Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. agnieszka nie marudź tylko gnaj na bete... popoludniu postaraj sie przedzwonic czy sa wyniki. jesli wynik bedzie pozytywny we wtorek zaniesiesz zwolnienie, a jeli negatywny po postaraj sie zalatwic urlop na wczoraj (nie wiem w jaki sposob u was rozlcza sie przepustki)
  2. dede a nie mozesz zadzwonic do rejestracji i powiedziec ze cos sie dzieje dziwnego ze jestes po laparoskopii i prosilabys o przesuneicie terminu na troche wczesniejszy, jezeli sa ludzcy to powinni pójść na to . Ewentualnie zapytaj się lekarza czy przyjmnie Cie poza kolejnościa
  3. agnieszka an ie mozesz wypisac urlopu na wczoraj?? nei wiem czy u was funkcjonuje ale u nas jest cos takiego ze dzien urlopu można podzielić sobie na dwa dni (po 4 h ) ( ale u nas mniejsza firma). Tego zwolnienia wtedy nei musisz oddawac do zakladu pracy, a jak bea wyjdzie wieksa to we wtorek poprosisz o drugie zwolnienie. Jak jestes w ciazy to nie moge Cie zwolnić !!!
  4. dede bylas na wizycie kontrolnej po laparoskopii???? ja jestem miesiac i dawno juz nie mam tych problemow
  5. agmoszka najlepsze wyjscie to zrob bete... na dostarczenie zwolnienia masz 7 dni od jego wypisania, wiec jesli wynik wyjdzie duzy to ozncza ze jestes w ciazy to wtedy pojdziesz na l4, a na dzis moze wez urlop na żadanie. Może akurat lekarz cos wiecej widzial, tylko moze nie byl pewny czy to ciaza. Jest jeszcze jedna mozliwosc nie wiem czy nadal aktualne to jest) ze mozesz go poprosic aby na zwolnieniu nie wpisywal Literki B- tyle ze wtedy masz zwolneinei platne 80% ja tez mam cykora aby nie dostac wypowiedzenia... po powrocie ze zwolnienia po laparoskopii (prawie 3 tyg) najpierw dyrektor techniczny mnie sie spytal czy nadal bede sie starac zajsc w ciaze a pozniej nastepnego dnia prezes czy to prawda ze sie staram o dziecko. na to ja mu odpoweidzialam ze sie staram ale nie od dzis tylko o 2 lat.. i wyszlam z jego pokoju.. .takze wszystko jest mozliwe...
  6. agnieszka mam czesto tak samo jak ty ze cos niby wydaje nam sie logiczne ze jest zbyteczne a tu kazda robic. U mnie wczoraj lekarz kazal brac luteine dalej.. niby po co skoro mam krwawienie ale kazdy organizm jest inny wiec moze u mnie tez w ten sposob reaguje. Lepiej chyba zrobic niz pozniej zalowac ze jednak moglo to cos dac... Pamietaj ze pojawienei sie krwawienia wcale nie musi oznaczac ze nie jestes w ciazy.. czasami dziewczyny miesiaczkuja do 3-4 miesiaca ciazy. Moze Twoj Gin widzi jakąs nadzieję???
  7. u mnie nadziecie jest pod pepkiem, w ksztalcie usmiechu. Widoczne jest ale nie rzuca sie jakos zbytnio w oczy. za to przy jajnikach jest niewidoczne wcale
  8. nie rozumiem juz całkiem tego. wczoraj caly wieczór i noc było już czyściutko a dzis znowu powtórka z rozrywki... znowu zaczęłam krwawic...zreszta piersi bola mnie jak w czasie okresu- z tym ze w tym cyklu bola mnie juz od jakiegos 10dc. Mam nadzieje ze to rozregulowanie po laparo i ze to ostatni "okres" w tym roku ;))
  9. nie rozumiem juz całkiem tego. wczoraj caly wieczór i noc było już czyściutko a dzis znowu powtórka z rozrywki... znowu zaczęłam krwawic...zreszta piersi bola mnie jak w czasie okresu- z tym ze w tym cyklu bola mnie juz od jakiegos 10dc. Mam nadzieje ze to rozregulowanie po laparo i ze to ostatni "okres" w tym roku ;))
  10. dzięki ja za Ciebie też... mam nadzieje ze teraz lezysz na lozeczku a nie siedzisz przed kompem - a i pamietaj ze wskazane jest lezec na jednym boku(chyba lewym- ale to musisz sprawdzic)
  11. nawet na bete chyba za wczesnie 15 dc przy 28 dniowych cyklach , jesli cos to pecherzyk dopiero mil pękac a zagniezdzenie jest po ok 7 dniach . ze mnie doslownie lecialo-nawet tak nie mam przy normalnie okresie. dzwonilam go swojego gina... stwierdzil ze nie wie co to jest bo wczoraj na nic sie nie zapowiadalo jak tak dalej bedzie to mam jechac do niego do szpitala... mam nadzieje ze to bylo jednorazowe
  12. dziwny ten okres- paro godziny teraz juz czysto... nie rozumiem tego.
