Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. ja ogolnie nie narzekam na ilosc pokarmu ale w sobote jak chcialam sciagnac przed weselem to bylo tylko 40 ml, ktore i tak sie zmarnowaly bo maly nie chcial ciagnac butli. My po wizycie u pediatry cale szczescie to tylko przeziebienie i mamy robic inhalacje z lekim a jak kaszel sie powiekszy mamy dodac ambrosol i ponownie isc na wizyte. Moj lekarz (pracuje w szpitalu na dziecinnym) tez mowil ze jest plaga teraz i caly oddzial pelny zwlaszcza tych malutkich dzieciaczkow. Mam nadzieje ze Bartuś bedzie odporniejszy od Kamila i nie bedzie lapal tak szybko jak brat zapalenia pluc. Kamil lacznie z drgawkami po szczepiace byl juz 5 razy w szpitalu. Slonce to dobrze ze maly ma taki apetyt, szybciej dojdzie do zdrowka, narazie go dokarmisz a gdy stres odejdzie zapewne laktacja sie zwiekszy i bedzie wystarczalo dla duzego lasucha Myszka naprawde nie pamietam co brac przy przeziebieniu podczas karmienia ale napewno nie czosnek i cebule bo one zmieniaja smak mleka i dziecko moze nie chciec jesc.
  2. no i niestety i nas dopadlo... Bartus zmienil sie w szczekajacego pieska ;((
  3. no i niestety i nas dopadlo... Bartus zmienil sie w szczekajacego pieska ;(( wydaje mi sie ze to wlasnie przez rehabilitacje bo tam cwiczy w samym pampersie a jeszce nie grzeja....mialam zaparoponowac ze swoj grzejniczek przyniose ;)) my wczoraj mielismy usg glowki i chociaz te badania wyszly bez zastrzeżeń , w piatek usg bioderek ;)) Myszka szybko udalo Ci sie zalatwic rehabilitacje... wczoraj jak bylam na cwiczeniach z malym przyszla dziewczyna zapisac dziecko i termin styczniowy juz. A cwiczen sie chyba nia da zapamietac, wystarczy reka pare centymetrow dalej i to juz nie to cwiczenie
  4. slonce zycze zdrowka dla Malenstwa, niestety u malych dzieci choroba rozwija sie w blyskawicznym tempie i nie mozna nawet zlekcewazyc katarku bo moze skonczyc sie to zapaleniem pluc albo oskrzeli. My dzisiaj tez bylismy na izbie przyjec Bartus zabawil sie w symulanta ;)) jak wstal ze spania mial cale oczko spuchniete i czerwone, na polowie glowki male plamki,. Lekarz jak go ogladal sam nie wiedzial co jest grane tym bardziej ze to raczej go nie swedzialo ani nie bolalo bo nie byl marudny. Dostalismy kropelki od uczulenia (ktorych zreszta nie bylo w 3 aptekach) i przykaz ze jakby cos sie dzialo to przyejchac w nocy do szpitala. Jak przyjechalismy do domu po plamkach i opuchliznie nie bylo sladu ;) taki maly psikus, zreszta nie pierwszy w dniu dzisiejszym. Rano zanim zeczelismy rehabilitacje zanim weszlismy zrobil mega kupe ktora wyplynela z pampersa na boki... wszystko bylo upaprane...masakra... rozumiem olac rehabilitacje ale obsrac ;))
  5. my jedna wizyte mamy odchaczona... diagnoza : dodatkowa nic sciegnista w lewej komorze i stad slychac szmery w serduszku. Ponoc to nic zlego ...czasami tak jest zbudowane serdzuszko... kolejna kontrola jak bedzie mial roczek
  6. Pelna ja cwicze tez sama ale nie mam serca go meczyc jak placze i mam wrazenie ze zaraz cos mu zrobie. Mielismy przerwe 3 tyg od cwiczen z rehabilitantka i niestety stan sie pogorszyl, cale szczescie od poniedzialku zaczynamy kolejna serie
  7. my jedna wizyte mamy odchaczona... diagnoza : dodatkowa nic sciegnista w lewej komorze i stad slychac szmery w serduszku. Ponoc to nic zlego ...czasami tak jest zbudowane serdzuszko... kolejna kontrola jak bedzie mial roczek
