Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bilirubina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bilirubina

  1. Bilirubina

    metoda Gabriela

    Witam z rana:) Słoneczko pięknie świeci za oknem i zachęca do aktywności :) Zaraz wysiusiam pieska i pędzę do pracy. Po powrocie skrobnę jeszcze coś o mudrach i oleju arganowym. Miłego dnia :)
  2. Witam, podpisuję listę obecności :) Zamierzam dzisiaj przydreptać z pracy do domu na piechotę przynajmniej połowę trasy, jakieś 5 km, tak na rozgrzewkę. Muszę się wprawić, żeby całość znowu przechodzić bez problemu. Dobrze to wpływa na moją kondycję i centymetry w obwodach") Miłego dnia dziewczyny:)
  3. Bilirubina

    metoda Gabriela

    Witajcie słonka :) :) Fabia, to znaczy, że sprzedają kilka książek w zestawie razem jako całość w atrakcyjnej cenie. Na www.aros.pl mają teraz obniżkę cen jej książek. Może tam sobie coś wybierzesz.
  4. Bilirubina

    metoda Gabriela

    Fabia, dobry wybór :) na chomikach są tylko fragmenty jej książek. Niestety, trzeba zakupić, ale warto. Taniej mają na allegro, albo na www.dobreksiazki.pl Tam sprzedają nawet pakietami z dużym rabatem.
  5. Bilirubina

    metoda Gabriela

    Witam:) Widzę, że nie tylko ja mam wstręt do sztucznych produktów. Na wiele substancji zawartych w kosmetykach jestem uczulona, więc muszę bardzo uważać na to, co kupuję. Z reguły sprawdzam sobie wahadłem, czy mogę czegoś używać bez szkody dla mojego zdrowia. Teraz będzie najlepszy czas na naturalne maseczki, balsamy i inne mazidła. Nie lubię oliw, olejów i innych tego typu rarytasów, chociaż wiem, że skóra po nich jest piękna. Może się w końcu przełamię z korzyścią dla mnie.
  6. Witam dziewczyny:) Dobrze czasem wyrzucić z siebie smutki, a by nabrać siły na walkę z szarą rzeczywistością. Można upadać wiele razy, ale najważniejsze, aby po takim upadku wstać, zebrać się w sobie i dalej przeć do przodu. mieć marzenia, do których będzie się dążyć. Trzymam za Was wszystkie kciuki! :)
  7. Witamy i zapraszamy :) "Uczernij się" i zasiadaj w ławach naszego klubu :)
  8. Paseczki, głowa do góry, Ty masz być radosna, a nie zamartwiać się tym, co inni mają do powiedzenia na Twój temat. To jest tylko i wyłącznie ich problem, nie Twój i nie bierz sobie tego do serca :)
  9. Bilirubina

    metoda Gabriela

    Witam słonecznie, poniedziałkowo:) Świeżypowiew, mam nadzieję, że na weselu wybawiłaś sie za wszystkie czasy, a cała uroczystość miała oczekiwany przebieg. Medytacje sobie ściągnęłam, posłucham jej przy wolnej chwili. Dziewczyny, tak to już jest z własnym rozwojem, że poznajemy wiele technik, metod i sposobów radzenia sobie w różnych sytuacjach, rozwijających naszą duszę i ciało, ale z tego oceanu możliwości wybieramy to, co nam najbardziej pasuje, z czym najlepiej i najefektywniej pracuje. Do wielu rzeczy dojrzewa się z czasem, stare zastępuje nowymi, jedno wspiera drugim, itd. To naturalny proces ewolucyjny. Parę lat temu polecono mi książkę do przeczytania. Tytuł mnie nie zachęcił, nazwisko autora nic mi wtedy nie mówiło. Zapisałam i zapomniałam o tym na jakieś kolejne parę lat. Któregoś dnia znalazłam w Internecie książkę, która do mnie wręcz krzyczała: Przeczytaj mnie! Nie mogłam się oprzeć, kupiłam i zaczęłam ją dosłownie pochłaniać kartka po kartce. W międzyczasie robiłam porządki w moich notatkach. "Przez przypadek" wpadła mi w rękę kartka, na której to wcześniej zapisałam sobie tę książkę jako polecaną mi. Jak widzicie, wszystko ma swój czas i miejsce. Każdy w swoim tempie dojrzewa do kolejnych poziomów wiedzy i umiejętności, działania w praktyce. Fabia Medycynę energetyczną kupiłam w księgarni internetowej "czarymary". Często mają tam na nią promocję rzędu kilkunastu zł w stosunku do sklepów stacjonarnych. Warto ją mieć w oryginale.
  10. Matko, nie było mnie tylko dwa dni, a czytania na tydzień :) Witam słonecznie i poniedziałkowo :) To miło, że topiczek tak ładnie się kreci i nabiera coraz większego rozpędu. witam nowe koleżanki. Zasiedziałym życzę wytwałości na cały tydzień, pogody ducha i wielu majowych niespodzianek:) U mnie wszystko po staremu, trochę niedomagam, bo odezwała się stara kontuzja kręgosłupa. Przydałby mi się porządny masaż. Mam ochotę dzisiaj uszyć sobie bluzkę. Zaraz idę przeglądać szafę z materiałami, bo ich zapasu mam na przysłowiowe sto lat:) Kawka zaliczona, czas na jakąś kanapkę. Tradycyjnie chlebek z ziarnami, twarożek chrzanowy, pomidor i ogórek.
  11. Witaj Zofio:) Ja też dzisiaj biegam, nawet z obciążeniem - od spożywczaka do warzywniaka, z torem przeszkód po drodze :)
  12. Bilirubina

