Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. daga jak widac cuda sie zdarzają !! trzeba byc dobrej mysli ze wszystko bedzie ok
  2. zancia bez sensu ten Twoj lakarz . Przeciez przez tyle lat moglo sie cos pozmieniac w organizmie. Ja tez rodzilam w 2008 r w w 2012 mialam laparoskopie w celach diagnostycznych (HSG mialam robione 4 miesiace wczesniej- jajowody drozne). U mnie niby wszsytko bylo ok, nie bylo sie czego czepic na skierowanie na laparoskopie dostalam bez wiekszego problemu. Lekarze umywaja od wszsytkiego rece i chca isc jak najprostrza droga (oczywiscie naszym kosztem). inseminacje mialam robiona 6 mcy po laparoskopii i efekt- II kreseczki. Koszt inseminacji jest uzalezniony od kliniki ale wraz z wizytami i lekami ok 1000 wyjdzie. Trwa 10-15 minut. Najpierw robia badania z krwi, pobieraja nasienie od M, obrabiaja je i po jakis 2 h zakladaja cewnik i wstrzykuja nasienie w poblize komorki. Na fotelu lezysz jeszcze ok 10 min i mozesz zbierac sie do domku. Ale ja na Twoim miejscu najpierw nalegalabym na laparoskopie. Naprawde zabieg ten nie jest straszny. W szpitalu jest sie ok 3-4 dni. Do "formy" wracasz po ok tygodniu. Po laparoskopii i inseminacja ma wieksze szanse na powodzenie. http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=justyna&year=2013&month=5&day=20&babycount=1" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="120" height="180"> http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk30sgjmd5w.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
  3. zancia bez sensu ten Twoj lakarz . Przeciez przez tyle lat moglo sie cos pozmieniac w organizmie. Ja tez rodzilam w 2008 r w w 2012 mialam laparoskopie w celach diagnostycznych (HSG mialam robione 4 miesiace wczesniej- jajowody drozne). U mnie niby wszsytko bylo ok, nie bylo sie czego czepic na skierowanie na laparoskopie dostalam bez wiekszego problemu. Lekarze umywaja od wszsytkiego rece i chca isc jak najprostrza droga (oczywiscie naszym kosztem). inseminacje mialam robiona 6 mcy po laparoskopii i efekt- II kreseczki. Koszt inseminacji jest uzalezniony od kliniki ale wraz z wizytami i lekami ok 1000 wyjdzie. Trwa 10-15 minut. Najpierw robia badania z krwi, pobieraja nasienie od M, obrabiaja je i po jakis 2 h zakladaja cewnik i wstrzykuja nasienie w poblize komorki. Na fotelu lezysz jeszcze ok 10 min i mozesz zbierac sie do domku. Ale ja na Twoim miejscu najpierw nalegalabym na laparoskopie. Naprawde zabieg ten nie jest straszny. W szpitalu jest sie ok 3-4 dni. Do "formy" wracasz po ok tygodniu. Po laparoskopii i inseminacja ma wieksze szanse na powodzenie. http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=justyna&year=2013&month=5&day=20&babycount=1" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="120" height="180"> http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk30sgjmd5w.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
  4. zancia bez sensu ten Twoj lakarz . Przeciez przez tyle lat moglo sie cos pozmieniac w organizmie. Ja tez rodzilam w 2008 r w w 2012 mialam laparoskopie w celach diagnostycznych (HSG mialam robione 4 miesiace wczesniej- jajowody drozne). U mnie niby wszsytko bylo ok, nie bylo sie czego czepic na skierowanie na laparoskopie dostalam bez wiekszego problemu. Lekarze umywaja od wszsytkiego rece i chca isc jak najprostrza droga (oczywiscie naszym kosztem). inseminacje mialam robiona 6 mcy po laparoskopii i efekt- II kreseczki. Koszt inseminacji jest uzalezniony od kliniki ale wraz z wizytami i lekami ok 1000 wyjdzie. Trwa 10-15 minut. Najpierw robia badania z krwi, pobieraja nasienie od M, obrabiaja je i po jakis 2 h zakladaja cewnik i wstrzykuja nasienie w poblize komorki. Na fotelu lezysz jeszcze ok 10 min i mozesz zbierac sie do domku. Ale ja na Twoim miejscu najpierw nalegalabym na laparoskopie. Naprawde zabieg ten nie jest straszny. W szpitalu jest sie ok 3-4 dni. Do "formy" wracasz po ok tygodniu. Po laparoskopii i inseminacja ma wieksze szanse na powodzenie. http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=justyna&year=2013&month=5&day=20&babycount=1" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="120" height="180"> http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk30sgjmd5w.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
  5. zancia bez sensu ten Twoj lakarz . Przeciez przez tyle lat moglo sie cos pozmieniac w organizmie. Ja tez rodzilam w 2008 r w w 2012 mialam laparoskopie w celach diagnostycznych (HSG mialam robione 4 miesiace wczesniej- jajowody drozne). U mnie niby wszsytko bylo ok, nie bylo sie czego czepic na skierowanie na laparoskopie dostalam bez wiekszego problemu. Lekarze umywaja od wszsytkiego rece i chca isc jak najprostrza droga (oczywiscie naszym kosztem). inseminacje mialam robiona 6 mcy po laparoskopii i efekt- II kreseczki. Koszt inseminacji jest uzalezniony od kliniki ale wraz z wizytami i lekami ok 1000 wyjdzie. Trwa 10-15 minut. Najpierw robia badania z krwi, pobieraja nasienie od M, obrabiaja je i po jakis 2 h zakladaja cewnik i wstrzykuja nasienie w poblize komorki. Na fotelu lezysz jeszcze ok 10 min i mozesz zbierac sie do domku. Ale ja na Twoim miejscu najpierw nalegalabym na laparoskopie. Naprawde zabieg ten nie jest straszny. W szpitalu jest sie ok 3-4 dni. Do "formy" wracasz po ok tygodniu. Po laparoskopii i inseminacja ma wieksze szanse na powodzenie.