  8. po tym jak Kamil dostal drgawek po skojarzonej to tym razem wzielismy te zwykle, zreszta tak nam doradzali lekarze w szpitalu. Do Polski idzie wszstko to co jest wycofywane z zachodu ;( Nie bralismy tez tych innych szczepionek. Rotowirusy akurat szalaly w szpitalu jak bylismy- caly oddzial dzieci (16) mialo biegunke, a jeden kamil sie uchronil (mnie tez wtedy zlapalo) wiec pewnie tak jest ze jezeli ktos ma zlapac to i szczepienia niepomoga
  9. widze ze nasze forum przeordzilo sie w porady co i jak z maluszkami;)) suuuper... niedlugo dojda jeszcze inne dziewczyny i bedziemy w komplecie ;)) na bol sutkow dobrze jest tez smarowanie wlasnym mlekiem a i mleko tez pomaga na jakies male krostki na buzi. Jesli mala nie chce ciagnac z chorej piersi to daj ja mezowi ;)) on ladnie sciagnie gulke ;)) a i przy tym bedzie mial tyle radosc ze szok ;)) U nas ubranka te na 56 praktycznie na start byly za malutkie, wolalam wywinac te 62 niz "wbijac" Bartka w 56 ;)) a co do rehabilitacji to jakos mamy wszystkie pecha, ale bedzie dobrze... u nas po pierwszej serii bylo super, ale prawie 3 tyg przerwa od porzadnych cwiczen i masazow zrobila niestety znowu swoje znowu Bartek jest "sztywny" i "panapinany" ze ciezko co kolwiek z nim zrobic. Jak widac moje umiejetnosci byly za slabe, za duze fory mu dawalam. Poki co teraz przychodzi do nas prywatnie kobietka a od poniedzialku znowu zaczynamy kolejne 10 zabiegow a do tego my jutro mamy kardiolga, we wtorek usg glowki a nastepny piatek bioderka. w miedzy czasie szczepienie, wiec czeka nas ciezki tydzien ;))
  10. ooo ja tez nie wiedzialam o tym ze zostalas zwolniona na macierzynskim. Napewno wygrasz ta sprawe. Chcesz pozniej wrocic do tej pracy ?? czy raczej bedziesz szukala innej?? U mnie poki co jest ok, Wlasnie wyszlismy z przeziebienia, a za tydzien zaczynamy kolejna serie rehabilitacji. Mam nadzieje ze kolejna juz nie bedzie potrzebna bo juz widac spora poprawe- oczywiscie to wg mnie a zobaczymy co powie na to neurolog
  11. ja sie pochwale u mnie jest duza roznica u Bartusia juz ladnie przekreca glowke na lewo, ale jak to mowi rehabilitantka tak naprawde jemu rehabilitacja potrzebna bedzie az zacznie chodzic bo teraz wypracowalismy u niego skret tej glowki ale dojda nowe umiejetnosci i znowu ona nie da sobie rade z nimi. Ja mam cicha nadzieje ze jednak tak nie bedzie i ze sam bedzie sobie radzil. bo pewnie az tyle ciagnac rehabilitacji nie bedzie szans. U mnie praktycznie cala rehabilitacje Bartek placze, w domu nie mam az tak go sumienia katowac ;( ale jak trzeba to trzeba... teraz od trzech dni ma troche fory bo jest troche przeziebiony i nie chce aby zlapalo go bardziej
  12. Amefa zagladasz tu jeszcze ??? Jak tam Jasiek?? Jesli dobrze mi sie wydaje to na dniach bedzie mial juz roczek ;))
  13. hehhe to nie tak.. .poprostu nasze lozko jest za male na 4 osoby ;)) ja Bartka mam nosic jak najmniej ze wzgledu na to ze wygina sie i prezy, wiec tez przekladam go tylko z lozka do lozeczka, z maty na fotelik ;)) ale od czasu do czasu tez ponosze na rekach ;))
  14. a ja sie pochwale u mnie Bartus poki co prawie po kazdym karmieniu jest odkladany do lozeczka, no chyba ze mi sie przysnie ;)) ja @ poki co nie mam jeszcze , a Bartus ma juz prawie 3,5 miesiaca i mam nadzieje ze nie przyjdzie szybko bo wcale za nia nie tesknie ;)) Atomowe zapalenie masakra .. ja sie borykalam z Kamilem z tym praktycznie od 3 tygodnia do pol roku. Niewiele pomagalo, jedynie masc sterydowa (robiona) ale jak wiadomo nie mozna jej zbyt dlugo stosowac. Po pol roku praktycznie samo zniknelo.. ale ile wczesniej sie naprobowalismy roznych kremow, masci to tylko ja wiem. A w krochmalu mozesz ja cala wykapac to nie zaszkodzi
