Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. bella mnie tylko bolaly tylko piersi i to tylko do paru dni po spodziewanym terminie @. Pozniej przestaly, jajniki tez mnie praktycznie nie bolaly.... i pewnie dlatego tez ciezko bylo mi uwierzyc ze w koncu sie udalo
  2. Felicita zycze Ci aby pieniazki odlozone na invitro poszly na wyprawke dla malego
  3. tu chyba aktualnie nie ma dziewczyny ktorej udalo sie w pierwszym cyklu po laparo ale na innym forum jest dziewczyna ktora nie dostala juz @ po laparo
  4. never jak po wizycie ?? chyba dosc czesto male dzieci maja go bo mojej kolezanki maluch tez mial ale chyba po 3 miesiacach nie bylo sladu juz po nim, a z tego co pamietam to musiala pilnowac aby dziecko nie przejadalo sie , bo jeden lyk za duzo i od razu cofało sie cale mleczo. Asik jak nauczysz malego ssaka ze mozze dlugo lezec przy cycu to pozniej nic nie zrobisz ;)) bo bedziesz wyciagac i bedzie lament ;))U mnie Kamil byl super do jedzenia cyca.(szkoda zze tylko tego ;) .. 5 minutek i najedzony...mialam strasznie duzo mleka bo wystarczylo ze wyciagalam a juz sikalo ;)), wiec jak bylo mozna nie karmic ;))
  5. stokrotka zrobilo sie cieplo i niestety zaczelo sie puchniecie .... ja wczoraj tez nogi mialam jak banie (pochodzilam troche po miescie ) dzis nadal sa spuchniete ale juz mniej ... niech siedzi jeszcze Twoja ktolewna bo ponoc lepiej urodzic w 7 niz w 8 miesiacu .. u mnie 31 dni...niedlugo bedzie mozna odliczac ;)) Bella aby to byl jakis dobry znak.... A po bromku picie alkoholu robi sie bardzo ekonomiczne... .niewiele potrzeba aby zadzialal ;)) ja tez bralam bromka do 12 tyg ciazy mimio ze bralam tez luteine . Na poczatku cala dawke a pozniej zmniejszalam na cwiarteczki ;)
  6. szczepilas jakimi szczepionkami?? normalnymi czy skojarzonymi ?? ja kamila szczepilam 5 w 1 teraz tez tymi zamiarzam
  7. honi nie panikuj badz dobrej mysli. Jesli mialas na cyklu stymulowanym to wielkosc pecherzyka jest jak najbardziej w normie. Moje mialy 28 i 29 i tez w czasie inseminacji byly niepekniete a jednak sie udalo ;)) Dziewczyny na forum tez mialy robiana inseminacje na niepeknietych . Chyba znacznie czesciej jest wykonywana na niepeknietym pecherzyku niz na peknietym. Troche dziwne (przynajmniej z twojego opisu ze lek na pekniecie mialas podany i po paru minutach robiona inseminacje- tu raczej powinna byc przerwa ... ale mysle ze lekarz wiedzial co robi ;))
  8. ja walczylam dlugo z tym ze bede karmic Kamila... Kamil mial straszne uczulenie wiec ja z diety eliminowalam wszystko pokolei... skonczylo sie na tym ze jadlam praktycznie tylko chleb ryzowy i gotowany kurczak (wyeliminowalam gluten i mleko wiec niewiele zostalo)... kazdy namawial mnie abym przeszla na butelke bo moje mleko jest i tak bezwartosciowe i nie ma sensu sie meczyc .... ale sie nei dalam i nie zaluje tego... po miesiacu przeszlo uczulenie ale pomietam mialam moment krytyczny na weselu swojej przyjaciolki ;))
  9. psikusek jakos szybciutko skonczylo Ci sie mleko... probowalas pobudzic laktacje przez sciaganie laktatorem lub picie herbatek ??? ewentualnie wizyta w poradni laktacyjnej ? szkoda jak nie mozna karmic po po pierwsze to wielka oszczednosc a po drugie zawsze zdrowsze dla malucha.... oczywiscie powinno byc w odwrotnej kolejnosci ;))
  10. asik jaki macie wozek ??? bo ja wybralam sobie na necie ale pojechalismy go sobie zobaczyc to taki toporny ze szok ... ... Pani za to polecala inne takie co mi sie niekoniecznie widza ....wlasnie ... moge kupowac wszsytko ale wozek to dla mnie za trudny wybor ;)) w ostatecznosci na start mamy ten stary po Kamilku ale musze w koncu sie zebrac i na cos sie zdecydowac ;) Na bolace brodawki probowalas jakiegos kremu ??? nie pamietam nazwy ale u mnie spisal sie swietnie...mysle ze tez w duzej mierze to kwestia przyzwyczajenia
