justa27a

Bella dzeki ze wierzysz ze cos z tego bedzie ... gdyby jeszcze tego okresu nie bylo to pewnie cieszlabym sie na maxa ale ja mam normalne krwawienie i nie normalny sluz i bol piersi .... ;))) no i jak nigdy ciagle chce mi sie płakać... do tej pory bylam silna ... a teraz rozklejam sie na kazdym kroku ..chyba za duzo sie skumulowało na raz . moj mezczyzni sa w "nowym domku" a ja przyjechalam do nas popakowac wszystko ale jedyne o czym marzę to poryczec w poduszkę i pospac troszeczkę

asia jak tam stresik przed slubem zaczynasz juz miec ??

sylwunia za wczesnie... moze juz cos pokaze ale wytrzymaj.... bo moze sie rozczarujesz a jednak bedziesz w ciazy... daj rade wytrzymaj ;)) u mnie nie wiem co sie dziej z moim organizmem... piersi mi doslownie rozsadza... nie mogę przestac o nich myslec.... boli mnie ciagle lprawy jajnik ( owulacja byla z lewego) i do tego pojawila sie ogroma ilosc sluzu ... plodnego .... dziwne to bo to w koncu 1dc a nie 10 ;)) wczoraj jak nigdy w czasie okresu namowilam meza na seksik tlumaczac sie ze to ostatnia nasza nocka w naszym mieszkanku wiec trzeba zadziałac ;))pozniej dopiero powiedzialam co i jak z tm sluzem;)))zeby sie nie stresowal niepotrzebnie. KIiedys mi koleznaka mowila ze ktos tam zaszedl w ciaze w czasie okresu ale nie chcialo mi sie wierzyc bardzo w to ... ale coz moze w tym tkwi problem ;)) jak tescik pokaze dwie kreski to spotkanie z Bocianem sie nie odbedzie... ale jakos w to nie wierze ... ale sprawdzic sprawdze ;))

widze ze czas inseminacji nadchodzi ;))) mam do WAS pytanie czy jak juz macie okres to piersi zaczynają WAS polec czy przestaja?? ja do tej pory bol mialam przed gdy nadchodziła @ przestawaly bolec.... a teraz mi doslownie rozszadza je... nie dosc ze urosly to jeszcze czuje bol rozpierający ...

izula czy to badanie co mialas to wrogosc sluzu ?? j

jeny co lekarz to teoria... mi moj lekarz przy wypisie powiedzial "do dzieła" ten co akurat prowadzil mnie w szpitalu powiedzial zeby wstrzymac sie do @ z przytulankami. Ja posluchalam swojego ;))) Z tego co wiem prawdopodobienstwo odnowienia sie torbieli jest duze... najlepszym ponoc sposobem jest ciaza ;))wiec do dzieła ;)) wlasnie Asik kazdy powinien sluchac swojego sumienia...mi moje sumienie na to pozwala... i chec posiadania dziecka jest silniejsza... wiec ja spróbuję ...

u mnie u znajomej jak powiedzial na spowiedzi ze byla na invitro to ksiadz jej nie dal rozgrzeszenia ale da jej jesli obieca zlozyc darowizne na kosciol ( bo skoro ja stac na invitro to i na kosciol tez ) .... poszla do drugiego to kazal jej chodzic do spowiedzi [rzynajmniej raz w miesiacu i przez pol roku spowiadac sie z tego grzechu- ale rozgrzeszenie dal. ... pozniej wyladowala w szpital (lezala tam przez 5 mcy) i ciagle spowiadala sie u jednego ksiedza... i ten sie jeszcze dodatkowo modlil o nia i o te istotki ... wiec widac jacy sa ksieza u nas

ja w czwartek mam wizytę ... tez jestem tego ciekawa... wiem ze kosciol tego nie pochwala ale co zrobic jak natura nie potrafi sobie poradzic... mam miec pozniej wyrzuty sumienia ze nie sprobowałam.... albo nie wiadomo ile czekac na cud... u mnie tesciowie nie do konca sa zachwyceni nasza decyzją ... ale to jest NASZA decycja nie ich ... z wnuka napewno beda sie cieszyc wiec musza to zaakceptowac ...