  15. Mam nadzieje ze te inseminacje beda tak samo owocne jak i u nas ;)) . . . my mamy 7 rehabilitacji juz za soba , zostalo jeszcze 13, chociaz pewnie na tym sie nie skonczy. Pierwsze trzy razy cala godzine Bartek tez darl sie ze caly szpital go chyba slyszal, teraz juz jest lepiej chociaz gorsze chwile tez ma. My mamy narazie cwiczenia rozciagajace i wyrownujace napiecie miesni. Po cwiczeniach jest super ale wystarczy przerwa pare dni i znowu wraca ;(. Ja niby z nim tez codziennie cwicze ale ... dalekie jest to od cwiczen z rehabilitantka wlasnie patrzylam ten masaz, chyba tez zaczne stosowac na Bartku http://www.youtube.com/watch?v=_wxENQoE7ls
  16. u mnie wczoraj minal roczek od mojej szczesliwej inseminacji ;))
  17. zuzu niestety zeby w ciazy leca bardzo szybko i trzeba o nie solidnie zadbac... ja praktycznie cala ciaze sie zmagalam z dentysta
  18. u nas tez poczatek byl z przyzwyczajenia bez zadnego zabezpieczenia... teraz staramy sie stosowac ;))) niby tez karmie ale jak to powtarzala nam polozna na pogawedkach... najpierw jest owulacja potem jest okres albo jego brak ;)). tyle lat sie nic nie uzywalo to az dziwnie teraz ;))
  19. rzeczywiście wam sie udalo z ta rehabilitacja... u nas gdyby nie znajomosci czekalibysmy pewnie do grudnia. Ostatnio jak bylismy na cwiczeniach to przyszedl facet zapisac czerwcowe dziecko na rehabilitacje. Wg lekarza kierujacego powinno miec ono rehablilitacje w ciagu 2-3 tyg , a pani zaoferowala mu grudzien albo prywatne wizyty. Facet sie zbulwersował jak zobaczyl Bartka i stwierdzil "a to dziecko jak tu sie dostało nie ma jeszcze pol roku " ehhh zycie ....jak sie chce cos od panstwa to licza sie znajomosci a pozniej kasa. My na rehabilitacje chodzimy ze wzgledu na zbyt wielkie napiecie miesni co wlasnie objawia sie tym ze maly nie przekreca glowki w jedna strone Dzisiaj z pania rehabilitantka rozmawialam na temat wlasnie nieprawidlowego napiecia miesni... czesto pojawi sie ono w czasie przedwczesnych skurczy porodowych, wiec pewnie dlatego moj maluch je ma ;(( ale pocieszam sie ze po 5 zajeciach jest widoczna juz wielka poprawa. zobaczymy co bedzie teraz po tygodniwej przewie.. Mam nadzieje ze napiecie nie wroci do poprzedniego stanu. A co do ciemieniuchy to u nas tez oliwka srednio sie spisywala ale pozbylismy sie jej dzieki SALICYLOLOWI , niby jest napisane ze od 3 roku zycia ale zarowno pediatra jak i pani w aptece stwierdzila ze bez problemu mozna stosowac tylko stosowac zamiast 1-2godzin przed jakie 45 min Ja karmie piersia
  20. slonce gratulacje!!!Chyba zawsze boli ale dobrze ze odbylo sie to szybciutko
  21. psikusek robilas tescik ;()) hehhe a to byla by niespodzianka jakby byly 2 kreseczki ;)) u mnie poki co jeszcze malpy brak...mam nadzieje ze to nie z powodu ciazy ;)) Asik zycze zdrowka dla Malego . U mnie chlopy sie jakos trzymaja ale pewnie do wrzesnia jak Kamil pojdzie do przedszkola. Poki co walczymy z rehabilitacja i juz widac male postepy ;))
  22. eh te dzisiejsze dzieciaki... u mnie tez z tym wielki problem. dochodzi jeszcze zwiekszone napiecie miesni. u mnie niestety potrzebna jest rehabilitacja.... bo 4 "zajeciach" widze juz wielkie postepy ale do idealu jest jeszcze daleko. Moja pediatra tez stwierdzila "i co oni chca od ciebie..." dobrze ze bylismy wczesniej u innej i dala nam skierowanie do naurologa... jak tak dalej pojdzie trzeba bedzie zmienic pediatre. U nas tez u Bartka jest znieksztalcona glowka z jednej strony ;( Beti u Was latwo zalatwic rehabilitacje czy tak jak u nas na NFZ zapisy na grudzien?? slonce dajesz jeszcze rade ????
  23. endi ja tak mialam w pierwszej ciazy... po porodzie zaczely odrastac piorunem ;))
×