  6. zancia bez sensu ten Twoj lakarz . Przeciez przez tyle lat moglo sie cos pozmieniac w organizmie. Ja tez rodzilam w 2008 r w w 2012 mialam laparoskopie w celach diagnostycznych (HSG mialam robione 4 miesiace wczesniej- jajowody drozne). U mnie niby wszsytko bylo ok, nie bylo sie czego czepic na skierowanie na laparoskopie dostalam bez wiekszego problemu. Lekarze umywaja od wszsytkiego rece i chca isc jak najprostrza droga (oczywiscie naszym kosztem). inseminacje mialam robiona 6 mcy po laparoskopii i efekt- II kreseczki. Koszt inseminacji jest uzalezniony od kliniki ale wraz z wizytami i lekami ok 1000 wyjdzie. Trwa 10-15 minut. Najpierw robia badania z krwi, pobieraja nasienie od M, obrabiaja je i po jakis 2 h zakladaja cewnik i wstrzykuja nasienie w poblize komorki. Na fotelu lezysz jeszcze ok 10 min i mozesz zbierac sie do domku. Ale ja na Twoim miejscu najpierw nalegalabym na laparoskopie. Naprawde zabieg ten nie jest straszny. W szpitalu jest sie ok 3-4 dni. Do "formy" wracasz po ok tygodniu. Po laparoskopii i inseminacja ma wieksze szanse na powodzenie.
  7. zancia bez sensu ten Twoj lakarz . Przeciez przez tyle lat moglo sie cos pozmieniac w organizmie. Ja tez rodzilam w 2008 r w w 2012 mialam laparoskopie w celach diagnostycznych (HSG mialam robione 4 miesiace wczesniej- jajowody drozne). U mnie niby wszsytko bylo ok, nie bylo sie czego czepic na skierowanie na laparoskopie dostalam bez wiekszego problemu. Lekarze umywaja od wszsytkiego rece i chca isc jak najprostrza droga (oczywiscie naszym kosztem). inseminacje mialam robiona 6 mcy po laparoskopii i efekt- II kreseczki. Koszt inseminacji jest uzalezniony od kliniki ale wraz z wizytami i lekami ok 1000 wyjdzie. Trwa 10-15 minut. Najpierw robia badania z krwi, pobieraja nasienie od M, obrabiaja je i po jakis 2 h zakladaja cewnik i wstrzykuja nasienie w poblize komorki. Na fotelu lezysz jeszcze ok 10 min i mozesz zbierac sie do domku. Ale ja na Twoim miejscu najpierw nalegalabym na laparoskopie. Naprawde zabieg ten nie jest straszny. W szpitalu jest sie ok 3-4 dni. Do "formy" wracasz po ok tygodniu. Po laparoskopii i inseminacja ma wieksze szanse na powodzenie.