JA TAK BIORE... SKUTKOW UBOCZNYCH NIE MA A WRECZ PRZECIWNIE..... MI O CASTAGNUSIE POWIEDZIAL GIN.. KOGOS TRZEBA SIE SLUCHAC ;))

Bella ja juz nie wierze w urok CHORWACJI i to ze sie uda...chociaz do 3 razy sztuka ;) wlasnie dwa lata temu w chorwacji postanowilismy ze bedziemy starac sie o dzidziusia... i nic nie wyszlo... rok temu wynik taki sam ;( teraz prawde mowiac troszeczkę szkoda mi juz czasu... po pierwsze czym pozniej od laparoskopii to moje jajniki bardziej beda wracaly do swojego poprzedniego stanu ... gin dal mi pol roku na szane a laparo mialam w marcu... po drugie znacie moją sytuację w pracy.... mam juz jej calkowicie dosc...tego traktowania i tych zmian....jestem juz tym zmeczona na maxa ... do tego przeprowadzka i dzisiejsza @ ... marzę o swietym spokoju chociaz przez parę dni ale to chyba nierelane... zreszt nie wiadomo i tak co i jak z moim urlopem czy lepiej go przypadkiem nie zostawic sobie i wziasc we wrzesniu jakby przypadkiem zdecydowali sie ze jednak nam dziekują za wspolprace... Natusia nie mma nic na ulotce czy powinno sie go stosowac od 1dc czy nie.... ja zaczelam w trakcie bierze sie go rano po 1 tabletce jesli wazysz do 60kg 2 jeli powyzej. i bierze sie go przez 3 miesiace. u mnie np super zmniejszyl napiecie przedmiesiaczkowe. Teraz @ przychodzi calkowicie niespodziewanie, zero oznak wszesniejszych.. szkoda tylko ze tego upragnionego efektu brak ;( natusia a nie masz moze przypadkiem w domu luteiny lub duphastonu?? ten lek jest tez na wywyolanie @

no i koniec złudzen... ;(

no i koniec złudzen... ;(

no i koniec złudzen... ;(

no i koniec złudzen... ;(

bella nie przejmuj sie ze dni plodne sie konca... moze akurat jutro jak wroci bedzie szczesliwy strzal... raz a dobrze ;))a jesli nawet nie bedzie przytulanek to wykorzystajcie ten okres na bezstresowe przytulanie bo akurat jest ten czas... Ania bromek napewno nie mial wplywy na to ze @ sie opoźnia, jedynie co najwyżej dlatego ze zadziałał prawidłowo i efektem jest brak @ przez najblizsze miesiace ;)) gin przewidzial ze jedno opakowanie starczy ;))ktory masz dzis dc??? moze to prezent rocznicowy... Ta apropo z okazji rocznicy życze WAM tylko jednego spelnienia tego najskrytszego marzania.. wszystko inno napewno sie uloży monis piekny pecherzyk... moj nigdy takiego rozmaru nie osiaga,l no z wyjatkiem stymulacji CLO gdzie mial po 30mm(no oczywiscie z efektem koncowym-torbiel) Endi nawet nie wiesz jak mi sie nie chce jechac do BIALEGOSTOKU...dzis nawet zastanawialam sie czy przypadkiem w razie co nie przelozyc wizyty na sierpien... bo teraz po pierwsze przeprowadzka... zostalo nam jeszcze tylko pare dni a my jestesmy w lesie a tu jeden dzien odpada po drugie od 12 lipca mamy urlop i mielismy jechac do Chorwacji , a tu inseminację bede miala pewnie ok 9 wiec pozniej nie wiadomo czy jechac czy nie a po trzecie i chyba najwazneijsze .. troche sie stresuję tym... boję sie pozniej rozczarowania... za 1 razem mało komu się udaje ... a ja nie wiem czy mam jeszcze tyle sil ...

