wszystko bedzie ok
×