Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hexe_asuu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez hexe_asuu


  1. 40-stka A czemu 18, a nie 19? Ja dzwoniłam na komórkę, dodzwoniłam się od razu, za każdym razem. Telefon komórkowy to ten dostępny w internecie wszędzie. A do przychodni dzwoniłam swoją drogą i dodzwoniłam się po 5-ciu minutach. kasiol2013 Wszystkie dziewczyny chwalą mojego lekarza i mówią, że jest niezwykle miły, ale my chyba sobie do gustu nie przypadliśmy.... Na razie zobaczę co powie na konsultacji;) gogusia78 Głowa do góry, zaczęłaś walkę o lepszą przyszłość! Trochę to potrwa, ale potem już nic Cię nie będzie bolało. A córcie trzeba zacząć odzwyczajać od noszenia na rękach i odwracać uwagę czymś innym;) Wytrenowana jestem na córeczce kuzynki:)

  2. Dzwoniłam... I mam dzwonić koło 11, bo dopiero wtedy dr sprawdzi terminy!?! Czyli obietnica, że do teraz dr coś załatwi, i że mnie tak nie zostawi spełzła na niczym;( bo dopiero teraz będzie sprawdzał terminy;( zadzwonię, dam się wpisać na pewnie beznadziejnie daleki termin i wysyłam skargi. Nie mam już nic do stracenia:( Dam znać jaki termin mi zaproponowano... Dam się "zaskoczyć".

  3. Dziewczyny, jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc! Jesteście nieocenione! Jutro z rana dzwonię i zaraz potem daję znać jak poszło. Psiarka Ze mną jest tak, że właśnie wychwalany dr K. mną się zajmuje od początku. I do niego mam jutro dzwonić. Tydzień przed spotkaniem z nim, dzwoniłam i potwierdzałam termin przyjęcia do szpitala. Wszystko było ok. Zobaczę co powie jutro. Poważnie rozważam zmianę szpitala, jeśli tylko mogłabym zostawić stare zaświadczenia i załatwić nowe skierowanie, to by było super. Ze skierowaniem nie będzie w ogóle problemu. Tyle, że dojazd 2,5h to trochę daleko.

  4. Wróciłam! Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie! Wasze maile bardzo, bardzo mi pomogły:) Nie czuję się tak cudownie jak przed zniszczeniem moich marzeń, ale jest dużo lepiej. Co prawda 4kg do przodu i o wiele większe dolegliwości bólowe:( W piątek dzwonię pytać się o nowy termin, ale już dziś przygotowuję skargę do rzecznik praw pacjenta i kierownika kliniki. Jeśli w piątek nie usłyszę satysfakcjonujących wieści, od razu wysyłam skargi. Mam ogromną prośbę do dziewczyn operowanych w Orłowskim, czy możecie mi napisać kiedy miałyście konsultację i kiedy miałyście zabieg? Bardzo mi to pomoże, z góry dziękuję! Jeśli to wszystko nic nie pomoże, wtedy istotnie zmienię szpital. Bardzo dużo osób pomaga mi w tej walce, obawiam się, że sama nie dała bym rady.

  5. Byłam wczoraj na konsultacji przed operacją i mi ją odwołali na dalej nieokreślony termin. Wolne terminy są na po wakacjach. Mam dzwonić po świętach... ale... Zuzuzanna Dziękuję za wsparcie wczoraj! Dziewczyny... Dzisiaj czuję się dużo gorzej niż wczoraj. Odwołanie terminu to nie kropla w morzu nieszczęść, ale cały dzban, który przelał tamę. Nie mam siły już walczyć o nic. W ogóle nie mam siły na nic... Potrzebuję czasu, żeby jakoś się otrząsnąć, może dojść do siebie. Znikam z forum na kilka tygodni. Dziękuję Wam za wsparcie i życzę dobrego gojenia wszystkim po i szczęśliwych operacji wszystkim przed.

  6. Maj85ka Zadzwoń do lekarza i zapytaj! Ja miałam dokładnie tą samą sytuację. Prawie 10 miesięcy temu miałam kwalifikację i dzisiaj idę na dodatkową konsultację przed operacją;) Sądzę, że Ciebie lekarz też będzie chciał jeszcze raz zobaczyć.

  7. Mimimimimimi Wiesz, że ja jestem pierwsza, jeśli chodzi o kolejne spotkanie:D Jeśli będę już na siłach, to na 100% będę! Mam już 3 staniki do spalenia;p Mogę pożyczyć jakby któraś nie miała;) Mi pasuje koniec kwietnia i początek maja;)

  8. Ja mam dodatkową konsultację 22 i stresuję się, że mi powiedzą, że wszystko się zmieniło i że mam przyjść za kilka miesięcy:( strasznie się tego boję, albo że powiedzą, że będzie mnie operował stażysta! Coraz bardziej mi zależy, żeby wszystko było idealnie i w terminie, bo już w maju mam wielką, rodzinną imprezę i chciałam na niej wystąpić w sukience na ramiączka:) Jakiejś letniej, zwiewnej:) Takiej o jakiej zawsze marzyłam:D

  9. gzikgzik Gratuluję!!! Nie dość, że ładne piersi na pewno;) To jeszcze spory zabieg odchudzający;) elviskowa I Tobie gratuluję!!!! Mam tylko jedno ważne pytanie... Wyjęli Ci dreny i od razu wyszłaś ze szpitala?:o Dali jakieś leki przeciwbólowe? Tak na wszelki wypadek?

  10. Axis28 Gratuluję! Super, że już PO i że jesteś zadowolona;) Łatwo mówić z tym nie denerwowaniem się. Ja wiem, że nie dam rady być spokojna, bo już wariuję, więc wolę denerwować się grupowo;) Zawsze jakoś to łatwiej w grupie osób czujących to samo;) Mi pomaga;)

  11. gzikgzik Wiem co czujesz! Ale teraz przed operacją, to już są takie badania, że tam źle nie może już wyjść;) I tak wiem, że będziesz się denerwować;) To normalne;) Podenerwujmy się razem, może to jakoś rozejdzie się na tyle osób i będzie nieco lepiej;)

  12. Dzwonki Im bliżej tym większy stres. Chociaż zorganizowana jestem niesamowicie;) Dzięki za wsparcie;) 40-stka Nawet na forum nie zaglądałam, bo jak tylko myślałam o tym, że mogę mieć odwołaną operację, zaczynałam płakać. Operacja teraz to dla mnie całe życie. Po niej zmieni się wszystko! I już wiem, że wtedy na 100% znajdę pracę;p i nikt nie będzie się na mnie dziwnie patrzył, że co 15 minut biegam do toalety (zapinać i rozpinać stanik;p). Życie bez bólu będzie dla mnie czymś nowym;)
×