    metoda Gabriela

    Hop, hop! Pobudka :) Witam koleżanki sobotnią porą :) Deszcz wszystko umył, wichura połamała gałęzie, nieźle się błyskało, ale za to powietrze oczyszczone. Lżej się oddycha. Gaja, jeśli chcesz coś o mudrach, to podrzucę. Zaraz pędzę na zakupy, a po południu na ślub córki koleżanki. Zamiast kwiecia daję młodym zestaw zdrapek, niech tam sobie wydrapią jakąś porządną wygraną :) Oby tylko jakaś burza się nie przyplątała. Jestem po zbiorowej pracy oczyszczającej. Niesamowite doznania. Akurat burza szalała w najlepsze, a my pracowaliśmy nad różnymi tematami. Pięknie się czyściło. Miałam nawet wrażenie, że taka pogoda nam sprzyja i oczyszcza nie tylko powietrze. Część "pracusiów" była na miejscu, część udzielała się telefonicznie w innym rejonie kraju. Miałam takie zastoje w kręgosłupie szyjnym i wszystko pięknie mi puściło. Dzisiaj popracuję trochę sama, aby wzocnić efekty.
  13. Witam:) Przyszłam podpisać listę obecności:) Zaraz pędzę po telegram, symboliczny kwiatek i mnóstwo zdrapek w ramach bukietu, bo idę na ślub. Niech sobie potem młodzi skrobią wygrane :) Pewnie liczyli na ładniejszą pogodę, ale grunt, żeby utrzymało się to, co jest, a nie pogorszyło. Chociaż mówią, że jeśli w dniu ślubu pada deszcz, to na szczęście młodych.
  14. Witam, kochane:) Jak tam nastroje przed weekendem? Duchota za oknem straszliwa, na dokładkę skosili mi trawę pod blokiem, więc aromat sianka spotęgowany maksymalnie wdziera się do mieszkań. Niestety, w tej formie jest mocno duszący. Na dokładkę mamy wyłączoną wszelką wodę od kilku dni na parę godzin spowodowaną konserwacją kanalizy. Masakra. Tak naprawdę nie ma się w czym umyć, bo to, co leci z rur po włączeniu wody pod wieczór można nazwać tylko ściekiem. Ani prania nie da się zrobić, ani dobrze wymyć, bo strach się w tym paskudztwie moczyć... brrrr...
  15. Ja też po zakupach. Dzisiaj napadła mnie ochota na kurczaka, więc nabyłam ładny kurzy biuścik i zaraz się nim zajmę. Generalnie nie lubię chodzić na zakupy. Dzięki temu, że teraz praktycznie wszystko można kupić internetowo, to właściwie w sklepie kupuję tylko artykuły spożywcze. Praktycznie cała reszta leci łączami :)
  16. Bilirubina

    szukam kogos kto ma duzo do zrzucania

    Poleczka, nie jest jeszcze tak źle :) Może da się zreanimować? :) Paseczki, jak tam u Ciebie?
  17. Angel, mam tak silny odruch wymiotny, że nic nie pomoże. Ten przysmak nie dla mnie. Jakoś inaczej będę sobie radzić.
  18. Witam, dziewczyny:) Podziwiam Was za to picie octu. Kiedyś kupiłam malutką buteleczkę, otwarłam, powąchałam i to był mój koniec... Choćby nie wiem jak był cudowny, nie jestem w stanie tego powąchać, a co dopiero popijać. Pogoda u mnie bardzo ładna, więc chyba skuszę się na mycie okiem w ramach przedpołudniowej gimnastyki:)
  19. Natalinka, śniadanie to podstawa. Powiem Ci z własnego doświadczenia, że jeśli zjem porządne śniadanie, to nie mam ochoty na podjadanie wciągu dnia. Jeśli tego nie zrobię, to lodówka chodzi za mną cały dzień, a zwłaszcza wieczorem. Najefektywniej chudnie mi się, kiedy jem regularnie pięć posiłków dziennie.
  20. Witam słonecznie:) Porzućcie dziewczyny kiepskie nastroje, bo to nie służy urodzie i chudnięciu:) Kolometa, gdzie kupujesz tę trawę? Przymierzałam się do tego, znalazłam jęczmień sproszkowany, który wystarczy zalać tylko wodą, aby otrzymać napój chlorofilowy.
  21. Mimisia, planujesz zamążpójście w najbliższym czasie?
  22. Połowę okien już umyłam, zostały mi jeszcze dwa wielkie. Czekam na natchnienie. Myślę, że do środy dojrzeję do ich umycia. Mam też trochę szycia, ale tu leń mnie pożarł w całości :) W ogóle nie chce mi się usiąść do maszyny. Będę jednak musiała, bo materiały leżą sobie spokojnie na półkach, a ciuchów w szafie brak...
  23. No, kochane, jakiś pomór czarnego humoru mamy na topie... Pośladki zwieramy i głowa do góry! Nie popadajcie w czarną rozpacz z powodu zjedzonej kanapki czy bułki, bo to nie koniec świata. Jutro też jest dzień i będzie świeciło piękne słoneczko:) Nie poddawajcie się:)
  24. Bilirubina

    szukam kogos kto ma duzo do zrzucania

    Zaczęłam się też w nim udzielać. Nawet spory tłumek dziewczyn tam jest. Dobrze się kręci.
  25. Boże drogi, nie było mnie jedno popołudnie i jeden wieczór, a czytania tyle, jakbym przepadła na tydzień:) Topik rozbujał się, że hej. Witam wszystkie nowe "współsiostry" w chlubnym dziele gubienia sadełka:) Czas zacząć nowy tydzień zmagań z kg. Mam nadzieję, że przez długi weekend zebrałyście wystarczająco dużo sił na potyczki z ciałkiem i dietą:) Dziewczyny, owocnego i efektywnego tygodnia życzę!
×