Napiszę w skrócie co i jak i bardzo proszę o komentarze. Ponad rok temu (13 m-cy) urodziłam dziecko, przez ok. rok (bez tygodnia) karmiłam piersią, odstawialam stopniowo, nie bylo z tym problemu. Teraz postanowiłam wrócić do pigułek anty, byłam u lekarza, pezepisała mi tabletki yaz, wcześniej przed ciążą brałam diane 35, wszystko było ok. Teraz gin powiedziała że nie warto brać takiej dużej ilości hormonów i zachęcała do tych yaz. Biore je już 12 dni (od pierwszego dnia okresu) i nadal mam okres! Co jest? Krwawię już prawie dwa tygodnie, nie jest to jakieś bardzo obfite krwawienie, ale jest ciągle świeże, żywą, czerwoną krwią. Nigdy tak nie miałam, brzuch mnie pobolewa jak zwykle, ale tak jak zawsze przy drugim czy trzecim dniu, a nie 12! Czy któraś z Was tak miała? Czy to normalne przy tych tabletkach? Może przy drugim cyklu się unormuje? NIe wiem czy nie iść z tym do gin., ale szkoda mi kasy (ok.100 za wizyte), bo dopiero byłam, a w przychodni na wizyte czeka się u mnie ok. dwóch miesięcy... Proszę o odpowiedź