  13. dziwny ten okres- paro godziny teraz juz czysto... nie rozumiem tego.
  14. eh co jak co ale okres w 15 dc????? ja tu sie cieszylam ze pecherzyk pekl a tu taka niespodzianka..... kiedys ale kiedy.. u mnie juz stuka prawie 2 latka...
  15. eh pokrecone jest to nasze zycie... u mnie tez lipa... wczorajdostalam malego plamienia (14 dc) bylam pewna ze to plamienie owulacyjne- bylam nawet na USG- prawy mial tylko 15mm a lewy 19 ale nie mial regularnych ksztaltów tylko wygladal jakby troszke wczesniej pekl. cieszylam sie ze jest szansa na fasololkę a tu dupa bo dzisiaj dostalam krwawienia - cieknie bardziej niz przy normalnej @ w pierwszy dzien... a zapowiadalo się tak pieknie...
  16. JUSTAAAA powiedz mezowi ze stare plemiki sa lenie i wolniej spacerują najlepsze sa takie dwu-trzydniowe. Przytulanko codzienie tez jest nie wskazane bo nie maja czasu sie zregenerowac tazke powiedz mu ze nie ma co sie lenic tylko do pracy ;))) u mnie moi z rodzicami M tez sie przyjaznia i czasami spotykaja nawet bez naszej wiedzy ;)))
  17. JUSTAAAA powiedz mezowi ze stare plemiki sa lenie i wolniej spacerują ;)) najlepsze sa takie dwu-trzydniowe. Przytulanko codzienie tez jest nie wskazane bo nie maja czasu sie zregenerowac ;)
  18. mamusia ja laparo mialam miesiac temu a dopiero wczoraj wyniki. Laparo robil mi inny lakarz. Mniej wiecej wiedzialam co mi robili , ale kazali czekac na wyniki a tam lacina ;)))
  19. ja odebralam dzisiaj wyniki laparoskopii :moj wyrok brzmi- 1.widoczny obraz signa hyperplasia stromale ovarii. cystis parva serosa- no1 2 obrazy pogrubionej błony białawej jajnika z cechami włoknienia. Potrafi ktos to rozszyfrować ???
  20. hehh widze ze nie tylko ja jestem wygodna ;) 1 dzien swiat u tesciow ( i urodziny mojego M ;), a drugi u mnie na wsi u babć (mam 2 babcie w tej samej wsi ;)) takze tez sie zbytnio nie napracuję ;)). Z synkeim zrobimy muffinki (ulubione jego ciasto ) i napoelonkę. Torcik na urodziny zamowiony. W sobotę trochę pomogę tesciowej, a w domku posprzatałąm solidniej jak bylam na zwolneieniu 2 tyg temu ;)(chociaz przy moim malym tordadzie juz tego nie widac ).
  21. jak was czytałąm byłam w wielkim szoku ze tacy ludzie zyją na swiecie.... Komu jak komu ale własnym dzieciom??? ( bo w koncu Ty tez jestes teraz ich dzieckiem ) Jak to czytalam to sobie uswiadomilam ze ja jedna mam szczescie ze chyba powinnam podziekowac swoim rodzicom i tesciom ze sa tacy jakcy sa. Napewno mają tez wiele "niedoskonałości" ale przy tym co Wy piszecie to sa swieci... Hhehe narazie to pewnie tak mowie bo my z moim M juz przed slubem mieszkalismy sami, nigdy nie bylismy "zmuszeni"na mieszkanie z którymiś rodzicami. Niestety sutuacja się odmieni juz na poczatku wakacji- bo sprzedajemy swoje mieszkanko i zaczynamy budowac swoj domek. i aby odbylo sie bez kredytów to na jakis roczek ( mam nadzieje ze nawet i krocej) musimy wprowadzic sie do tesciow na poddasze ;)) tylko neistety bez swojej kuchni ;(. Mam nadzieje ze po tym czasie nadal bede mowila ze mam wspanialych tesciow...
  22. Sprawka robil mi laparo miesiac temu ... jutro jade po wyniki, ja obecnie chodze do LAzuki tez super lekarz
  23. ja w tym roku mam 4 wesela... chetnie komus odstąpię ze dwa ;))
×