  8. zancia bez sensu ten Twoj lakarz . Przeciez przez tyle lat moglo sie cos pozmieniac w organizmie. Ja tez rodzilam w 2008 r w w 2012 mialam laparoskopie w celach diagnostycznych (HSG mialam robione 4 miesiace wczesniej- jajowody drozne). U mnie niby wszsytko bylo ok, nie bylo sie czego czepic na skierowanie na laparoskopie dostalam bez wiekszego problemu. Lekarze umywaja od wszsytkiego rece i chca isc jak najprostrza droga (oczywiscie naszym kosztem). inseminacje mialam robiona 6 mcy po laparoskopii i efekt- II kreseczki. Koszt inseminacji jest uzalezniony od kliniki ale wraz z wizytami i lekami ok 1000 wyjdzie. Trwa 10-15 minut. Najpierw robia badania z krwi, pobieraja nasienie od M, obrabiaja je i po jakis 2 h zakladaja cewnik i wstrzykuja nasienie w poblize komorki. Na fotelu lezysz jeszcze ok 10 min i mozesz zbierac sie do domku. Ale ja na Twoim miejscu najpierw nalegalabym na laparoskopie. Naprawde zabieg ten nie jest straszny. W szpitalu jest sie ok 3-4 dni. Do "formy" wracasz po ok tygodniu. Po laparoskopii i inseminacja ma wieksze szanse na powodzenie.
  9. WIDZICIE ZE 2013 bedzie dla nas szczesliwy ;))
  10. suuuuuper wiesci ;)))) dobry poczatek roku ;))) Bety nie musisz robic na czczo ;))))
  11. stokrotka wspolczuje takiej tesciowej ... moja to skarb przy Twojej chodz mam jej dosc (ale to znowu w druga strone) bo ciagle przychodzi na gore i pyta sie co mi zrobic do jedzenia bo musze teraz czesto a malo jesc (polozna mnie ochrzanila tez ze robie za duze przerwy miedzy jedzeniami (szczegolnie nocnym) i teraz nie mam spokoju ;)) ale wiecie co siedze poltorej tygodnia w domu i juz mnie skreca... jednak brakuje mi troche pracy . Wszyscy w pracy (oprocz tesciowej) , kamil w przedszkolu wiec jakos dziwnie tak ..a tu zapowiadaja sie jeszcze jakies 4 miesiace akie.. no chyba ze jednak wroce jeszcze po laparo do pracy ... chodz juz troche to bez sensu bo jest juz dziewczyna na moje miejsce ....wiec chyba musze sobie znalesc jakies dobre zajecie ... JESTEMFIT i jak tescik z rana ?? mam nadzieje ze II grubiutkie kreseczki. Czekamy na dobre wieści Natie do piatku juz bliziutko ;) Bella a Tobie ile zostalo tych anty ... kiedy zaczynasz na powaznie karnawalowe szalenstwo ;) madziusiekk na mnie brmek i alkohol sobie nie przeszkadzali, chyba do bromka sie przyzwyczailam bo bralam go przez 1,5 roku z malymi przerwami ;)) Teraz przynajmniej wychodzi ekonomicznie... ida ciezkie czasy ;))) wiec trzeba oszczedzac na czym sie da ;)))
  12. madziusiek mam nadzieje ze bedzie szczesliwy ;))
  13. jola nie powinnas dostac @ jak bierzesz dupka. Prawidlowo 25-26 dc powinnas zrobic test i jak wyjdzie pozytywny dalej brac dupka, niezeli nie to wtedy nalezy go odstawic i po ok2-3 dniach powinna przyjsc @. Ja nigdy nie dostalam @ w czasie brania dupka .
  14. ja dzieki temu ze wiem co to znaczy laparoskopia zdecydowalam sie na jeszcze jedna bedac w ciazy. Jakbym jej nie miala to bylo by mi znacznie trudniej sie na nia zdecydowac A u mnie dzisiaj mija 5 latek od porodu . Pamietam jakby to było tydzień temu. 13 h walki o mały cud.Niewiadomo kiedy zlecialo tyle lat, moj mały chłopczyk zrobił sie juz prawie mężczyzną Niedawno taki malutki a juz sie kloci i pyskuje... kiedys trzeba bedzie im pokazac to forum niech poczytaja sobie jak bardzo i zawziecie walczylismy o nich, a oni teraz w ten sposob nam sie odwdzięczają Dziewczyny uda się wszystkim !!!Niepoddawajcie sie ! Naprawdę jest o CO walczyc
  15. Bella po to tu jestesmy aby sie wzajemnie wzpierac. Kazda z nas ma swoj gorszy dzien i potrzebuje sie wygadac... facet to nie to bo nikt tak nie zrozumie jak My
  16. ja na przesiebienie bralam cerutin i sinupret, do tego inhalacje z soli a na katar krople olbasoli A u mnie dzisiaj mija 5 latek od porodu . Pamietam jakby to było tydzień temu. 13 h walki o mały cud.Niewiadomo kiedy zlecialo tyle lat, moj mały chłopczyk zrobił sie juz prawie mężczyzną Niedawno taki malutki a juz sie kloci i pyskuje... kiedys trzeba bedzie im pokazac to forum niech poczytaja sobie jak bardzo i zawziecie walczylismy o nich, a oni teraz w ten sposob nam sie odwdzięczają Dziewczyny uda się wszystkim !!!Niepoddawajcie sie ! Naprawdę jest o CO walczyc
