Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

powiemtak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez powiemtak

  1. zegareko co im powiedziałąś , jak wyglądała rozmowa?
  2. jak myślicie? możemy tutaj wrócić czy lepiej jak jest? do mnie doszedł od Joasi-dziękuję-odpisałam do wszystkich
  3. http://tablica.pl/oferta/kochany-roki-szuka-nowego-wlasciciela-IDIACf.html
  4. poszło- przepraszam za przeoczenie
  5. do wszystkich poszło info- idzcie na pocztę
  6. zegareko masz e-maila przechowaj :-) pozdrawiam
  7. zegareko ależ my wiemy jak było , jej nie tłumacz bo chyba już widzisz z kim mamy do czynienia, jak tylko uporamy się z naszym kłopotem zastanowimy się jak rozwiązać problem psychicznej pracownicy która jutro zabiera swojego męża w tropiki:-) mnie tu zgrywa się cały topik więc nie zginą te akcje nawet po usunięciu topiku. Jutro tam zatelefonuję , nie rozumiem dlaczego nie odpowiadają na moją ofertę adopcji:-(
  8. dopiero wróciłam, nie otrzymałam żadnej wiadomości , mimo, że dzisiaj znowu wysłałam zapytanie dot. adopcji wirtualnej Uważam, że ten topik powinien zostać aby wiedza na temat warunków zwierząt w schroniskach i o tym jak ludzie traktują zwierzęta miała szansę dotrzeć do innych. Natomiast co do naszych spraw będę zawiadamiała mailowo jeżeli wydarzy się coś ważnego Chyba,że są inne propozycje.
  9. dobra teraz poważnie my tego psa chcemy wam zabrać i oddac w dobre ręce, tam gdzie był miał b.źle , ufamy że to na chwile, do tego czasu chcemy partycypować w kosztach utrzymania Rokiego. Wszystkie działamy w dobrej wierze i nikt tu głupi nie jest. Na przyszłośc po prostu się nie wtrącaj bo nic merytorycznego do sprawy nie wniosłaś.
  10. zegareko - ja pytałam ,czy pomoże sarkastycznie bo, aby po tym wszystkim, ona coś zrobiła dobrego musiałaby być inną osobą. Bawię się tym ping-pągiem słownym bo widzę że miota się jak ryba w sieci. A prosiłam żeby grzecznie poszła -to nie. Dostaje tyle ile daje.
  11. nie wkładaj tu linków bo my nie pytamy jak wygląda twoja robota w ogóle nie chcemy z tobą gadać- zapomniaś - my sę nie lubimy, więc idz do jolki , przeciez jesteście bliskimi koleżankami:-)
  12. z tym że ja nie straszyłam ja informowałam, że biorę taką opcję pod uwagę. I co pomożesz nam?
  13. sabaka to bardzo miłe co piszesz- dziękujęmy ale jeszcze przed nami trochę pracy. Pozdrawiam w imieniu nas wszystkich:-)
  14. zegareko - my nie rozmawiamy o kasie tylko ona, nas nic nie boli tylko ją. Poza tym o czym ona pisze bo ja nie mam pojęcia a Ty? zwierzolub jakbyś chciała zarobić kasę to załatw naszą sprawę a ja wyślę ci nagrodę , nie robisz tego z dobrego serca to zrób dla pieniędzy.
  15. wiem co robię i wiem co z wami zrobię. bedziesz miała przyjemnośc się o tym przekonać , miałaś szansę zamknąć paszczę nie skorzystałaś to miarka właśnie się przebrała. Najpierw załatwię do konca ważniejszą sprawę a potem jak tylko pojawisz się na mojej drodze to sie spotkamy na innej. Ja już tak mam że robię absolutnie wszystko , wiesz, nudzi mi się i to chyba dlatego
  16. no widzisz jak ładnie z tym, ze mój program zgrywa wszystko na bieżąco więc wiesz ..MAMY CIĘ :-)
  17. czyli ty uratowałaś te pieski? tak napisałaś w sprawozdaniu ze swoich czynności interwencyjnych?
  18. nikt tej osobie nie zrobił jeszcze kłopotu , na razie ona nas uświadamia jaka jest gwiazdą dobroczynności
  19. jolka oazo spokoju nerwy ci puszczają weź tabletkę
  20. haha usmialam sie! no tak, jak trzeba bedzie to pozniej z wielka laska bedziecie dzownic do zwierzoluba i prosic o udostepnienie pieska. nie z wielką łaską tylko, normalnie, jak do każdej np. urzędniczki aby zrobiła to co do niej należy. I wiesz co? ona nie będzie mogła odmówć tej pomocy:-) jolka ty chyba nie miałaś z chamstwem do czynienia a co do współpracy to zapraszam
  21. wiesz jolka, tam gdzie ty widzisz problem ja nie widzę żadnego,jak ktoś się znajdzie do adopcji to ja już zadbam o to by doszło do spotkania psa z nowym panem. My tu nie chcemy pomagać wszystkim psiakom - my pomagamy tym o których mowa tutaj. Jak byś uważnie przeczytała to byś wiedziała, że nie ma problemu co do własności psów to nie adopcja dziecka, że musi być zrzeczenie właścicielki . Poza tym mam wrazenie ze zwierzolub przerobił się na jolkę więc bye
  22. pwiem teraz jasno i czytaj ze zrozumieniem ; zwierzolub mamy twoj nr telefonu, wiemy kim jesteś a to co tu wyprawiasz przechodzi granice rozsądku. Ludzie z branży mają ubaw? nie sądzę. Myślisz że zaszachujesz nas tym gadaniem, że bez twojej zgody te psy nie pójdą do adopcji? Czy ty jesteś poważna? robisz z siebie królową życia i śmierci? To głupie gadanie dyskwalifikuje ciebie pewnie i u ludzi z branży - jak nazwałaś . Jesteś śmieszna, żenująca i niestabilna emocjonalnie.Napisałam - nie sabotuj, nie podcinaj skrzydeł tej akcji bo wyślę na ciebie sztab adwokatów i nie żartuję. Pchasz się na afisz a potem masz pretensje że o tobie mowa ! Swoją energie spożywaj na pomoc zwierzętom a nie zwalczanie tych, które robią to ze zwykłych ludzkich pobudek- bezpłatnie. Pracę masz trudną ale nie wyobrażam sobie, że pracownica np. domu dziecka, wyzywa innych ludzi, że widzą krzywdę dziecka i próbują je ratować. Ogarnij się bo za dużo tu twoich bezproduktywnych wypowiedzi, nie przeszkadzaj. Tylko tyle . Po prostu zostaw nas bo jak my się przyczepimy do ciebie to przekonasz się ile mogą "koleżaneczki z kafe "
  23. zegareko : my wierzmy Tobie a nie "paniztozu", ona póki co zajmuje się sabotowaniem naszych działań , nie pomogła nam , nie szanuje nas ,co raz bardziej jestem zdumiona jej zachowaniem. Bedę wieczorem
  24. hbjkh - zrobiłaś kawał roboty , super
×