Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa27a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa27a

  1. dziwny ten okres- paro godziny teraz juz czysto... nie rozumiem tego.
  2. eh co jak co ale okres w 15 dc????? ja tu sie cieszylam ze pecherzyk pekl a tu taka niespodzianka..... kiedys ale kiedy.. u mnie juz stuka prawie 2 latka...
  3. eh pokrecone jest to nasze zycie... u mnie tez lipa... wczorajdostalam malego plamienia (14 dc) bylam pewna ze to plamienie owulacyjne- bylam nawet na USG- prawy mial tylko 15mm a lewy 19 ale nie mial regularnych ksztaltów tylko wygladal jakby troszke wczesniej pekl. cieszylam sie ze jest szansa na fasololkę a tu dupa bo dzisiaj dostalam krwawienia - cieknie bardziej niz przy normalnej @ w pierwszy dzien... a zapowiadalo się tak pieknie...
  4. no i okazala sie co to za palmienie... przyszla wredna @ w 15 dc!!! a cieknie gozej niz przy normalnej @. Cykle jak do tej pory miałam bardzo regularne bo co 28 dni i ani dnia spóźnienia . Mniejmy nadzieje ze to przez laparo i ze w nastepnym cyklu bedzie normalnie ;( no i nie bedzie prezentu na urodziny meza ;( kolejna proba - Dzien Matki ;)))
  5. no i okazala sie co to za palmienie... przyszla wredna @ w 15 dc!!! a cieknie gozej niz przy normalnej @. Cykle jak do tej pory miałam bardzo regularne bo co 28 dni i ani dnia spóźnienia . Mniejmy nadzieje ze to przez laparo i ze w nastepnym cyklu bedzie normalnie ;( no i nie bedzie prezentu na urodziny meza ;(
  6. nigdy nie miałam plamienia przy pekaniu pecherzyka- i na chlopski rozum plamienie powinno byc raz a nie dwa dni pod rzad ;) ale skoro tak mowicie to trzeba byc doprej mysli ;))) a moze to juz plamienia przed okresem... (
  7. JUSTAAAA powiedz mezowi ze stare plemiki sa lenie i wolniej spacerują najlepsze sa takie dwu-trzydniowe. Przytulanko codzienie tez jest nie wskazane bo nie maja czasu sie zregenerowac tazke powiedz mu ze nie ma co sie lenic tylko do pracy ;))) u mnie moi z rodzicami M tez sie przyjaznia i czasami spotykaja nawet bez naszej wiedzy ;)))
  8. JUSTAAAA powiedz mezowi ze stare plemiki sa lenie i wolniej spacerują ;)) najlepsze sa takie dwu-trzydniowe. Przytulanko codzienie tez jest nie wskazane bo nie maja czasu sie zregenerowac ;)
  9. Psioszka nie musisz sie klasc - mozesz siedziec ;))) badanie jest ( przy najmniej u mnie) w pozycji pollerzacej ;)))) co do kasy to moj gin wczoraj tez byl zdziwiony ze placilam za wizytę (niestety zaklad pracy zabrał nam z bezplatnego korzystania z przychodni ;( ). Stwierdzil ze jakby wiedzial to umowilibysmy sie w inny sposób ;))) (ja napewno to zapamietam na nastepny raz ;) ) i tak zaplacilam tylko za wizytę a zrobił mi jeszcze USG. co do wyników laparo to nic ciekawego- w tym materiale co pobrali to nie stwierdzili endometriozy (ale jak to tlumaczyl ze pobrali tylko maly kawelek jajnika wiec ostatecznie jej nie mozna wykluczyc) no i potwierdzilo sie PCOS, błona jajnika jest trochę za gruba. Mam nadzieję ze kakteryzacja cos da. Wczoraj mialam 14dc i pecherzyk w prawym tylko 15mm w lewym ok19mm ale mial troche dziwna budowe- tak jakby niedawno pekl. takze nadzieję małą dał ;))) tym bardziej ze okolo poludnia mialam male krwawienie co sie do tej pory nie zdarzalo ;)))) trzymajcie kciuki ;)))
  10. mamusia ja laparo mialam miesiac temu a dopiero wczoraj wyniki. Laparo robil mi inny lakarz. Mniej wiecej wiedzialam co mi robili , ale kazali czekac na wyniki a tam lacina ;)))
  11. duze pzezroczyste kapsulki- powinno sie brac po 6 kapsulek dzienie,
  12. ja odebralam dzisiaj wyniki laparoskopii :moj wyrok brzmi- 1.widoczny obraz signa hyperplasia stromale ovarii. cystis parva serosa- no1 2 obrazy pogrubionej błony białawej jajnika z cechami włoknienia. Potrafi ktos to rozszyfrować ???