  17. Bella niestety zycie jest przewrotne i czasami plata nam takiego psikusa ze szok, ale juz niedlugo bedzie Twoj czas i malutki Aniolek powroci do Ciebie. Zyczę Ci aby to spełniło sie już niedługo ( wysylam wiruski ciazowe aby jeszcze temu dopomoc ;))) Głowa do gory przepowiednia Szamana spełni się napewno ;) A u mnie dzisiaj mija 5 latek od porodu . Pamietam jakby to było tydzień temu. 13 h walki o mały cud.Niewiadomo kiedy zlecialo tyle lat, moj mały chłopczyk zrobił sie juz prawie mężczyzną ;))Niedawno taki malutki a juz sie kloci i pyskuje... kiedys trzeba bedzie im pokazac to forum niech poczytaja sobie jak bardzo i zawziecie walczylismy o nich, a oni teraz w ten sposob nam sie odwdzięczają ;))Dziewczyny uda się wszystkim !!!Niepoddawajcie sie ! Naprawdę jest o CO walczyc ;))
  18. zancia ja tez mialam laparoskopie w celach diagnostycznych a przy okazji zrobiona kauteryzacje jajnikow. Laparo nic "ciekawego" nie wykazalo. Niby wszystko ok , a jednak ciazy przez 2 lata nie bylo. To tego tez mam jedno dziecko . Wtedy udalo sie za pierwszym razem, a teraz byly problemy. Dlatego ja polecam jak najbardziej laparoskopie.
  19. laparoskopii jako laparoskopii sie nie boje bo juz jedna mialam , teraz zrobia mi jeszcze 4 dziurke a dwie wykorzystaja ponownie, boje sie raczej narkozy i jak to wszystko wplynie na dziecko. Ale bedzie dobrze... musi byc. Dieta tez mi nie straszna bo podobnie jak ty raczej stronie od tlustego i smazonego, tylko wlasnie najbardziej mi szkoda owocow i warzyw ;(
  20. swoja droga to dobrze ze nei wycieli mi wtedy zdrowego wyrostka ;)) heheh mzoe nastepnym razem znajda jeszcze cos innego ;)) niestety cala prawda o naszej sluzbie zdrowia ;( Słonce odczuwasz jeszcze teraz jakies skutki wyciecia woreczka zolciowego?? sługo stosowałas jakąs dietę ?? Ja poki co jestem na dieecie, zero smazonego, tlustego i najgorsze ze mam uwzazc z surowymi owocami warzywami... wiec moja dieta staje sie bardzo uboga ;(
  21. Myszka tym razem nie wyrostek ale woreczek zolciowy wraz z kamieniami. W szpitalu wyznaczyli mi termin na 23 stycznia , wiec jeszcze troszke czasu
  22. słonce u mnie poki co wszystko ok , chociaz brzuch mnie delikatnie co jakis czas pobolewa , poki co nie jest to uciazliwe, ale atak w swieta byl naprawde okropny . Dzisiaj bylam u swojej gin i pytalam ja co i jak z ta laparoskopia i co ona by zrobila. No i zgodzila sie z tamtymi lekarzami i tez potwierdzila ze to chyba najlepsze rozwiazanie chociaz troszeczke na wyrost, bo nie musi se nic dziac ale to jest mniej prawdopodobne niz to ze atak powroci. Niestety te ataki moga wywolac przedwczesne skurcze porodowe, wiec lepiej zapobiegac niz pozniej sie martwic. Takze mysle ze podjelam dobra decyzje i ze zgodzilam sie na laparoskopie. Polozna opowiadala mi ze mieli pacjetke co miala usuwane kamienie w 8 mcu i wszystko ok sie skonczylo no moze z tym wyjatkiem ze przed zawsze wychodzil na USG chlopiec a urodzila sie dziewczynka ;)) hehhe przy okazji obcieli siusiaka ;))) A Ty nie daj sie opryszcze ;)) Niestety w ciazy wszystkei nasze choroby utajone sie odzywaja i lapie nas wszystko znacznie szybciej i dluzej trzyma .... ale co tam dla Malenstwa warto przejsc i to ;))
  23. agulek z tego co ja czytalam o inseminacji ( a troche tego bylo) to zdecydowanie proponuje na stymulowanym sa prawie 2 krotnie wieksze szanse ze sie uda. Ja bralam CLO i Choragen na pekniecie chociaz u mnie tez wszystko bylo ok - pecherzyki same rosly i pekalu . ( poczatkowa decyzja byla ze bedzie na naturalnym pozniej jednak ja uparlam sie na stymulowany) Do kliniki tez mialam prawie 200 km. Jaka klinike wybraliscie ??
×