frania nie denerwuj.się ... po burzy zawsze jest slonce.... jestes teraz w dobrych rekach , lekarz Cie troche podreperuje i napewno sie uda następnym albo jeszcze kolejnym razem.. ale przede wszystkim trzeba byc dobrej mysli i nie tracić nadziei

kaja gratulacje !!!! piękny skok bety;))) mam nadzieje ze teraz kazda co bedzie testowac bedzie miala chodzby takie wyniki bety ...Trzymam kciuki za WAS no i za siebie oczywiście też ;))

ENDI KROPECZKA powinna byc.. ale jak poczekasz jeszcze tydzien dwa to bedzie serduszko slychac .... ja jeszcze sie namyslam ;)))ale bardzo bym chciala... dzis nie zrobilam testu ...stchorzylam.... do srody mam czas bo musze wiedziec czy w czwartek wybierac sie do BOCIANA na powazna rozmowe ;)))

ziuta witaj w klubie... nawet testu nie chce mi sie robic ...

frania przykro mi ze moje przypuszczenia sie nie spełniły... sciskam mocno ... moze zamiast podwojna dawką leku lepiej sprobowac z innym lub jeszcze raz z tym samyw w tej samej dawce. pewnie dlatego tak pisze bo ja CLO sie boję w moim przypadku zrobil wiecej złego niz dobrego i bede sie bronila rekami i nogami aby uniknac go przed inseminacją .. MAMAGABY akurat moja koleznaka jesli dobrze kojarze robila tam u niego swoje invitro . Ona byla zadowolona no i jest teraz szczesliwą mama blizniaków. ja zapisałam sie do dr MRUGACZA w bocianie bo polecil mi go moj gin no i przede wszystkim jest tak ze on z nim "wspołpracuje" i nie musze jezdzic na monitoring cyklu az do bialegostoku( mam tam 180km) tylko on obserwuje i robi dobre notatki dla tamtego... to zawsze jakies ulatwienie ...ale poki co szanse jeszcze sa ze obedzie sie bez ;)))) piersi zrobily znowu mi sie pelne i ciezkie... jak nic sie nie zmieni to moze jutro, max w srode zrobie tescik chociaz jeszcze pare dni temu bylam dobrej mysli teraz jakos przeczucie zmalalo .... dzis po rozmowie w pracy.... poki co naszych wypowiedzen nie wycofali ale zrobili nam calkowita reorganizację pracy ... wiec pewnie zostaniemy ;)) ale ich to nie mozna byc nigdy pewnym

Ewag a czy przypadkiem dzien czy dwa przed nie mialas jakos wiecej stresu albo zwyczajnie nie mialas pieszczot brodawek??? jedno i drugie wplywa na skok prolaktyny .... niestety zyjemy w czasach gdzie wysoki poziom prolaktyny robi sie chorobą cywilizacyjna ;(

ASIK napewno nie mozna laczyc z CLO ziol bo moze doisc do przestymulowania. ja tez piję tyle ze ojca sroki i tez na wszelki wypadek odstawiłam . Okresu jeszcze nie dostałam ale to kwestia czasu bo wszystko wskazuje na to ze jednak bedzie.. dzis nie mialam odwagi zrobic rano testu bo i tak w pracy ciezko dzien sie zapowiadal i nie chcialam sie dodatkowo dolowac... u mnie moj gin mowil ze inseminacja powinna byc na cyklu naturalnym a zobaczymy co zdecyduje dr MRUGACZ

frania tego nie wiem ;( ale ta krew musiala sie wydostac wiec pewnie owulacja byla chwile przed ... zmykaj do pokoiku i czekaj na M ;)) wg mnie szansa jest duza ;)) hehhe przynajmniej burza zagluszy troszeczke staranka wiec bedzie mozna poszalec troche ;)))

i pamietaj o ulubionych nowych naszych pozycjach ( chociaz w moim przypadku niekoniecznie nowych ;))

frania wg mnie mecz konczy sie za jakies 10-15 min... wiec szybki prysznic i do dziela... jak jest owulka to teoretycznie nawet nastepnego dnia jest szans jeszcze... wiec do roboty.. .raz a dobrze ;)))