  11. a tu co taka cisza ??? chyba wszystkie wygrzewacie sie na sloneczku ;)) Asik , nevergetup jak Wasze Maluszki?? Jak po badanich?? Joleczka jak masz obiekcje to kup takie farby ekologiczne, ktore nie pachna i sa bezpieczne dla dzieci U mnie zostalo jeszcze 32 dni do terminu porodu.... Juz nie jest zle - rzeczy dokupione, poprane, czesc wyprasowanych, jeszcze pare dni i Maluszek moze sie wykluwac . Najgozej ze zostal jeszcze wozek.... ale mam nadzieje ze ten problem tez sie uda jakos szybko rozwiazac
  12. elka gratulacje.... porozsylaj dziewczyna swieze wiruski ciazowe bo na nasze sie chyba troche uodpornily ;))) Ziuta jeszcze troche i sloneczko zaswieci dla Ciebie... nie poddawaj sie tylko walcz o swoje szczescie. Psioszka poki nie ma @ zawsze jest nadzieje .... Co do sluzu to mi wydaje sie ze na poczatku bylo go duzo i raczej taki bialkowaty - ale moge sie mylic to bylo 8 miesiecy temu ;))do porodu juz u mnie rowniutko miesiac. Juz nie jest zle - rzeczy dokupione, poprane, czesc wyprasowanych, jeszcze pare dni i Maluszek moze sie wykluwac ;)). Najgozej ze zostal jeszcze wozek.... ale mam nadzieje ze ten problem tez sie uda jakos szybko rozwiazac
  13. bella a moze idz do innego lekarza .... wykonczysz sie psychicznie przez ten tydzien no i chyba lepiej w razie co miec usunieta mniejsza "ciaze" i w razie co lepiej miec wszystko juz za soba ... wspolczuje Ci . Trzymaj sie mocno kochana ...
  14. zuzu ja bromka bralam z przerwami 2 lata . Jak tylko odstawialam to prolaktyna znowu byla ponad norme . Ja ogolnie bylam po nim bardzo senna dlatego bralam go tuz przed spaniem. Bella trzymam kciuki
  15. Bella wez z soba Meza ... jesli bedziesz chciala byc sama to go wygonisz ale w kazdej chwili bedziesz mogla sie do kogos przytulic i wyplakac w ramie. Zawsze tez lepiej bedzie wrocic ... Jak widac ludzcy lekarze tez istnieje ....wez od niego skierowania na badania. jak bedziesz na silach to je zrobisz ... Trzymaj sie kochana.. jestesmy z Tobą
  16. ja tez czekam na wiesci od Belli - szczegolnie na te dobre .... na ten malutki cud ...
  17. Bella ja jestem jestem...podczytuje Was ale on paru dni doslownie mnie nosi ..hormony mi chyba szaleją... wyrzywam sie na wszsytkim i wszystkich ...Weekend byl okropny - przeryczalam prawie caly i ciagle co M nie zrobil to bylo zle... chociaz patrzac realnie to on prawie nic nie robil... Nie wiem jaki wozek kupic.... a on zamiast mi pomoc to twierdzi wybieraj sobie dla mnie moze byc ten stary... no i zdjelam ubranka Maluszka ze strychu... jednak 5 lat lezenia zrobilo swoje ... sporo jest w oplakanym stanie i niestety nie da sie ich doprac...zrobily sie zolte i niemile. Wlasnie gotuje je drugi raz, ale nie licze na wielki cud. Dobrze ze troche dokupilam. i w koncu sie za to wzielam bo moglo by byc nieciekawie. Jesli "planujecie" jakas przerwe wiekszą to proponuje pooddawac rzeczy (posprzedawac) Malucha bo naprawde nawet lezakowanie im nie sluzy no i staja sie niemodne . Do tego dobija mnie pogoda.. wszysscy mowia ze u nich cieplo, sloneczko a u mnie chmury . Umylam balkon i suszarke aby ubranka schly na dworze a tu w kazdej chwili moze lunac....buuuuu .. dotego jeszcze tesciowa ktora wszystko krytykuje co bym nie zrobila ....wiem ze moje problemy przy Waszych to pikuś i dlatego nie chialam Wam dodatkowo marudzić. . nWeekend byl okropny - przeryczalam prawie caly i ciagle co M nie zrobil to bylo zle... chociaz patrzac realnie to on prawie nic nie robil... Nie wiem jaki wozek kupic.... a on zamiast mi pomoc to twierdzi wybieraj sobie dla mnie moze byc ten stary... no i zdjelam ubranka Maluszka ze strychu... jednak 5 lat lezenia zrobilo swoje ... sporo jest w oplakanym stanie i niestety nie da sie ich doprac...zrobily sie zolte i niemile. Wlasnie gotuje je drugi raz, ale nie licze na wielki cud. Dobrze ze troche dokupilam. i w koncu sie za to wzielam bo moglo by byc nieciekawie. Jesli "planujecie" jakas przerwe wiekszą to proponuje pooddawac rzeczy (posprzedawac) Malucha bo naprawde