  13. hehh widze ze nie tylko ja jestem wygodna ;) 1 dzien swiat u tesciow ( i urodziny mojego M ;), a drugi u mnie na wsi u babć (mam 2 babcie w tej samej wsi ;)) takze tez sie zbytnio nie napracuję ;)). Z synkeim zrobimy muffinki (ulubione jego ciasto ) i napoelonkę. Torcik na urodziny zamowiony. W sobotę trochę pomogę tesciowej, a w domku posprzatałąm solidniej jak bylam na zwolneieniu 2 tyg temu ;)(chociaz przy moim malym tordadzie juz tego nie widac ).
  14. ślonce tak jak napisałaś .. mam niepłodność wtórną
  15. ja miaam robiona kauteryzację jajników podczas laparoskopii, ale tak jak pisalam chyba nie na wele sie to zdalo bo obecnie mam dni plodne (dzis powinna byc owulacja) a sluzu plodnego brak ;( jutro na USG zobacze czy pekl czy nie ale nie daje mu zbyt wiele szans... dzis mam wszsytkiego dosc.. nie dos ze wyniki niezbyt, dziecko wymiotuje to jeszcze pozarłam sie z M..... niech ten dzien (noc ) sie skonczy . za duzo wrazen jak na jeden dzien
  16. to i ja znalazlam w translatorze polsko- lacinskim. co do jutrzejszej wizyty mam strasznie mieszane uczucia.. pewnie w duzej mierze przez stres... a nocka i tak bedzie ciezka bo moj malec przyniósł z przedszkola grypę zołodkową ...maaasssaaakkkkkkrraaa
  17. co najmniej od pol godziny cos szukam na necie aby to rozszyfrowac i ciezko to widze
  18. moj wyrok brzmi- 1.widoczny obraz signa hyperplasia stromale ovarii. cystis parva serosa- no1 2 obrazy pogrubionej błony białawej jajnika z cechami włoknienia. Potrafi ktos to rozszyfrować ???
  19. jak was czytałąm byłam w wielkim szoku ze tacy ludzie zyją na swiecie.... Komu jak komu ale własnym dzieciom??? ( bo w koncu Ty tez jestes teraz ich dzieckiem ) Jak to czytalam to sobie uswiadomilam ze ja jedna mam szczescie ze chyba powinnam podziekowac swoim rodzicom i tesciom ze sa tacy jakcy sa. Napewno mają tez wiele "niedoskonałości" ale przy tym co Wy piszecie to sa swieci... Hhehe narazie to pewnie tak mowie bo my z moim M juz przed slubem mieszkalismy sami, nigdy nie bylismy "zmuszeni"na mieszkanie z którymiś rodzicami. Niestety sutuacja się odmieni juz na poczatku wakacji- bo sprzedajemy swoje mieszkanko i zaczynamy budowac swoj domek. i aby odbylo sie bez kredytów to na jakis roczek ( mam nadzieje ze nawet i krocej) musimy wprowadzic sie do tesciow na poddasze ;)) tylko neistety bez swojej kuchni ;(. Mam nadzieje ze po tym czasie nadal bede mowila ze mam wspanialych tesciow...
  20. JA lapie powoli dolą.. dobrze ze musialam wrocić do pracy to moze trochę mi przejdzie . odebrałam swoje wyniki no i nic ciekawego. chwilkę porozmawiałam ze swoim lekarzem ale musiał szykowac sie do jakiegos zabiegu wiec duzo nie powiedział mi... tylko tyle ze czas pomyslec o klinice nieplodnosci. jutro mam isc do niego nie wizyte to moze cos wecej se dowiem. Pozniej napisze co jest napisane na wynikach bo niechcacy zostawiailam w samochodzie
  21. u nas jest trochę inaczej niestety. Moj M. jak narazie nie bierze inseminecji jako rozwiązanie, zreszta ja tez az tak bardzo go do tego nie namawiam bo w sumie jedno dziecko juz jakby co mam- z drugim tez wyjdzie ;))) wierze w to ;))
  22. Sprawka robil mi laparo miesiac temu ... jutro jade po wyniki, ja obecnie chodze do LAzuki tez super lekarz
  23. dobrze ze prawie w kazdym miesiacy jest jakas okazja... dla mnie dziala to motywująco ;) i ciagle tez wymyslam a to prezent na urodziny moje.. M, Dzien Babci itp itd. Teraz mam dni płodne ale niestety sluzu płodnego nie widac ;( chociaz jajniki pracują na całego, no i strasznie bolą mnie piersi (czego wczesniej nigdy nie miałam) Jutro pojadę po wyniki laparo ale mam wielkiego cykora ze cos jest nie tak. Przy okazji "poszukam" swojego gina i poproszę o USG bo wizytę mam u niego dopiero na 16
×