aria z poziomkami

ale skoro w przedszkolach instaluje się kamerki aby rodzice w każdej chwili mieli podgląd swojego dziecka, to w takich zakładach- zwłaszcza tych komercyjnych- nie powinno to być niczym dziwnym. Myślę, że internet jest niesamowitym narzędziem w tym przypadku.

hmmm... patrzyłam na to niekoniecznie z punktu widzenia osoby bezpośrednio opiekującej się, raczej ten rodzaj działalności analizowałam. Tak sobie, bo realne to nie jest w moim przypadku niestety...

...ale np. w Świeradowie, Karpaczu powstają ośrodki dla Niemców, którzy płacą mniej niż w DE, a u nas są bardzo pożądanymi klientami. I to jest bardzo zła wiadomość dla polskiego pensjonariusza, bo finansowo konkurować nie będzie jeszcze długo:(

A tak napisałam, bo śmiejemy się z tego:D Nie ma więcej. Anatomii powiadasz? Nieźle, pasowałoby mi jak najbardziej. Co jeszcze Cię czeka? A praca po tym będzie?

zakładamy nowy folder ze zdjęciami w moim kompie. -jak go nazwać? -jak chcesz... -dupa? -no... po chwili -gdzie są te nowe zdjęcia? -w d***e -no co ty?:o

No tak, ale ja się w nim kochałam jako małolata:"Kapelusz pełen deszczu" I ta kwestia: -J AK ŻYĆ TATO, JAK ŻYĆ? . . . Wyobraź sobie, że ja dzisiaj całą noc nie spałam, dopiero o 6 z minutami, aby o 9 wstać, bo praca:( Jak bardzo to widać na twarzy! Pójdę już poleżeć, odespać. Ty masz co robić, zatem dobranoc)))

Fajna sytuacja- poznawanie takich ludzi:) Ja obecnie również nawiązuję ciekawe kontakty, ale to wiąże się z psimi klimatami. Tu husky, tam yorczek z uszami s**tzu czy jak się to pisze. Kiedyś natomiast miałam okazję poznać kilka osób z pierwszych stron gazet (hm.. prawie) . Teraz D. zazdroszczę troszkę, bo i ambasador się trafi i marszałek, aktorzy z górnej półki. No taki Nowicki okazuje się zwykłym bucem, co na ty wali każdemu i bezceremonialnie spoufala się aż tak, że kąski ludziom z talerza wyżera. Taki koleś, bezstresowe wychowanie chyba odebrał:D

Patrzcie, dopiero zaczęła naukę a już przeżywa egzaminy... Ludzie spod Twojego znaku zodiaku dają radę, takie prymusy to są, co kuć nie muszą. :)

Podobało się?

Będziesz JESZCZE mądrzejsza! Już nie nadążałam, co będzie ze mną odtąd?:) . A teraz jesteś przy kompie czy zdobywasz wyżej wymienioną ? :p

nie wkurzaj się o szczepionki... Podobno służba zdrowia nie szczepi się wcale, bo cały ten biznes służy firmom farmaceutycznym, a nie takim jak my niebogom. Ja się nigdy nie szczepiłam i miałam ze dwa dni kryzysu na który pomógł syrop z cebuli, Coldrex i Rutinoscorbin. Wrzuć na luz...

Mój pies jest z******ty Nie szczeka na inne pieski, raczej z ciekawością podchodzi. Ale te tabliczki z zakazem wyprowadzania na trawniki(z wizerunkiem psa) obszczekuje namiętnie hehehehee A Twuśka co robiła dziś?

:)[czesc Mnie też coś przepadło lecz o to kopii nie kruszę. Ładne, nieładne... Tamto wyżej, może wzruszający temat, ale grafika jak dla mnie nieco upierdliwa :D . http://joemonster.org/art/25192/Po_czym_poznac_ze_jestes_juz_stary_ . Nic im nie wciskam, czasami tylko patrzę. teraz flanela najlepiej schodzi. Dobranoc, lecę okupować myjkę i alkowę, bo dzisiaj o 6 wstałam przez głupi budzik:o Już zamówiliśmy nowy:)

"to już moje drugie meble..." Moje też:) Chyba jesteśmy w podobnym wieku? Dobranoc. :D

Ja się tylko cieszę, bo sama z Olą wyjechałam i gdyby było źle u Ciebie- niezbyt bym się z tym czuła. A Tak- Twuśka zadowolona, ja niespecjalnie i nikt do nikogo nie ma pretensji:) . Podjadłam i spadam )))

Jak MY będziemy się wyprowadzać- on zabiera piekarnik. Czytaj Kobieto ze zrozumieniem- jak to na kafe pisują :D:D:D Albo może ja zacznę pisać ze zrozumieniem: :p

no mamy o czym jakoś:D Albo o tym co było, albo o tym co jest, a najlepiej o tym, co będzie: swój ukochany piekarnik jak będziemy się wyprowadzać- on zabiera, bo to jest jego cacko:D . Zawsze jest o czym gadać:p . Jeszcze jak zwierzyna dokazuje...

no co Ty? My gadamy sobie. Fajnie jest. Siedzimy w kuchni i gadamy, a golonka dochodzi:)

hahahahahaaaaaa no niech już będzie, że pochwała :D:D:DJa w kuchni siedzę, bo on pitrasi i domaga się towarzystwa:) Nie jestem jeszcze do góry nogami. Porobiłam foty bydłu

Jak ci picie w pracy szkodzi porzuć pracę, o co chodzi . Wróciłam właśnie, zmęczona i brudna. Buty kupię sobie na pewno, po prostu muszę pojechać w przyszłym tygodniu do L. albo jeszcze raz wpaść tam gdzie byłam i na spokojnie pooglądać, bo wybór jest wielki, tylko oni zamykali za parę minut i nie miałam komfortu, a jeszcze mi M. co krok coś wynajdował, co mnie tylko rozpraszało, bo jemu podoba się to co Tobie :p a ja wolę coś bardziej kobiecego.pracy . Taaak, planuję luzik dziś: idę do wyrka i będę sobie TV oglądać, czekam aż się golonki upieką, bo na obiad miałam tylko tosty.

nic nie kumasz, bo mi chodzi o to, że tylko na kafe nie mogę usunąć. Podobno więcej osób tak ma, gdzieś czytałam... No już naprawdę spadam :D

Spadam, jutro wożę buraki, wstać trzeba wcześnie:( )))

Aha, on do pracy przychodzi, nie do mieszkania, a na to wpływu nie mam. M. się trochę ze mnie śmieje przez to :D

jeszcze mi po drodze posta wcięło, bo za mało czasu :( Idż, zobacz co Muti odpowiedział :D Może przetłumaczysz mi to. ahaha

a z tymi zakupami, to faktycznie:D Jak już coś złapię, bo fajne, to od razu się okazuje, że najdroższe jest w całym sklepie:D