nawet lezakowanie im nie sluzy no i staja sie niemodne . Do tego dobija mnie pogoda.. wszysscy mowia ze u nich cieplo, sloneczko a u mnie chmury . Umylam balkon i suszarke aby ubranka schly na dworze a tu w kazdej chwili moze lunac....buuuuu dawno byla u mnie kolezanka, troszeczke sie jej wygadalam... chwilowo jest lepiej zobaczymy na jak... chyba powoli dociera do mnie ze to juz niedlugo ..... Bella mam nadzieje ze po jutrzejszej wizycie zaswieci jednak sloneczko dla Was. Pamietaj co by sie nie dzialo to peweno warto zyc i z M stworzycie jeszcze pelną rodzinkę z dzieciaczkami. Uda Wam sie. A poki co nie odtracajcie sie nadwzajem tylko wspierajcie i nabierajcie dalszych sil do walki. O ten cud naprawde warto walczyc !!!!!!!!!!! Madziorkus ja po odstawieniu bromka nie mialam zadnych "odchlen" ale kazda jest inna i inaczej moze zareagowac .. a moze wredota sie nie pojawi
  18. Clo ja tez mysle ze powinnas sie "uprzec" aby dal Ci skierowanie na laparoskopie, a noz akurat uda sie udroznic jajowody a przy okazji mozna podejrzec co sie wiecej dzieje w Twoim brzuchu. Ziuta probuj roznych "zestawow" a napewno po ktores inseminacji sie uda... mam nadzieje ze po tej z CLO. Psioszka kiedy robisz tescik ???
  19. Slonce jestem jestem jeszcze w calosci... u mnie tez hormony buzuja tylko w przeciwna strone. Weekend byl okropny - przeryczalam prawie caly i ciagle co M nie zrobil to bylo zle... chociaz patrzac realnie to on prawie nic nie robil... Nie wiem jaki wozek kupic.... a on zamiast mi pomoc to twierdzi wybieraj sobie dla mnie moze byc ten stary... no i zdjelam ubranka Maluszka ze strychu... jednak 5 lat lezenia zrobilo swoje ... sporo jest w oplakanym stanie i niestety nie da sie ich doprac...zrobily sie zolte i niemile. Wlasnie gotuje je drugi raz, ale nie licze na wielki cud. Dobrze ze troche dokupilam. i w koncu sie za to wzielam bo moglo by byc nieciekawie. Jesli "planujecie" jakas przerwe wiekszą to proponuje pooddawac rzeczy (posprzedawac) Malucha bo naprawde nawet lezakowanie im nie sluzy no i staja sie niemodne ;)). Do tego dobija mnie pogoda.. wszysscy mowia ze u nich cieplo, sloneczko a u mnie chmury . Umylam balkon i suszarke aby ubranka schly na dworze a tu w kazdej chwili moze lunac....buuuuu
  20. mycha ma racje dla Was wszystkich zaswieci jeszcze sloneczko i bedziecie cieszyly sie swoimi skarbami. Wiem ze mi latwo to pisac ale ja tez ponad dwa lata walczylam o swoje szczescie i tez niby wszystko bylo ok tylko upragnionej ciazy brak. Bella ja tez czytalam ze puste jajo zdarza sie tylko raz, ze to wina chromosonow... napewno nie Twoja i nie Twojego meza... tak sie zdarzylo ( chociaz ja ciagle mam nadzieje na ten cud)... nastepnym razem napewno bedzie juz dobrze. Endi wiem ze lekarze na NFZ sa beznadziejni ale zdarzaja sie rowniez wyjatki... ja chodze teraz w ciazy do super babki- wlasnie na fundusz ale przeszlam gore lekarzy, nim znalazlam odpowiedniego i ktory w koncu pozwolil mi "dorosnac" do decyzji o klinice nieplodnosci. Takkze trzeba szukac i szukac. u mnie HSG byla podstawa do dalszej diagnostyki i chyba nigdzie wsrod znajomych nie bylo z tym badaniem problemu- zawsze skierowanie dostawali ze tak powiem od reki, wiec wybierz sie do innego gina i popros o skierowanie mysle ze nie powinno byc problemow.
  21. endi u mnie w szpitalu nie wymagali zadnego badania przed hsg, wiec moze zmien szpital albo pokaz ten dobry wynik ktory mialas poprzednio .
  22. Asik zycze Wam aby juz teraz wszystko bylo ok, wlasnie mialam jakies dziewne przeczucie ze cos sie moglo "pójść nie tak" ale mam nadzieje ze teraz bedziecie juz tylko cieszyc sie soba nad wzajem i nie bedzie zadnych problemow. No wlasnie gdzie ta wiosna ??? u mnie najpozniej przyjdzie za 39 dni ;)))
  23. bella ty tez jestes dobrym czlowiekiem... ... szczescie napewno sie do Ciebie usmiechnie
  24. marysia to zapros mnie jeszcze raz ;))) bo ja juz odrzucilam ;))
×